Siema co to był za film z Martinem Lawrenc'em w którym zapamiętałem dość śmieszną scenę:
bohater (martin lawrence) rozmawiając z kimś zaczął się denerwować i po chwili zaczął uciskać żyłę na głowie mówiąc "..że lekarz polecił mu uciskać właśnie tą żyłę aby się stopniowo uspokajać" pamiętacie to?....było coś takiego tylko nie pamiętam co to za film :D
cos wiecej, bo mam podejrzenia, ze taka scena byla w big momma, ale to raczej nie to
more details
cholercia właśnie nie pamiętam...może to był "parasol bezpieczeństwa" no nie wiem wiem że na 100% była ta opisywana scena :D najbardziej zapadła mi w pamięci :D
Bad Boys 2 chyba, któraś ze scen na komisariacie z dowódcą. Coś mi się tak przynajmniej kojarzy.