Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Myśli nieprzemyślane - O inteligencji pecetowca

początekpoprzednia12
14.01.2007 00:53
201
odpowiedz
Neton
47
Centurion

Dobra To teraz ja coś napisze.
Amerykanie to są idioci.
Ilu z ich Noblistów jest Amerykanami ( takim przynajmiej z drugiego tłoczenia, a nie z zielonej karty )
A pisanie że polacy to są mali przy ameryce w dziedzinie nauki to już głupota.
Poprostu większość naszyk wynalazków i badań jest sprzedawane za granice ( by pokryć ich koszta )
Polska to nie kraj psełdo wielkich odkrywców, tylo ludzi z pasją którzy nie zdobywają 4 mln Dolców by wylaleść długopis piszący w kosmosie ( lub 20 nie pamiętam już )

PS.Niebieski laser to wynalazek jednego tempego Polaka Ale nie mówcie nikomu ;)
A Ameryka to jest tempa masa i najgorsze że Polacy są tak zapatrzeni w ich psełdo idealny kraj że zapominają o swojej kulturze i zamieniają ją na jakieś ich święta.
Dziękuje ide spać na słomiańce ( jestem tyklo prostym Polakiem )

PS2. Ameryka dla mnie zawsze będzie gorsza od Polski ( a to dla tego że mój Prapradziadek nie poświęcił swego życia za jakiś drugorzędny kraj. A a prababcia była w LAgrach a pradziadek w Niemieckim obozie pracy i nigny nie pozwolił uwłaczać w swojej obecności Polsce )
I zapamiętajcie Polska jest naj..... I mam w dupie co twierdzą inni to mój kraj i moje zabawki które uczą mi jak sobie radzić w życiu i rzadna tam ameryka czy inne super mocarstwo mi nie straszne :P

14.01.2007 02:42
piokos
😊
202
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

może ktoś opisać jak się celuje tą gałką na padzie w grach FPP/TPP?

poda mi ktoś tytuł symulatora lotu na konsolę? JEDEN!

14.01.2007 02:44
203
odpowiedz
Bobas
36
Pretorianin

hehehe jak juz aczelismy o glupocie = filmik
Why_People_Believe_Americans_Are_Stupid
ttp://www.shoutfile.com/v/gSfSsCpR/Why_People_Believe_Americans_Are_Stupid

cytaty
wymien kraj na litere U - po kilkunastu sekundach zastanowienia prowadzacy podpowiada a moze united states of america ?

-Kofi Anan is a drink. True or false ?
-true
..
kofi what?

z czym kojaza ci sie miasta Hiroshima i Nagasaki
(gosc kolo 60) - judo? westrling

-how many sides does triange have?
A: eeeeee...ee.. damm four?
B: there is no sides....(patrzy sie pustym wzrokiem na prowadzacego) .. one?

14.01.2007 02:46
👍
204
odpowiedz
Bobas
36
Pretorianin

ehh

14.01.2007 02:48
205
odpowiedz
ronn
121
Legend

Szambo sie powoli robi..

14.01.2007 03:42
206
odpowiedz
zanonimizowany110587
27
Chorąży

Piractwo komputerowe w Polsce nie wynika z mentalności polskiego (stereotypowego) gracza.
Polska jest krajem niespecjalnie bogatym, by nie rzec biednym, wynikiem tego są niskie zarobki.
Dochody przeciętnego Polaka są śmieszne w porównaniu z dochodami Amerykanina czy Niemca.
Oni moga sobie pozwolic na pc i konsole (nierzadko wiecej niz jedną) i oryginalne gry do nich, i jakoś specjalnie nie nadwyrężą to ich budżetu.
I tu właśnie tkwi cały problem; Polacy grają w piraty nie dlatego że '...tylko debil wydaje stówke na gre...' tylko dlatego, ze kasa, a raczej jej brak, nie pozwala im kupowac oryginałów. Sam jestem graczem i wiem co mówie, jesli tylko kondycja finansowa pozwal, to kupuje oryginały. Oczywiście mam pirackie wersje i nie pytajcie których jest więcej. Niektórzy burzą sie i mówią ze to najzwyklejsze w świecie kradziejstwo (no bo cóżby innego), ale takie są realia. "A to Polska właśnie".
Druga sprawa to ceny podzespołów takicjh jak karty graficzne czy procesory. W tej kwestii nie trzeba pisać nic więcej.
Ja sam postanowiłem, że miast wymieniac grafike, zainwestuje w konsole. Taa, jako człek nie zarabiający jeszcez na siebie, mam nadzieje ze do gwiazdki odłoze troche kaski ;)

P.S. mozliwe ze ktos napisał juz cos podobnego, na tym forum przede mna, jednak nie chciało mi sie czytac tych 200 postów, wiec prosze nie posądzac mnie o ewentualny plagiat poglądów.

14.01.2007 07:59
😐
207
odpowiedz
zanonimizowany361597
16
Legionista

Dlaczego tak się kłócicie o Ameryke? Przecież od dawna wiadomo, że wolą konsolowe gry z mniejszym naciskiem na myślenie. (toteż zero RPG'ów, najlepiej wyścigówki, FPS'y etc.) ofcoz są wyjątki w postaci kilku tytułów - perełek.

14.01.2007 09:57
😊
208
odpowiedz
zanonimizowany314334
0
Pretorianin

Pikos-> Gałką analogową celuje się w FPS normalnie, tak jak w Gears of War, Halo 2, Call of Duty 2, Call of Duty 3, Doom 3, Half- Life 2. Oczywiście mam na myśli konsolowe wersje.

Lunar1907890-> Jak przy graniu w jakieś RPGi musisz tyle myśleć to współczuje. Przeszedłem Obliviona, Morrowinda, Gothica 1 i 2, oraz parę innych gierek i myślenia to za bardzo nie wymagało :)
Rozumiem, że niektórzy ludzie nie potrafią odjąc od 10zł dwa razy 4.99 [przykład ze sklepu], ale nie muszą tego pokazywać na cały świat.

14.01.2007 10:08
alexej
209
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

piokos, co do symulatorow lotu - sa dwa, ale arcade.
http://www.xbox.com/en-GB/games/o/overgfighters/
http://www.xbox.com/en-GB/games/b/blazingangelsxbox360/

pragne zauwazyc jednak, ze w przeciagu ostatniego roku na PCta takze nie wyszedl zaden nowy symulator lotu (il 2 1946 to kontynuacja serii, zreszta patrzac na poprzednie dodatki smiem watpic, czy to nadal jest symulator ;] )

14.01.2007 10:10
210
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

Nie rozumiem tego podniecania się grami RPG wśród PCetowców. Przecierz na konsole jest całe mnóstwo RPG.
Xenosaga, Valkyrie Profile 2, Suikoden V,Blue Dragon,Phantasy Star Universe, Final Fantasty, Dragon Quest VIII. Większość z tych ma już kilka części.

Wypisałem te gry z pamięci, ale nie jestem ogromnym fanem RPG.
Więc nie mówcie, że na konsole nie ma gier RPG.

