Szukam jakiegoś filmu, może być mniej znany, po którym weźmie mnie na jakieś refleksje itd. Najlepiej thriller, dramat psychologiczny :)
Requiem dla snu
"Sobowtór diabła" takie rzeczy się działy.
"Park Gorkiego" film nie nowy. Nie wiem dlaczego, ale żadna stacja TV od lat go nie pokazała.
"Królestwo" dla mnie b. dobry.