Od dłuższego czasu męczę się z moją kartą TP-Link tl-wn721n. Gdy mam obciążone łącze, karta rozłącza się, wygląda to jakbym ją wyciągał z gniazda USB. Czasem sama po chwili przywróci połączenia, czasem muszę resetować komputer. Próbowałem zmieniać sterowniki, ale nic to nie pomogło. Na tą chwilę połączenie na kablu nie wchodzi w grę. Zostaje tylko próba wymiany sprzętu. Co polecacie, z jakim adapterem nie macie problemów? W komputerze mam tylko porty USB2.0, system Windows 8.1.
Na tą chwilę jestem bardziej za kartą PCI, ale zauważyłem, że w wielu modelach może być problem z sterownikami pod Win8.1
Mój faworyt: http://allegro.pl/karta-sieciowa-wifi-n600-edimax-7722pnd-pciex-dual-i5532542563.html
Sterowniki są, ale wymagają trochę niestandardowej instalacji: https://selfsourcedsolution.wordpress.com
Wciąż liczę na inne propozycje.
Wczoraj przez telefon miałem problem znaleźć coś na ten temat. Mogłeś napisać, te magiczne słowo "Powerline" :) Akurat przed chwilą trafiłem w CHIPie na artykuł o tych urządzeniach. Aktualnie jestem trochę sceptycznie nastawiony - jest to troszkę droższe rozwiązanie, z artukułu wychodzi, że urządzenia osiągają 1/3, 1/4 deklarowanej szybkości. Łącze mam 50Mb/s, więc w sumie nie powinno być problemu z jego osiągnięciem. Pomyślę jeszcze, poczytam fora, obejrzę testy.
Ostatecznie kupiłem kartę PCI, a dokładnie TP-LINK TL-WN951N. Używka, 40zł z przesyłką. Jestem zadowolony, jak na razie nie mam z nią żadnych problemów.