A jak ktoś woli amerykańskie RPG to:
Mass Effect, The Elder Scrolls IV: Oblivion, Marvel: Ultimate Alliance, Lost Odyssey, Elveon, Fable 2, Bioshock.

Symulator lotu np: Ace Combat 5: The Unsung War. Choć to może raczej bardziej arcade ;)

14.01.2007 10:31
Cainoor
211
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Bene ---> Odpiszesz mi? Post nr 154.

14.01.2007 10:36
jiker
212
odpowiedz
jiker
144
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

To jak, zakładamy drugą część? :>

14.01.2007 10:43
Radkoss
213
odpowiedz
Radkoss
65
Starszy Ratownik

A jak ją nazwać?
Jak mysli standardowy Amerykanin?
IQ Amerykanina?
Amerykanie a gry na PC?

14.01.2007 10:51
...NathaN...
😊
214
odpowiedz
...NathaN...
85
The Godfather

Bobas > Albo w nowym filmie Jeremiego Clarksona. Jeremy chodzi po ulicach Las Vegas i zadaje ludziom pytania, np:

-Stolica Anglii?
-eeee, nie wiem.

-Wymien 3 kraje europejskie.
1. osoba: Azja, eee...
2. osoba: Ten z kangurami...

14.01.2007 11:06
215
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Ale w Japoni, we Francji czy w Anglii też głównie grają na konsolach, to też głupole?

14.01.2007 11:07
Radkoss
216
odpowiedz
Radkoss
65
Starszy Ratownik

Ale z skądś musiało się to wziąć. A w Japonii to raczej grają głównie w MMo i starcraft'a bo to ich sport narodowy.

14.01.2007 11:09
M@rine
217
odpowiedz
M@rine
112
Mariner of the Inet

Ehh po co się kłócicie, jeżeli i tak PC i konsole wymrą. Virtual Reality to niedaleka przyszłość.

14.01.2007 11:09
😁
218
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

Ale z kądś musiało się to wziąść. A w japoni to raczej grają głównie w MMo i starcraft'a bo to ich sport narodowy.

"Z kądś" to była jego pierwsza wersja posta, potem zrobił edit.

14.01.2007 11:14
Radkoss
219
odpowiedz
Radkoss
65
Starszy Ratownik

Wiesz oni w SC grają kto więcej kliknie na sek. Dziwni ludzie. Jakby im robili MMo w świecie Starcrafta'a to by tego uczono w szkole.

14.01.2007 11:20
220
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Radkoss pomyliła Ci się Japonia z Koreą.

14.01.2007 11:24
alexej
221
odpowiedz
alexej
132
Piwny Mędrzec

shrike -> jeden skośny pies

14.01.2007 12:10
222
odpowiedz
zanonimizowany384326
11
Legionista

Cainoor--- nie czuje sie na silach do polemiki z Toba, nie jestem za dobry w tytulach itd. tym bardziej ze Ty chyba jestes weteran grania z redakcji ,wiec wiesz wiecej. Wypowiedzialem tam opinie bardziej in abstracto, mianowicie chodzenie dwoma gostkami celowanie i wybijanie polkow wojska nie wydaje mi sie zbyt oryginalne...

14.01.2007 12:13
223
odpowiedz
zanonimizowany42875
0
Legend

Bene ===>Widzisz a spojrz teraz na swoj ostatni post i na post idioty Netona. I juz bedziesz wiedzial czemu czasem tak reaguje na idiotow...

14.01.2007 13:24
Adrian Werner
224
odpowiedz
Adrian Werner
207
Generał

GRYOnline.plTeam

Nie da sie ukryc, ze produkcje konsolowe za zazwyczaj znacznie prostsze i latwiejsze niz pctowe.
nie ma na konsolach praktycznie wcale "myslacych gatunkow gier" : brak strategii, brak przygodowek, brak gier logicznych i symulatorow. Sid Meier kiedys to doskonale okreslil: gdy czlowiek siada do Pcta by pograc to planuje sobie kilka godzin gry, na konsolach ludzie siadaja oczekujac "zabawnych 20 minut'. I to ma odzwierciedlenie w grach. Wystarczy spojrzec na gry/serie o "Pctowym rodowodzie", ktore staly sie grami typu "konsole wpierw, PCt= ewentualny port". Przyklady?
Dreamfall- zero zagadek, denne arcadowe elementy

Oblivion- to juz przeciez GTA w scenerii fantasy, a nie gra z tej samej serii co Daggerfall

Ghost Recon- wystarczy porownac GRAWa na 360 z pierwszym GR. Seria z taktycznego shootera stala sie "fajna i szybka" strzelanka w styly SOCOMa

RainbowSix- przeciez Vegas to ma wiecej wspolnego z Call of duty niz z Raven Shield czy Rogue Spear

DeusEx:IW i Thief3- wszyscy wiemy jak to sie skonczylo.

Wystarczy spojrzez takze na firmy takie jak Bioware, nie da sie ukrac, ze o ile ME and JE to fajne gry, to sa znacznie prostsze i nastawione bardziej na akcje niz BaldursGate. Albo wyscigi..na konsolach kroluje arcade, prawdziwe symulatory jazdy to praktycznie gatunek prawie, ze nie istniejacy na konsolach.
Napisze to tak: gdy PCtowycy graja w LockOn czy Falcon 4.0: AS konsolowcy graja w Ace combat.
Nie zeby to byl jakis zarzut, po prostu rynki sa zupelnie inne. Ale oznacza to ,ze pctowe serie zostaja okaleczone na konsolach.
Dla mnie zbawieniem jest rozwoj malych developerow jaki obserwujemy na PCtach obecnie. Pewnie, nie dadzą rady konkurować grafiką z czołówką, ale gameplayem? Jak najbardziej. A co mile ci developerzy sa zmuszeni do pozostania przy PCtach, rynek konsolowy rozwinal sie juz tak bardzo, ze maly developer nie ma szans tam zaistniec, teraz sie licza jedynie zespoly majace ponad 50 ludzi i $15 millionowe budzety. Mali developerzy dokonali cudow jesli chodzi o gry logiczne, racing simy i przygodowki , teraz biorą sie za RPGi i mam nadzieje, ze im wyjdzie.

Osobiscie uwazam, ze w przyszlosci bedzie z grami jak z filmami i ksiazkami. Jak bede chcial growego odpowiednika hollywoodzkiej superprodukcji to pogram na konsolach, jak bede chcial Ksiazki, czyli czegos mniej efektownego ale glebszego to zagram na pc

14.01.2007 13:25
225
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

Bene->
Tu w zasadzie powinieneś dostać kopa w dupsko za udzielanie się w rozmowie. Nie wiesz nic o danej grze i się o niej wypowiadasz. Żałosne...

Tzymische-> Nie dziwie ci się ani trochę :)

14.01.2007 13:37
226
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Adam Werner powtarzasz stereotypy jak kilka innych osób przed tobą. Zainteresuj się bardziej rynkiem konsolowym, może Cię miło rozczarować. Warto nieraz poszerzyć horyzonty.

