Test myszy Razer Mamba
szkoda tylko że przy takich cenach (450 zł ?) kupno tej myszki moim zdaniem jest wielkim nieporozumieniem i głupota. spotkałem sie z wieloma opiniami że te super czułości bla bla bla, niczym specjalnie nie różnią się od górnej półki A4 Tech (a cena kolo 70 - 80 zł)
Przy takiej cenie się nie opłaca i tak bym pewnie nie zobaczył zmian między moją myszką za 15zł a Razer Mamba
Ja mam a4tech x7 i jestem zadowolony :) . Jest tania i dobra polecam każdemu kogo nie stać na super sprzęt a jest miłośnikiem FPS'ów :). A mysz Razer Mamba całkiem fajnie się prezentuje :).
Ja mam Razera Death Adder i mi wystarczy, jest podobna do tej, i tańsza ;] Polecam! ^^
pawloki chyba sobie żartujesz w tym momencie.
pawloki--->Jeżeli się nie znasz to się nie wypowiadaj. Mysz bardzo fajna, podoba mi się.
a ja sie zastanawiam nad myszka od razera, ale ta mi sie nie podoba z wygladu i jest bezprzewodowa wiec odpada, no i ta cena...
Jedyna mysz Razera jaka u mnie kwalifikuje sie do kupienia jest Salmosa, ze wzgledu na cene. Jedyna normalna
Tez mam A4Tech x7 od 2 lat i jakos nie zauwazylem tych wszystkich wad, o ktorych mowia fanboje Razera i Logitecha
raziel88ck ------> To że jest bezprzewodowa to minus? Żartujesz chyba?
No myszka fajna ale cena..hohh..Ja też mam a4tech x7 i jest naprawdę dobra max 2500dpi ale nigdy tego nie używam bo nie wiem nawet jak można na takiej czułości grać..Kursor przez pół s przelatuje przez cały ekran 22 calowego monitora...; D
Również mam DeathAddera i uważam, że taki gryzoń w zupełności wystarcza. Poza tym jest tańszy i lepiej wygląda od Mamby. Polecam.
Mac94 bo jak chcesz być pro to radiówki odpadają. Raz - możliwe lagi (coś nie będzie łączyć, zawalisz rundę i przegrywasz), dwa - jak ci w ostatniej rundzie padną baterie to przez naciśnięcie R nie przeładujesz myszy na nowe baterie (jeśli w ogóle masz na baterie a nie ładowarkę).
juz wole kupic death addera z dobrą podkladką i do tego lycose i jeszcze na teest CoD4 i mi jeszcze zostanie
ta mysz jak dla mnie jest za droga bedzie sie oplacalo jak bedzie kosztowac ponizej 250zl
@ g0tcha - mam do Ciebie pytanko odnośnie DeathAddera. Czy szczurka ładujesz jak mambe czy wkładasz własne baterie/akumulatorki? Czy w ogóle na kabel? :D
Mam tę myszkę dokładnie od jej europejskiej premiery w kwietniu 2009 i mogę powiedzieć że jest to najlepsza mysz do grania jaką udało mi się w życiu mieć, a raczej miałem chyba już wszystko. Najlepsza obudowa i super szybki czujnik. No i ten wygląd.
mam death adder'a + everglide titan i fajnie się gra. Ch4zy_Ch4z DA jest na kablu xd. Kumpel ma DA + razer destructor i też łądnie mu to działa :).
Nigdy nie rozumiałem całego hype'u wokół myszek za ponad 60 zł (nie robi mi to różnicy), gryzoń to gryzoń. Do tego TYLE płacić? Toż to na efekt do gitary starczy...
A teraz do wypowiedzi ludzi, co nigdy jej nie mieli: ona kosztuje dla tego tyle, bo bez kabla jest taka jak myszy na kablu. Jednym kabel nie przeszkadza i mają DA, inni chcą i stać ich na mysz bez kabla kupują Mambe. Lepszej myszy nie ma. Kup/sprawdź/wypowiadaj się.
