Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Opinia Dlaczego gramy w stare gry i co to znaczy dla branży

07.04.2024 20:25
Rumcykcyk
😜
11
23
odpowiedz
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Nowe gry powodują, że te starsze są coraz lepsze.

07.04.2024 19:17
Mówca Umarłych
1
20
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Ponieważ wciąż są dobre, nieraz, pod wieloma istotnymi względami, również lepsze niż nowości. Jedyne co się w nich starzeje to grafika, najgorzej ta 3D.
Mamy 2024 rok, a u mnie wciąż zainstalowany BG2 EE.

07.04.2024 19:33
Fasola Jasio
5
17
odpowiedz
Fasola Jasio
73
Generał

Bo są lepsze.

07.04.2024 19:21
👍
2
15
odpowiedz
1 odpowiedź
DK110786
8
Legionista

Bo kiedyś gry robili z pasją a nie żeby kasę pompować.

07.04.2024 23:25
Shadoukira
23
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
Shadoukira
94
Chill Slayer

Niedawno oglądałem sobie na youtube taki kanał gdzie facet opowiada jakie to świetne gry ukazały się w konkretnym roku np. w roku 2005 czy 2007.

Po obejrzeniu tych filmików doszedłem do wniosku, że kiedyś naprawdę trudno było w ciągu danego roku ograć wszystkie ciekawe premiery, bo było ich tak dużo, że człowiek choćby chciał, to po prostu niedałby rady, chyba że grałby codziennie po 12 godzin albo dłużej. No i jeszcze trzeba by było mieć na to wszystko pieniądze.

Przykładowo rok 2007, premiery:
1. Call of Duty - Moder Warfare
2. Bioshock
3. Crysis
4. Half-Life 2: Episode Two
5. Stalker Cień Czarnobyla
6. Gears of War
7. Lost Planet
8. Resident Evil 4
9. Wiedźmin
10. Test Drive Unlimited
11. Colin Mcrae Dirt
12. Spider Man 3
13. Portal
14. Overlord
15. Supreme Commander

I to nie są wszystkie i jedyne dobre premiery tego roku..., a teraz... jak w ciągu roku pojawią się jakieś 3 lub 4 dobre premiery to jest już szał.

07.04.2024 19:31
Krypta76
😂
4
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Krypta76
44
Konsul

Ja gram w C&C generals z 2002 roku

07.04.2024 19:17
Mówca Umarłych
1
20
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Ponieważ wciąż są dobre, nieraz, pod wieloma istotnymi względami, również lepsze niż nowości. Jedyne co się w nich starzeje to grafika, najgorzej ta 3D.
Mamy 2024 rok, a u mnie wciąż zainstalowany BG2 EE.

07.04.2024 19:21
👍
2
15
odpowiedz
1 odpowiedź
DK110786
8
Legionista

Bo kiedyś gry robili z pasją a nie żeby kasę pompować.

08.04.2024 04:08
2.1
4
lis22
78
Konsul

Gry zawsze robiło się dla pieniędzy, nawet twórcy gier Indie chcą zarobić.

Co do popularności starszych gier to przynajmniej na PC przyczyniają się do tego mody, także graficzne, dzięki czemu Ludzie dalej grają w takiego Skyrima ( którego osobiście uważam za przeciętną grę ), fani też sami przenoszą starsze gry na nowe silniki, podmieniają tekstury, itp.
Druga sprawa jest taka, że każdy ma jakąś kupkę wstydu, więc jak ma czas i nie ma nic nowego to gra w to, czego nie ograł wcześniej.
Moim zdaniem, jest to też dowód na to, ze potrzebne są, dobrze zrobione, pełne remaki starszych gier.

07.04.2024 19:24
IIIIIIIIIIIIII
3
5
odpowiedz
10 odpowiedzi
IIIIIIIIIIIIII
63
Generał

Bo stare gry były robione z pasją a nie żeby zarabiać nie wiadomo ile ... Do dzisiaj gram sobie w Starcraft 1 w formie remastera i bardzo dużo ludzi też w to gra. A gra bardzo stara. Return to castle wolfenstein zawsze wracam do tej gry bo to najlepsza część z serii wg mnie.

Dzisiajsze gry są robione pod pieniądze ... I to jest problem. Days gone było zajebiste i days gone 2 nie dostaniemy bo?? BO durni dziennikarze skrytykowali grę że jest średniakiem. Sony patrzyły na słupki i opinie dziennikarzy a graczy olało ... Co teraz robią twórcy days gone? Grę usługe ...

Szkoda że dzisiaj ważniejsze jest to żeby gra zarabiała jak najwięcej czyli sprzedawanie skinów i robienie gier usług niż jak kiedyś było to robione z pasją. Te czasy już nie wrócą ale mamy za to zajebiste klasyki :)

post wyedytowany przez IIIIIIIIIIIIII 2024-04-07 19:25:05
07.04.2024 19:39
👍
3.1
2
boy3
106
Senator

O tak, remaster sc to świetna gra

07.04.2024 20:58
3.2
tynwar
81
Senator

o jaka szkoda z days gone :(.

07.04.2024 21:17
HETRIX22
3.3
1
HETRIX22
196
PLEBS

Nie do końca się zgadzam bo przecież jest bardzo dużo świetnych indyków robionych przez pasjonatów w taki sam sposób jak robiono stare gry. To, że sami jesteście częścią machiny korporacyjnej i widzicie tylko gry od największych wydawców to inna kwestia.

07.04.2024 21:17
3.4
Steve_Jedi12
18
Konsul

Dokładnie, ja tylko wręcz patrzę, że starsze gry są znacznie lepsze. Nie uważam że wszystkie dzisiejsze gry są syfem, NP. Najnowsze DOOM'y czy Wolfensteiny są naprawdę świetne, poprzez zarówno zawieranie pewnych współczesne rozwiązań, jak i bycia bardzo wiernym oryginalnym grom. Kwestia Halo Infinite może być nieco dyskusyjna, bo jest spory problem z monetyzacją (Że zbyt duże ceny), ale uważam, że mimo to, gra obecnie jest bardzo wypełniona zawartością, po raz kolejny współczesne rozwiązania i staranie się o bycie wiernym oryginałowi.
Ale to raczej niestety będą to tylko wyjątki, dzisiaj w większości gaming jest tylko cieniem samego siebie.
I dlatego warto sięgać bo te stare gry.

07.04.2024 21:27
3.5
Steve_Jedi12
18
Konsul

HETRIX22 to prawda, są gry Indee, ale niestety większość z nich (z wyjątkiem Palworld czy Helldrivers 2) są zakopane pod masowym marketingiem tych złych gier. Przez to stanowią bardziej niszę. Palworld czy Helldrivers 2 to oczywiście znowu wyjątki w tej kwestii.

07.04.2024 21:34
3.6
boy3
106
Senator

Nie do końca się zgadzam bo przecież jest bardzo dużo świetnych indyków robionych przez pasjonatów w taki sam sposób jak robiono stare gry. To, że sami jesteście częścią machiny korporacyjnej i widzicie tylko gry od największych wydawców to inna kwestia.
Najczęściej takie indyki są dużo gorsze od gier AAA

Takie indyki to mała nisza, mnie żaden indyk nie potrafi zaciekawić

07.04.2024 21:37
3.7
1
Jerry_D
57
Senator

"przecież jest bardzo dużo świetnych indyków robionych przez pasjonatów"
Jest w tym oczywiście sporo prawdy, ale tak z ręką na sercu, nawet wśród tych indyków ile rzeczywiście jest tych gier próbujących czegoś nowego, a ile kolejnych 2D soulslike, roguelike, 2,5 d artystyczny platformer, pikselowata przygodówka (nie, żebym się czepiał przygodówek, niech wychodzą jeszcze przez długie lata, ale też sporo jest robione na jedno kopyto)?

07.04.2024 21:47
3.8
Steve_Jedi12
18
Konsul

boy3 niekoniecznie, to że mają gorszą grafikę nie znaczy, że są słabe, bo mogą mieć np.lepszy gameplay.

