Delstar report in.
Mam kolezanke, delikatnie mowiac moco ciemna, pojechala ze swoim fagasem do USA robic "wielka kariere", wszyscy sie z niej smiali a posiedziala te 2 lata w "Californii" i co? I dostala Zielona Karte (z tego co mowi przez pracodawce). Legit, bo sa zdjecia karty na Fejsbuku. Dodam, ze nikomu nie dawala tylka ani nic z tych rzeczy, w internetach czytam ze bardzo ciezko o zielona karte sponsorowana przez pracodawce to jak to jest?
Jakims specom w IT itd nie sponsoruja od reki? Ona w sumie to taka foto(modeka) co to gra w teledyskach i inne gowna robi, ale nie rozumie ja skad taka ma zielona karte, jak jej sie udalo to musi byc jakas droga do tego o ktorej ja nie wiem... W ogole jak ktos moze 2 lata nielegalnie pracowac w Stanach a potem sie ubiegac o Zielona Karte i ja dostac to ja nie ogarniam. Dodam, ze dziewczyna nadal nie za bardzo zna angielski :D
Ehh takie glupoty piszesz w tych swoich watkach ze juz naprawde zeby bola.
Pracodawca nie moze ci dac zielonej karty, moze jedynie wize pracownicza.
A co do emigracji dalem ci tutaj rade [17]
https://www.gry-online.pl/forum/jaki-kraj-do-zycia/z0cdca0e
Czyli nie dala dupy ale masowo robila lody albo wyszla za jakiegos Jankesa. A moze po prostu sciemnia.