Potocznie hobby jest to czynność wykonywana dla relaksu w czasie wolnym od obowiązków. Może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie, doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie, albo też nawet z zarobkiem — głównym celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania hobby.
Ze wszystkim bym mógł się zgodzić ,tylko ciekawi mnie to "zarabianie" . Czy coś co robimy dla relaksu ,w wolnym czasie po wstawieniu czynnika "zarobku" nadal pozostaje tym samym ? Czy nie staje się czasami formą chęci zarobku .Wiadomo że jak w grę wchodzi "kasa" to człowiek często nie zaczyna czegoś robić "dla relaksu" tylko dla kasy .
Dyskusja na temat semantyki. Czy to nazwiesz pracą, czy hobby, ważne że sprawia ci dalej przyjemność, nieistotne czy na tym zarabiasz.
Nie wydaje mi się.
Hobby ma to do siebie, że zajmujesz się tym wtedy kiedy ty chcesz. Natomiast z pracą jest tak, że nie ważne czy Ci się chce czy nie chce czy kac czy dupa boli. Pracować trzeba.
Po ostatniej decyzji sądu podejrzewam, że 90% byznesmenóf z Allegro to hobbyści.
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/773301,handel-na-allegro-kiedy-nie-placi-sie-pit.html
Pół życia zarabiam na graniu w gry wideo. Czy to dalej hobby? Tak, bo robię to też poza pracą.
Natomiast z pracą jest tak, że nie ważne czy Ci się chce czy nie chce czy kac czy dupa boli. Pracować trzeba.
Zapominasz, że są różne formy pracy, nie tylko etat.