Według Sony gry nie powinny debiutować od razu w PS Plus i Game Pass
Sony niech lepiej zamilczy, już dość napsuli rynek i naszkodzili graczom i konkurencji.
Ich nowy standard cenowy, który podchwycili pozostali (ostatnio Ubisoft), ich dogadanie się że sklepami żeby zestawy spylac 50% drożej, ich blokowanie rozbudowy gamepass o gry Acti.
Co jeszcze skunksy dowalicie graczom?
Skończcie szkodzić i robić smród w branży gier. Gracze powinni was zbojkotować żebyście zbańczyli i się ogarnęli.
Żyj (Sony) i pozwól (nie szkodź) żyć innym!
Nie jesteście monopolem gamingu na świecie, już nie i widać chcecie też dostać kopa z tronu rynku konsolowego. Nintendo już was "obeszło bokiem", Microsoft też próbuje i rzucacie mu miny pod nogi.
Uważaj, pycha kroczy przed upadkiem, a czynione zło często wraca.
Trochę żenująca ta wypowiedź Sony. Brzmi jak krytyka złej siostry wobec Kopciuszka, że ta wymyśliła sposób pójścia na bal. A ona musi zostać w domu. Sony ostatnimi czasy strasznie obsysa. Coś czuję, że po EA i Ubi to będzie kolejna firma na którą będę miał wylane.
Widocznie nie stać ich po prostu na opłacenie deweloperów i wydawców pod obecność gier w premierę w swojej usłudze.
Przecież MS płaci grosze developerom żeby ich gry umieścić w ofercie gamepass
grosze? Cooking Simulator -> "...Mniejsze studio oferujące typowego średniaka otrzymało aż 600 000 dolarów (2,78 mln zł) za umieszczenie gry w Xbox Game Pass..." za gówno gierkę (w porównaniu do reszty gier w gp) taka kwota to raczej nie są grosze
Oczywiście że nie powinny, to psucie rynku, ale kto MS srającemu kasą zabroni wydawać poniżej kosztów i tracić na umowach z zewnętrznymi deweloperami? Przypomnę, że kwartalne zyski MS to zdaje się 3 mld dolarów. Oni mogą wszystko, podobnie też nie muszą się już kompletnie starać np o jakość Office czy Windows
A mimo to nie mają wstydu i wciskają inwazyjne reklamy do Outlooka na Androidzie. Takich rzeczy nawet Google nie odstawia, co najwyżej Xiaomi i inne chińskie brandy w swoich appkach.
Oczywiście że nie powinny, to psucie rynku, ale kto MS srającemu kasą zabroni wydawać poniżej kosztów i tracić na umowach z zewnętrznymi deweloperami?
Absurdalna bzdura, gamepass ma 25 milionów użytkowników, nawet zakładając że połowa z nich to ludzie kupujący Gamepassa za 1$ to wychodzi że sam gamepass daje Microsoftowi około 2.25mld$ przychodu, a do tego trzeba dodać sprzedaż gier - które swoją drogą dalej sprzedają się świetnie mimo dostępności w Gamepassie na premierę.
Sony po prostu robi pod siebie bo zobaczyli że Microsoftowi udało się zrobić maszynkę do zarabiania pieniędzy która finansuje sama siebie i przy tym naturalnie rośnie, a oni nie mają wystarczająco dużo kasy żeby coś takiego wystartować.
Oczywiście że nie powinny, to psucie rynku, ale kto MS srającemu kasą zabroni wydawać poniżej kosztów i tracić na umowach z zewnętrznymi deweloperami?
Jak patrze na wyniki Sony to wcale tacy biedni nie są .... równie dobrze wrzucanie ich wielkich hitów takich jak GOD OF WAR mogłoby by zwrócić mniejszą ilość sprzedanych kopii fizycznych wiekszą ilością kasy za abonament - a kto chce pudełko to wiemy , że i tak kupi...
Mało tego masa ludzi i tak kupuje duże gry , które są w abonamencie np FORZA .
