Electronic Arts: za 15 lat na rynku będzie tylko jedna platforma do gier
Pewnie :-) Za 15 lat będziemy mieli tylko jedną markę samochodów by części były te same, jedno imię by nie było pomyłek towarzyskich, jedną szkołę (rzecz jasna dla idiotów, by przypadkiem komuś nie sprawić przykrości problemem w jej ukończeniu). Nie bardzo rozumiem dlaczego mam czytać takie brednie tylko dlatego, że powiedział to ktoś na stanowisku?
Ciekawa i całkiem fajna ale nierealna koncepcja. A ja z kolei mam nadzieję że za 15 lat firma Electronic Arts zniknie z powierzchni ziemi i nikt nie będzie o niej pamiętał :) Dosyć tego syfu i niszczenia najlepszych!
na cale szczescie za 15 lat bede mial domek w gorach z ladnym ogrodkiem i raczej swiety spokoj z dala od cywilizacji :D
zawsze musi byc konkurencja, by rynek sie rozwijal :) wiec PS3, X360 do boju :P (sam konsoli nie posiadam)
bedzie tylko jedna konsola - zrobiona przez ea i bedzie tylko jeden wydawca gier - ea
słowo klucz
"Florin przyznał, że EA wolałoby, gdyby zamiast kilku niekompatybilnych ze sobą platform sprzętowych istniała tylko jedna."
a woleć to oni sobie mogą...
Panie Florin... takie rzeczy to tylko w komunie ;p
Nie może być jednej konsoli bo był by to syf - brak konkurencji=syf.
Chyba dobrze wiemy czym jest monopolizm i jakie efkety daje ;D
Nie wiem może zaraz zostane zjechany przez speców z branży IT, ale wg. mnie to Pan Florin mówi o uniwersalnym "ultimate" narzędziu do wszystkiego, praca, rozrywka, multimedia itd., i wg. mnie powstanie czegoś takiego nie ma szans, ponieważ twórcy produkując coś takiego odcinają sobie źródło zysków poprzez sprzedanie wszystkiego w jednym, a jak wiadomo to nigdy się do końca nie udaje...
Moim zdaniem za te 15 lat to PC będzie głównym sprzętem do grania... Już teraz ludzie kupują sobie HDTV i podpinają do tego PC po HDMI i mają wszystko w jednym tak naprawdę...
ja mysle ze to moze miec szanse, ale nieco w innym piojeciu niz to przedstawil pan futurolog z EA.
Jego wypowiedz zabrzmiala jakby jedna marka sie zmonopolizowala na rynku i tyle. Ja mysle ze spelni sie to co mowi, ze wsyzstko bedzie zunifikowane - ale pozostana rozne marki, tzn. konsole np. Xbox4 i PSX6 beda sie roznic jedynie tym, czym w komputerach osobistych jest np. procek ati, albo intel. Tzn gry beda uniwersalne, wiec wejda i do psx6 i do xbox4, ale np. w grach z wiekszym wykorzystaniem procka lepiej bedzie gra chodzila na psx6 i odwrotnie, tam gdzie gpu sie liczy to lepiej bedzie chodzilo na xbx4(przykladowo). Cos na zasadzie pc-tow - niewazne czy mamy (z tej asmej klasy) procek amd czy intela, karte nvidii czy ati, gra dziala i tu i tu (w wieksz. przypadkow).
Z jednej strony to faktycznie lepiej - nie trza miec 80 konsol w domu, z drugiej zle, bo po to sa konsole, ze bebechy,architekrue maja maksyumalnie skondensowana, a gry sa pisane tylko i wylacznie pod nie, wiec wydajnosc moze na tym spasc.
Ale ja sie nie bede bawil w futurologa, nie wiem jak bedzie i prawde mowiac wiele mnie to nie obchodzi. Oby gry byly coraz ladniejsze i ambitniejsze, tyle mnie interesuje.
brak konkurncji to brak nowosci , brak motywacji do lepszego dzialania !!
I tak powinno być, jedno multimedialne urządzenie. Po co konsole? Lepiej zrobić szybkiego peceta. Pecet nadaje się "do wszystkiego", konsola tylko do grania.
Brakuje jeszcze informacji, iż EA wolałaby gdyby na rynku istniała tylko jedna marka produkująca gry - EA :)
Cała ten biznes opiera się na konkurencji i prześciganiu się w nowych możliwościach konsol. To konsumenci decydują o tym, którą platformę wybiorą, a to wymusza na producentach ich ciągłe rozwijanie i udoskonalanie. Moim zdaniem optymalną sytuacją jest właśnie to co mamy teraz, czyli 3 różne konsole (pomijając handheldy które coraz bardziej będą przejmować rynek) i to producenci gier decydują na którą z nich będą wypuszczali produkcje.
Za 15 lat wszystko łyknie Microsoft, będą samochody MS (obok FSO), konserwy MS, sraj taśma MS, czołgi MS, gry MS, roboty MS, no więc konsola też będzie tylko od MS;P chyba, że.... "Tylko jedna firma stawia dzielnie czoła przeważającemu wrogowi, TAK! TO SONY" :P
a zresztą po co myśleć co będzie za 15 lat skoro za 4.5 roku ma być koniec świata:P
Gdybym był developerem też chciałbym, aby była jedna platforma do grania. Szersze grono odbiorców (większy zarobek) i brak problemów (choćby natury finansowej) związanych z przygotowywaniem konwersji na inne systemy. :)
Kiepsko by bylo jakby byla tylko jedna konsola. Wystarczy sobie teraz popatrzec na sytuacje gdzie poł roku po polskiej premierze PS3 kosztuje 1599 zł :) konkurencja robi swoje.
Tak naprawdę nikt nie wie czy będzie wogole żył za 15 lat, gdybym bawił się w proroka... jednak podziękuję, wierzę w to co jest teraz a nie w bajki "co będzie za 15 lat". Pozdro dla wróżek,proroków,Leppera i jego mamy.
Takie mądre rzeczy mogę wymyślić i ja, tylko że moich wypocin nikt nie opublikuje :) Poczekamy, zobaczymy jak będzie.
Sam nie wiem czy głupszy jest ten gość czy część ludzi się tu wypowiadających...
...za 15 lat na rynku będzie tylko jedna platforma do gier
..i bedzie sie nazywala EA
Taa... Jakiś gość na ważnym stanowisku w EA myśli, że jak coś powie to wszyscy mu rację przyznają. ŻENADA!
Za 15 lat będzie tylko jedna platforma do grania i tylko jedna słuszna cena takiej platformy po 10.000 zł i jedna słuszna cena każdej gry po 1000 zł :) Tego na pewno by chciał nie tylko EA.