Dziwne odczucie w chwili rozluźnienia
Wiem, że gol (jak i internet) to nie jest dobre miejsce na porady medyczne, ale spróbuję. Otóż przy próbie rozluźnienia się następuje dziwne odczucie w tylnej części głowy. Towarzyszą temu zawroty głowy. Przeważnie wieczorem, gdy chcę usnąć. Nie wiem jak to odczucie wytłumaczyć. Takie uczucie przepływu, pulsu, nie wiem. Miał ktoś kiedyś podobne objawy? Wczoraj się zaczęło i jeśli nie przejdzie to pójdę do lekarza, więc tekst idź do lekarza odstawcie na bok. Toczeń też.
Może za dużo przemęczenia, stres, złe odżywianie, szkodliwe środowisko, mało ruchu?
Czas wyjechać w góry, pooddychać świeżym powietrzem, odpocząć, mniej stresu i problemów, zjeść coś zdrowego, pochodzić po górach.
Ew masz guza mózgu!
Byłem dwa tygodnie temu w górach i nawet na Kasprowy udało mi się wejść z zerwanym więzadłem. :)
Więc to na pewno rak,
Pozdrawiam i zapraszam do moich wątków,
Wróżbita Maciek.
Nawet jeśli to ma być ironia, czy nieśmieszny dowcipas, że "to jest rak" to naprawdę powinno zaprzestać szydzić z takich rzeczy. Pewnie zaraz dostanę o*ierdol, że jestem sztywny i nudny i ogólnie obrońca internetu, ale leje na to - na pewno nie będę żartować z takich rzeczy.
Autorowi wątku mogę polecić jedynie iść spać dość długo, a jak już nie będziesz mógł usnąć to przynajmniej leż w łóżku, może organizm nie jest przyzwyczajony do odprężania się i dlatego takie dziwne uczucie poczułeś.
Na chłopski rozum to prawdopodobnie krew jak się "rozluźniasz" zaczyna przepływać inaczej niż wcześniej - moze coś ci uciska w karku? Nie wiem czy lepiej czy gorzej, ale prawdopodobnie inaczej.
Stąd to uczucie przepływu (pulsu), bo np. więcej krwi przepływa. A zawroty, bo to krew do mózgu.
Ale to takie moje gdybanie :)
Nadcisnienie. Zalatw sobie cisnieniomierz i pomierz sobie kilka razy w ciagu dnia przez kilka dni.Prawidlowe to 120/80. Jezeli ci wyjaddzie to nie lam sie tylko do lekarza po tabletki. Co 2 polak ma nadcisnienie tylko o tym nie wie.Dlatego nazywa sie cichy zabojca.
Mierzyłem dzień przed tym u lekarza pracy i miałem "książkowe". Z dnia na dzień, taki cuda by się działy?
dVk.
Dlatego sie mierzy kilka razy w ciagu dnia przez kilka dni. Rano po wstaniu z lozka mozesz miec ponizej 120/80 , po poludniu 120/80 a wieczorek o 22 przed snem 160/110 albo i lepiej :-). Objaw co opisales jest typowy dla nadcisienia.
PS. Oczywiscie z wizyta u lekarza nie ma co zwlekac.
Może masz czakrama zapchanego ;p czy coś takiego. Jeżeli od dawna żyjesz w stresie i nie rozluźniasz się to pierwszy dzień takiego rozluźniania może przynieść ból głowy.
Bardziej podchodziłoby mi to pod nerwicę... Czuję napięcie z tyłu głowy, a w chwili rozluźnienia takie odpływanie. EKG, które ostatnio miałem nic nie wykazało. Wszystko ok. To napięcie towarzyszy głównie, gdy się nakręcam i myślę o tym. Czy, aby nie wraca itp. Podczas dnia funkcjonuję normalnie. Zaś wieczorkiem, gdy próbuję usnąć, TRACH, następuje to cuś. No cóż, chyba mnie ciekawe rzeczy czekają... :)