Czy są tu znawcy dark souls III ?
Witam jestem w trakcie przechodzenia DKIII i zauważyłem że moja postać przestaje przypominać człowieka a bardziej jakiegoś szkielet z naroślą na piersi czy to normalne z rozwojem fabuły czy coś robię nie tak
w DS2 też tak było i miałeś coraz mniej życia po odrodzeniu, więc to chyba normalka, już nie pamiętam co trzeba było zrobić żeby wrócić do ludzkiej postaci
Nic nie robisz nie tak. To jest akurat mechanika stawania się pustym w Dark Souls 3. W dodatku zgodna z lore, bo pustym się zostaje stopniowo wraz z każdą śmiercią.
Oczywiście nie ma problemu by przywrócić człowieczą postać, ale to Cie może kosztować nieco dusz. Im większy poziom pustki tym wiecej dusz zapłacisz.
spoiler start
Once the player has given the Fire Keeper the Fire Keeper Soul, she can remove the Dark Sigil from the player and remove all Hollowing, which costs a number of souls equal to the player's next five levels. The levels are not lost, the player is just paying the cost for the previously "free" levels. This will cancel Yuria's questline, Londor Pale Shade's summon signs, and make the Londor Pale Shade invade the player at certain in-game areas. Note that curing the Dark Sigil in this way will make it impossible to get any more Dark Sigils for that playthrough, and the player will not be able to get the Usurpation of Fire ending.
Rozpalanie sie to co innego niz rytuał człowieczeństwa w Dark Souls 3. Co najwyżej pomyliłem się z kwestią dusz, płaci się po prostu tyle ile kosztowały "darmowe" poziomy od Yurii.
spoiler stop
Źródło: Dark Souls 3 wiki
To normalne: im częściej umierasz tym bardziej stajesz się pustym. W Dark Souls 3 akurat zmienia to tylko wygląda postaci, ale atrybut pustego jest w pewien sposób potrzebny do zdobycia jednego zakończenia.
Wygląd pustego znika Ci np. po użycia żaru.

Z każdym zgonem twoja postać traci człowieczeństwo, przemieniając się w pustego. To, że wygląda jak suszona wołowina jest normalne. Żeby wyglądać, jak człowiek musisz się rozpalić żarem (obrazek obok). Człowiekiem będziesz to do następnego zgonu, a można to poznać po żarzących się skrawkach ubrań.