Te tezy o psuciu rynku wychodzące spod klawiatury randomów z neta są jak złoto - nigdy nie tracą na wartości .
Wracając do finansów sony .... sprzedali najwięcej konsol w historii - nowa maszynka się świetnie sprzedaje , mają niesamowite wręcz portfolio marek i studiów z ogromną renomą i wielkim zaufaniem graczy , doszedł zapewne nowy dochód związany z wydawaniem gier na PC - i nagle zaczęli nie mieć na wszystko pieniędzy i wszystko zaczęło się robić dla nich nieopłacalne .... śmieszne jest to , że zbiegło im się to wszystko z momentem gdy MIcrosoft podniósł się z kolan i KUCA - Ciekawe co zrobi Sony jak zielonym faktycznie następny rok wyjdzie tak jak zapowiadają i staną na nogi .
13 Ciekawe skąd masz to info że zarabia na siebie jak kilka mieś temu była mowa że nie zarabia
to czyste spekulacje , w przestrzeni publicznej pojawiła się tylko informacja , że jest większa liczba użytkowników co nie dziwi a czy usługa się zwraca czy trzeba do niej dokładać - tego nie wiemy.
Legion 13
Na zadziwiające mądrości i szczegóły od osoby, która nie ma żadnych wiarygodnych danych ile MS zarabia konkretnie na GP, jakie są umowy i zasady z devsami, jakie są koszty gier studiów MS i czy w ogóle na tym zarabiają.
Nie wiesz nic, nikt nie wie tak naprawdę, bo nic nie jest jawne, takie są fakty, więc obliczyć nie można niczego, tym samym ustalić strategii.
Jasne jest natomiast, ze MS może iść na "dumping" co normalnie jest nielegalne, ale widać nie w świecie gier, i zresztą MS od zawsze nie miał skrupułów, realizowali każdy swój durny pomysł, bo tak, nawet kosztem gier, jak było za czasów np. gdy chcieli na sile wciskać ten swój tragicznie marny sklep windows... nie było litości, gry celowo wydane tylko tam i zmarnowane zyski, bo jakby wyszły na steam byłoby dużo więcej chętnych, ale nie, bo trzeba było forsować sklepik który działał i nadal działa jak kompletny syf, gorszy jest chyba tylko klient epic games.
I MS wie, że ich stać by gra nie zarobiła, byle forsować GP i przy okazji walczyć z sony funduszami jakiś oni nie mają, aż dziw bierze, że sony nie powie wprost tylko wymyśla jakieś na około określenia, pewno wiedzą, że ludzie źle odbierają fakty, to się po prostu nie opłaca dla drogich w produkcji gier AAA w sytuacji sony, bo się nie zwrócą, niby jak.
Gra po 60-70 usd na premierę, a nagle by ją dali za ile tam 10-15 usd w abo na premierę, to byłby koniec gier AAA sony z takim rozmachem jaki mają i MS dobrze o tym wie, więc będą cisnąć temat ile się da, nie każdy ma tak fajnie, że firma matka daje hajs na przewalenie, tak to każdy jest cwany.
Ile razy trzeba wam te same dane sprzedaży pokazywać, byście w końcu zrozumieli jakie bzdury powielacie ?
Pietrus jest zupełnie bezstronnym uzytkownikiem.
I ma zupełna racje.
Jasne jest natomiast, ze MS może iść na "dumping" co normalnie jest nielegalne, ale widać nie w świecie gier, i zresztą MS od zawsze nie miał skrupułów
Typie piszesz takie brednie że się czytać tego nie da. Weź ty w pierwszej kolejności ogarnij co to jest dumping to może zrozumiesz dlaczego nie może być o nim mowy w przypadku wydawców konsol.
