Będziemy tu opowiadać swoje historie.
Najpierw ja.
Wojna gier #1
Minęło 54 lata po wojnie gier.
Wygrało Fallout: New Vegas. Mario już był staruszkiem. Główny bohater z Fallout odwiedził dom starców. Poszedł do pokoju Super Mario Bros. Ludzie z Battlefielda zabijali Mario! Fallout pozabijał "Battlefield-ów". Mario nie żyje. To koniec. Zaczęła się bitwa. Fallout: New Vegas vs Battlefield 3.
Przychodzi GTA V i rozpdupcza wszystko do okoła, zostawiajac jedynie legende o bf4 i watch dogs...
W mojej historii występuje Bagienny Gaz i jego dziewczyna Morta Dela. Najpierw żyją długo i szczęśliwie: Gaz ulatnia się co dzień do pracy, Morta Dela gnije w domu na zasiłku dla niepełnosprawnej wędliny. Pewnego dnia Gaz przez nieuwagę gaz widzi w swoim spectrum, że już pora. Zakręca więc kurek i gaśnie. Morta Dela rozkłada się wydzielając niebieski, opalizujący płyn, w którym bagienne duszki pławią swoje chude stopy zakończone poobgryzanymi pazurami. W oddali wyje pies, śpiewa koń, tańczy łoś i toczy się taczka. W takie dni zakładam kalosze na szczęście i puszczam bąki wspominając Gaza, i jego biedną Wędlinę. Co by nie mówić była z nich urocza para i nie wiem czemu doszło do takiego rozkładu pożycia.
Przebijam historią z tej ziemi
btw jest to jeden z najbardziej poruszających mnie wierszy/animacji - z powodów oczywistych
http://www.youtube.com/watch?v=ltun92DfnPY
btw
wyje pies, śpiewa koń, tańczy łoś i toczy się taczka
czy to nie jest nawiązanie od polskiej piosenki, z animowanym teledyskiem - o umieraniu/przemijaniu? jeśli tak - link plx
btw - znalazłem sam :p
Republika -śmierć na pięć
https://www.youtube.com/watch?v=6PF9_21lbq8