Od kiedy zainstalowalem Win7 mam problem z mikro. Mianowicie slychac mnie bardzo cichutko czy to na skype czy to na steamie. Na xp bylo wszystko ok. Probowalem juz chyba wszystkich sposobow w sieci, nic nie pomaga. Karta dzwiekowa to Realtek HD audio. Probowalem juz grzebac w panelu realteka, nic nie jest wyciszone, suwaki na maksa, nie mam opcji kalibracji mikrofonu ( poprostu jej nie ma), nie ma nigdzie miksu stereo zeby mozna bylo wylaczyc...Nie wiem juz co mam robic, pomozcie :(
Możesz włączyć podbicie czułości mikrofonu (ang +20dB Boost). Dokonasz tego albo poprzez Windows np. w Panelu Sterowania albo w sterownikach karty dźwiękowej. Jeśli to nie pomoże albo masz już to włączone pozostaje grzebać w sterach lub jest to wina samego mikrofonu.
http://www.youtube.com/watch?v=RelmsDtRkvM
[2] Ogladalem juz ten filmik. Moj panel realteka wyglada zupelnie inaczej i nie mam w nim tych suwakow(zadnych)... Decybele podbite, nic to nie daje, to nie wina mikrofonu bo na xp dzialal normalnie a poza tym, podlaczylem drugi i jest to samo...
panel sterowania -> dźwięk -> nagrywanie -> mikrofon -> właściwości -> poziomy
tutaj ustawiłeś sobie też czułość ?
[5] Tak, ustawilem...niestety bez rezultatu.
Skonstruowalem teraz mikrofon ktory dziala doskonale. Wzialem stare niedzialajace sluchawki z mikro, sciagnalem z niego tą gąbke i dziala wysmienicie...Z tym ze teraz jedne sluchawki mam na uszach a drugie na szyi z wygietym smiesznie mikrofonem. Zestaw dziala ale jednak mikrofon w nowych sluchawkach dalej reaguje slabo...Moze faktycznie wina sluchawek...Wezme w tygodniu do kumpla i sprawdze dokladnie....ehhh
Podłączę się pod wątek żeby nie zakładać nowego tematu. :) Mam problem z głośnością mikrofonu Behringer C-1U. W panelu sterowania poziom jest maksymalnie zwiększony, mimo to mikrofon słabo radzi sobie z łapaniem dźwięku z odległości ~20cm. Słychać coś dopiero w momencie kiedy mikrofon trzymam przy twarzy. Przyznam, że to trochę nieprzyjemna sytuacja, zważając na to że na mikrofon wydałem ok. 200 zł.