07.04.2024 21:48
3.9
Steve_Jedi12
18
Konsul

Jerry_D szczerze mówiąc to nawet nie ma już zbytnio znaczenia bo już same tytuły AAA i tak zrzynają i kopiują się wzajemnie.

07.04.2024 23:49
3.10
boy3
106
Senator

niekoniecznie, to że mają gorszą grafikę nie znaczy, że są słabe, bo mogą mieć np.lepszy gameplay.
Gameplay, gameplayem ale na grę składają się też inne czynniki

Dla mnie sam gameplay nie wystarczy, dlatego tak rzadko gram w indyki, druga sprawa to brak języka polskiego

No i ostatnia sprawa to marketing

post wyedytowany przez boy3 2024-04-08 00:29:37
07.04.2024 19:31
Krypta76
😂
4
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Krypta76
44
Konsul

Ja gram w C&C generals z 2002 roku

07.04.2024 20:07
'ekto
4.1
1
'ekto
182
Generał

Via Tenor

Szacun.

07.04.2024 20:46
😁
4.2
4
Saygram13
35
Chorąży

Sam niedawno kupiłem i będę ogrywał dopiero pierwszy raz.

07.04.2024 19:33
Fasola Jasio
5
17
odpowiedz
Fasola Jasio
73
Generał

Bo są lepsze.

07.04.2024 19:37
6
4
odpowiedz
1 odpowiedź
boy3
106
Senator

Gracze się rozleniwili i teraz płacą za niedokończony, źle zoptymalizowany produkt

No i sporo gier AAA to teraz takie wydmuszki, ładne z wierzchu, ale słabe w środku

A poza tym gry stare mało zajmują na dysku i mają mniejsze wymagania sprzętowe, a bawią tak samo jak te nowe gry

post wyedytowany przez boy3 2024-04-07 19:38:42
07.04.2024 21:49
6.1
4
Steve_Jedi12
18
Konsul

Tu to nie gracze są rozleniwieni tylko sami twórcy, gracze są tu bardziej naiwni.

07.04.2024 19:39
7
odpowiedz
CapitanSakura
32
Chorąży

Bo nikt nie ograł wszystkich starszych gier i ludzie dopiero ogrywają te tytuły. Takie GTA V ma 10 lat a dalej w topkach sprzedaży. Nowe tytuły są na premierę po te 60-70 $ i nie każdy chce tyle wydawać na grę. Do tego duża część nowych tytułów jest gorsza od starszych gier. W tekście jest przykład właśnie takie Cywilizacji 6, która jest lepsza od tych nowych gier i dlatego ludzie dalej w nie grają.
Innym aspektem i to bardzo ważnym jest kwestia jakości technicznej gier na premierę, która często woła o pomstę do nieba.

07.04.2024 19:41
ReveAnge
8
3
odpowiedz
ReveAnge
34
Pretorianin

I bardzo dobrze że tak się dzieje. Wolimy starsze gry bo mają więcej zalet niż wad. Największa wada to oczywiście oprawa, które się starzeje najszybciej. Ale jeśli nie zależy nam na wyglądzie to zostają same zalety. Cena albo wręcz te gry mamy za darmo, niskie wymagania sprzętowe i nie trzeba inwestować w drogi sprzęt, gry są połatane, kompletne, często w wypasionych wersjach ze wszystkimi dlc. Nowe gry to wydatek 300, konieczność posiadania mocnego sprzętu i walka z bugami, łatanymi na bieżąco przez twórców. Nic więc dziwnego że wielu graczy woli pograć w tą grę za kilka lat, bez problemów czy walczenia z niedopracowaniem i błędami. Jedyny atut nowych gier to ładna grafika i silne lobby gamedevu i opłaconych jutuberów na granie w dany tytuł, bo to modne i na czasie. Dobrze że coraz mniej graczy nabiera się na te sztuczki.

07.04.2024 19:43
😃
9
odpowiedz
1 odpowiedź
k0ka94
0
Junior

Sam gram w Battlefielda 4 na PC i muszę powiedzieć, że ta gra wcale się nie zestarzała. Nie ma tam dziwnych skórek, wszystko jest sterylne i takie jakie powinno być. Do tego jestem zaskoczony ile osób gra na serwerach :D jeśli ktoś się waha, to polecam z całego serca taki powrót

08.04.2024 13:40
9.1
sabaru
13
Generał

Kiedyś próbowałem wrócić do niej ale jak dla mnie właśnie się zestarzła i to dość mocno.

07.04.2024 20:10
ODIN85
😊
10
odpowiedz
ODIN85
29
Senator

Bo dodali polskie napisy po latach-RDR.

07.04.2024 20:25
Rumcykcyk
😜
11
23
odpowiedz
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Nowe gry powodują, że te starsze są coraz lepsze.

07.04.2024 20:26
12
odpowiedz
Moooras
117
Generał

Chciałbym zobaczyć takie zestawienie uwzględniające tylko gry dla pojedynczego gracza, bez tych darmowych multi strzelanek. W takim zestawieniu odsetek nowszych gier może byłby trochę większy.

07.04.2024 20:43
13
1
odpowiedz
Saygram13
35
Chorąży

Pomijając już fakt, że nowe gry to często "postępowe" g&((& to mamy jeszcze problem z samym działaniem. Niejednokrotnie to produkty niedorobione czy zwyczajnie niedziałające. Nie jest to problem nowy (pamiętacie Batman Arkham Knight na PC?) ale przy leciwej produkcji tego problemu już raczej nie ma. Dalej wspomniana już oczywiście cena. Oszczędzasz na grze i sprzęcie. Warto pamiętać też o modach. Tu choćby warto przywołać starsze produkcje Bethesdy gdzie dzięki pokaźnej ilości modów możemy całkowicie odmienić nie tylko Fallout 3 i New Vegas ale nawet takie leciwe gry jak Morrowind czy Daggerfall. Więc w pełni się zgadzam. Starocia górą. GOG'a uwielbiam.

post wyedytowany przez Saygram13 2024-04-07 20:44:00
07.04.2024 20:47
Last_Redemption
14
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Last_Redemption
40
Senator

Bo stare singlowe gry AAA są lepsze od singlowych gier AA obecnych czasow

07.04.2024 21:43
😉
14.1
7
Jerry_D
57
Senator

Raczej stare gry AAA są lepsze od obecnych gier AAAA.

07.04.2024 20:49
MANTISTIGER
😢
15
4
odpowiedz
MANTISTIGER
75
Generał

Dlaczego gram starocie ? Bo nie powstały kolejne cześci świetych gier klasków studia upadły a marki zostały zniczone a prawa sprzedane do molochów które albo nie mają zamiaru robić kolejnej cześc lub jak zrobją kolejną część to jest to niegrywalnana mobilka. Albo badziew.Teraz gram Dungeon Keeper 2, 1 PL - ,,Panie w twoiym lochu ciagnie od posadzki twoje stwory marzną zamontuj im ogrzewanie.

07.04.2024 20:50
16
2
odpowiedz
1 odpowiedź
marioking
69
Pretorianin

Bo w sumie najlepsze pomysły już miały okazje zaistnieć, twórczość ma swoje granice i często wymyślanie na siłę szkodzi... Sam bym chętnie zobaczył nowsze wersje starych gier... taka mega grywalna gra w stylu Street Rod od ~30 lat nie zaistniała w formie jakiej została stworzona... albo seria Heroes która apogeum osiagneła według mnie w "3" zmieniana na siłe by wydać od nowa i pobierac haracz dobrze na tym nie wyszła....

07.04.2024 23:04
👍
16.1
Nomis
58
Pretorianin

Wybacz ale muszę się nie zgodzić bo akurat seria "Heroes" w części piątej miała się bardzo dobrze. Nawet mogę zaryzykować,że była na równi z " trójką" poprzez dodanie unikalnych mechanik i talentów dla bohaterów tylko dla danego zamku. Jak dla mnie piątka to jest część trzecia tylko ulepszona. Oczywiście z całym szacunkiem do trzeciej części ponieważ też jest dla mnie najlepszą częścią(poprzez "ulepszenie" miałem na myśli mechaniki) jednak część piąta wcale nie jest dużo gorsza od niej.Proszę oczywiście pamiętać,że to tylko moje zdanie, pozdrawiam.

