W ostatnich kilku tygodniach chciałem zamówić kilka rzeczy. Jednakoż przy żadnej aukcji nie było opcji wyboru za pobraniem i płatności przy odbiorze. Wcześniej zamawiam coś ze 4 miesiące temu i tam była taka możliwość, a teraz nie widziałem takiej opcji. Coś się zmieniło przez te kilka miesięcy?
Wez jak czlowiek zaplac elektronicznie, a nie wioche bedziesz robil i marnowal czas kuriera.
Gotówka to wolność i trzeba jej ze wszystkich sił bronić. Obudzicie się z ręką w nocniku, gdy rządy wprowadzą cyfrowy pieniądz z terminem ważności, ale wtedy będzie już za późno...
Teraz mało kto się bawi w pobranie, choć zdarzają się jeszcze tacy sprzedawcy. To raczej domena sklepów internetowych aktualnie, a allegro ma te swoje systemy ochrony kupujących. Nigdy nie czytałem opinii jak skutecznie to działa, ale ja raz miałem problem z jednym wieśniakiem to ostatecznie allegro zwróciło mi pieniądze i sami się już zajęli delikwentem.
Też raz musiałem skorzystać gdy sklep "upadł" a nadal przyjmował zlecenia. Podczas Dyskusji robił sobie żarty.
Allegro ma swoje metody, szybko otrzymałem zwrot. Konto mam 19 już lat.
Tu pewnie mamy przypadek z brakiem konta bankowego.
Konto na allegro mam niemal od ośmiu lat.
Jakieś 12 lat temu wszystko brałem pobraniowo, bo się dało (mama mi zamawiała). Później dalej kontynuowałem już na swoim koncie. Zauważałem przez ten cały czas jak możliwość pobraniowych wysyłek w aukcjach powoli zanikała.
Inna sprawa to allegro smart. Jest zbawieniem dla osób zamawiających dużo rzeczy. Do tego dodajmy paczkomaty i mamy całkiem wygodny system. Wysyłki wychodzą bardzo tanio, a i nie musimy się martwić tym, żeby ktoś był w domu gdy jesteśmy w pracy.
Za to całym serduszkiem chciałbym zhejtować obecną kategoryzację rzeczy w allegro. Przez ich głupie pomysły trudno znaleźć najtańsze oferty. Używane przedmioty też się gubią gdzieś w tych głupich zbiorach.
Kiedyś allegro było przejrzyste, proste i wygodne. Pamiętam je od samego początku, a teraz nic tam znaleźć nie można sensownie i do tego jak ostatnio coś z firmy chcieliśmy zacząć sprzedawać na tym portalu to myślałem że padnę. Normalnie metrykę produktu prawie trzeba napisać, a ja nawet nie wiem skąd brać te dane...
Ponieważ Wolacy to naród krętaczy, oszustów i złodziei to przesyłki pobraniowe zostały wycofane. Też bym pobraniem nic nie wysłał bo gdy "jaśnie pan" nie odbierze paczki to sprzedający ponosi koszt przesyłki w obie strony. Kto mu to zwróci? Jest jakiś program ochrony sprzedających na alledrogo?
Dokładnie. Raz wysyłałem coś pobraniowo i gamoń nie chciał odebrać i musiałem dopłacić.
Kiedyś się zastanawiałem czemu tak dużo osób czy to na aukcjach czy to na grupach kupna/sprzedaży, zawsze pisało, że nie wysyła za pobraniem. Nie rozumiałem dopóki sam nie zacząłem wysyłać... Ludzie to niestety egoistyczne małpy i krętacze nawet gdy ten ktoś jest kupującym.
Ponieważ Wolacy to naród krętaczy, oszustów i złodziei
Ale nie mierz wszystkich swoją miarą.
Może to trochę za duże uogólnienie, ale faktem jest, że wiele osób robi sobie jaja zamawiając przesyłkę, a potem jej nie odbierając. A dla sprzedawcy to duży problem, bo towar i pieniądze są nie tylko zamrożony na dwa tygodnie, bo zdaje się dopiero po tym czasie paczka wraca do nadawcy, jeśli adresat jej nie odbierze, ale sprzedawca musi dodatkowo zapłacić za jej odbiór. Dlatego nikt normalny nie będzie słał za pobraniem.
sabaru, jeszcze parę lat temu takie sytuacje zdarzały się bardzo często, wystarczy poczytać forum Allegro. Poza tym sam doświadczyłem ich wielokrotnie, podobnie jak moi znajomi mający internetowe sklepy. Teraz może jest tego trochę mniej, bo pandemia sprawiła, że więcej zakupów robimy w sieci, ale podejrzewam, że nadal zdarzają się takie przypadki.
Zależy od sprzedawcy, zawsze tak było
Zależy od sprzedawcy, zawsze tak było
Odnoszę wrażenie że jednak takich aukcji jest sporo więcej niż kiedyś. W ostatnich miesiącach jak chciałem coś zamówić to przy żadnej nie było opcji za pobraniem. Chyba że akurat miałem pecha i trafiłem na takie aukcje.