Dumping (przynajmniej ten który polskie prawo ocenia jako nieuczciwą konkurencję) musi być działaniem celowym, nakierowanym na wykończenie konkurenta, musi przynosić oczywiste straty także firmie która go stosuje i nie może być widma żadnego zysku w perspektywie czasu. Gdyby było tak jak piszesz to takie Nintendo mogłoby oskarżyć Sony o dumping bo wielkie N sprzedaje swoje konsole z zyskiem a Sony dokłada i to słono do każdego egzemplarza.
Ciekawe czemu Nintendo żadnych roszczeń nie zgłasza? Czyżby dlatego że pieniądze które Sony dokłada do konsoli odbiera w abonamentach, grach i mikrotransakcjach przez co w dłuższej perspektywie przynosi zysk?
A co do gier to jaka cena cena gier jest dumpingowa? Jesteś w stanie określić koszt wytworzenia jednej kopii gry żeby określić że sprzedawanie jej po 350 zł jest legitne ale po 250 to dumping? No dupa zbita. Im więcej kopii sprzedasz tym koszt jednego egzemplarza jest niższy tym samym paradoksalnie sprzedaż większej ilości sztuk taniej może być bardziej opłacalne. Podobnie umieszczenie gry w GP ma wymierne zyski w postaci pozyskania nowych abonentów lub utrzymania obecnych, i jeśli tylko pewien odsetek użytkowników zostanie na stałe i będzie płacił co miesiąc abonament to w perspektywie przyniesie to zysk nieporównywalnie wyższy niż sprzedaż jednej kopii gry, a jak pokazują statystyki użytkownicy GP nie tylko płacą abonament ale też częściej kupują gry, chętniej wydają kasę na DLC i grają po prostu więcej.
Ale kto by tam o tym myślał, "jak dajo za darmo w GP to je dumping", ekonomista z dupy.
Nie no, po roku od premiery nowy sklepik wreszcie zapamiętuje pozycję i rozmiar okna po zamknięciu/minimalizacji, także rozwijają aplikację intensywnie, widać jakość od największej korporacji IT :)
Swoją drogą zakładając że połowa z 25 mln płaci pełną cenę cały rok, to mamy 25 mln x 1/2 x 10$ x 12 miesięcy, co daje 1.5 mld zielonych. Jak już pouczacie innych, to róbcie to profesjonalnie.
Pass to całkiem fajna usługa z demami, ale głupio tak być ślepym na problemy, jakie powoduje, te potencjalne jak i te realne.
Swoją drogą zakładając że połowa z 25 mln płaci pełną cenę cały rok, to mamy 25 mln x 1/2 x 10$ x 12 miesięcy, co daje 1.5 mld zielonych
Noooo plus 150 milionów od tych płacących dolara, i przypomnijmy że mówimy tutaj o mega pesymistycznym scenariuszu gdzie aż połowa płaci cenę promocyjną (realnie jest to pewnie sporo niższy odsetek) i kompletnie pomijamy fakt że część użytkowników płaci droższy GPU.
Fakt, nadal niezły hajs, ale jednak muszą mieć słabe warunki dla tych setek dewów, żeby zarabiać... Co w sumie może być realne, wiedząc za jakie grosze sprzedawano się Epickowi.
A niby dlaczego? Nie spotkałem się z sytuacją w której developer nie mógłby sprzedawać swojego produktu poza GP. Studia wewnętrzne Microsoftu są nijako wbudowane w strukturę firmy więc je należy w ogóle zupełnie inaczej rozpatrywać, ci developerzy mają się jak pączek w maśle bo mogą kompletnie nie interesować się wynikami sprzedaży i skupić na tworzeniu gier w poczuciu pełnego bezpieczeństwa.
Dla małych developerów zewnętrznych "pewna kasa" to często zbawienie.
Też Sony: wykupujemy Straya na premierę. Ja rozumiem, że mają inną filozofię i mogą nie chcieć iść w tym kierunku co MS , uważam, że to dobrze. Lubię gry od Sony i niech idą inną drogą przynajmniej jest jakaś różnorodność ale niech się przynajmniej nie pogrążają takimi wypowiedziami, które przeczą ich czynom :)
Sony niech dalej wykorzystuje swoich wyznawców, ale od Gamepassa niech się odwali.