07.04.2024 20:56
Wrzesień
17
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Wrzesień
58
Stay Woke

Ja gram w stare bo nowe są drogie, zabugowane i okrojone z zawartości. Jak kończą w stanie, w którym chciałbym je kupić, to już zwykle są stare. Taka sytuacja.

07.04.2024 21:54
17.1
1
Steve_Jedi12
18
Konsul

Ja sądzę, że cena gry powinna być dostosowana do samego budżetu gry, no i zakładając, że będzie w absolutnej większości sprawna. Jeśli jakaś gra kosztuje z np. 200 zł, jest serio wypełniona zawartością i jest zaledwie 2-5% bugów to myślę że warto będzie kupić.

07.04.2024 21:28
18
1
odpowiedz
Titanguar
62
Pretorianin

Skoro odbiorcy rozpoznają dane utwory jako klasykę to znak, że gry video stały się DOJRZAŁYM medium. Klasyka służy za szablon późniejszych dzieł; większość naśladownictw nigdy nie wyjdzie z jej cienia, dzieła odtwórcze będą przez nią miażdżone jak mucha na szybie samochodu, ale będą też prace z ambicjami i to one będą powoli drążyć skałę pod klasykami, by z czasem zająć ich miejsce

07.04.2024 21:57
19
6
odpowiedz
1 odpowiedź
lo.enilno-yrg.www
2
Chorąży

Bo kiedyś gry były bez obecnej poprawności p0litycznej.

08.04.2024 07:39
SpoconaZofia
19.1
1
SpoconaZofia
80
Legend

Dokładnie. Żadnej ideologii woke i tęczowo- rasistowskiej. Gdzie za wszystkie błędy świata jest winny biały samiec. Nie silenia się na przymusowe pranie mózgu graczom. Próba łączenia rzeczywistości z grami. Co już jest absurdem. Fabuła, imersja gry, która schodzi na dalszy plan. Ponieważ nie to jest najważniejsze. Według wkurzonych macic. Oddanie dużych produkcji gier osobom, które nienawidzą rynku komputerowego. I nawet się z tym nie kryją. Przykład Sweet Baby personalne ataki na osobę, które mają odmienne zdanie. Zachęcanie do mordowania osób białych.

07.04.2024 22:04
20
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Jerry_D
57
Senator

Nie będę się wypowiadał o multikach, bo ja gracz prawie wyłącznie singlowy.

Stare gry naturalną koleją rzeczy mają zwykle kiepską grafikę (mówię tu o grach rzeczywiście starych i szczególnie celujących w fotorealizm, bo stylizowane starzeją się zwykle dużo bardziej godnie), miewają archaiczne rozwiązania (dziwne klawiszologie, brak części współczesnych ulepszeń QoL) i mogą sprawiać problemy na nowszym sprzęcie.

Jednak, jeśli ktoś jest gotów przymknąć oko na grafikę, poświęcić te 15-20 min na przyzwyczajenie się do archaizmów i od czasu do czasu zmierzyć się z problemami ze zgodnością, w starych grach znajdzie masę kreatywności, pomysły, których do dziś nikt nie potrafi wykorzystać równie dobrze jak w pierwowzorze (Ile lat czekaliśmy na godnych następców SWAT albo Jagged Alliance 2?) albo nikt w ogóle nie spróbował jakiegoś interesującego pomysłu wykorzystać w innych grach (gdzie są kontynuatorzy tradycji oryginalnych Rainbow Six z tworzeniem szczegółowych planów i późniejszą fazą akcji, gdzie jakaś gra skradankowo-logiczna z mechanikami podobnymi do The Sting?). Plus często te stare części miały ciekawe mechaniki, które z upływem czasu upraszczano i ogłupiano (choćby SC 1-3 ze swoją zmienną intensywnością oświetlenia później zmienił się w binarne jesteś jak duch/rzucasz się w oczy jak burdel w Amsterdamie). Do tego najczęściej kosztują grosze, albo w ogóle można je zgarnąć za darmo w jakimś rozdawnictwie. A tonie koniec dobrych wieści, bo ludzie potrafią do popularnego starocia tworzyć mody, które robią z grą cuda. Ulepszenia grafiki, nowe mechaniki,misje czy całe kampanie fabularne.

A gry nowe? Szczególnie zachodni segment AAA jest robiony bezpiecznie, na jedno kopyto i bez polotu, za to drogi, z allways online, rozmaitymi mikrotransakcjami i toną błędów na premierę. Większość mnie zwyczajnie nie interesuje, a te ciekawsze równie dobrze mogę ograć w przyszłości, połatane, w edycjach kompletnych i za ułamek ceny premierowej.

post wyedytowany przez Jerry_D 2024-04-07 22:08:34
08.04.2024 06:13
20.1
dienicy
70
Generał

SWAT to nie wiem, ale na sequel przynajmniej tak dobry jak JA2, to raczej bedziemy czekac jak na trzecia czesc Fallout.

07.04.2024 23:02
tassak83
21
1
odpowiedz
tassak83
42
Pretorianin

Kilka dni temu odpaliłem sobie Sid Meier's Colonization i bawię się świetnie. Nie, to nie tylko nostalgia starego dziada, ale autentyczna głębia rozgrywki.

Regularnie wracam do Falloutów 1 i 2, pierwszego X-coma (wprawdzie już na silniku OpenXcom), Chrono Triggera, w Tropico 1 wciąż nie zaliczyłem wszystkich scenariuszy specjalnych... dlaczego? Powód ten sam - głębia rozgrywki.

post wyedytowany przez tassak83 2024-04-07 23:02:57
07.04.2024 23:11
👍
22
1
odpowiedz
Nomis
58
Pretorianin

Przede wszystkim bez tak popularnego internetu producenci i wydawcy nie mogli sobie pozwolić na wydawanie " bubla". Teraz mamy " day 0 patche " lub obietnice nowych rzeczy które gracze mogą ściągnąć. Kiedyś deweloper wydawał grę i nie było zmiłuj - sprawdził ją pod kątem optymalizacji i bugów albo gracze i recenzenci go objechali i nie zarobił. Dzisiaj mamy od tego "early acces" gdzie gracze sami płacą by być testerami. Dlatego kiedyś gry były lepsze bo po prostu deweloperzy się przykładali by dostarczyć dobry produkt a teraz zawsze mają jakieś usprawiedliwienia i mają bufor w postaci "zaraz będzie patch który sobie ściągniecie".

post wyedytowany przez Nomis 2024-04-07 23:11:49
07.04.2024 23:25
Shadoukira
23
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
Shadoukira
94
Chill Slayer

Niedawno oglądałem sobie na youtube taki kanał gdzie facet opowiada jakie to świetne gry ukazały się w konkretnym roku np. w roku 2005 czy 2007.

Po obejrzeniu tych filmików doszedłem do wniosku, że kiedyś naprawdę trudno było w ciągu danego roku ograć wszystkie ciekawe premiery, bo było ich tak dużo, że człowiek choćby chciał, to po prostu niedałby rady, chyba że grałby codziennie po 12 godzin albo dłużej. No i jeszcze trzeba by było mieć na to wszystko pieniądze.

Przykładowo rok 2007, premiery:
1. Call of Duty - Moder Warfare
2. Bioshock
3. Crysis
4. Half-Life 2: Episode Two
5. Stalker Cień Czarnobyla
6. Gears of War
7. Lost Planet
8. Resident Evil 4
9. Wiedźmin
10. Test Drive Unlimited
11. Colin Mcrae Dirt
12. Spider Man 3
13. Portal
14. Overlord
15. Supreme Commander

I to nie są wszystkie i jedyne dobre premiery tego roku..., a teraz... jak w ciągu roku pojawią się jakieś 3 lub 4 dobre premiery to jest już szał.

08.04.2024 16:00
ameon
23.1
ameon
54
Pretorianin

a podejmuje próbę analizy sytuacji, czy robi tylko listy?

08.04.2024 17:17
Shadoukira
23.2
Shadoukira
94
Chill Slayer

Jakiejś analizy nie robi, tylko po krótce omawia każdą grę.

