Ostatnio cos mnie tak naszlo, zeby pograc w Falskaar, bardzo przyjemny mod do piatej odslony scrollsow nie ma co. Po jego ukonczeniu przypomnialem sobie o modzie Skywind i tu zrodzilo sie moje pytanie.
Jak by nie bylo autorzy tej modyfikacji staraja sie odtworzyc Morrowinda ze wszystkimi zadaniami, "dialogami" oraz lokacjami na silniku Skyrima, by nastepnie udostepnic swoje dzielo za darmo- szlachetne, jednakze czy nie jest to swego rodzaju kradziez wlasnosci intelektualnej? Teoretycznie wszystko zostanie w "rodzinie", lecz co by sie stalo jesli jakis moder postanowilby "ulepszyc" w ten sposob gre- innego dewelopera oraz wydawcy- wykorzystujac przy tym wszystkie nazwy oraz questy z danej produkcji?
Czy wtedy bylby to ewidentny plagiat, mod zawierajacy elementy starej gry (niczym slowa w coverach) czy moze najzwyklejszy mod?
Doleje jeszcze oliwy do ognia i zapytam- gdyby mod uzywal rowniez wszystkich sciezek dzwiekowych z pierwowzoru czy wtedy bylaby to kradziez czy moze interpretacja istniejacej gry?
Gdyby używał ścieżek dźwiękowych bez zgody uprawnionego, to byłoby to naruszenie praw autorskich. Co do odtworzenia scenariusza to ciekawe zagadnienie - czy mielibyśmy do czynienia z plagiatem, czy z opracowaniem utworu?
Opracowanie ma miejsce tylko w przypadku twórczego przetworzenia danego utworu, jeżeli przepiszą scenariusz, ba nawet jeżeli dorzucą kilka nowych zadań, nadal nie będzie to twórcze działanie.
Gdyby Bethesda chciała, to by zablokowała projekt Skywind, ale tutaj wchodzi w grę kalkulacja, co się bardziej opłaca.
Jest to opracowanie oryginalnego utworu.
I jako takie wymaga zgody autora "pierwotnego".
Natomiast w przypadku uzyskania takiej zgody, twórcy moda zostają właścicielami praw do tego co stworzyli.
Przecież - o ile mi wiadomo - mod do działania wymaga posiadania zarówno oryginalnego Skyrim jak i Morrowind. W czym więc problem?
Już myślałem, że wszystko mam poukładane, bo chłopaki ładnie wszystko wyjaśniły, ale aope przyszedł i zniszczył mój światopogląd :p
Czyli jeśli mod wymagałby Skyrima oraz gry X do uruchomienia, to wtedy mógłby zawierać bezkarnie wszystko z gry X- od fabuły po dźwięki? Chyba ma to sens bo wtedy każdy "wygrywa".