Najpierw powinieneś sobie uświadomić, że przez większość czasu oddychasz automatycznie, ale kiedy zaczynasz o tym myśleć - przejmujesz kontrolę na oddechem. Zatem kiedy już wygodnie leżysz sobie w łóżku, skup się na oddechu. Poczuj jak go kontrolujesz. Teraz pojawia się pytanie: w którym momencie znów Twój mózg przejmie kontrolę nad oddechem - nie możesz na to pozwolić. Kiedy tak się stanie natychmiast przypomnij sobie, że przecież to Ty musisz mieć kontrolę.
Dziękuję, życzę spokojnej nocy.
Zaczynasz gwiazdorzyć
Eeee tam, coś bulczysz. Mi "wczuwanie się" w oddech właśnie pomaga usnąć, mało tego zazwyczaj wtedy mam jakieś sny.
Nie da rady panie.
Ja ile razy próbowałem w nocy takich rzeczy, po co? po to aby osiągnąć LD czyli świadomy sen, często się udawało, ale większośc przypadków zasypiałem.
Skupiałem się na oddechu,o niczym nie myslałem a po jakimś czasie i tak, w głowie pojawiać zaczęły się głupie różne mysli i majaki senne. W końcu i tak usypiałem.
Jak skutecznie utrudnić sobie zasypianie.
Zrobić se dziecko. Nie znam wiekszego "utrudniacza".
Patrząc na godziny dodawania postów i tworzenia przez ciebie tematów krukilis, to sposób jest nader skuteczny.
Zawiodlem sie, spodziewalem sie jakiejs creepasty albo strasznego wideo. A moze kruklis to napisal, sprobowal a na koniec psychika siadla? Nie bedzie juz wiecej snickersow?
Dzięki za rady, ale ostatnio prawię się udusiłem gdy przez pomyłkę przejąłem kontrolę nad oddechem, zapomniałem załączyć autopilota przed uśnięciem.