08.04.2024 00:08
24
odpowiedz
Eustachy666
6
Legionista

Wiele starszych gier jest po prostu lepszych. Czy to mowa o najlepszych przedstawicielach danej serii, czy też o pojedynczych tytułach (nie wchodzących w skład serii) które miały na sobie pomysł. Sam z rok temu ograłem ponownie pierwsze Assassin's Creed, teraz ogrywam część drugą. I nie, nie czuję aby one były "stare". Gra mi się przyjemnie. Nowe AC w zestawieniu z klasykami tej serii sromotnie przegrywają (moja subiektywna opinia). Dałem się skusić na Hogwart's Legacy i się zawiodłem. Ciężko mi tą grę dokończyć bo jest to zwykły symulator zbieractwa z rozmytą fabułą i mechanikami które istnieją tylko po to aby być. Ciężko jest wśród nowych gier znaleźć coś co się naprawdę broni. Ostatnią "nową" grą która mi mega podeszła było Marvel's Midnight Suns, które w trakcie rozgrywki przywołało wspomnienia z ogrywania X-Men Legends. No i gra była dość oryginalna pod względem mechaniki.

08.04.2024 00:19
😉
25
odpowiedz
WolfmanPL
3
Legionista

Starocia są głównie dla dziadersów. Z nimi odejdą w niebyt. gdyby nie tłukli na mikro transakcjach i multi to by robiono dalej gry jakie kiedyś wychodziły? Pewnie i tak nie. Drugi gatunek po multi to otwarte światy, czyli klepanie tego samego schematu 300h, to co robią w multi.
Kto z młodych dziś odpaliłby nowego Eye of beholder, Black crypt, Blastar, Lands of lore, Chaos engine, Dungeon keeper, Wing commander,Syndicate i itd itd

08.04.2024 01:21
Vroo
26
odpowiedz
5 odpowiedzi
Vroo
145
Generał

Mam prawie 40 lat na karku, ale gadanie, że KIEDYŚ TO BYŁO, GRY BYŁY LEBBBBBSZEEE i że wtedy gier nie robiło się dla kasy to czysty idiotyzm. Wszyscy grali w Simsy, NFSy, FIFĘ, GTA (w moim przypadku dwójka). Popularne były najładniejsze wizualnie gry jak GTA III, albo Max Payne, czy Medal of Honor. Czyli topowe gry od najbardziej pazernych wydawców. Albo te wszystkie gry na licencjach filmowych. Same paździerze robione niskim kosztem byle podpiąć się pod premierę filmu. Mówienie, że te gry były lepsze od współczesnych to po prostu brednie. Przecież to wszystko było tak proste i prymitywne, dialogi jak dla 11 latka, zerowa interakcja ze światem, no dramat.
Gdyby stare gry były lepsze, to przecież wszyscy graliby w stare gry. Zaraz ktoś powie, że to przez grafikę. No, ale po pierwsze w tamtych latach grafika też miała dla nas znaczenie i chcieliśmy grać w ładne gry, po drugie dzieciaki teraz grają w minecrafta, stradew valley, robloxa, among us, czy fortnite. No to chyba wcale nie chodzi o grafikę, bo to szkaradne gry.
Sentyment robi wam siekę z mógzu i z tego co widzę to praktycznie nikt nie jest w stanie trzeźwo podejść do tematu bez emocji. Patrząc na komentarze w internecie okazuje się, że 20-30 lat temu byliśmy zamożniejsi (mimo, że nikogo nie było stać na oryginały, czy konsole), wszyscy byli lepiej wychowani (mimo, ze wyjście z telefonem po 22 wiązało sie z byciem oklepanym i okradzionym przez nastolatków), wysportowani (pewnie nie było otyłych), trawa była bardziej zielona, a niebo błękitne, ogólnie to było jedno wielkie Eldorado, a teraz to się żyć po prostu nie chce.
Zdradzę wam sekret. Wasi rodzice też uważają, że czasy ich dzieciństwa były lepsze. Wasze dzieci też będa narzekać i gadać w przyszłości, że kiedyś było lepiej. Pamiętam jak mnie kiedyś ojciec przekonywał, że co tam jakiś Batman, Gumisie, Kaczor Donald - najlepsze bajki to Gąska Balbinka, Baltazar Gąbka, Wędrówki Pyzy i jeszcze jakieś, których tytułów nawet nie pamiętam. No i kto to dzisiaj ogląda? Przecież to było lepsze podobno. Bzdurne gadanie ograniczonych ludzi.

08.04.2024 01:38
tassak83
26.1
2
tassak83
42
Pretorianin

'Simsy, NFSy, FIFĘ, GTA' - wybacz chłopie, ale sam wychodzisz na ograniczonego teraz. Bo owszem, wymienione przez Ciebie gry, to oczywiście paździerze, ale widać od razu, że nie grałeś w to, co wymieniają inni, co faktycznie miało głębię mechanik.

Po drugie ochłoń, nikt w tym temacie nie twierdzi, że 'kiedyś to było, teraz to nie ma' w ogólnym podejściu do życia. Dyskutujemy tu tylko i wyłącznie o starych grach.

08.04.2024 03:55
Tęcza
26.2
4
Tęcza
0
Pretorianin

Vroo

Bzdurne gadanie ograniczonych ludzi.

Sam jesteś ograniczony i masz po prostu słaby gust oraz źle z tobą skoro już 40 lat na karku i podobają ci się takie tytuły jak Hogwarts Legacy i czekasz na Woke Gwiezdne Wojny od Ubisoftu, dwie typowe papki dla mas.

Albo te wszystkie gry na licencjach filmowych. Same paździerze robione niskim kosztem byle podpiąć się pod premierę filmu.

Szkoda, że dzisiaj nie ma tych gier bo powstawały one kilka miesięcy, a są lepsze niż niejedna dzisiejsza gra AA lub nawet AAA.

https://www.gry-online.pl/gry/peter-jacksons-king-kong/zf77a#pc
https://www.gry-online.pl/gry/harry-potter-and-the-chamber-of-secrets/ze4c7#pc
https://www.gry-online.pl/gry/pirates-of-the-caribbean/z94b3#pc
https://www.gry-online.pl/gry/x-men-origins-wolverine/z3739#pc

Więc tak gry były kiedyś lepsze, gdyby było inaczej to nikt by nie robił dzisiaj remasterów i remaków tych gier.

Przecież to wszystko było tak proste i prymitywne, dialogi jak dla 11 latka, zerowa interakcja ze światem, no dramat.

Ale przecież to dotyczy dzisiejszych gier, a nie starych, zwłaszcza to, że interakcja w dzisiejszych grach nie istnieje bo wszystko jest wyreżyserowane i oskrptowane, w takim starym Deus Ex mogłeś swobodnie spłukiwać wodę w kiblu, włączać kran, wrzucić puszkę do śmietnika, a w takim Cyberpunku nie dość, że w większości tego nie ma to jak już jest to wtedy gdy podejdziesz do tego typu urządzenia i wciśniesz jeden klawisz lub przycisk na padzie po czym odpala się oskryptowana scena i tak jest dzisiaj w 98% grach.

08.04.2024 07:27
Kerdevstesa
😂
26.3
Kerdevstesa
18
Konsul

Grałeś w największe badziewie tamtych lat:) Nie ma co się dziwić, że piszesz takie bzdury. Zbyt ograniczony byłeś. Ominęła cię masa wspaniałych gier z klimatem i dobrą fabułą. Tego właśnie brakuje 80 % obecnych gier.

08.04.2024 12:18
Shadoukira
26.5
Shadoukira
94
Chill Slayer

"Mówienie, że te gry były lepsze od współczesnych to po prostu brednie. Przecież to wszystko było tak proste i prymitywne, dialogi jak dla 11 latka, zerowa interakcja ze światem, no dramat."

Ale zdajesz sobie sprawę, że te "prymitywne gry" wyszły już ponad 20 lat temu albo i więcej? Posiadana przez ówczesnych deweloperów technologia po prostu na więcej nie wystarczała, ale na tamte czasy te gry były często po prostu świetne. Jeszcze kiedyś dochodziła kwestia pieniędzy, bo wtedy studia tworzące gry to często nie były wielkie korporacje tylko niewielkie drużyny zapaleńców.

