Witam mam pytanie czy to normalne że chłodzenie włącza się z około 7sekundowym opóźnieniem
od kliknięcia przycisk power jest to lenovo legion y520 zauważyłem to nie dawno gdyż zawsze było to opóźnienie około max 2s a teraz jest to dłużej.
Laptopy lenovo są jak Lidl. Co tydzień coś nowego. Jak nie masz jakichś ważnych danych albo po prostu masz na to czas i chęć to sformatuj do zera i zobacz czy też tak będzie. Ale ja tam bym się nie przejmował. Jak mówię, to jest Lenovo.
Normalne. Widać że procek czy tam karta graficzna nie są aż tak gorące żeby potrzebowały chłodzenia. Podobnie mają, niektóre karty graficzne od peceta. Tam wentylatory włączają się dopiero po uzyskaniu konkretniej temperatury.
Nigdy nie widziałem karty która włącza chłodzenie dopiero jak złapie temperaturę. Nawet jak zostawisz otwarte okno w zimę przy -10 i włączysz rano kompa, to karta choćby miała 0 stopni to odpali wiatraki od razu. Po prostu są one najczęściej mało słyszalne do momentu aż złapie temperaturę, wtedy przyspieszają i wyraźnie je słychać. Ale nigdy nie jest tak że nie działają gdy reszta pc normalnie chodzi.
właśnie tak mi się wydaje temperatury mam niskie jak na laptopa z 2018 35 stopni a wiem że bios włącza chłodzenie dopiero po uzyskaniu odpowiedniej temperatury
Sobie poczytaj:
https ://forum.benchmark.pl/topic/161606-wiatraki-w-karcie-graficznej-startuj%C4%85-i-si%C4%99-zatrzymuj%C4%85/
To że ci się raz włącza od razu, a raz dopiero po tych 7 sekundach to może być też zależne od temperatury w pokoju.
bizon, sporo jest kart pol-pasywnych.
Mój 1070ti cerber załącza śmigła od 55 st, wcześniejszy 970 strix startował od 60st.
Nie jestem pewien jak jest na starcie systemu, możliwe że chwile pracują do załadowania programu.
Potem np. 2070 strix też ma czujnik na 55st, 3070 strix na 50 st. Jest to opcja którą można wyłączać jednym przyciskiem
Do zasilaczy też weszła ta technika