To, ze jednak Sony nie wyznacza nowych standardów cenowych tylko zrobiło to 2K?
Z resztą pewnie wydawcy rozmawiaja jakos miedzy sobą ;)
$ony jako największy wydawca na to chętnie przystało dając ciche przyzwolenie innym na zrobienie tego samego :p Urumordka i Gołscik naprawdę sa tak odkleje i od rzeczywistości, że to jest śmieszne.
czyt.: "nic z tego nie mamy, a chcemy z was wydusić jak najwięcej kasy jak najmniejszym kosztem i pracą z naszej strony"
Z czysto ekonomicznego punktu widzenia Yoshida ma rację, w końcu Sony zarabia głównie na klasycznej dystrybucji gdzie koszą 30% w przypadku gier 3rd party i 100% w przypadku swoich gier.
Z drugiej jednak strony GamePass pomógł w premierowej sprzedaży The Ascent. https://www.gamebyte.com/game-pass-launch-helps-the-ascent-sell-millions-of-copies/
Wpływ subskrypcji na sprzedaż tradycyjną to kwestia indywidualna, bardzo zależna od stanu gry. Dobre gry dzięki temu jeszcze lepiej, słabsze gorzej. Dla mniejszych twórców subskrypcję mogą być dodatkową formą promocji swoich gier.
Z pecetowego punktu widzenia w Game Passie już nie raz dostaliśmy wykastrowaną produkcję z niektórych funkcji względem tego co trafiło np na steam.
Nie jestem w temacie, możesz podrzucić jakieś przykłady?
ale jak niby game pass pomogl w sprzedazy tradycyjnej The Ascent? o czym ty piszesz xd przeciez jak ktos ma game passa to wlasnie nie musi kupowac tej gry bo dostal ja w dniu premiery z tego abonamentu.
Wpływ subskrypcji na sprzedaż tradycyjną to kwestia indywidualna, bardzo zależna od stanu gry. Dobre gry dzięki temu jeszcze lepiej, słabsze gorzej
ale na podstawie czego tak uwazasz? bo tak ci pasuje?
tu masz normalnie napisany artykul gdzie masz ciekawe dane: https://www.vice.com/en/article/4awzz3/one-devs-xbox-struggles-may-show-how-game-pass-is-already-changing-games
mozesz sie dowiedziec ze game pass tak bardzo podbija sprzedaz ze nie oplacalo sie na xboxa wydawac do Furi update'u i dlc. lol
Sony chce zarabiać na grach a nie dokładać do interesu jak Microsoft. Ot cała tajemnica.
Żeby Microsoft był na plusie dzięki Game Passowi to jeszcze z 15-20mln subskybentów brakuje.
Dla twórców gry to raczej żaden biznes.
Może dla tych co i tak nie liczą na jakąś wielką sprzedaż może i jest ok. Dostaną kasę z góry i są zadowoleni.
Ale większe gry, których sprzedaż może być naliczana w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy - nie bardzo.
Wykonujesz mozolną, ciężką pracę przez trzy lata i co masz się zadowolić sumą - nie wiem 100mln gdzie firma mogła zarobić znacznie więcej?
No nie bardzo. Żaden to interes i wręcz wstrzymanie rozwoju biznesu.
Ciekawe, kiedy wreszcie TLoU Part II będzie w PS+ skoro Duch Cuszimy już tam jest.
To sępiarze im nie chodzi o deweloperów tylko,żeby oni jak najbardziej się nachapali na premierze gry-licencje itd.,a z game passa deweloperzy mają niezłą $ .
Zadam wam proste pytanie, gdybyscie byli miliarderami dalej wyrywalibyscie kazdy grosz z gardla innym ludziom zeby tylko zarobic wiecej i byc jeszcze bardziej bogatym?