14.01.2007 13:46
227
odpowiedz
zanonimizowany410126
5
Centurion

prawda i jeszcze raz prawda....Między innymi dlatego świat Amigowski zeszedł do podziemia...Atari wogóle zagineło...piractwo tam też było olbrzymie...

14.01.2007 14:01
228
odpowiedz
zanonimizowany401157
12
Centurion

Wy tylko udajecie, że jesteście takimi durniami czy co? Bo już nic nie rozumiem.

Neton czytając twój post popłakałem się ze śmiechu. Najpierw naucz się pisać w ojczystym języku a potem zabierz się za bezpodstawne jechanie innych narodów. Nie ma to jak kierować się stereotypami i pieprzyć głupoty o których nie ma się zielonego pojęcia.

To tak jakby na podstawie niemieckich żartów o Polsce oceniać nas, że jesteśmy złodziejami, jesteśmy głupi i tylko pijemy.

Czytając twoje PS2 prawie spadłem z fotela.

Poza tym, co ma inteligencja hamerykanów do jakości, ilości i dominacji gier na konsole? Wytłumaczcie mi bo IMHO ta dyskusja jest przebezsensowna.

14.01.2007 14:07
jiker
229
odpowiedz
jiker
144
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Adrian Werner --> nie ma na konsolach praktycznie wcale "myslacych gatunkow gier" : brak strategii, brak przygodowek, brak gier logicznych i symulatorow.

Kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo. Przykładów nie będę podawał, sam sobie poszukaj, być może dzięki temu poprawisz swoje umiejętności i wiedzę. Zaznaczę jedynie, że strategie są (a będzie jeszcze więcej), przygodówki także, logicznych gier jest od groma (zdecydowanie więcej niż w przypadku PC - nie biorę tu pod uwagę flashówek itp, bo nie można ich pod uwagę brać), a kilka symulatorów również się znajdzie. Ludzi pokroju Adriana można opisać jedynie w sposób następujący - zero wiedzy, a jedynie stereotypy powtarzane przez im podobnych. Milczcie, to jedyna dobra decyzja, którą możecie podjąć w obliczu chęci wzięcia udziału w dyskusji takiej jak ta.

14.01.2007 14:25
230
odpowiedz
mikmac
162
Senator

howgh jiker
Ale jak tu z ignorantami gadac? Tak jest w kolko w kazdym watku o konsolach. Ignoranci co maja tylko PC w domu sie wypowiadaja - i jak tu z nimi dyskutowac?

14.01.2007 15:10
👍
231
odpowiedz
zanonimizowany425359
1
Junior

Matrix

14.01.2007 15:36
232
odpowiedz
zanonimizowany425362
6
Legionista

Powiem tak:

Mam PC, miałem PSP, miałem PS2.

I prosze mi tu nie ściemniać, że konsole są takie święte. Że na PC tylko piraty, na konsole oryginały.
Na konsolach jest tak, że kilka oryginałów odsprzedawanych, pożyczanych, wytmienianych, aby za dużo nie tracić w wtedy nowy tytuł kupiony.
Na pc, kupowane gry czasem później, ale zostają w kolekcji w szafie.

I nie ma co się czarować, ostatnio, aby pograć po necie, na oficjalnych/rankingowych itepe serweracg trzeba mieć oryginał. Lub gre, która z załorzenia jest darmowa. I chętnie takie gry kupuję, po przetestowaniu dema/nie_do_końca_legalnej_wersji.

A latem ET:QW wyjdzie mrrr.

Częściej się wraca do dobrych grach na pc, niż na konsoli. Jak do dobrych filmów.
Czemu? Bo PC za jakiś czas zmienimy, choć trochę, i w starą grę możemy grać na nowo - większe detale (za sprawą patcha), większa płynność, czy cośtaminnego. Stara gra, ale w jakiś sposób nowa, prawda?

Hackowanie konsol aby w piraty grać jest bardzo popularną zabawą lecz trudniejszą jak w przypadku PC.
Jaką radość ludziom sprawiają newsy o hacku noych konsol ...
Spójrzcie na rynek PSP w Polsce. Kupowane sa głównie konsole (przez osoby, które coś wiedzą na ten temat) odpowiednie do przeróbki, oraz duże karty pamięci ... ciekawe. Na forach pytania, którą wersje PSP kupić, aby móc magicznego customa fw. heh

Suma sumarum, sprzedałem PSP, sprzedałem PS2.
Na PSP grałem w sumie w 3 gry, z tych, które wyszły.
Na PS2 pograłem w parę gier, lecz ciągle miałem wrażenie, że można było by dany tytuł zrobić lepiej.
I paranoja, na konsolach, jak dana chodzi teraz, tak będzie chodzić i za rok.
Na pc przez ten rok, user może za nieduże pieniądze komputer ulepszyć i pograć, albo pierwszy w komfortowych warunkach (wersja dla cierpliwych), albo któryś z kolei raz z większymi detalami/płynnością...

Sprzęt PC nie jest w cale taki drogi.
Drogi jest tylko ten "topowy" reszta tanieje bardzo szybko.
... jeżeli tylko powstrzymamy się "od wyścigu szczórów" ...
Ile kosztował rok temu A64, a teraz ile?
A na nim spokojnie w battlefielda 2 pograsz. A i dziś pełno graczy na serwerach jest, o Raven Shield czy Diablo 2 nie wspominając ...

14.01.2007 17:11
233
odpowiedz
mikmac
162
Senator

atom3k -->
jak ty bedziesz gral w crysisa na srednim detalach na komputerze "za male pieniadze" to ja bede pocinal w 3 albo 4 gre wykonana na tym silniku....

14.01.2007 18:25
234
odpowiedz
zanonimizowany33961
83
Generał

O jednej rzeczy trzeba wspomnieć - na konsoli nie zagram sobie w CIV IV czy MTW II...

14.01.2007 18:36
235
odpowiedz
zanonimizowany42875
0
Legend

Bobas ===> Kofi Anan? Masz na mysli sekretarza ONZ, wsrod elity spoleczenstwa jaka niewatpliwie sa parlamentarzysci wybrani przez ogol bardzo madrego, bystrego i przeinteligentnego narodu Polskiego, znanego jako Anan Kofan???

gad1980 ===> dokladnie. I w UFO Aftershock. I dlatego mam peceta na ktorym rowniez pogrywam.

14.01.2007 18:51
236
odpowiedz
zanonimizowany425362
6
Legionista

mikmac -->
jak ty bedziesz gral w crysisa na srednim detalach na komputerze "za male pieniadze" to ja bede pocinal w 3 albo 4 gre wykonana na tym silniku....

---

oczywiście

powstaje pytanie: czy chodzi o ilość, czy jakość ?

