Czy win 10 nie jest wirusoprzyjazny ?
Nigdy nie wypowiadalem sie o swierzych systemach ale odkad wyszedl win 10 na golu widze pelno watkow o wirusach i problemach z tym zwiazanych.
Po instalacji ja sam mialem wirusa https://www.gry-online.pl/forum/no-to-i-ja-mam-problem/z6d25434?N=1 co zdarzylo mi sie ostatnio kilka lat temu lub jak nie kilkanascue.. Sam nie pamiętam.
Ostatnie watki o wirusach przerazaja.. Nie wiem czy wszyscy z tymi problemami maja win10 ale cos mi tu troszke smierdzi.
Jak myslicie czy win10 moze miec cos wspolnego ?
Każdy, ale to KAŻDY* nowy system jest wirusoprzyjazny.
nie ma tu mowy o spisku/zaniedbaniach producena -po prostu taka jest natura rzeczywistości.
System który się dopiero ukazał =pełno dziur w systemie i kupa nowych wirusów
System który jest całe lata na rynku = zdecydowana większość dziur załatana
*btw co prawda są systemy które pojawiają się w formie "wirusoodpornej" juz na starcie (Linux/Unixy) ale nawet tam łatwiej będzie złamać system "swieżo co wypuszczony" niż "dopieszczony przez lata szlifowania kodu"
btw2 -zawsze możesz używać jakiś antywir który bazuje na heurystyce (a nie bazach znanych wirusów)
Każdy, ale to KAŻDY* nowy system jest wirusoprzyjazny.
Chyba Windows :) Wskaż proszę wirusoprzyjaznego BSD (w tym Mac OS X) lub Linuxa.
MacOs X jest tak wirusoprzyjazny, że wręcz nie może się z nimi rozstać :D
http://niebezpiecznik.pl/post/robak-ktory-atakuje-komputery-apple-i-jest-praktycznie-niemozliwy-do-usuniecia/
legrooch - ale wydaje się, że jest różnica między podpięciem PC z Windowsem do netu i łapanie syfu bez fw/av itp. "samoistnie", a fizycznym dostępem do urzadzenia jak w opisywanym ataku na Mac OS X, badź świadomym uruchomieniem złośliwego oprogramowania z uprawnieniami roota na czym polega większość ataków na systemy BSD i inne od niego się wywodzace.