To jest mysz zaprojektowana dla graczy - jeśli nie widzicie różnicy między DeathAdderem/Mambą/G5/G9 a myszkami za 10-50zł to najzwyczajniej w świecie nie są to myszy dla was. Doświadczeni gracze od razu rozpoznają wady i zalety gryzonia, a przede wszystkim to, czy wart jest swojej ceny. Ja zostanę raczej przy G9 - ma troszkę mniej wygodny kształt, ale za to zdecydowanie lepsze rozmieszczenie przycisków, natomiast 3200 DPI wystarcza mi nawet do najbardziej wymagających FPS'ów, a wszystko to obecnie w cenie 280zł. Czy mamba warta jest tych 450zł? Jak idzie o gryzonie, to niestety żaden test i recenzja nie zastąpią własnoręcznych doświadczeń :)
Karwal - spoko, dzięki :D
rog1234 - hehe mam i podkładke Razer za 25zł i moja myszka za 10zł jest jak tam mamba <hehhe>
Od kiedy kupiłem Razer Viper to jestem wielkim fanem myszek Razera i z niecierpliwością czekałem na ich kolejny model - brat ma Lachesisa, a ja nie moge przecież mieć takiej samej jak on, musze mieć lepszą :P
Cena troche poraża, więc poczekam trochę czasu aż stanieje i wtedy od razu polece do sklepu :)
Bardzo podoba mi się post [21], brawa dla autora. Jeżeli ktoś czuje różnice, niech kupuje drogie myszki, nie ma co bronić i udowadniać że tanie lepsze. Ale nie musi być tak, że tylko te drogie są wygodne - w końcu każdy ma inną "łapę" ^^
Poza tym poza walorami praktycznymi, mysz na czarnym Icemat'cie prezentuje się perfekcyjnie :] pozdrawiam i polecam
Od kilku lat używam Razer Diamondbacka, jestem z niej bardzo zadowolony, i chętnie wymieniłbym ją na Mambę, gdyby tak nie szaleli z tą ceną...
Ja również jestem posiadaczem myszy od A4Tech X7 i gryzoń w zupełności mi wystarcza (szczególnie, że mało gram w FPS, a na necie to już prawie w ogóle)
W komputer przestałem już dawno temu inwestować ale kiedy patrzę na tą myszkę to aż serce się kraje aby nie kupić:P
A ja mam jakąś starą mysz Microsoftu i jestem zadowolony i pewnie nie widziałbym różnicy pomiędzy moją a tym Razerem, ale to szczegół xD
Wszystko zależy od grubości portfela, w zasadzie i ferrari i trabantem dojedziemy do celu, mają po 4 koła i kierownicę, no ale styl i ten bajer....podobnie z myszkami ;)
Ja mam bezprzewodową optyczną mysz COMET kupioną jakieś 4-5 lat temu w Biedronce za jakieś 21 zł :D . Spisuje się znakomicie, wygodna no i odbiornik na usb ma wbudowaną ładowarkę, więc w myszy mam naładowane akumulatorki AA a druga para się w tym czasie ładuje
Krecik1218 hahah
Używam przewodowego, laserowego Icona7 za 90 złotych i nie narzekam. Dużo dpi, szpanerski design, komfortowa praca i dodatkowy button w zupełności mi wystarczają.
ja używam od około 3 lat Logitech G5 i myszka jest na tyle dobra że nie zamierzam jej zmienić dopóki się nie zepsuje ;)
b4r4n,raziel88ck -----> Żadnych lagów na tej myszce nie ma. Niby czemu ona tyle kosztuje? To najlepsza bezprzewodowa mysz dla graczy. A z ładowaniem to nie problem. Zmiana baterii trwa 2min. tylko trzeba pilnować żeby mieć zapasowe ale taki to problem...