Natomiast dzisiaj, czyli te 20 lat później gry faktycznie stały się ładniejsze, ale pod względem mechanik i interakcji ze światem są tak samo biedne jak te stare gry lub czasami nawet gorsze.

Kiedyś przynajmniej wydawcy nie bali się podejmować ryzyka i próbowali tworzyć nowe ciekawe gry z innowacyjnymi mechanikami, a teraz? Może raz na 5 lat pojawi się coś innowacyjnego i ciekawego mechanicznie.

08.04.2024 20:42
Vroo
26.6
Vroo
145
Generał

Wy to pewnie w wieku 10-14 lat graliście w planescape torment i sanitarium w przerwach od studiowania łaciny i słuchania Mozarta popijając 40 letnie wino. Koleś mi wymienia komnatę tajemnic i piratów z Karaibów jako spoko gry (nie no, to jest już gust ideolo XD). Dalej mi się nawet nie chce czytać tych głupot, bo wiadomo, że będzie obrona Częstochowy i zaklinanie rzeczywistości. Po co kupujecie w takim razie nowy sprzęt i nowe gry, skoro to taki chłam, który nie dorasta do pięt potężnym petardom w stylu piratów z Karaibów?

08.04.2024 03:29
Ognisty Cieniostwór
😉
27
1
odpowiedz
Ognisty Cieniostwór
35
Senator

Stare gry miały swoją dusze, nie miały mikrosyfu, dziesiatek DLC, ani season passów. Poza tym są o wiele bardziej grywalne od tych niedorobonych technicznych crapów, ktore dzisiaj wychodzą. Nic dziwnego, że wielu ludzi woli zagrać w starszą grę, niż użerać sie z niezoptymalizowanymi bublami za 350 zł.

Ja sam aktualnie gram znowu w Gothica 2 Noc Kruka i NFS ProStreeta, a w tym roku ukończyłem jeszcze m.in. Most Wanted 2005, Carbona, Flatouta, BF Bad Company 2, czy BF3. Najnowsza grą jaką skończyłem w tym roku jest prawie 4-letni remake Mafii i bardzio prawdopodobne, że w nic nowszego już nie zagram.

08.04.2024 05:17
28
odpowiedz
dienicy
70
Generał

Zachenter zacheca do okreslania starymi takich gier, ktore maja 6 lat lub wiecej.
Dosc swiezy przyklad to Jagged Alliance. W porownaniu do gry z zeszlego wieku (o tym samym tytule), ta nie ma dla mnie nic do zaoferowania poza lepsza grafika. Dla mnie to za malo.
Co to znaczy dla branzy? Niewiele, bo dla zbyt duzej rzeszy ludzi ta lepsza grafika jest jedynym istotnym elementem. Dla branzy natomiast, liczy sie sprzedana kopia a nie czy ktos to w ogole uruchomi.
Obecnie coraz powszechniejsze staje sie przyzwyczajanie ludzi i normalizowanie tego, ze jedna gra starcza na kilka godzin, po czym kupuje sie nastepna. W wypocinie, Pieniazek ( https://www.gry-online.pl/newsroom/moim-lekarstwem-na-brak-czasu-na-granie-okazaly-sie-dlugie-gry/z327b08 ) opowiada, ze dluga gra to tak do 50 godzin. Wiecej to juz sie w pale nie miesci...
Dla mnie, dobra gra powinna zapewnic setki, a nawet tysiace godzin rozrywki. Takie coraz czesciej znajduje sie wsrod starych gier. Nie gram w stare gry bo juz je ograniam, sa tanie i istnieje community (Zachenter zacheca do uzywania takiego polskiego slowa...) Oczywiscie, swoje robi tu tez kwestia, ze jesli juz wyjdzie jakas gra, to potem przez kilka lat doprowadzaja ja do budzacego zainteresowanie stanu. Zanim w grze spedze tyle godzin, to tez zajmie troche czasu i pyk, szesc lat mija - stara gra.

08.04.2024 07:29
Kerdevstesa
29
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Kerdevstesa
18
Konsul

Gry miały kiedyś klimat i dobrą fabułę. Świetne główne postacie. Tego właśnie brakuje 80 % obecnych gier. Teraz mamy kolny klonów robione w 90 % na jedno kopyto.

08.04.2024 13:04
29.1
1
Linok2
8
Pretorianin

To jest mit podyktowany nostalgią niestety.
Jestem graczem od początku lat 90. Ograłem przez ten czas wszystkie duże hity, jakie wychodziły. Niestety, ale jak się dziś odpali jakąś grę z "dawnych lat" i rzuci okiem bardziej na fabułę, to dostrzeże się, że to straszne badziewie. Logika wydarzeń, logika bohaterów czy spójność świata w grach nie istniały. Nawet gdy włączymy myślenie, że to gra i nie wszystko musi grać ze sobą, bo to inna forma przekazu.

08.04.2024 09:00
Salata
30
odpowiedz
7 odpowiedzi
Salata
29
Chorąży

Via Tenor

Sentyment powoduje chec powrotu, a nostalgia to trudne zderzenie z rzeczywistoscia. Statystyczny uzytkownik GOL'a ma okolo 40 lat i to on uruchamia starocie. On czyta tutaj artykuly i pisze komentarze.

Wiekszosc gier mialy kiepskie mechaniki, UI, ale ze na rynku bylo ich zdecydowanie mniej, gralo sie i wraz z kolegami prowadzilo ozywione dyskusje.

Mlodsze pokolenia maja inne zdanie jak i inne podejscie do grania. Mniej identyfikuja sie z tytulami, bo jest ich zatrzesienie, kleska urodzaju. Niestety wsrod mlodego pokolenia krolem pozostaja mobilne produkcje i wydawcy to widza, bo ROI jest bardzo szybkie i daje dlugofalowe wplywy. Mlodziez wyrosla w innym swiecie i ma inne nawyki i higiene cyfrowa. Dla nich gry musza byc dostepne na odleglosc przesuniecia palcem.

Czasy Micropose, Westwood, czy Psygnosis juz nie wroca. Gry rzadko kiedy sa pasja i wizja wsrod producetow AAA i nie wazne ilu i jak czesto bedzie krzyczec, nic to nie zmieni, bo decyduja pieniadze i wartosc dla akcjonariuszy.

08.04.2024 09:15
30.1
Benekchlebek
12
Generał

Sentyment to raz, ale na przykład od początku pandemii aż do teraz Założę się, że gier, które zostaną wam w pamięci policzycie na palcach jednej ręki i to z dużym wysiłkiem

08.04.2024 09:46
30.2
1
Samaritan
12
Konsul

Gry idą drogą starszych mediów (książki, filmy, seriale) - dobra rzecz jest mniejszością w zalewie bylejakości.

Ale są indyki i nadal potrafią być dobre, a niekoniecznie ograniczone technicznie. Ludzie zdają się o tym ciągle zapominać i skupiają się na AAA.

08.04.2024 10:47
30.3
2
tynwar
81
Senator

taa, a młodsi ludzie mają klapki na oczach i wolą sobie wmówić, że to starsi mają nostalgię i to im zaburza odbiór starszych gier.

Świetna wymówka, ale zdajesz sobie sprawę, że grafika i multi to nie wszystko? Tak naprawdę to wy macie klapki na oczach. Nie macie pojęcia jakie gry powinny być, nie macie pojęcia jakie były gry, a jakim szitem są obecne. Nigdy nie próbowaliście starszych gier, bo dla was priorytetem jest grafika, więc widzicie słabszą grafikę i od razu skreślacie każdą starszą grę.
A to już jest coś podobnego do nostalgii pod kątem psychiki odbiorcy, bo nawet nie patrzycie na to jakie są gry, tylko jakby gdyby z awersją do starszych gier unikacie ich. A sami próbujecie wmówić, że to przez nostalgię dobrze odbierają starsze gry, szczerze to trochę zalatuje hipokryzją. To jest zwyczajnie bezczelne. Moglibyście chociaż spróbować.

post wyedytowany przez tynwar 2024-04-08 10:59:26
08.04.2024 11:56
30.4
Samaritan
12
Konsul

Ale kogo masz na myśli? Jacy my, jacy wy?

