Witam
Kupiłem lapka i trzeba coś zrobić z komputerem. Na pewno nie wyrzucę, mama nie chce i nie ma co zrobić a niektóre podzespoły mogą się komuś przydać. Ja się na tym kompletnie nie znam, nawet nie wiem jak to wypiąć. Wszystko jest lekko zakurzone, ale działa.
Oto co mam:
- Płyta główna - Intel MSI H61M-P20/W8 s1155 mATX - zakupiona 12-04-2013 gwarancja na 36 miesiący
- Pamięć - DDR3 Samsung 4GB 1333 - zakupiona 12-04-2013 gwarancja na 60 miesięcy
- Procesor - Intel Core i3-3220 3,3 GHz 3Mb LGA1155 BOX - zakupiony 12-04-2013 gwarancja na 36 miesięcy
- Napęd - SATA DVDRW Pioneer DVR-220BK - zakupiony 12-04-2013 gwarancja na 24 miesiące
Na wszystko co u góry jest paragon i karty gwarancyjne. Nie mogę jakoś zlokalizować pudełka od napędu, reszta jest.
- Grafika - GeForce 210 - zakupiona 09-11-2012 nie wiem jak z gwarancją.
Prosił bym o odpowiedź na pytanie z tytułu czyli czy to coś warte? Jakby kogoś interesował zakup to proszę pisać. Póki co odpowiedź czy sprzedaje na 100% podam w przyszłym tygodniu bo rodziców nie ma w domu a mimo wszystko chce to z nimi uzgodnić.
Dziękuje za pomoc.
upne
No cały komp jest. Wszystko śmiga normalnie.
Nawet o wiele starszą skrzynkę można opchnąć za dość ciekawe pieniądze. PRoblem w tym, ze jeśli jest źle złożony i jest tylko formą na papierze, to nikt ci tego nie kupi. Nawet jeśli bebechy są "oficjalnie" lepsze od poprzedniej generacji. O wiele gorszego blaszaka z punktu widzenia technicznego sprzedałem za 600 zł własnie. A co tam było.. Quad Q8200 2,4 GHz, 4 GB DDR2 800 MHx, GeForce GTS 250 1 GB, Zasilacz markowy SeaSonica 550 W. Ktoś powie, że to złom, a ja powiem, że nie :) Max Payne 3 na full detalach bez problemu łykał :)
gnoll kompa 2 klasy lepszego który nowości łykal w wysokich detalach w full hd chciał puścić za 700 zł i nikt nie chciał kupić.