Mam pytanie czy załóżmy jak coś robie na komputerze i nagle nie bedzie prądu bo awaria czy coś tam to czy posiadnanie dobrago zasilacza wpływa na ochrone komputera przed takimi zdarzeniami?
Mieszkam na wsi i u mnie prądu czasmi zabraknie akurat wtedy gdy coś robie na komputerze. Czy obawiać się o podzespoły? Można jakoś chronić się przed tym aby nic sie nie stało z komputerem? Mój zasilacz CHIEFTEC- CTG 650W
Masz dobry zasilacz więc niczym nie powinieneś się martwić ale dla bezpieczeństwa i wygody możesz dodatkowo zamontować zasilacz UPS.
Mieszkam na wsi i u mnie prądu czasmi zabraknie akurat wtedy gdy coś robie na komputerze. UPS wskazany jak nic!
Jak wyłączają to zasilacz nic nie zmieni raczej. Jak masz krótkie spadki napięcia, to wtedy może pomóc.
Jak wyłączają to zasilacz nic nie zmieni raczej.
Khemm, no zrobi raczej to, do czego jest stworzony - da kilka/kilkanascie minut na zapisanie wszystkiego, co sie aktualnie robi na kompie, i spokojne zamkniecie systemu. Czy aby nie o to wlasnie chodzilo?
w sensie jak sie go podłącza bo mam ten swój zasilacz i mam go wyjać i wstawić UPS czy jak?
Tak działa: //pl.wikipedia.org/wiki/Zasilacz_awaryjny
To jest zasilacz awaryjny. Czyli np. coś robisz ważnego (np. projekt na następny dzień, który jest prawie gotowy), a tu światło nagle bach. I co się dzieje? Twój komputer dalej chodzi.
wysiak --> Madrillowi raczej chodzi o zasilacz ATX, a nie UPS.
Tak jak wyżej napisano- dobry zasilacz komputerowy chroni komputer przed przepięciami, skokami napięcia, czy innymi zakłóceniami w twojej sieci elektrycznej. Dobry zasilacz takie zakłócenia filtruje i pozwala komputerowi pracować tam, gdzie kiepski zasilacz już by się wyłączył. Dobry zasilacz też minimalizuje ryzyko uszkodzenia innych podzespołów podczas jego awarii.
Do podtrzymania sprzętu podczas chwilowego braku prądu służy zasilacz awaryjny- UPS, który bardzo ogólnie mówiąc jest swojego rodzaju baterią do której podłączasz urządzenia elektryczne.