Ostatnio mam troszkę więcej czasu dlatego mogłem zabrać się za lekką i przyjemną lekturę
Wypadło na Graham Mastertona i horrory
Szukam czegoś z tego gatunku tyle że mam preferencję co do miejsca akcji tzn Afryka
Znacie jakieś fajne tytuły dziejące się w tym klimacie ?
"W pustyni i w puszczy"
Afryka? Cała literatura o Afryce będzie horrorem. Głód, wojny, wojny religijne, brak wody, AIDS, inne choroby, dzikie zwierzęta, gwałty, bezsensowne mordy, itp. Masz z czego wybierać.
R. Kapuściński - Heban - czyta się to dość lekko, pomimo scen w niej zawartych. Generalnie możesz przejrzeć twórczość Kapuścińskiego, "Gdyby cała Afryka" i "Cesarz" czekają u mnie w kolejce, teraz jednak czytam coś innego Clea Koff "Pamięć kości"
Nie chodzi mi o ciężką tematykę czy "horror" wojny w tych miejscach a raczej o luźne opowiadanie ze sporą dozą klasycznego horroru zombie/voodoo/potwory itp
Joseph Conrad - 'Jądro ciemności'. Brzmi jak horror, nie?
Pewnie są takie książki, ale pewnie nie po polsku... np. Lily Herne 'Deadlands'