To nie Sony wymysliło nowy standard cenowy tylko 2K, a za 2K drugi w kolejce był Ubisoft (który pozniej sie wycofał po fali hejtu w internecie, ale maja do tego powrócic przy okazji gier Only PS5/XSX)
Gloryfikowanie Nintendo.. Korporacji, która jest jeszcze bardziej 'zakochana' w sobie anizeli Sony, czy ktos widzial kiedys gre Nintendo na platformie innej niz Nintendo? :) no i jak dobrze pamietam to gry N tez do tanich nie naleza ;)
Inna sprawa, ze tutaj zadnej pychy nie ma, tylko trzezwe myslenie korporacji, której nie stac na dokladanie do interesu tak jak MS
Serio ktos normalny wierzy, ze MS nie TRACI na GAMEPASS? Jezeli tak, to najwidoczniej urodził się wczoraj :)
Abonamenty = smierc gier AAA z prawdziwego zdarzenia
Tak jak kino ucierpiało przez Netflixa i Marvele tak gaming ucierpi przez MS :) Postawa „dobrego wujka” nie zawsze jest bezinteresowna
Gołscik, jak zwykle swoją piersią broni $ony ;) Zgłosicie sie z Dorumunkiem Black Tonikiem do nich, bo za darmo to nawet żul z pod Biedronki nie pracuje. Te twoje fikołki umysłowe to mnie rozwalają :p
To nie Hitler winny wojnie, bo przed nim już byly
Póki co to gejming ucierpiał przez każualowe normirctwo ze szrotstejszyn, gdzie gry przechodzi się wychylając gałkę do przodu
Abonamenty = smierc gier AAA z prawdziwego zdarzenia
Dokładnie tak, od popularyzacji platform streamingowych wcale nie powstają drogie blokcbustery i drogie seriale kosztujące dziesiątki o ile nie setki milionów tylko same popierdółki a wszystkie kina zostały zamknięte i już ich nie ma.
Elathir, ironizujesz a dokładnie tak jest.
Ale co jest.
Kina dobiła trochę pandemia, ale premier w tym roiku nie brakowało. Ród smoka czy Pierścienie wladzy maja budzety z kosmosu, do choć najdroższe to wcale nie jest tak, że zabrakło innych kosztownych premier.
To, że Netflix produkuje tasmowo śrendiaki wcale nie zubożyło rynku dużych produkcji.
Z 20 najdroższych filmów w historii, aż 18 miało premierę od 2010, czyli już w czasach popularnosci streamingu. Z czołowej 50 aż 14 miało premierę w 2021 lub 2022. Z 10 najdroższych seriali wszystkie mialy premierę nie wcześniej niż w 2010.
I tak wiem inflacja, ale nawet jeżeli ja uwzględnić to dalej segment filmów i seriali AAA nie zmalał po zdobyciu popularnosci przez serwisy streamingowe. Dlaczego tak mialoby być z grami? Nie ma żadnych przesłanek.sony po prostu pali się grunt pod nogami to uprawia propagandę.
Ludzie się sprzedali Microsoftowi jak emeryci pisowi za trzynastki. Wszyscy są tacy sami.
Netflixowi też się sprzedali, bo płacą 50zl miesięcznie żeby obejrzeć raz film zamiast 200zl za płytę blues ray?
Tyle, ze na tym netflixie masz dobry film dwa razy w roku
Idealny przykład z netflixem, kiedys złoty gral, tanio, jest wszystko, teraz kazdy ma swoja platforme, netflix ma biblioteke tanich wykastrowanych gówien, podnosza ceny i zostały tam właściwie tylko dziadki i totalne normiki, które sie dowiedzialy o streamingu vod przy jego zmierzchu.
Miala byc rewolucja a wróclismy do czasow gdzie musisz miec 10 subskrybcji jak chcesz ogladać, jak kiedys 10pakietów w kablówce.
A perełki, filmy festiwalowe, gnija w kinach które upadły.