14.01.2007 18:53
Deepdelver
237
odpowiedz
Deepdelver
71
Legend

jiker --> przygodówki na konsole (kojarzę stareńkie "D" + pochodne, "Blazing Dragons", co tam jeszcze jest?) to wyjątek potwierdzający regułę i zwykle balansują na krawędzi gatunku. Co do poziomu trudności - gry w zasadzie przechodzą się same. Co do perspektyw rozwoju - to raczej wymierają niż się rozwijają. Zresztą trudno stwierdzić, bo ich istnienie / nie istnienie mieści się w granicach błędu statystycznego. Promil albo i mniej.

Można grać na konsoli w przygodówki, na myszce w rajdówki, a na klawiaturze w bijatyki. Tylko po co? I ilu będzie chętnych na takie "atrakcje"? To są odpryski. Całkowite "przejście" strategii, cRPG (nie mówię o jRPG) czy przygodówek na konsole to byłaby dla nich klęska, tak jak klęską byłaby całkowita migracja bijatyk albo action-adventure w drugim kierunku.

14.01.2007 19:06
238
odpowiedz
mikmac
162
Senator

atom3k -->
bardzo sluszna uwaga. Ale przeciez to wlasnie na rynku PC sie mowi o odcinaniu kuponow od kolejnych "wersji" gier.
Od dawien dawna panuje opinia (sluszna), iz na konsolach gry sa o wiele bardziej dopracowane - 100% czasu idzie na tworzenie gry a nie walke z roznymi konfiguracjami etc... ale tu wiele roznych czynnikow jest.

Deepdelver -->
w zadna gre z konsoi nie gra sie wygodniej/przyjemniej na PC.
Owszem w strategie (nie RTS bo to nei strategia) oraz symulatory gra sie lepiej na PC - czesto baardzo drobne czcionki, masa zakladek sterowanie (symulatory) wymagajace specjalnego kontrolera + okolo 100 przyciskow - owszem to jest domena PC i tak niech zostanie.

W przygodowki, RPG (kazde), MMO, RTS (przeciez RTS to strategia dla glupich - taka wlasnie konsolowa ;) gra sie wygodniej na konsoli lub PC padem - testowalem, sprawdzilem. Tak testowalem na PC z podlaczonym mozliwie najlepszym padem.

FPP jest hmm dyskusyjne. Sprawa dokladnosci/szybkosci jest bezdyskujna - to wiadomo WSAD. JEDNAK przeciez nikt na konsoli nie walczy przeciw PC tylko konsola vs. konsola. Czyli kazdy ma takie same szanse startowe. Wiec ta roznica znaczenia nie ma. W tym momencie wracamy do punktu - co jest wygodniejsze? Pad - naprawde. Na kanapie, wygodnie, pad lezy na "podolku" i sobie grasz. Po prostu.

14.01.2007 19:14
239
odpowiedz
zanonimizowany408075
0
Generał

atom3k->
powstaje pytanie: czy chodzi o ilość, czy jakość?

Crisis poza grafiką nie ma nic, co było by warte ulepszania PC. Więc gdzie tu ta twoja jakość? Ładna grafika i tylko tyle :)
Na moim PC odpale Crisisa na średnich detalach, ale nie rusza mnie to za bardzo. Jak po drugiej stronie mam gry pokroju Halo 3 i Gears of War.

14.01.2007 19:16
Deepdelver
240
odpowiedz
Deepdelver
71
Legend

mikmac -->
w zadna gre z konsoi nie gra sie wygodniej/przyjemniej na PC.
Racja. I z wzajemnością. :)

W przygodowki, RPG (kazde), MMO, RTS (przeciez RTS to strategia dla glupich - taka wlasnie konsolowa ;) gra sie wygodniej na konsoli lub PC padem - testowalem, sprawdzilem.

Wymień mi te przygodówki, które grałeś na padzie. No i jak grałeś na nim np. w Baldura?

TzymischePL --> źle odczytałem jego wypowiedź, już zedytowałem.

14.01.2007 19:18
241
odpowiedz
zanonimizowany42875
0
Legend

Deepdelver ===> no przeciez to wlasnie mikmac napisal :D

14.01.2007 19:37
242
odpowiedz
mikmac
162
Senator

Deepdelver -->
w kazda jaka mialem przez ostatni rok pod reka - lacznie z baldurem dla potestowania.
Niestety sposob siermiezny bo po prostu jedna galka symulowala ruch myszki a 2 spusty przyciski. Reszte przyciskow porobilem jako skroty.
I tak, nawet tak niedostosowane gry do pada byly wygodniejsze - chyba nawet szybsze. Siedzialem na kanapie, PC podlaczony do duzego TV LCD...
Gdyby producenci laskawie raczyli dostosowac to do pada byloby wybornie.
Dodam, ze galka dobrego pada jest analogowa (bierze pod uwage sile wychylenia) wiec zmoan wykonywac bardzo szybkie i precyzyjne ruchy, po opanowaniu moim zdaniem szybsze i dokladniejsze niz myszka.

14.01.2007 21:16
243
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Bardzo interesujący problem. Chodzi mi o to, że PC przegrywa z konsolami. Nikt kto obserwuje świat wokoło temu faktowi nie zaprzeczy. Natomiast wielu graczy dotychczas związanych z PC widzi w tym problem, że trudno przesiaśc im się na konsole, bo nie znajdą tam takich gier jak na PC. To tylko taki mały wstęp mający na celu poinformowanie wszystkich zainteresowanych dyskusją ze mna, że przeczytałem wszystkie 242 posty w tym wątku i dokonujący skrótu tematu jaki chciałbym rozwinąć.

Zacznę tak:
Po co powstają konsole?- Aby zapewnić ludziom rozrywkę, najczęsciej przez gry.
Do jakiego kręgu ludzi jesli chodzi o wiek sa skierowane gry? - Dzieci i nastolatki. Tu pojawi się szereg osób starszych niż ta grupa wiekowa, którzy zaczną oponować (dla edukowanych w różnych dziwnych instytucjach "oponować" nie ma ni wspólnego z oponą) ale im polecam dalsze czytanie i natępnie dopiero wtedy oczekuję na konstruktywne opinie.
Jakiej rozrywki oczekują takie osoby? - Prostej, szybkiej, zapewniajacej szybką satysfakcję, oderwanie sie od rzeczywistości.