Bez tego nawet nie ma co zaczynać dyskutować ze stwierdzeniem, że ktoś zwraca uwagę tylko na grafikę albo "jakie powinny być gry", bo to niedookreślone hasełka rzucone w próżnię.

Nostalgia to silny motywator i dlatego się ją wspomina, sam ze starszych gier wybieram te, które polubiłem lata temu albo nie odbiegają technologicznie od standardów do których przywykłem. Odpadłem od Gothica, Morrowinda czy Quake'a, bo za późno się za nie zabrałem. Dziadowanie, że kiedyś bezwzględnie było lepiej do niczego nie prowadzi - zwłaszcza że nie każdy musi czerpać przyjemność z poznawania dobrej fabuły, ale odzianej w archaiczną oprawę/mechanikę. Dajmy na to - pierwsze Residenty, albo remake Mafii. Gry starsze niż 2010 nie zawsze się bronią. Jedne tak (Fallout 1/2, Baldury, Kao, HL2 - choć można dużo wymienić), inne nie (Wiedźmin, Mafia). Zwłaszcza te z lat osiemdziesiątych i początku dziewięćdziesiątych są już często niegrywalne. Nie wyobrażam sobie grać w Stunts, skoro są dużo nowsze wyścigówki. Nie widzę powodu grać w pierwsze Wolfensteiny czy Quake, skoro sa nowsze i bardziej rozbudowane produkcje.

Trochę mi to przypomina gloryfikowanie Orzeszkowej i Sienkiewicza przy odrzuceniu współczesnych autorów "bo tak". Albo stwierdzenie, że kiedyś muzyka była lepsza. Tylko kompletnie ignoruje się fakt, że kiedyś rynek był dużo mniejszy i przez lata zachowały się te najlepsze produkcje i nijak nie można tego porównać z masowo produkowanymi utworami (nieważne czy gra, czy nie), których "na teraz" mamy aż nadto.

08.04.2024 12:56
30.5
Jerry_D
57
Senator

Pewnie, że nostalgia jest jakimś czynnikiem.

Najsilniejsza będzie wtedy, kiedy grałem w jakąś grę za dzieciaka, podobała mi się, ale nigdy więcej do niej nie wróciłem. Wtedy rzeczywiście umysł p-łata mi figle i pamięć podsuwa tylko same dobre aspekty tej gry, dodatkowo zmieszane ze wspomnieniem tego, jaki wtedy byłem młody, entuzjastycznie nastawiony do świata i beztroski. Nostalgia w czystej formie.

Sporo mniejsza jest wtedy, gdy po taką niegdyś ograną grę sięgnę teraz i skonfrontuję ją ze wspomnieniami. Jeśli wciąż jestem w stanie w nią grać z przyjemnością (dostrzegając obszary, w których się zestarzała), to znaczy, że jest co najmniej dobra. Prawda, można się spierać, że jak kiedyś grałem, to wciąż jakaś część nostalgii pozwala mi wytrzymać z kiepskimi rozwiązaniami, które normalnie by mnie odrzuciły.

Tylko co ze starociami, których nigdy wcześniej nie tknąłem i teraz nadrabiam, czasem nawet z gatunków, które mnie w młodości nie interesowały? Jeśli takie gry dziś sprawiają mi przyjemność, to trudno zrzucać to na różowe okulary nostalgii.

08.04.2024 20:59
30.6
1
tynwar
81
Senator

Samaritan
A co ci mogę powiedzieć? Wolę gothic, morrowinda, need for speed most wanted 2005, rayman 2 i 3, heroes of might and magic 2, 3, 4 i 5, warcraft 3, assassin's creed 2, battlefield 2 i 3 itd. od tych najnowszych gier. Nowe most wanted nawet do pięt staremu nie umywa, również 6 i 7 nie spełniają się, nowe asasyny przestały być asasynami, nowsze battlefieldy są gorsze i tak cała masa przykładów. Jakieś wyjątki się zdarzają, choćby wiedżmin 2 i 3 są dobre, doom eternal, itd. te jedne z lepszych.

btw. czy ty celowo chcesz porównać gry z 2 epoki gier temu z tymi z obecnej epoki gier? Bo tak to właśnie wygląda jakbyś próbował na siłę upiększyć nowe gry.
A przecież 2 epoki wcześniej to były prymitywne, raczkujące w technologii 3D itd. Wcześniejsza to po prostu gry, które już lepiej wyglądały w 3D, ale niezbyt realistycznie, a obecna to te super realistycznie wyglądające. Jednak między 2 ostatnimi innych różnic niż graficznych nie było za bardzo. Inaczej z starszą od tych 2 ostatnich, było tak wiele różnic, że praktycznie nie da się tego porównać. To oczywiste, że prawie każdy woli gry z 2 ostatnich generacji niż tej starszej generacji gdzie praktycznie wszystko jest prymitywne poza fabułą. W końcu względem takich gier nowsze są pełne ulepszeń.

Ja wciąż próbuję starych gier, w które nigdy nie zagrałem z powodu braku czasu. I jakoś mnie one nie odpychają. Grafika to tylko grafika, a archaiczne mechaniki to wytwór umysłu wybrednych graczy, no przecież panie jakie archaiczne mechaniki? Co może być archaiczne? I czy w ogóle jest to mechanika jeśli coś jest faktycznie archaiczne? Przykład: mechanika szkolenia w morrowind i gothic nie jest archaiczna, bo nie może być. To po prostu szkolenie za pomocą trenerów. Tak samo archaicznym nie może być system "przyjażnienia" z npc morrowinda lub obliviona. Nauczcie się znaczenia słowa mechanika, bo mechaniki nie mogą stać się archaiczne, to po prostu cecha gier, nauczcie się rozróżniać pewne aspekty jak to kiedy coś staje się archaiczne, a jakie coś po prostu jest i czym dokładnie jest archaiczne. Archaiczne to w głównej mierze coś co może się ulepszać, a stara wersja jest gorsza. Mechaniki nie ulepszają się, są tylko nowe lub inne stare. Mogą być jedynie archaiczne pod względem trendów społeczeństwa, tylko to. Archaiczność mechanik nie jest więc jakimkolwiek argumentem, nieprawidłowy argument nie może być argumentem.

post wyedytowany przez tynwar 2024-04-08 21:01:21
09.04.2024 11:15
30.7
Linok2
8
Pretorianin

"On czyta tutaj artykuły i pisze komentarze" jak widać po komentarzach, to prawie nikt nie przeczytał artykułu, a do zajrzenia do wyników badań, to chyba tylko kilka osób.
Piszecie o jakiejś mitycznej nostalgii, o jakimś "kiedyś to było", kiedyś gry były lepsze itd, a badanie kompletnie nie dotyczy tego zagadnienia.
Badanie pokazało najpopularniejsze gry, w jakie gramy i z niego wyszło, że to starsze tytuły Multiplayerowe. Ludzie w nie grają, bo nie ma ich kontynuacji.

08.04.2024 09:47
31
1
odpowiedz
Ratanok
43
Konsul

Zawsze lubimy wracać do tego co znane. Tyczy się to nie tylko gier ale również filmów i książek. Nie oznacza to że nie pojawiają się nowe warte uwagi ale do nich siłą rzeczy nie możemy jeszcze czuć tego sentymentu.

08.04.2024 10:39
32
1
odpowiedz
FSB znowu nadaje
22
Konsul

Gramy w stare gry bo mamy stare komputery.

08.04.2024 10:46
33
odpowiedz
tynwar
81
Senator

Wolę gry, które studia zrobiły, bo lubiły to robić, a robiły to też za kasę, więc robiły to z pasją. Te są zwykle bardziej grywalne, klimatyczne, lepsza fabuła, prawdziwie dopracowane i ukończone, nieobcięte etc. Dzisiejsze gry nie tylko są graficznymi wydmuszkami, ale też zwykle niezoptymalizowanymi i niedokończonymi crapami z obciętą zawartością, by ich znowu sprzedać za dużą część ceny "podstawki", czyli gry robione tylko i wyłącznie pod kasę, gry, które deweloperzy robią pod dyktowaniem swoich szefów. Teraz priorytetem jest wydawaniem jak najbardziej dopieszczonych graficznie wydmuszek, bo grafikę to można zawsze ogarnąć, niekoniecznie samą grę.

