Menadżer klubu Portsmouth obwinia gry o brak nowych talentów piłkarskich
No i racja. Zauważcie pewną prawidłowość, że kraje hurtowo produkujące zdolnych piłkarzy, to te kraje gdzie jest duże rozwarstwienie społeczne, czyli tam gdzie jest masa biednych rodzin - bo tam dzieciaki nie mają konsol i z nudów grają w piłke całym godzinami: Afryka, Brazylia, Argentyna (wiem, kraj nie jest biedny, ale biedoty w Buenos Aires nie brakuje!). Teoria wytyczona dla jaj, troche na powaznie, przez mego kolege (pzdr ;) ) a tu prosze - treneiro też tak mysli.
troche jest w tym prawdy :) kiedys, gdy nie bylo komputerow i tv, cale dnie spedzalo sie na dworze albo czytajac ksiazki. teraz dzieciaki siedza w domach i graja albo przegladaja internet. oczywiscie to spore uogolnienie ;]
Zgadzam się z Harrym Redknappem. Teraz młodzież woli grać na xboksie, niż pobiegać za piłką, bo to dla nich taka sama rozrywka, a przy graniu na xklocku się nie męczą. Zakończę miłym akcentem, bo jestem kibicem Portsmouth:
Play up Pompey, Pompey play up!
To ma swoje + i -
- to taki ze wlasnie , dzieci i mlodziez gra na roznego rodzaju platformach
+ a jak chcecie promowac football jak nie przez takie media. Przyklad. Sam jestem zagorzalem fanem Footballu Amerykanskiego , napoczatku gralem duzo na PC i Xbosie w Maddena a teraz sam trenuje w zespole i wole grac na live niz siedziec i gapic sie w monitor.
Dla mnie ten problem sie rownowazy , zawsze jest cos na + i - .
Czasy się zmieniają. Nie ma co zrzędzić jak stare baby.
Ja z kumplami ganiałem po budowach z patykami udającymi karabiny, a dziś jest Call of Duty.
anen,
nie zgadzam się z Tobą.
Kiedyś na osiedlach widać było pełno dzieciaków, grających w "nogę"- normalną rzeczą było to, że po szkole wychodzisz na "podwórko" i grasz w piłkę.
Grało się wszędzie - na trawnikach, na asfalcie, na boiskach szkolnych.
Wystarczyła piłka, bramki z 2 koszy na śmieci albo ciuchów i jedziemy.
I nikt nie jakoś potrzebował "promocji" piłki przez takie media, jak TV czy gry.
Odchodzenie od takich rozrywek jest znakiem czasów w krajach/miastach o trochę wyższej stopie życia niż w Afryce czy Ameryce Płd.
Piłka nożna zawsze była sportem dla mniej zamożnych.
Stąd tak duża popularność na świecie.
no prosze wreszcie konsola nie rowna sie playstation a xbox
Może to bolesne, ale to prawda. Coraz rzadziej widuje się grupy chłopaków pocinających w nogę.
radiradi -->
[
i]Piłka nożna zawsze była sportem dla mniej zamożnych.
Stąd tak duża popularność na świecie.
Ja tam sie ciesze , z tego faktu wynika ze jestesmy juz bardziej zamozni niz to bylo 10 lat temu.
Moda wszedzie sie zmienia , ale to nie zmienie faktu ze mamy najlepszy klub szkolacy bramkarzy.
Nie tyle , to ze latwo ale tez zasady sa jak dla cepa , nie wymaga takiego wielkeigo myslenia.
Dla mnie football w : brytyjski ( rugby ) jest bardzo ciekawy ale amerykanski to szczyt wszystkiego.
Jezeli ktos uwaza ze to banda ludzi co ida na rzezn to jest w bledzie. Tam podstawa to taktyka , kazdy ze wzgledu na wage , wiek moze grac. Glownie waga w wielu sportach jest kulczowa , ja jako ze mam ok 100kg nie moglbym latac za pilka tyle , chociaz nie wolno sadzic ze NFL'owiec nie biega :) Te klocki z przodu moze nie , ale reszta robi km a mecz trwa ok 3h :)
No i co z tego, tragedii nie będzie jak nikt w piłkę kopać nie będzie, świat się nie zawali. Jest sporo sensowniejszych rozrywek niż piłka kopana;)
ja z kolegami jeszcze na psy nie zeszliśmy, na kompie rzadko tera gram a wole na dwór wsykoczyć i poczarować :)