Takie sa moje przemyślenia. To jest główny powód tego, że gry na konsole są "proste" i często bardziej wymagające zręczności palców i ostatnio za sprawą Wii - rąk i nadgarstków niż głowy. Moim zdaniem wpływ inteligencji poszczególnych narodów nie ma tu żadnego wpływu, bo, według mnie, ludzie generalnie wszędzie są podobni nawet jak wiedze mają inną albo żadzą nimi innego typu władze. "Prostota" gier wynika z target'u tychże. Producenci nie bedą robić gry dla garstki zapalenców jeśli za taką sama kasę włozoną w developing projektu mogą trafić do szeszego grona klientów a więc i zarobić więcej. To proste - jakbym był producentem gier to wolałbym po udanym projekcie, za zyski, kupić sobie ferrari albo maybacha, a nie golfa GTI.
Następna rzecz jaką wymysliłem sprowadza się do tego że chęć zagrania w skomplikowana grę bierze się z tego, że najpierw grało się w jedna grę i jak się bardzo podobała to chce się następną. Wiadomo gracz ma już jakąś wprawę w przechodzeniu tej gry, widzi też co moznaby dodać, ulepszyć, więc tego oczekuje od następnej gry. I tak nakręca się, więc ostateczna wersja miałaby juz byc dla niego takim symulatorem rzeczywistosci. Napisałem to na podstawie moich doświadczeń z grami typu gry wyścigowe: najpierw jakieś test drive, potem nfs, coliny i rally championship aż do Richard Burns Rally (nie wymieniam wszystkiego bo mi się nie chce). Podobnie wygląda sprawa z symulatorami lotu: zaczynało się od jakiś f19 albo f16 falcona a teraz mozna pograć w fs2004 albo coś militarnego. Tak więc każdy niemal gracz na pewnym etapie wiekowym chce aby gry w które gra były coraz to bardziej rozbudowane i skomplikowane. Ale do pewnego tylko czasu. W pewnym momencie człowiek dorasta i zakłada rodzinę pracuje, ma coraz mniej czasu i nie kupuje już tylu gier co kiedyś (świadomie pomijam tu problem piractwa) więc gry skomplikowane jakie chciałby kupić i grać maja mniejszą sprzedaż, a bywa, że wogóle "wyleczy" się z grania. W dodatku czasem dochodzi do wniosku że wystarczy jak "popyka sobie parę minut" po pracy w coś odstresowywującego, w większości gry mainstreamowe z konsol do tego się własnie nadają i już problem rozwiązany.
Dlatego też współczuję tym wszystkim, którzy są w tym przejsciowym wieku i szukaja nowych wyzwań w świecie gier komputerowych i ciągle nażekają na brak pozycji które ich zadowalają/zadowolą. Kiedyś wam przejdzie. Tymczasem wartałoby zainwestować swoją energię i chęć rywalizacji w działania, które w przyszłości zapewnią wam komfort zakupu wygodnej kanapy, bądz fotela, highendowego TV i fajnej konsoli (albo najlepiej kilku) i masy gier na nie. Czego wam (już Wy wiecie komu) gorąco życzę.

Co do typów gier na konsole i sterowania to zgoda: pewne gry są trudne na pierwszy kontakt w obsłudze. Ale może warto się nauczyć sterowania albo wybrać coś innego, np wielu gości mówi tak: "zawsze grałem w fps'y na PC i za pierona nie nauczę się na konsoli w taki sposób aby czerpać z tego satysfakcję, bo bedę pamietał jak świetnie na PC waliłem hedy zza rogu jedząc czereśnie i pierwsze godziny gry nabawiłyby mnie takiej traumy, że musiałbym mieszkać w betonowym bunkrze 10 km pod ziemia odrzywiając się nieobranymi jeżami i tynkiem z sufitu (czy jakoś tak)" Dobra, zgoda ta cześć za słowem "satysfakcję" to moja inwencja. Może i mają rację, może nie nauczą się grać na padzie ale innych gier oprócz fps jest dużo a wieć każdy znajdzie sobie coś co go interesuje i zaręczam że wciągnie. Konsole są dla rozrywki i nie wygrywałyby z PC na sprzedaż gier, gdyby gra na nich to byłyby jakieś chińskie tortury. Trzeba się troche ogarnąć i optymistyczniej spojżeć na konsole.

14.01.2007 21:26
super game fan
244
odpowiedz
super game fan
70
Generał

Co wy macie do Ameryki. Przeciętny Amerykanin nie jest naukowcem ani tym bardziej Geografem, ale za to jest patriotą i myśli o narodzie co ma się nijak do większości polskich polityków. O!

14.01.2007 21:34
Deepdelver
245
odpowiedz
Deepdelver
71
Legend

Pichtowy -->
Do jakiego kręgu ludzi jesli chodzi o wiek sa skierowane gry? - Dzieci i nastolatki.

W Polsce średnia wieku gracza to 26 lat. Na Zachodzie jest wyższa. Źródło:
http://wiadomosci.onet.pl/1331960,720,kioskart.html

W pewnym momencie człowiek dorasta i zakłada rodzinę pracuje, ma coraz mniej czasu i nie kupuje już tylu gier co kiedyś (świadomie pomijam tu problem piractwa) więc gry skomplikowane jakie chciałby kupić i grać maja mniejszą sprzedaż, a bywa, że wogóle "wyleczy" się z grania.

Nieprawda. To o czym piszesz to nie wynik dorastania, tylko głupienia. Tak samo jak oglądanie prymitywnych filmów, czytanie literackiej szmiry i brukowców, słuchanie badziewnej popowej papki. Bywa to zdrowe jeśli jest aplikowane "dla odmiany", ale wyniszczające jeśli jest stosowane jako główna dieta. To zwykłe umysłowe lenistwo, a nie żadna filozofia. Oczywiście zawsze można dopisać do tego jakąś historyjkę pod tytułem "rozwijam się w pracy, w domu chcę mieć spokój", ale to oczywista bzdura. Instynkt samorozwoju nie jest niestety wpisany w nasz gatunek. Dlatego czytelnictwo literatury pięknej zwykle kończy się po maturze.

14.01.2007 21:35
😁
246
odpowiedz
zanonimizowany371
9
Legionista

Nigdy nie mialem konsoli ale to od razu widac ze to jest tragedia. Jakies analagowe galki? Po co to komu, myszka + klawiatura w zupelnosci wystarcza. Idealne do grania w symulacje samochodow na przyklad. Ja przejechalem 100 000 km na myszce i klawiaturze i teraz nie musze chodzic na kurs prawa jazdy aby jezdzic prawdziwym samochodem...

===============

LOL LOL LOL LOL ROTFL

nie moge !! po prostu leze ze smiechu... i jeszcze napisz ze te symulatory to NFS Carbon i bedzie komplet

jak sie gra w symulatory to na KIEROWNICY !!

a co do konsol.. nie zabieraj glosu jak nigdy nie miales bo sie osmieszasz. Mam PCta od wielu wielu lat, zawsze kupowalem nowy sprzet zeby grac w te "naj" gry. Ostatnio pojawil sie u mnie
Xbox 360 i od tego czasu gram na konsoli. PC nadal uzywam - do symulacji - LFS i GTR2.

