ile za ulotki i w jakim wieku?
postanowilem troche sie usamodzielnic i zarobic troche kasy. jako, ze w moim wieku (16 lat) nie ma specjalnego wyboru wybor padl na ulotki (chociaz inne propozycje mile widziane).
jak to moze wygladac w moim przypadku - czy bedac tak mlodym mozna sie w ogole w to bawic? ile na takim czyms mozna wyciagnac i ile jak dlugo ma takie cos trwac? 4h dziennie, przez 5 dni w tygodniu? podpisza ze mna jakas umowe czy cos? prosze o rzetelne odp
Kto cie przyjmie jak rok szkolny jest? We wakacje to jeszcze rozumiem, ale w roku szkolnym do 18 roku życia, masz obowiązek chodzić do szkoły.
czyli podczas roku szkolnego raczej nie ma szans na jakis zarobek?
Da radę weekendów nie liczysz ? może i w tygodniu w późno popołudniowych ale czy będzie Ci się chciało ;)
dobra, a cos jeszcze procz ulotek?
nie mam na mysli pracy wakacyjnej
Popytaj znajomych. Może coś znajdą, lub kogoś znają kto by miał robotę. Już mając skończone 15 lat dawało radę robić nawet w roku szkolnym za około 1 patyka na miesiąc, 5 dni w tygodniu (Weekendy wolne). Jak trafiłeś dobrą robotę, to i nawet 2 patyki dawało radę wycisnąć.
akurat wybory idą to łatwo było się na coś załapać jeszcze tydzień-dwa temu
Ulotki albo praca u jakichs znajomych/rodziny to jedyne wyjście w twoim wieku. Raczej jednorazowo to przynajmniej z 4-6h. Nie spodziewalbym sie wielu takich ofert w tygodniu, bardziej w weekendy. Co do wynagrodzenia to w Lodzi widzialem oferty od 5 do 8 zl/h, czyli szalu nie ma, ale tragedii tez nie, chociaz nie wiem jak sytuacja wyglada u Cb w miescie :)
RoBerCiK29 --> Pod warunkiem, że nie chodzisz do szkoły albo całkowicie ją olewasz. ;) Innej możliwości w ciągu roku nie ma.. (nie widzę. ;P)
osaa12 --> Wybory = dobra okazja. :] Oczywiście w ciągu roku spokojnie można się załapać na ulotki.. Wystarczy trochę poszperać tu i tam (czyt. markety, sklepy, restauracje itd.), a zawsze coś znajdziesz. Ilość złotych za godzinę zwykle oscyluje między 5-7. To w jakich godzinach i dniach tygodnia będziesz pracował (jak i cała reszta..) zależy tylko od pracodawcy. Łee.. Czasami niektóre warunki są "luźne" i można je ustalić.. ;)
Tak czy inaczej, wszystkiego dowiesz się na miejscu i pamiętaj, tylko na umowę/zlecenie! W innym wypadku nie wypłacą ci należnej kwoty. Sam pomyśl.. :P
Inna fucha? :> Cześć, słuchaj.. itd.
Edit: Chyba nie łamię regulaminu? :<