Mam stary dysk Adata, 2,5 cala w obudowie USB. Dysk ma w sumie zadowalającą pojemność i chcę go używać częściej do backupów, ale niestety transfer większej ilości danych trwa godzinami. Czy opłaca się go wyjmować z obudowy (zapewne trzeba ją zniszczyć i wkładać do czegoś 3.0? Jaki transfer realnie wyciągnę i czy warto dopłacić do firmowej obudowy? Ktoś ma porównanie?
Wiadomo, że z transferami to różnie bywa, ale mój na USB 3.0 kopiuje pliki z prędkościami z zakresu 20-70 megabajtów na sekundę.
A jakie transfery wyciąga ten Twój dysk? Pewnie zmiana na USB3.0 nic nie da skoro dysk jest po prostu wolny. Pewnie jeszcze 5400rpm?