Razery wymiatają gdyby nie to ze po jakims czasie niszczy sie mikro chip i teraz mam czasami ze jak klikne raz PPM to mi zalicza jako 2 klikniecia, kolega ma to samo tylko na LPM wiec w sumie mam lepiej :D
Ja mam razera diamondback i muszę powiedzieć, że mysz sprawuje się bardzo dobrze. Mam ją jakieś 2 lata i bez problemów przetrwała i BF2 i CoD4 i masę innych shooterów. A4 tech padał po 5-6 miesiącach przynajmniej te starsze modele, nie pamiętam która to była generacja. Szczerze mówiąc to nie wiem czy warto było zapłacić za nią 170 zł ale przynajmniej po prawie 2 latach myszka wygląda jak nowa. Nic się nie starło nic nie popękało nic nie wyblakło, więc polecam dla tych którzy lubią jak sprzet wygląda przyzwoicie a nie po 6 miesiącach jak jakiś zniszczony rupieć. Co do grania to możecie sobie pisać co chcecie ale mysz nawet za 1500 zł nic wam nie pomoże jak nie umiecie grać. Najważniejsze jest to jak myszka się zachowuje na podkładce a nie ile ma dpi. Ja mam jakaś szmacianą podkładkę za 30zł i w połaczeniu z teflonowymi (zdaje się) nóżkami myszki wynik jest zadowalający, generalnie chodzi o to by się wszystko ładnie płynnie przemiaszczało. Zmieniając mojego a4 techa na razera nie zauważyłem ŻADNEJ róznicy w graniu, skill taki sam. Wada mojego razera to klawisze po bokach, ciężko jest je naciskać i są umieszczone w złych miejscach. Ztn pierwszy klawisz jest ok ale ponieważ jest za długi trzeba mocno zgiąć kciuk żeby nacisnąć drugi a to już powoduje przesunięcie ręki na myszce i generalnie przy celowaniu czy jakichś szybkich akcjach psuje zabawę bo strasznie dekoncentruje, zamiast myśleć o grze człowiek na czuja stara się ten cholerny guzik wymacać :) a później zamiast strzelać to trzeba rękę dopasować. W dodatku guziki są zbyt małe i zbyt twarde powinny być jakieś hmmm inne. Tak więc reasumując myszka dobra bo wytrzymała i wykonana z dobrych materiałów jednak nie pozbawiona wad które niektórym mogą przeszkadzać a w grach sprawuje się dokładnie tak samo dobrze i źle jak inne myszki, wszystko zależy od umiejętności jegomościa który ma ją w dłoni.
Fajny dział. Nie wiedziałem, że taki na GOLu istnieje!
Ja ma Razer Death Addera i jestem bardzo zadowolony. W porównaniu do zwykłych myszek, które miałem wcześniej różnicę w grach, zwłaszcza w strzelankach bardzo czuć. Oczywiście na korzyść Razera. Świetnie leży w dłoni! Co prawda na początku wydawała mi się trochę duża, ale po paru tygodniach to nie mogę się przyzwyczaić do zwykłych myszek. :)
<---- ex-PGSDarky (ten od dywizji dota)
Witam guandiego! Nie wiedziałem ,że po odejściu z pgs-u recenzujesz w gry-online miło widzieć;)
Moglibyście jeszcze przeprowadzić test porównawczy z myszą Microsoftu Sidewinder x8
Myszy Razer są najlepsze. Sam używam Razer Diamondback i sprawuje się genialnie. Polecam!
Zbędny gadżet dla snobów, którzy nie mają co zrobić z pieniędzmi - pomijam ludzi, którzy grają w jakąś gre w randze np. mistrzostw świata, bo oni wiedzą co zrobić z takim sprzętem. Dla przeciętnego gracza to po prostu gadżet do szpanowania - nie wiem jaka dziewczyna na to poleci ale OK, chyba, że ktoś nie gustuje w dziewczynach ;P
A ja wysłałem smsa na konkurs w cda, jest mała szansa ze ja wygram ale jakby to sie stało to byloby git xD
ja używam Razer DeathAdder od ponad roku i nie narzekam świetnie się trzyma w reku i jest idealna do gier zwłaszcza na multi , jak by co to zachęcam do poczytania
http://pclab.pl/art28557.html ( artykuł jest troszkę stary ale jary )
oraz morze do kupna , na allegro najtańsza nowa konszuje 139 zł plus koszta przesyłki , kiedy ja kupowałem swoja kosztowała 150zl
Ta mysz jest po prostu dla graczy typu "więcej sprzętu niż talentu";)
DA to ja kupiłem za 89 na allegro jakiś rok temu. (oczywiście ze sklepu)
Kiedyś też miałem takie podejście, że po co mam wydawać ponad sto złotych za mysz skoro i tak nie będę widział różnicy. Lecz gdy po przekonaniach kumpla zdecydowałem się na zestaw DeathAdder + podkładka stellseries to widać różnice i to sporą, szczególnie że lubię czasem pograć w dobrego FPS przez multi ;)
A co do Mamby to nie wiem jaka by ona nie była, to jednak nie am zaufania do bezprzewodowych ...
Wszyscy mają Mambę - mam i ja.
E tam, testowałem różne drogie myszki i nie widzę różnicy pomiędzy nimi a tym moim noname za 25zł, sprzęt to nie wszystko, bez skilla.