08.04.2024 10:49
34
odpowiedz
Arturo1973
63
Konsul

Odpowiedź jest prosta - niektóre stare gry były tak dobre, że potem już nie miały konkurencji. Pierwszy Starcraft był apogeum gier gatunku RTS. Planescape: Torment to wciąż najlepszy scenariusz w grach cRPG. Diablo 2 to nadal najlepsza część serii Diablo...

08.04.2024 11:11
Herr Pietrus
35
2
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Dla branży to oznacza, że dłużej będziemy czekać na przeceny gier :)

08.04.2024 11:20
36
odpowiedz
5 odpowiedzi
Linok2
8
Pretorianin

Przecież te dane pokazują, że ludzie grają w starocie online, a w komentarzach ludzie się zabijają jak to single dziś to słabizna :D
Jakby autor artykułu choć trochę włożył wysiłku i sam zrobił małe zestawienie, to odkryłby, że gdy Singiel gra się tyle samo co kilka lat temu.
Tak samo jak Wiedźmin 3, tak samo jak GTA IV, Oblivion czy Skyrim - wszystkie te gry mają podobny procent ukończenia - poniżej 30%.
Jedynie co można powiedzieć, to to że gry Singiel nas szybko nudzą. Tylko 1/3 graczy kończy grę. Są jedynie jakieś wyjątki dobijające do ponad 50%, ale to na palcach jednej ręki można policzyć. A ponad 60%, to w sumie tylko TLOU2 miało.

08.04.2024 11:57
36.1
Samaritan
12
Konsul

Jest przesyt, kiedyś nie było aż tyle gier do ogrania. Biblioteki puchną, a doba wciąż taka krótka.

08.04.2024 12:57
36.2
Linok2
8
Pretorianin

Bzdura - kiedyś gier było więcej. Nowa gra z serii co rok 2, to była norma. Dziś 5 lat to już sukces.
Ilość gier nie ma znaczenia, bo ludzie gier nie kończyli nigdy. Statystyki dostępne są od 2005 roku, gdy wyszedł stim i od tamtego czasu, że jak gra osiągnie 30% ukończenia, to odtrąbiony zostaje sukces. Po portu gry nie są tak wartościowe i jakościowe jakby się graczom wydawało.
Robione są tak, by przyciągnąć gracza na kilka procent gry, by nie zwrócił czy nie odsprzedał, tylko może jednak pograł więcej. Przez co dostajemy gry z dobrym (jak na gry) wprowadzeniem, a dalszą fabułą to popłuczyny.
Gdyby spisać scenariusze gier w formie książek, to nikt nawet na podpałkę w dobie apokalipsy by tego nie chciał.
Dlatego widzisz w tych statystykach, do których odnosi się autor, że "gramy w starocie", to znaczy gramy w gry, które stawiają na multi czyli pustą rozrywkę. Do tego gry się świetnie nadają. Do doznań narracyjnych nie. Lepiej książkę przeczytać czy film obejrzeć.

08.04.2024 21:30
Vroo
36.3
Vroo
145
Generał

Wreszcie jakiś sensowny komentarz, a nie puste, niezgodne z prawdą "kurła, kiedyś to było". Ja bym jeszcze dodał do tego, że niekończenie gier to nie tylko wina słabej narracji, ale też wypełniacza między dialogami i cutscenkami, czyli tego co powinno stanowić serce gier i tego co jest ich istotą, czyli rozgrywka. Gry są po prostu nudne jak musisz ciągle machać mieczem, czy strzelać. Dla mnie to strata czasu i nie rozumiem dlaczego każdy uparcie twierdzi, że "nie ma czasu". Gdyby to było wartościowe spędzanie czasu, to każdy by ten czas znalazł, choćby urlop, albo zarwana nocka. Ja nie mam zwyczajnie chęci na te gry (i to bez względu na to, czy stare czy nowe, bo od 25 lat nic się nie zmieniło w jądrze rozgrywki). Czas się zawsze znajdzie. Ale nie na rach ciach ciach przez 150 godzin w kolejnej tej samej grze. A kolega który ci odpowiedział dobitnie potwierdza, jakie ludzie snują kocopoły oderwane od rzeczywistości. "Kiedyś było mniej gier", jak w takim CD action miałeś co miesiąc recenzje 25 gier AA i AAA. Albo jak gry wychodziły na generację całymi trylogiami, a nawet po 4 odsłony.

post wyedytowany przez Vroo 2024-04-08 21:31:57
08.04.2024 21:53
Tęcza
36.4
Tęcza
0
Pretorianin

A ponad 60%, to w sumie tylko TLOU2 miało.

Cały czas ktoś w to wierzy? Zrozumcie, że oni sfałszowali ten % ukończenia aby ratować fatalną sprzedaż.
Trzeba kompletnie nie znać rynku aby wierzyć, że konsolowy plebs ukończył w takim % tak długi przegadany tytuł dla jednego gracza.

Nawet Call Of Duty na 3-5 godzin nie ma takiego % ukończenia.

post wyedytowany przez Tęcza 2024-04-08 21:55:31
09.04.2024 11:22
36.5
Linok2
8
Pretorianin

Via Tenor

Vroo dokładnie tak jest. Gry to bardzo słaba rozrywka. W latach 90 i na początku 20, będąc dzieciakiem ogrywało się praktycznie wszystko, bo to była nowość. Człowiek chłonął, co tylko wyszło. Nie zwracało się kompletnie uwagi na jakość.
Dziś szkoda na to czasu. Osobiście próbuje każdej większej gry, która mnie zainteresuje, ale w 99% przypadków kończy się tym, że ląduje na olx na drugi dzień.
Zamiast męczyć kolejny raz nudną tą samą historyjkę, z drętwymi dialogami i miałkimi postaciami, wole sobie audiobooka odpalić.
Tęcza >>>>>

08.04.2024 11:49
Metaverse
37
odpowiedz
Metaverse
63
Senator

Po co robić nową grę, po co ryzykować z oryginalnymi mechanikami, jeśli piąta część popularnej serii i tak lepiej się sprzeda?
Na szczescie nie wszyscy maja takie podejscie. Ryu Ga Gotoku co chwile wydaje nowa gre i kazda oprocz nowej historii dodaje jakies nowe mechaniki. Optymalizacja bez zarzutu. W tym przypadku nie musze nawet czekac na recki bo zawsze dowoza.

08.04.2024 12:15
Wiedźmin
38
odpowiedz
Wiedźmin
37
Senator

Najlepsze starsze gry są ciekawsze, bo łamały bariery, miały większe zróżnicowanie mechanik i sterowania, nie prowadziły za rączkę i oferowały znacznie lepszą grywalność. W skrócie zaskakiwały, bo opierały się na oryginalnym pomyśle i mówiło się na to gry z duszą. Sentyment mam ogromny do najfajniejszych gier z lat 80', ale to dekada lat 90' ma zdecydowanie najwięcej wybitnych gier. Złożyło się na to wiele czynników jak przykładowo nadal kreatywne podejście twórców jak w latach 80', duże zainteresowanie graczy wszystkimi gatunkami gier, peak 2d (druga połowa lat 80' i cała dekada lat 90'), dynamiczny rozwój 3d. Wielu znajomych, którzy byli z grami od lat 80' zmieszali z błotem to w jakim kierunku poszła branża wraz z płytkim podejściem twórców do gier AAA i AA w erze Ps3 (generyczność, przesadna prostota, kopiuj/wklej). Takie podejście zapoczątkowane w latach 2007-2010 utrzymało się do dziś. To nie wina producentów/wydawców, a graczy. Korporacje dostosowały się do masowego odbiorcy.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-04-08 12:20:20
08.04.2024 17:15
hardcoholic
39
odpowiedz
hardcoholic
136
Arten

Co za pytanie. To chyba oczywiste - nadal sa cholernie grywalne! A to oznacza wiecej remasterow, rimejkow oraz materialow retro na golu :p

08.04.2024 17:48
41
2
odpowiedz
Vie
26
Pretorianin

Od ponad dwóch dekad (przypominam, że powalające do dziś Red Dead Redemption 2 ma prawie 5 lat, a takie choćby Heroes of Might and Magic 3 już 25!) powiększa się pula dobrych gier do wyboru. Wiele z nich można nabyć za grosze lub wręcz zgarnąć za darmo. Bardzo często poza grafiką nie ustępują niczym nowym tytułom, które nierzadko są tylko ładnymi wydmuszkami. Do tego można je odpalać na tanich konfiguracjach, co również ma znaczenie - przy rosnących zbyt szybko cenach sprzętu niewielu ludzi stać, by gonić za nowościami.

