właśnie sobie przypomniałam jak byłam młoda grałam notorycznie i z zacięciem w jakaś gre, gdzie chodziłam po firmie jakimś gościem w czarnych włosach i ciemnych okularach i demolowałam sprzęty, psułam komputery, zapychałam toalety, psułam automaty z napojami i denerwowałam współpracowników aby mnie nie przyuważyli i mialam na to ileś czasu, mozna bylo grac wlasnie na czas i tak rekreacyjnie, pamiętacie jak ta gra się nazywała?? :D