jaką prędkość powinno osiągnąć ziarnko piasku by mieć siłę kinetyczną by np przewrócić człowieka? (zakładając że energia się rozłoży na całe jego ciało bo normalnie przeleci gościa na wylot)
Nie rozumiem. Energie kinetyczna lecacego obiektu latwo wyliczyc majac jego mase i predkosc, ale co to znaczy "zdola przewrocic czlowieka"? Nie wiem jak wyliczyc energie do tego potrzebna. Ponadto, jesli zalozyc ze czlowiek stoi jak taka tyczka to nie mozna energii od tak rozlozyc na cale cialo, bo wymagana energia do wytracenia z rownowagi bedzie sie zmieniala w zaleznosci od odleglosci do ziemi.
Jakby czlowiek siedzial na przyklad na lawce z nogami w powietrzu, mialbys wspolczynnik tarcia tylka o deski a piasek uderza od tylu moznaby sie pokusic o policzenie energii ktora go zepchnie, ale przy podanych przez Ciebie informacjach nie bardzo widze nawet teoretyczne mozliwosci rozwiazania.
w takim razie jaka predkosc powinno miec to ziarenko zeby miec sile wyniesc 80kg czlowieka na 1 cm nad ziemią :D
Nie wiem czy nie jest do tego wymagana prędkość nadświetla, której według aktualnych teorii osiągnąć się nie da.
w takim razie jaka predkosc powinno miec to ziarenko zeby miec sile wyniesc 80kg czlowieka na 1 cm nad ziemią :D
Wynoszenie to bedzie ruch jednostajnie opozniony [przeciwdzialasz grawitacji ktora ma stale przyspieszenie] gdzie S = a*t^2 / 2 gdzie a to przyspieszenie ziemskie, mamy S i a, liczysz t, potem masz wzor V = a * t i masz predkosc poczatkowa jaka musi byc zadana.
Przekazywanie energii robisz z pedow, czyli m*v.
Przyjmij mase czlowieka powiedzmy 80 kg, masa ziarna piasku to podobno najwyzej 0.1 grama.
Podstawilem i tak mi wyszlo, predkosc wielka ale niecale 0.12% predkosci swiatla albo jakies 1050 machow dla powietrza -->
Jak ktos widzi jakis blad, logiczny albo rachunkowy, prosze o informacje.