I mozemy sie raczyc “znamomitymi” lotr, wiedzmin, predator/prey, syrenka, marvelem, matrixem co jest zaskakujaco dobry i wali prosto w ryj itd itp
Widze ze kolega wie co jest grane
po drugie, te pojawiaja sie tez bardzo czesto na Prime, czasem na HBO albo Netflix.
po trzecie, nawet jak masz 10 subskrypcji to z zadna nie jestes zwiazany umowa, aktywujesz i anulujesz kiedy chcesz, mozesz tez wlaczyc sobie co chcesz w dowolnym momencie, bez czekania do piatku na "Superkino" o 20.
tez jestem zawiedziony tym jak to teraz wyglada, ale wciąż jest niebo lepiej niz w przypadku telewizji.
No Ja się zgodzę ze było tragicznie, potem świetnie a teraz jest słabo.
Wiekszość filmów które mnie interesowały przez rok-dwa nie trafily nigdzie, i wykupiłem je na vod po prostu.
Parasite, burning, old boy, lady bird, northman, three billboards… no dosłownie setki przez ostatnie 4 lata.
Jak nie jesteś mentalna 16letnia schlampe i nie sikasz w majteczki bo wychodzi nowy sezon bridgetonow albo domu z papieru, to mozesz sie walić.
Dostaniesz jeden film na rok warty uwagi, i to zazywczaj kilkuletni. Ostatnie kilka lat to na premiere w streamingu wyszło moze z 3 filmy typu instant classic, CODA, Irishman… co jeszcze?
Regularnie jak cos mnie zaiteresuje to przegladałem strony, co gdzie moge obejrzec, w jakim regionie, nie szło dojść co jest gdzie dostępne. Pol dnia zmarnowane, kombinacje z vpn.
Teraz to juz mi sie nie chce jak nie ma tego dostepnego w regionie pl/de.
Wchodze na filmweb sprawdzam, gdzie moge obejrzec - nigdzie.
Wiec kupuje vod rok po premierze w kinie, albo ide do kina i generalnie powoli odpływam od tego, teraz wiecej chodze do opery, do teatru, kilka razy w tygodniu praktycznie.
Z abonamentow growych to samo szambo, żadne mięso tam nie trafia, licze na hellblade 2. I znow jedna gra na kilka lat. Elden Ring 3 stówki, Ragnarok 3 stówki, a za 4zl to se moge pobiegac w halo ktore moze skoncza za kilka lat… jest jakaś nadzieja jeszcze póki co na takie małe produkcje, stray, plaguetale.
Jak tak dalej pójdzie z GP, plusem I innym gównem to bede chyba grał w planszówki…
no spoko, a w telewizji gdzie moglbys to obejrzeć?
na Prime masz Everything everywhere all at once z tego roku, Licorice Pizza z tego roku, Palm Springs z poprzedniego roku, Last Night in Soho z koncowki poprzedniego roku, Druk (Another Round) z zeszłego roku, Green Knight z poprzedniego roku, Pig z tego roku, Parasite sprzed dwoch.
a to tylko jedna platforma i kilka filmow z brzegu, nawet jezeli subiektywnie nie jesteś nimi zainteresowany to sa to wysoko oceniane filmy.
okej, Twojego filmu nie ma, ale nikt chyba nie obiecywal, ze doslownie kazdy film bedzie dostepny zaraz po premierze.
z duzych premier, ale mniej niszowych i tez takie bez sprawdzania, pierwsze z głowy - Diuna, Batman, Elvis.
Dziwnie się czuję, ale trudno nie zgodzić się w wypadku filmów z Egzekiem
Jedyny serwis wart opłacenia to Canal +, choć część filmów i tak oddzielnie płatna w Premierach.
Idealny przykład z netflixem, kiedys złoty gral, tanio, jest wszystko
Zastanawiam się kiedy to były te mityczne czasy kiedy na Netflixie było wszystko... To że Netflix był kiedyś jedyną tego typu usługą dostępną w naszym kraju nie oznacza że było na nim wszystko.
teraz kazdy ma swoja platforme, netflix ma biblioteke tanich wykastrowanych gówien, podnosza ceny i zostały tam właściwie tylko dziadki i totalne normiki, które sie dowiedzialy o streamingu vod przy jego zmierzchu.