Od przesyłek pobraniowych się odeszło bo były drogie, niepraktyczne, powolne i przenosiły na sprzedawcę ryzyko, że jakiś kretyn/troll/dzieciak się rozmyśli, a pakowanie i przesyłka kosztowały dzieścia zlotych.
Dziś w profesjonalnym obrocie raczej trudno zostać tak wprost oszukanym, że paczka nie przyjdzie (może przyjść podróba, ale wtedy pobranie nie uratuje sytuacji), za to platformy pomiędzy ludzmi (vinted, olx) wprowadzily swoje wlasne mechanizmy na takie zagrozenia
A jakie są mechanizmy ochrony sprzedającego? Rozumiem że za każdym razem nagrywasz pełne wideo bez cięc i bez zmiany ujęcia kamery od momentu pakowania do momentu wysłania? I idziesz do np. paczkomatu z paczką w jednej ręce i telefonem w drugiej? Bo tylko taki film stanowi dowód na to że faktycznie wysłałeś to co zapakowałeś.
Kupujący zawsze może powiedzieć że zrobiłeś dwie identyczne paczki z dwiema takimi samymi etykietami. Nagrałeś pakowanie tego co miałeś wysłać a do np. paczmatu włożyłeś już drugą paczkę z cegłą.
Mnie zastanawia co naprawdę daje przesyłka pobraniowa. W większości przypadków nie można sprawdzić zawartości paczki przed opłaceniem, a jak opłacisz to kurier umywa ręce choćbyś dostał cegłę albo psią kupę w pudełku. Autentycznie tego nie rozumiem, są dobre programy ochrony kupujących. Nagrywamy na telefonie otwieranie paczki i wszystko wiadomo. Jak ktoś na oszukał to dostajemy natychmiast zwrot a oszust ma minus na koncie.
Mnie zastanawia co naprawdę daje przesyłka pobraniowa.
Jak ktoś obraca gotówką to można się jej pozbyć.
Jest możliwość wysyłki przesyłki pobraniowej z możliwością sprawdzenia zawartości przed zapłatą. Sam kilka razy w życiu z tego korzystałem, choć płaciło się wtedy dodatkowo za to 5-10 złotych w zależności od gabarytu. Po prostu nie ufałem, a sprzedawca dla odmiany oferował tylko taką możliwość i dwa razy mnie to uratowało.
Przesyłka pobraniowa była dobra do weryfikacji czy sprzedający posiada towar. Jak zapłacisz przelewem z góry to twoje pieniążki mówią pa pa a zgodnie z prawem firma ma aż 30 dni na to aby zrealizować zamówienie.
Stąd też było mnóstwo nieodebranych pobraniówek. Ludzie zamawiali pobraniówkę, czekali, towaru nie dostawali więc kupowali u kogoś innego a potem wcześniejszych zamówień nie odbierali.
Jak Koledzy wyżej wspominają pobranie dla sprzedawcy zawsze było obarczone ryzykiem, bo wielu ludzi wykorzystywało pobranie jako takie zabezpieczenie. Bo przykładowo przyszła mu ochota coś sobie kupić, taka chwilowa zachcianka ale do końca nie był przekonany czy tego chce. Więc zamówił za pobraniem, paczka przyszła na trzeci dzień i potencjalny kupiec zdążył przespać ze dwie noce i ochłonąć stwierdzając że jednak szkoda mu pieniędzy na to więc po prostu nie odebrał przesyłki. Sam też byłem ofiarą czegoś takiego, bo nie dość że straciłem pieniądze nadając przesyłkę to jeszcze musiałem zapłacić za powrót tej przesyłki do mnie.
Tylko raz trafiłem na uczciwego człowieka, który mnie przeprosił bo dokonał zakupu pod wpływem chwili. Ale zwrócił mi koszt nadania i powrotu zaokrąglając kwotę w ramach zadośćuczynienia. Natomiast drugi mi odpisał że się rozmyślił i żebym spadał.
Natomiast drugi mi odpisał że się rozmyślił i żebym spadał.
W takim wypadku wysyła mu się przedsądowe wezwanie do zapłaty, co w sporej części przypadków powoduje, że klientowi mięknie rura i szybciutko zwraca za przesyłkę. Jeśli nadal będzie się stawiał, to wystarczy skierować sprawę do sądu w trybie postępowania uproszczonego i czekać na wyrok, bo sprawa jest zawsze wygrana, a odbiorca zamiast zapłacić kilkadziesiąt złotych, zapłaci kilkaset. Istnieją nawet firmy, które w imieniu klienta wysyłają pozwy do e-sądu i wszystkim się zajmują. W takich przypadkach jest to jednak mało opłacalne, bo biorą 9% prowizji.