Witam,
otóż mam raptem 200 zł niewykorzystanych na telefonie i nie zapowiada się na jakieś zmiany, w sensie mało ostatnio dzwonię i smsuje a jednak trochę mi się tej kasy uzbierało.. I tak wpadłem na pomysł, czy da się jakoś to rozsądnie wykorzystać/odzyskać na konto bankowe, nie tracąc przy tym 2/3 kwoty? Są strony, gdzie mogę odzyskać rzekomo 10 zł z 31 które im wyśle w smsie (linka nie podaję, żeby nie było że reklama), jednak jest coś bardziej korzystnego i legalnego?
W internecie czytałem kilka wątków, jednak nikt nie podał szczegółowo jak to zrobić; może ktoś na gol'u tutaj się w to bawił?
Najprostszy sposób to dogadujesz się z kimś, że doładujesz mu konto, a on Ci zwraca kasę. Wtedy odzyskujesz całość.
Owszem, to jest rozwiązanie. Pod warunkiem, że znalazłbym wariata który potrzebowałby doładowań na tak dużą sumę :) Owszem, mogę to sobie rozbić na sprzedaż kilku mniejszych doładowań, ale z reguły ludzie się w coś takiego nie bawią; patrząc na moich znajomych (mała grupa), to raczej się to nie uda.
W każdym razie dzięki, biore to także pod uwagę i popytam przy okazji.
Możesz spróbować sprzedać "doładowania" na allegro albo olx, może ktoś się skusi :)