PAD jest bardzo wygodny, kwestia przestawienia a jak juz sie dokona to nie ma powtoru - sam
sie zaskoczylem jak uznalem ze Oblivion jest duzo bardziej grywalny na PADzie ! (wszystko jest
pod reka ! nie 3ba szukac cyferek na klawiaturze)

wracajac do art. - nie zapominajmy tez ze konsolowy odpowienik PCta o tej samej mocy
jest DUZO tanszy - za X360 zaplacisz mnie niz nowa karte Nvidii a do tego proc, pamiec
zasilacz liczony juz niemal w KW etc - to co sie dzieje ze sprzetem to paranoja, a gry i tak nie
wykorzystuja tej mocy bo kazdy ma w d**** optymalizacje. Innymi slowy kupujesz konsole
i zostaje duza gorka na akcesoria i gry na nastepny rok ! Kazdy zyskuje - ty masz gry, ktore chodza super bo musza, bo kazdy ma taki sam sprzet i jak bedzie skakac to nikt tego nie kupi! Gry wygladaja bajecznie i coraz lepiej dzieki temu ze programisci coraz bardziej cisna sprzet w nich wykorzystany - sytuacja dokladnie odwrotna od rynku PC. Programiscie sprzedaja duzo wiecej legalnych kopii i maja pieniadze na rozwoj i lepsze dopracowanie nowych gier.

W konsoli sprzet jest na wyrost i ciagle polepszana jest optymalizacja kodu - zobaczmy co teraz jest na PS2 - nikt by nie uwiezyl 2-3 lata temu ze obecne gry sa na tym sprzecie mozliwe. To samo bedzie z "next genami".

PC byl rewelacyjna platforma na wiele wiele lat i wspominam je z wielkim sentymentem. Jednak patrzac na to co teraz sie dzieje to naprawde smutno sie robi. W upadek PC nie wierze, mysle raczej ze powoli sytuacja sie poprawi, co smieszne miedzy innymi dzieki akcji Games for Windows znienawidzonego przez wielu graczy M$ - to oni jednak maja kupe zielonych, ktore chca wpakowac w rynek PC.

ok.. rozpisalem sie, tak czy inaczej moim zdaniem nalepiej miec PC i konsole ;)

pozdrowionka

14.01.2007 21:37
247
odpowiedz
zanonimizowany264675
7
Legionista

Kurcze, chciałem coś spokojnie i pojednawczo napisać o konsolowacieniu gier na pc (bez pretensji do kogokolwiek i czegokolwiek), a tu czytam, że baldura lepiej obsługuje się padem. Jak tak, to może w ogóle zrezygnować z myszy na komputerze i windę obsługiwać gałkami - będzie "chyba nawet szybciej"
W międzyczasie poglądy zbliżone do moich wyraził Pichtowy, więc sobie odpuszczę i tylko jedna uwaga na marginesie:
Mnie jednak do gry komputerowej przyciąga wysoko postawiona poprzeczka. Rzecz w tym, że jak np. wychodzi gra, w której nie ma możliwości sejwowania, co zwiększa jej realizm i powoduje, że zamiast walić bezmyślnie do przodu trzeba się czasem zastanowić, to fora internetowe są zapełnione jojczeniem "pecetowców", którzy klną na to ograniczenie. I taki to mniej więcej problem z tym targetem, że on sam nie wie czego chce.

14.01.2007 21:52
emillo31
248
odpowiedz
emillo31
73
FPS to jest to !!!

1. Reality Pump nie ma już żadnej motywacji... - a co poza Earth takiego dobrego zrobili,
2. na konsole tak samo istnieje piractwo jak i na PC
3. ...kilkanaście tysięcy posiadaczy Xboksów 360 w Polsce (szacunkowo) stanowi potencjalnie znacznie atrakcyjniejszą siłę nabywczą dla producentów gier...- oni i tak dostają tyle samo kasy co za wersję PC, na konsole większą część kasy biorą licencjodawcy
4. Równowaga, która się nazywa ‘tanie serie po 30 złotych’, to dużo za mało, by jakiekolwiek poważne studio developerskie zdołało się dzięki niej utrzymać - żadne studio tego nie powie, cena nie ma tu znaczenia, która jest ustalana po wyprodukowaniu gry
5. artykuł mało obiektywny, nie żetelny moim skromnym zdaniem oczywiście
6. jak przyznaje się coraz więcej sprzedawców detalicznych z roku na rok sprzedają coraz więcej oryginalnych gier, pomału zmienia się mentalność graczy
7. gra za 30 PLN może być 1000 razy lepsza od tej za 130 zł
8. polityka cenowa niektórych zagranicznych wydawców w Polsce jest skandaliczna, porównując do Niemców gdzie ceny nowości bardzo szybko spadają
9. w Australi mogą mieć premiery w bardzo niskich cenacg z których zresztą słyną jaki i również filmy DVD mają tanie

15.01.2007 09:07
249
odpowiedz
zanonimizowany4208
5
Chorąży

Po pierwsze gratuluje redaktorowi nie zaspał na lekcjach z socjologii. Wywołał dysputę gorącą i takoż jałową, ponad 200 postów przelewania pustego w próżne.

Gorącym głową zarówno z jednej jak i z drugiej strony owej wyimaginowanej barykady przypomnę parę podstawowych prawd.
KONSOLA TO TEŻ KOMPUTER !!!!!!!
Co poniektóry konsolowiec może się zdziwi zapewniam że tak :P
Parametry techniczne zaczerpnięte z Wikipedii:

Xbox 360

Hardware konsoli funkcjonuje na procesorze firmy IBM PowerPC (trzy rdzenie taktowane zegarem 3,2 GHz każdy) zwanym "Xenon" oraz procesorze karty graficznej skonstruowanym przez firmę ATI - R500, zwanym "Xenos" (48 zunifikowanych jednostek Shader Model; taktowanie układu - 500 MHz). Konsola jest wyposażona w 512 MB pamięci RAM (taktowanie 700 MHz) współdzielonych przez procesor główny i układ graficzny. Używa nośników w postaci płyt DVD-DL lub HD-DVD

PS3

Procesor
Jednostką obliczeniową jest procesor Cell. Składa się on z procesora PowerPC oraz ośmiu rdzeni "Synergistic Processing Elements". Używanych będzie jedynie sześć rdzeni, gdyż siódmy jest rdzeniem nieaktywnym, a ósmy zarezerwowany został do obsługi systemu operacyjnego konsoli. Cały układ jest taktowany zegarem 3,2 GHz (dla porównania Xbox 360 posiada trzy rdzenie, taktowane zegarem 3,2 GHz każdy).
Każdy rdzeń posiada:
• jednostkę VMX
• 512 KB L2 pamięci podręcznej
• 128-bitowe SIMD (rejestry ogólnego zastosowania)
Wydajność zmiennoprzecinkowa szacowana jest na 218 GFLOPS-ów.
Karta graficzna (RSX)
Zaprojektowana wspólnie przez firmy NVIDIA i Sony. Jej osiągnięcia można porównać do układu graficznego - 6800Ultra w trybie SLI (2x 6800 Ultra).
• jądro zbudowane z 300 mln tranzystorów
• taktowanie 550 MHz
• wydajność zmiennoprzecinkowa - 1,8 TFLOPS
• jedno wyjście wysokiej rozdzielczości (do 1080p)
• programowalne, szeregowe potoki cieniowania
• 256 megabajtów pamięci RAM dla grafiki
Pamięć operacyjna
• 256 MB XDR DRAM pamięci (Rambus), taktowane z prędkością procesora (3,2 GHz)
• 256 MB GDDR-3 pamięci graficznej taktowane z prędkością 700 MHz
Ogólna wydajność
Szacunkowo jest to 2.18 TFLOPS.

