Myśli nieprzemyślane - FEAR the Doom
Przy okazji języka czeskiego zawsze przypomina mi sie tekst z Szymka czarodzieja - "warcraft IV - netoperki i potworki!" :D nie wiem co w tym smiesznego, ale Stuhr mnie bawił zawsze :P
+ za kolejne myśli :D dobrze, ze jednak tego FER'a nie kupiłem po polsku ;)
"lampę nahełmną"
buhahahahah przy tym fragmencie omal nie pogryzłem dywanu ze śmiechu :P :P
Jak zawsze + dla MNP :)
Dlaczego chcem grać w gry MMO?
Odpowiedź jest bardzo prosta - gry te posiadają specyficzny klimat, żyją własnym życiem , gracze potrzebują się nawzajem - choćby do pojedynków, a całośc ogólnie pozwala na wczucie się w klimat. Jest to coś co wiele gier "nie MMO" nie posiada. Nie można np. porozmawiać , pohandlować, razem się pośmiać , powalczyć ,i mógłbym tak wymieniać w nieskończoność - MMO to gry żyjące i według mnie są przyszłością gier.
A poza tym - racja kolejny plus za myśli. Btw. UV jest chyba negatywnie nastawiony do polskich produkcji;p
.:[upiordliwy]:. ---> I bardzo słusznie, ja już dawno stwierdziłem że będę omijał szerokim łukiem wszystko co jest spolszczone i dobrze na tym wychodzę.
Zgadzam sie calkowicie w UV, jesli chodzi o Polskie tlumaczenia.
Filmy ogladam tylko w oryginalnych jezykach, z napisami. Zadnych chorych dubbingow, etc.
Polskiego kina tez nie lubie. IMHO jest zalosne i to do potegi.
p.s - kupilem F.E.A.R'a !!! Aaaaa!!! :-)))
Az strach sie bac, tylko szkoda ,ze zagram dopiero w poniedzialek :-/
Śmiejcie, śmiejcie, ale lampa nahełna naprawdę istnieje.
Link poniżej:
polskie wersje wcale nie musza byc zle. spojrzcie na BG2, Gothic1&2 (bez Nocy Kruka) czy perelke Planescape: Torment.
dlaczego lubie MMORPG? odpowiem w klimatach southparkowych:)
MMORPGs kick asses
MMORPGs are awesome
MMORPGs killed Kenny, you bastards :)
BTW. kolejny, swietny odcinek mysli:)
Dlaczego gram w gry MMO?
Ponieważ te gry to jest lustrzane odbicie naszego świata - tam żyją ludzie i "nieludzie", rozmawiają ze sobą, handlują, walczą, żyją w magicznym/futurystycznym świecie, który ciągle się rozwija. W MMO można zawrzeć znajomości z innymi graczami. W takich grach jak WoW, City of Heroes i innych jest więcej odgrywania ról, questowania i ciekawostek niż w singleplayerowych cRPG. MMO są takie same jak w sesje RPG tylko rozgrywane na ekranie komputera z ludźmi z całego świata.
Soulcatcher możesz też napisać po rozstrzygnięciu twojego konkursu to co mają napisać ludzie biorący w nim udział?
zawsze mnie interesowało co kieruje dorosłymi ludźmi z raczej ułożonym życiem, by poświęcać czas na grę w wirtualnych światach, rozwijanie wirtualnych postaci itd. i to w dodatku za pieniądze oraz nie czerpiąc z tego wymiernych korzyści
Dlaczego gram w gry MMO?
Zadawałem sobie kiedyś podobne pytanie. Jak ktoś może grać w gry MMO i jeszcze płacić za to pieniądze. Pytałem dopóki sam nie zacząłem grać. Od zawsze fascynowały mnie czasy rycerzy, bohaterów, potyczek na miecze, epickich zmagań ze smokami. Dlatego w każdej grze starałem się odgrywać swoją postać, jakbym naprawdę żył w uniwersum gry. Razem z kompanami ratowaliśmy świat przed zarazą, smokami, końcem świata itp. Tylko Ci kompani byli tacy statyczni, żeby nie powiedzieć sterylni. Czegoś mi zawsze brakowało, czy to przekleństw krasnoluda, któremu nie udało się wykonać dziennego limitu orków, czy narzekań maga, któremu pomieszały się inkantacje i przez przypadek spałił sobie szatę. :) Dlatego gry MMO były dla mnie taką odmianą. Mogłem z żywym towarzyszem przemierzać świat, nie raz zostałem wyciągnięty z śmiertlenej zasadzki i ostro "zjechany" za moją nieostrożność. Bynajmniej nie było to wszystko. Mogłem nawet uczestniczyć w wielkich, epickich bitwach, gdzie w końcu nie byłem zbawcą świata, nie byłem głównym bohaterem od którego wszystko zależy. Byłem jednym z wielu małych trybików, dzięki którym maszyna działała. Miałem swoje własne zadanie w pracy całego układu i starałem się je wykonać jak najlepiej, licząc że ktoś zauważy mój wysiłek, chociażby przez zwykłe THX.