Wiadomo ze do wygodnego grania nie wystarczy 2 przyciskowy noname wiec przestancie pieprzyc glupoty. Owszem mozna wygodnie grac na stojaco w przedpokoju w M1 na monitorze 14" albo bawic sie w zupelnie innych warunkach. Wszystko zalezy od preferencji i mozliwosci/zamilowania do nowinek technicznych.
Przegadywanie sie ze "A mi wystarczy myszka za 15 zeta z ryku od ruskich" i "kupowanie myszki za 450 zloty to ostatnie zlo i glupota" ma jedna zalete. Niech glupi sobie pozostanie glupim a koles z rynku niech gra na biedronce.
Wszystko kwestia preferencji. Osobiscie uzywam M$ Sidewindera i nikt mi nie wmowi ze myszka kupiona na dziale odziezowym w biedronki jest rownie wygodna.
Mysz moich marzen,ale tak naprawde to i tak ogojetne mi na jakiej myszy gram. Byleby dobrze smigala.. Razer swietna firma,zna sie na rzeczy. Wiedza czego trzeba gracza,ale ta cena. No cuz za jakosc trzeba placic..
Ja osobiście używam przewodowej MX 510 Logitecha i służy mi bardzo dobrze :D
MX-518 mam ponad dwa lata i dalej świetnie mi służy. A ta tutaj jest szpetna jak noc w Sarajewie :P
Taki długi test na temat zwykłej myszki... Trzeba mieć nasrane we łbie żeby tak się myszką podniecać. Zwykła myszka i do tego za droga. Mam jakiegoś logitecha i działa, nie cofa się i jest gitesmajonez. Czego więcej trzeba ?
Podsumowujac test jak dla mnie to test jest beznajdziejny, nie myszka, szkoda ze nie wiem co moge zrobic z oprogramowaniem, GOL powinien jednak zamiast ciagle stawiac na nowe (pewnie tanie) osoby, sprobowac lepiej dobierac recenzentow.
Test niepelny, praktycznie amatorski, ale coz, jaki pan taki kram.
Mam mysz G9 i kupiłem sobie Mambe 3 dni wcześniej z możliwością zwrotu w ciągu 7 dni. I powiem tak, że chyba ją zwrócę!! Jest dla mnie mniej wygodna niżeli G9, bo Logitech mi świetnie leży. I mam wrażenie, że przy bardzo wolnym przesuwaniu G9 spisuje sie lepiej. Razerem Mambą mam czasem kłopoty by na coś trafić od razu, a przy tym samym DPI co G9.
Poza tym G9 ma mniejszy skok klawiszy, co daje możliwość szybszego klikania co za tym idzie szybszego strzelania! Mamba ma dość duży skok i nie mam pojęcia dlaczego takowy zrobili.
Na G9 klade u góry 3 palce, środkowy mi wygodnie leży na kółku, które mogę natychmiast kliknąć, nie odrywająć innych palców czy to od lewego przycisku, czy tez od prawego!
Mambę nie wygodnie trzyma się z ułożeniem środkowego palca na kółku, kółko jest za wysoko, ale także nie pasuje mi trzymanie tej myszy palcem serdecznym i małym z prawej strony!
Próbowałem się przkonac do niej przez ostatnie 3 dni ze względu iż jest bezprzewodowa co bardzo ułatwia życie, ale chyba zdecyduje sie ją zwrócić, bo G9 wypada dla mnie dużo kożystniej mimo kabla.
Gram w ( Left 4 Dead i COD4 ) testy myszek właśnie na tych dwóch grach.
"Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku gier RTS, czyli Warcrafta i StarCrafta. Przy obu tytułach praktycznie bezużyteczne stają się dodatkowe przyciski na myszce, gdyż specyfika tych gier powoduje, że i tak większość komend, zarówno w skali makro, jak i mikro, wydajemy za pomocą kombinacji różnych przycisków na klawiaturze."
Używam Lachesis i większość bindów mam ustawionych na myszy, wiadomo nie są to skille wymagające czasu reakcji gdyż mam za małą dłoń aby małym palcem złapać szybko prawe klawisze ale i tak są mi niezbędne. Czyli krótko mówiąc w grach typu World of Warcraft wszystko co się umieści na głównym pasku spelli można zbindować pod klawisze myszy.
mialem Logitex MX518 i wczesniejsza jej wersje, plastik pozłaził z obudowy i lepi się, w Razer jest super przynajmniej to