Netflix ma ofertę zbliżoną do tego co miał zawsze, a cenę przez ostatnie kilka lat pamiętam że podnieśli raz... o 6 zł... akopalipsa XD.
Miala byc rewolucja a wróclismy do czasow gdzie musisz miec 10 subskrybcji jak chcesz ogladać, jak kiedys 10pakietów w kablówce.
Wystarczą 4 góra 5, co ciekawe wszystkie razem zazwyczaj wychodzą taniej niż dobry pakiet w kablówce. A przy okazji... O jakich ty 10 pakietach piszesz? Oferty kablówek są zazwyczaj progresywne, każdy droższy pakiet zawiera wszystko z tańszego, więc nie bierzesz dziesięciu tylko jeden... ten najdroższy. Chyba że chodzi ci o kilka kablówek, ale to jeszcze większa głupota. Na większości osiedli w Polsce jest tylko jeden kabel, góra dwa, trzy to absolutny ewenement oznaczający zazwyczaj że nowa firma chce przejąć teren i w przeciągu kilku miesięcy przynajmniej jedna z tej trójki wyleci. A gdzie tu 10?
A perełki, filmy festiwalowe, gnija w kinach które upadły.
Małe kina mają się tak dobrze jak zawsze, a w zasadzie tak źle jak zawsze. Pod dupą to się pali multipleksom, ale tam perełek bym nie szukał.
I mozemy sie raczyc “znamomitymi” lotr, wiedzmin, predator/prey, syrenka, marvelem, matrixem co jest zaskakujaco dobry i wali prosto w ryj itd itp
Ano możemy i osobiście gorąco polecam, ale nie musimy. Możemy się raczyć Better Call Soul, Sukcesją, To wiem na pewno, Fleabag, Ostre przedmioty. Każdy z tych seriali to małe dzieło sztuki, i wcale nie tak trudno je znaleść.
A to nie było tak, że zasłaniali się tym, że jakość ich gier na tym straci? Przecież od samego początku było wiadomo, że chodzi o pieniądze. A fanbojka $ony robi przy tym takie same fikołki jak ich Guru
no pewnie najpierw muszą zarobić z kilkaset milionów i sprzedać się w odpowiednim nakładzie :) sony nigdy nas nie zawiedzie :)
Naucza Alex asceta, dla którego kasa nie jest w życiu ważna, dlatego posyła córki do prywatnej szkoły uczącej metodą Montessori :)
wait what? to ten wariat alex ma dzieci?
Ma żonę, ma dzieci, ma kupę kasy i sprzęt gamingowy i widział technologie gamingowe i VR o których większości się nie śniło, więc na jedno rozumiem te docinki w kierunku Aleksa . Zazdrość złą rzeczą jest. W związku tak samo. Pamiętajcie o tym
Zostawcie aleksa
ale ja nie jestem zazdrosny, po prostu nie lubie snobow z woda sodowa we lbie
a typ w co 2/3 poscie musi sie chwalic czego to on nie ma itp. itd., wiec nie wiem skad twoje zdziwienie, ze jegomosc alex dziala jak plachta na byka na innych uzytkownikow
Według Sony remaster gry sprzed 10 lat z obciętą zawartością powinien kosztować 350 pln
Jesyem za Sony, ale w tym momencie sami się podkładają Microsoftowi na talerzu
Jakoś MS się to opłaciło. Myslicie, że czrmu mają tyle hajsu?
bo produkuja mase oprogramowania dla firm?
i właśnie to pozwala im spalac hajs na Xboxie.