Zwyczajnie dobrych i ładnych gier jest już tak dużo, że nie ma potrzeby przepłacać za nowości. Jeszcze parę lat i backlog czy jak kto woli kupka wstydu zrobią się tak duże, że dla ludzi dorosłych i z obowiązkami starczy do emerytury.

Nie mówiąc już o tym, że porównanie dwóch ostatnich części Cywilizacji do Millennia z artykułu jest delikatnie mówiąc z rzyci. Te pierwsze to tytuły u ugruntowanej pozycji na rynku i zwyczajnie obiektywnie dobre gry. To drugie natomiast jest średniakiem, który stanął w szranki z tytanem. No bardzo dziwne, że mało kto w to gra - bo i po co, skoro konkurencja jest lepsza? Czego niby ta wstawka ma dowodzić?

08.04.2024 18:03
hardcoholic
42
odpowiedz
hardcoholic
136
Arten

Na ten temat elaboraty mozna pisac. A tu wpada Zechenter odwraca pytanie i smaruje tekst po lebkach. Niech go tam ktos zagoni do roboty :p

08.04.2024 18:21
43
1
odpowiedz
sabaru
13
Generał

Ja gram bo są fajne. Niekiedy nawet lepsze nisz dzisiejsze ich odpowiedniki. Czasem lubię sobie odświeżyć jakiś tytuł i powspominać jak kto kiedyś było.

08.04.2024 22:22
Adas1983
44
odpowiedz
Adas1983
89
Konsul

Do starszych gier wracam tylko, gdy nie mam nic do ogrania z nowszych tytułów. Niestety zdarza się to dość często.

09.04.2024 09:13
Barsztik
45
odpowiedz
1 odpowiedź
Barsztik
45
Centurion

A to nie jest tak jak z muzyką?
Co roku powstają setki utworów - większość to chała, kilka dobrych.
W 2050 roku pewnie nadal będziemy słuchać tych 5% hitów z 2020r., a o pozostałych 95% chłamu zapomnimy. I będziemy tego starocia porównywać do nowego chłamy i mówić "stare kawałki są lepsze".

Dziś gramy w kilka/kilkanaście tytułów sprzed 15-20 lat,a o reszcie nie pamiętamy.

09.04.2024 11:09
45.1
Linok2
8
Pretorianin

Nie jest jak z muzyką. Tu jest po prostu taki kłopot, że te gry nie mają swoich kontynuacji, więc to logiczne, że ludzie w nie grają, bo fizycznie nie mogą w nowsze zagrać - bo ich nie ma. Ludzie do tej pory grali w CS, jak wyszedł 2, to przesiedli się na 2. Wow i Lol nie ma swojej nowej wersji, Fortnite też, Minecraft też, Sims4 też, GTA, Rocket League. A, że to najpopularniejsze gry, to nie ma co się dziwić, że z badań wyszło, że gramy w starocie. Bo nie wiem, czy przeczytałeś artykuł, ale on właśnie dotyczy gier multi, a nie strice singiel.

09.04.2024 09:34
😉
46
1
odpowiedz
WolfmanPL
3
Legionista

Czy mi się wydaje , czy też to artykuł o dość świeżych grach i multi? Miało być o starociach. Po prostu 20 latek napisał o grach z dzieciństwa, a nie ogólnie o rynku Retro. Fakt , ten rynek trzeba znać, a multi kupska i aktywność w nich można zobaczyć w necie.

09.04.2024 14:30
47
2
odpowiedz
openforu0
59
Pretorianin

Bo starsze gry to są GRY, a teraz to tylko rozreklamowane dojarki hajsu i narzędzia do upychania polityki i innego stolca.

post wyedytowany przez openforu0 2024-04-09 14:31:08
11.04.2024 14:50
Mqaansla
48
odpowiedz
Mqaansla
34
Generał

Dlaczego gramy w stare gry i co to znaczy dla branży

Bo sa objektywnie lepsze - do tego duzo trudniej jest nam tego zwyczajnie zabronic jak ma to miejsce w nowych tytulach za kazdym razem gdy producent chce zarobic jeszcze wiecej kasy, "sprzedajac" nam kolejny raz ten sam produkt...

Natomiast co to znaczy - nie znaczy nic, bo podmiot skorumpowany ma inne wejscia-wyjscia niz te otwarcie zadeklarowane. Developerzy beda zatrudniani, a gry wydawane tak zeby wygladaly na bardziej udane (patrz hypujace gry AAA artykuly w nagazynach :p ) zeby firma wygladala na prosperujaca i sciagala pieniadze inwestorow iluzja sensownego biznesu z przyszloscia.

post wyedytowany przez Mqaansla 2024-04-11 14:53:08
11.04.2024 15:14
kęsik
📄
49
1
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
148
Legend

Kiedyś grę AAA można było zrobić w 18-22 miesiące. Teraz to nie do pomyślenia. Kiedyś w miesiąc wychodziło tyle wysokiej klasy produkcji co teraz w pół roku albo więcej. Gry tworzy się coraz dłużej, koszty produkcji są coraz wyższe więc i ceny rosną. Szkoda tylko, że te nowe gry nie są lepsze, większe ani bardziej rozbudowane niż te stare. Tyle gier jest na rynku, że w sumie można całkowicie olać nowe tytuły i grać tylko w starsze, zarówno w te w które się nigdy nie grało wcześniej jak i ponownie przechodzić ulubione tytuły. Czasami można zagrać w grę, w którą się nie grało z 7 lat i można poczuć się jakby się grało pierwszy raz. Starsze gry także potrafią zaskakiwać, nawet po tylu latach gdy odkryje się czego wcześniej się nie widziało, albo gra może się po latach spodobać bardziej niż kiedyś. Nowe gry są zbyt bezpieczne, zbyt zachowawcze. Nie są w stanie niczym zaskoczyć. Czasami wystarczy pograć 2 godzinki i już w zasadzie gra pokazała nam wszystko co ma do zaoferowania. Kiedyś po kilku godzinach grania kończył się dopiero prologi/tutoriale i gra dopiero się otwierała. Nowe gry oczywiście też mogą być dobre, można się przy nich dobrze bawić ale jakoś tak ogólnie można odnieść wrażenie, że ta branża zmierza w złym kierunku ostatnio. Na wielu płaszczyznach.

post wyedytowany przez kęsik 2024-04-11 15:15:20
15.04.2024 21:49
49.1
dienicy
70
Generał

Stare gry potrafia tez swietnie dzialac.
Niedawno (w tej dekadzie), wrocilem do Half-life. Poziomy laduja sie niecala sekunde. Prawie jak open world.

15.04.2024 22:54
Flynn
50
odpowiedz
Flynn
3
Pretorianin

Wszystko wynika z nostalgii. Grasz w gry ze znajomymi z sąsiedztwa i nie martwisz się rachunkami, karierą i złożonymi problemami emocjonalnymi. Starsze gry pozwalają przypomnieć sobie prostsze czasy. Większość narzekających na nowsze gry to mentalnie starzy pierdziele, którzy wiecznie narzekają i wrzeszczą w niebo. Jednak wiele z tego to po prostu potwierdzenie, że gry i czasy były wtedy inne i było miło. Życie jest trudne, a gry to sposób na odstresowanie, więc nostalgia pomaga przywołać miłe wspomnienia.

Opinia Dlaczego gramy w stare gry i co to znaczy dla branży