Wii3

Procesory:
* CPU: bazujący na PowerPC procesor "Broadway" wykonany w technologii 90 nm, prawdopodobnie* o szybkości 729 MHz[36]
* GPU: ATI "Hollywood" GPU wykonany w technologii 90 nm[37] prawdopodobnie* taktowany na 243 MHz[36]
Pamięć:
* 88 MB głównej pamięci (24 MB "wewnętrznej" 1T-SRAM zintegrowanej z układem graficznym, 64 MB "zewnętrznej" GDDR3 SDRAM)[38]
* 3 MB pamięci na tekstury
Porty i możliwości peryferyjne:
* Podłączenie czterech Pilotów Wii (za pomocą Bluetooth) - możliwość gry w pięć osób, używając czterech Pilotów Wii i jednego kontrolera konsoli Nintendo GameCube
* Jeden slot na karty SD
* Dwa porty USB 2.0
* Jeden port na sensorbar (diody led)
* Jeden port na dołączenie akcesoriów pod Pilotem Wii
* Cztery porty na kontrolery Nintendo GameCube
* Dwa porty na karty pamięci Nintendo GameCube
* Moduł bezprzewodowy Mitsumi DWM-W004 WiFi 802.11b/g
* Kompatybilny z sieciami LAN Ethernet po podłączeniu adaptera do portu USB
Wbudowane systemy oceniania treści:
* BBFC, CERO, ESRB, OFLC, OFLC (NZ), PEGI, USK
Pamięć:
* 512 MB wbudowanej pamięci flash NAND
* Rozszerzenie możliwe przez karty SD o maksymalnym rozmiarze 2 GB
* Karty pamięci Nintendo GameCube (do zapisywania stanu gier z Nintendo GameCube)
Procesor Wii "Broadway" firmy IBM
Procesor Wii "Broadway" firmy IBM
Procesor graficzny Wii "Hollywood" firmy ATI
Procesor graficzny Wii "Hollywood" firmy ATI
* Slot na dyski optyczne kompatybilny z 8 cm dyskami GameCube i 12 cm dyski Wii
* Mask ROM firmy Macronix[39]
Wideo:
* Do 480p (PAL/NTSC) lub 576i (PAL/SECAM), proporcje 4:3 i 16:9[40]
* Component (włączając skanowanie progresywne), RGB SCART (jedynie w PAL), S-Video (jedynie w NTSC), wyjście composite lub D-Terminal[41]
Dźwięk:
* Konsola: Stereo - kompatybilny z Dolby Pro Logic II[42]
* Kontroler: Wbudowany głośnik
* Żadna z prędkości zegarów nie została potwierdzona przez Nintendo, IBM czy ATI.

Konsole są jak wszystko czym się bawimy produktem za który biorą firmy je produkujące go pieniądze. Programiści socjologowie i marketingowcy pracujący na potrzeby firm dostarczających rozrywkę doszły swego czasu do wniosku że łatwiej napisać grę na ZAMKNIETĄ PLATFORMĘ SPRZĘTOWĄ niż na otwartą. Nie musi się użerać z optymalizacją swojego produktu pod dziesiątki płyt głównych procesorów sterowników itd. Wyspecjalizowano zatem KOMPUTER by służył do grania. Mając gotowa specyfikacje takiego komputera kod gry jest łatwiej napisać a i możemy w znaczącym stopniu obniżyć koszty jego wytworzenia na każdym etapie począwszy do produkcji a skończywszy na reklamie. Ba Produkcja gier jest tez tańsza i co najważniejsze mając szczegółowe dane sprzedaży konsol możemy dzięki badaniom marketingowych całkiem dobrze zaprobnozować ile i jakich gier się sprzeda. ( Myk jest jeszcze jeden konsola kosztuje względnie tanio zatem gra może kosztować te 30 % 40% więcej przy obniżce kosztów produkcji gier pieniądze same na kapią do portfela bo kient to łyka dalczego tego nie rozumiem ale moze jestem inteligentny inaczej ) Zakładając dodatkowo określony czas żywotność rynkową konsoli, jesteśmy jako producenci szczęśliwi bo planowanie kosztów mamy rozpisane całkiem szczegółowo na minimu 3 lata. Zależności biznesowe są tez ważne wszak uśmiechną się do nas producenci telewizorków a jak jeszcze sami produkujemy takowe to już bajka.

By być posiadaczem pieca i by chodził całkiem nieźle trzeba niestety trochę w tych sprawach być ogarniętym, wina to wielu standardów
Konsole sa łatwe proste i przyjemne bo nie trzeba nad nimi myśleć instalować i optymalizować systemu sterowników itd ma to swoja zaletę przyznaje.

Z pecetami jest trudniej piecyki zostały wymyślone jako pomoc w pracy. isteniej cała rzesza producentów i standardów Rozwinęły się na nie gry w sposób naturalny bo maszyna bezczynnie stać nie może a i wiecznie się nie pracuje.

Przyszłość gier , przyszłość pecetów i konsol
Wyobraźmy sobie sytuację gdzie mamy na monitorku czy TV grafikę fotorealistyczną niczym najnowszy film przesycony efektami plus efekty fizyczne np. gra FPP jest porostu przeniesiona z Szeregowca Rayana czy Kompanii Braci i w końcu kupiliśmy kompa który to uciągnie. Zadaje pytanie czy kupicie następnego ? Co zaproponują wam producenci gier MONITOROWYCH w następnej produkcji jak ostania jest absolutnie pod względem wizualnym i grywalnym wręcz idelana Nie odróżniasz filmu skreconego własna kamerą od Grafiki gry. producenci gracze wszyscy chcą takowej grafy efektów fizycznych realizmu miodności itd. Powiem wam Nie kupicie no chyba że się nam nagle zrobi Martiks i ten komp już nie uciągnie najnowszego FPSA czy RPEGA. Wracamy szczęśliwi od chirurga z wszczepionym nowym gniazdem dordzeniowym firmy MEDTECH podłączamy się i jest lipa bo nie czujemy wiatru na twarzy za słaby procek. Ten scenariusz wcale nie jest taki nieprawdopodobny.

Podsumowując ja jako pecetowiec zakładam dwa scenariusze specjalizacja sprzętu Gry Biznes Albo Moc pecetów osiągnie taki poziom ze office to będzie pryszcz wszak już można dyktować i tekst zostaje przeniesiony do edytora. Czy naprawdę potrzeba do odbierania telefonów pani ani może pokarzę się za lat kilkanaście oprogramowanie sekretarka 2019 i nie będzie blondynką :P Zatem wystarczy mocy obliczeniowej by odpalić dowolną grę nawet emulator konsoli.

