Myślałem nad kupnem Mad Maxa lub nowego MGS i zauważyłem że Allegro jest zalane ofertami za 1-5zł np.
http://allegro.pl/metal-gear-solid-v-the-phantom-pain-steam-pc-hit-i5644015032.html
http://allegro.pl/mad-max-all-dlc-steam-pc-pl-sklep-hit-i5652727928.html
Po małym śledztwie wychodzi na to że nadużywana jest opcja family sharing i są to po prostu konta udostępnione do gry offline. Ktoś z nadużywania systemu dla graczy robi biznes, tylko dlaczego w takim wypadku obie te gry posiadają zabezpieczania Denuvo? Jaki to mas sens? Zresztą jeżeli ten proceder stanie się zbyt popularny to prawdopodobnie Steam wycofa się z "family sharing" lub pojawiać się będzie coraz więcej gier które wymagają bycia online 24/7.
To już jest popularne od bardzo dawna. Kiedyś się kupowało na ruskie, gdzie było o wiele taniej i sprzedawało drożej na allegro. Odkąd jest family sharing, to są właśnie takie aukcje. Tak samo jak aukcje, że nie kupujecie gry, tylko zdjęcie, albo że się kupuje zużyty klucz do gry.
Wpisują w opisach takie informacje "małym druczkiem" i nie każdy to czyta.
Akurat z tego co się orientuję to to nie ma żadnego związku z SFS. Dostajesz login i hasło do konta z przypisaną grą, ściągasz i później grasz w trybie offline (czego nie da się już od dawna zrobić w SFS) - dzięki temu z jednego konta może w jednej chwili korzystać wiele osób. Zapewne jest to niezgodne z regulaminem Steama, ale chyba mało skutecznie z tym walczą, skoro takich ofert jest coraz więcej. Tylko, że nawet jeśli jakimś cudem konto zbanują to przy tylu sprzedanych kopiach taki janusz biznesu bez problemu założy nowe i kupi kolejną kopię gry. Walczyć z tym mogą jedynie wymuszając okresowe wejście online, ograniczenie w możliwości grania offline i tego typu podobne zabiegi.
Ofert jest coraz więcej, ale takie konta są dość szybko blokowane. Dlatego właśnie jest ich aż tyle, by szybko zarobić kasę zanim znikną, a bywa że znikają nawet po kilku minutach od rozpoczęcia gry. Poczytaj sobie komentarze.
Po 2 dniach nastąpiła zmiana loginu jak i hasła !
Nie polecam, po nie pełnym miesiącu konto steam nie działa, najprawdopodobniej usunięte.
kupiłem konto na które nie można się zalogować pieniądze wpłaciłem od razu ludzie nie dajcie się naciągać
konto ktore jest sprzedawane jest poblokowane,
Kupujący powinni mieć świadomość, że nie różni się to zbytnio od ściągnięcia gry z torrentów czy innego chomika. IMHO cały proceder funkcjonuje tylko dlatego, że jesteśmy zbyt małym rynkiem by (jak na razie) zainteresowało to większych czy samo Valve. Choć jestem lekko zdziwiony, że CDPR tez ma to w nosie.
BTW to kolejny przykład gdy prawo nie nadąża za technologią.
ja pierdole a losi nie brakuje i kupuja, musze sam cos takiego wymyslic :D
sam szukalem wczoraj the war of mine i były po 1zł ale coś mnie zastanowiło i jeszcze ktoś sprzedaje konto tylko z tą grą, no ale cóż, łosi nie brakuje :D
Jak masz już grę zaktywowaną i na własnym dysku, a wcześniej dałeś zapamiętanie hasła, mogą sobie zmieniać hasło czy nawet banować konto. Dopóki Steam jest w trybie offline grasz aż do upadłego ;) Ci co znają zasadę nie muszą się stresować, bo już dziesiątki gier tak skończyli. Natomiast Ci co nie znają i kupują takie konta to fakt: łosie :p
Dla mnie ktoś kto płaci paserowi to nie jest ani "łoś", ani "ten kto się zna" tylko ktoś kogo się innymi słowami określa. No ale ja to truskawki cukrem...
Ta usługa nazywa się Cebula Cloud.