Sorrki za 2 posty pod sobą, ale jakbym wygrał (choć i tak nie mam szans), to niech Soul przekaże nagrodę komu innemu. :) Nie mam teraz zbytnio czasu na gry, a tym bardziej "czasożerne" MMO.
Czemu gram w gry MMO?
A czemu można grać w gry MMO. W realu ma sie nie powodzenia? Cóż prostszego - wchodze do wirtualnego świata i idę zrobić jakiegoś questa i jestem usatysfakcjonowany. Poprawiam sobie humor, rozmawiam z innymi ludźmi - robię coś czego w realnym życiu nigdy nie zrobie. Czego może w realnym życiu mi brakuje? W końcu wirtualny świat żyje własnym życiem - tam możemy się wcielić w bohatera, ktory będzie ratował kotki z drzew staruszkom, albo maga, który chce zabić kolejnego elfa stojącego mu na przeszkodzie - cóż może być ciekawszego? Przecież nei kolejne zadanie z matematyki. To jest cos całkiem odmiennego od wyskoczenia z kumplami na piwo czy spotkania z dziewczyną (bo w koncu tego nie da się zastąpić ;)), ale piwa mozna sie tez napic z wirtualnymi kumplami w virtual-reality :D
Konkurs wygrał Gordek. Zaraz piszę do niego emaila. Gordek odpisz na niego jeżeli możesz jeszcze dzisiaj.
Pozostałym osobom mogę tylko powiedzieć iż przykro mi jest że nie mogę wszystkim wysłać kont do bety, mam tylko jedno. Mam nadzieję że spotkamy się kiedyś w jakimś wirtualnym świecie i będziemy się świetnie bawili.
Qbaa ---> nie potrafię Ci odpowiedzieć za wszystkich, mogę za siebie gram w gry MMOcRPG ponieważ to najlepsza forma elektronicznej rozrywki jaką znalazłem. A to że mam ułożene życie, pracę, rodzinę i pieniadze nie przeszkadza a raczej pomaga, jak mam wolny czas to gram.
Jeżeli chodzi o wymierne korzyści to nie potrzebuję ich jak się bawię, bo jak się bawię to robię to dla przyjemności, ale akurat w moim wypadku granie w gry MMOcRPG wiąże się z bardzo konkretną kasą jaką na tym zarabiam, nie powiem ci ile bo mnie znienawidzisz :) ale np. strona eq2.gamepressure.com wystarczyła by ci na utrzymanie :)
Tak swoją drogą to w wypadku kolejnych gier MMOcRPG już za kilka miesięcy mamy zamiar jako GOL dać zarobić trochę Polskim graczom, nie dużo ale może na tyle aby widzieli wymierne korzyści (nawet jeżeli małe) w graniu w MMO :) więcej o tym w przyszłości.
Ryslaw ---> no tak, starcza ślepota nie boli :)
OK a więc wygrał .:[upiordliwy]:.
czyli w konkursie mmorpg zajalem trzecie miejsce:) tez dobrze:)
wlasnie wrocilem z kina. przyznam, ze Doom nie jest najfajniejszym filmem jaki ogladalem. zdecydowanie bardziej podobal mi sie AvP. gdyby wiekszosc scen byla taka jak koncowka (FPP)...
Dzieki za docenienie mojej twórczości.
Mam nadzieję, że .:[upiordliwy]:. będzie się dobrze bawił w COH.
Dzięki Gordek:)
Soulcatcher --> Rzeczywiście. :) Na początku myślałem, że nazwa gry, to City of Heroes: City of Villains, ale to przecież było by bez sensu. :) Po prostu teraz można się wcielić w tych złych i chodziło mi, że jest to dodatek, czy tam 2 część, 2 epizod (nie wiem, jak twórcy to nazwali) do City of Heroes.
Soulcatcher dzieki za odpowiedź :)
a więc naprawdę dla was te gry to dobra zabawa. właśnie tu są moje największe obawy co do takich gier - sama idea mi nie pasuje i nie wiem jak się przy tym można dobrze bawić. chyba będę musiał więcej czasu spędzić z jakimś mmo, a może i mi się wreszcie spodoba ;)
ps. nie potrafiłbym znienawidzić kogoś, za to że dobrze zarabia. tymbardziej że współtworzyłeś swoje miejsce pracy :)
ps2. popieram takie inicjatywy, nawet jak na starcie nie mam szans przy niej skorzystać. powodzenia, żeby wypaliło :)