Otwarta platforma nie umrze bo jest to wygodny sposób właśnie o dziwo specjalizacji sprzętu do określonych zadań jeżeli będzie istnieć to na pewno znajdą się klienci którzy będą ją chcieli wykorzystać jeszcze do kilku innych rzeczy np. gier

Co do pada jeżeli jeśli jest taki niesamowicie wygodny dziwi mnie sytuacja ze nie wyparł z rynku myszek przy pecetach wszak wygodniejsze prostsze naturalnie winno zastąpić skomplikowanie i niewygodne.

15.01.2007 10:33
250
odpowiedz
Tweety32
121
Konsul

mikmak -> "
W przygodowki, RPG (kazde), MMO, RTS (przeciez RTS to strategia dla glupich - taka wlasnie konsolowa ;) gra sie wygodniej na konsoli lub PC padem - testowalem, sprawdzilem. Tak testowalem na PC z podlaczonym mozliwie najlepszym padem. "

Spadłem z krzesła!
Naprawdę od gier dużo wymagasz... Ja Ci polecam filmy, tam nie musisz w ogóle nic robić, żeby przejść do końca.

W RTS na padzie... komputer musi być niesamowicie wymagający, żebyś na padzie zdążył zaregować... tak atak z jednej strony czasami... bardzo czasami?
Real Time Strategy oznacza, że musisz działać szybko i bardzo precyzyjnie. Musisz z grona dziesiątek jednostek wziąć tę jedną i np. nakierować na nią ogień wroga, uciekać, odwrócić uwagę.
Wyobraź sobie Starcrafta na padzie... po prostu się nie da, więc Twoje opinie przestały dla mnie mieć znaczenie, skoro dla Ciebie da się dobrze grać w RTS na padzie...

W MMO na padzie... musi być super, szczególnie prowadzenie rozmów. TAK, bo MMO to nie tylko napieprzanka, to dla wielu przede wszystkim klimat grania z innymi ludźmi, a z nimi trzeba rozmawijąc PISZĄC. Choćby po to pisząc, żeby pogadać się do drużyny i wtedy włączyć jakiś voice-speak.
A w MMO się dużo pisze. Jak mało piszesz to po co grasz w MMO, równie dobrze świat gry mógłby być pusty i sam byś grał.

15.01.2007 10:40
251
odpowiedz
zanonimizowany42875
0
Legend

Tweety32 ===> Po pierwsze :D RTS to zrecznosciowka a nie strategia. To jedno.
Drugie, tym mnie rozjebales stary, jeszcze bardziej niz tekstem o amerykanach:
A w MMO się dużo pisze. Jak mało piszesz to po co grasz w MMO, równie dobrze świat gry mógłby być pusty i sam byś grał.
Uwaga. Komunikacja glosowa istnieje... no ale do tego trzeba by naprzyklad znac angielski... :] na poziomie wyzszym niz wiekszosc graczy np w WOW (lol, rotfl, n00b - hehehehe).

emillo31 ===> oni i tak dostają tyle samo kasy co za wersję PC, na konsole większą część kasy biorą licencjodawcy
BZDURA. Poszukaj dokladnie, niedawno nawet na GOL bylo rozbicie dokladnie kto ile dostaje...

15.01.2007 10:51
252
odpowiedz
Tweety32
121
Konsul

TzymischePL -> Wchodzisz na kanał na którym jest 100 - 200 - 1000 osób i gadasz do nich.. Z pewnością... Głosowa komunikacja działa tylko w drużynie, małej drużynie. Na kanale ogólnym już nie. A w MMO też się handluje - do tego potrzebny jest kanał ogólny. Oraz szuka drużyny - też na ogólnym. Albo pyta o wskazówki (wchodzisz na nowy obszar i pytasz ludzi, którzy tam są co i jak). Albo po prostu się gada o świecie, o grze itd.
Rozmowy na ogólnym tworzą klimat i dla mnie są niezbędne.

Większość RTS'ów to zręcznościówki, ale są takie, w których trzeba wybrać dobrą strategię. Jak w Starcrafcie na multi (dlatego właśnie SC jest zawsze na WGC, a inne RTS'y przychodzą i ochodzą). W Company of Heroes też trzeba strategicznie się ustawiać, jak choćby kontrolować pojedyncze czołgi tak by stały przodem do wroga.

Po prostu przestań mi mówić, że pad jest lepszy do RTS. To naprawdę jest bzdura.

15.01.2007 12:03
253
odpowiedz
zanonimizowany42875
0
Legend

Tweety32 ===> po pierwsze nie ja to powiedzialem. Po drugie CoH to czysta zrecznosciowka jak Starcraft. Wygrywa klikajacy szybciej. i tyle. Skonczylem CoH. I jedyne co bylo strategiczne to uberengineer kontrolowany przez kompa :]

14.02.2007 22:28
254
odpowiedz
zanonimizowany435361
1
Junior

trafilem na ta strone przez przypadek i po kilku minutach czytania nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac. ostatecznie jednak postanowilem zarejestrowac sie i wypowiedziec sie na ten temat.
1. pecety nie umra bo duzo osob na nich zarabia
2. nie mam wielkiego majatku a ps2 kupilem poto by moc posiedziec z bratem i pograc w cos na 2 osoby
3. w co mozecie sobie pograc z kolega albo rodzina na kompie ( dla scislosci jednym i w tym samym czasie ) cala masa gier prawda ?
4. faktem niezaprzeczalnym jest ze pc kroloje w rpg
5 zmartwie tych ktorze twierdza ze gry internetowe sa domena pc-ta poniewasz pan bill g.
wypuszcza niedlugo strzelanke z elementami rozwoju postaci w ktora bedzie mozna grac na pc i xboxie jak tylko wyjdzie zobaczymy kto jest lepszy :)
6. wiekrzosc konsolowcow to ludzie powyrzej 25 roku zycia czego nie mozna powiedziec o pctowcach
7. czepiacie sie uproszczenia gier na konsole tak? to musicie wiedziec ze kompa tez to czeka
np. stalker juz zostal uproszczony nie zostalo prawie nic z zapowiedzi a sup... commander to tylko lepsza wersja totall annihilation
8. osoby ktore slyszaly tylko o ff i mgs nie powinny wypowiadac sie o dostepnosci i jakosci gier na konsole
9. caly ten spor i tak sprowadza sie do walki dwoch nortow to samo bylo z C64 i amiga i to samo bedzie sie dzialo jak nas juz nie bedzie

pozdrowienia dla graczy z calej polski nie wazne na czym gracie wazne ze wam sie podoba

14.02.2007 22:41
255
odpowiedz
zanonimizowany435361
1
Junior

tweety musze cie zmartwic od wyjscia na rynek ps2 dostepne sa juz mikrofony za pomoca ktorych mozesz wydawac polecenia si ( np SWAT GST ) a wiec nic nie stoi na przeszkodzie aby to rozwiazanie wykrzystac w mmo z tym ze rozmowa toczyla by sie z zywymi ludzmi ( przepraszam ze pozbawilem cie zludzen na temat wielkosci pc-ta )
sam jestem zapalonym mmo-wcem i baedzo by mnie to ucieszylo :)

Wiadomość Myśli nieprzemyślane - O inteligencji pecetowca
początekpoprzednia12