To niech Sony robi to samo. W czym problem? Zainteresowane firmy na pewno się znajdą . Sony ma zbyt dużą renomę by było inaczej
MS ma hajsu jak lodu, bo przez kilkadziesiąt lat był i w sumie nadal jest monopolistą na rynku systemów operacyjnych. Później mógł spokojnie inwestować w chmurę i inne działy, które również przynoszą im krocie. Poza tym o jakiej renomie Sony ty piszesz, skoro oni nigdy nie byli znani z tego typu oprogramowania? Weź ty Hydro czasem pomyśl zanim zaczniesz pisać.
Pomijam już w ogóle fakt, że bardzo dużo firm ma nietrafione inwestycje i nawet jak najlepsza pozycja na rynku nie gwarantuje sukcesu. Zobacz sobie, ile takich nieudanych inwestycji w ostatnim czasie miało np. Google. Nawet duża renoma i kupa siana nie pomogła im osiągnąć sukcesu.
Hydro, jestes genialny.
dlaczego kazda firma nie zacznie robic tego samego co Microsoft od kilkudziesieciu lat? :O
przeciez to takie proste, wtedy kazdy bylby bogaty!
Windows i Office to jest taki mega boost o jakim kazda inna firma moze co najwyzej pomarzyć.
Jakie palenie hajsu na xboxie jak ich dział gier ma prawie takie same revenue rocznie co Sony ? 16 miliardów vs 24 Sony lol
Najważniejsze aby Sony robiło jak mówi niech robią dobre gry i sprzedają w pudełkach. Jakość jakość jakość.
A ms niech ładuje dużo gier do game passa.
I mamy wybór.
Sony zawsze było chytre,jest i będzie-ich konsole ps3,ps4 i ps5 zawsze były droższe od xboxowych.
Pokaż mi firmę, która nie chce zarabiać. Poza tym masz chyba lekkie problemy z pamięcią, bo ps4 było kilkaset złotych tańsze na premierę od xone. A i żeby było śmieszniej MS w tamtym czasie chciał zniszczyć rynek używek, wprowadzić always online na xone i podsłuchiwać za pomocą kinecta, którego nie dałoby się wyłączyć. No ale to oczywiście Sony zawsze było złe xD
Ognisty Cieniostwór Sony zawsze było bardziej chytre od Ms i taka jest prawda,ta to czemu ps4 slim w 2019-2020 ponad 1200 zł a xbox one s po 800-900 ?-szkoda ,że nie zrobiłem zdjęć tych cen.ps3 slim ponad 1000 zł,x360 elite 250 GB za 700-800(po jakimś czasie od premiery).To dlaczego MS odważył się wprowadzić XGP najpierw z kilkonastomi,kilkadziesiątymi grami a Sony z czymś podobnym zwlekało?.
Faktycznie było bardziej chytre jak na PS3 multi bylo darmowe, a na X360 trzeba bylo placic, albo wtedy jak MS chciał blokowac dostep do uzywanych gier, a Sony nie..
Hymm
Ja mówiłem o cenach premierowych. Zobacz sobie jaka była przepaść. Jeśli chodzi o slimki, to PS4 slim było droższe, bo sprzedawało się bardzo dobrze, podczas gdy XOne praktycznie w ogóle się nie sprzedawał. MS musiał gonić, więc sprzedawał XOne S dużo taniej. Gdyby pojedynek był równy, to nigdy do tego by nie doszło.
Z PS3 slim i X360 było identycznie. W tamtym czasie PS3 ostro goniło Xboxa dzięki świetnym grom, których brakowało na X360, bo MS w swoim stylu olał końcówkę generacji. To nie jest przypadek, że PS3, które miało fatalny start ostatecznie wygrało. W momencie, kiedy Sony wydawało takie The Last of Us, MS skupiał się już tylko i wyłącznie na magnetowidzie One i prowadził jeden z najgorszych marketingów w historii.
Sony miało patent na to samo ograniczenie używek, a dzięki abonamentowi usługi sieciowe MSu były dużo lepszej jakości
Zresztą nie bez powodu wprowadzili ten abonament w ubiegłej generacji