Bad sectory
Kupiłem parę dni temu nowy dysk (WD 2TB), trochę czasu zajęło mi przerzucanie danych i po skończeniu postanowiłem profilaktycznie sprawdzić go CrystalDisciem. Wyskoczyło mi 3 niestabilne sektory, czekające na remapowanie.
I teraz pytanie: czy to jest w dopuszczalnych granicach, czy lepiej go reklamować? Dla porównania dodam, że mój drugi dysk z 6000 godzin pracy jest nieskazitelny i kolejny z 12300 godzin ma jeden relokowany sektor.
PS. Jak skanowałem go systemowym CheckDisciem zaraz po zainstalowaniu, to był czysty.
jak na nowy dysk to IMHO jest źle, tylko nie jestem pewien czy ci taką reklamację uznają, ale spróbuj
Co to w zasadzie znaczy "3 niestabilne sektory". Uszkodzone czy nieuszkodzone? Najlepiej przeskanuj dysk np. HDD Regeneratorem. Wersja testowa pozwala odnalezc jeden uszkodzony sektor, ale nawet wyrycie tego jednego daje Ci podstawe do reklamowania dysku.
Miałem 1 bad sector na moim dysku Samsunga. Wysłałem do polskiego oddziału w środę, a tutaj w piątek już mam nowy dysk...
Co do WD, to tutaj jest bardzo ciekawa oferta: http://websupport.wdc.com/warranty/rmainfo.asp?custtype=end&lang=pl (patrz Advanced Replacement).