IKEA idzie w gaming, nowe meble dla graczy od października
Za dziecka gralo sie na drewnianym stolku lub na wykładzinie na podlodze i patrzylo w ekran o polowe mniejszy niz dzisiejsze monitory w biurach i czlowiek sie cieszył, a gry byly tak dobre, ze mocz sie wstrzymywało, bo szkoda bylo przerywac na WC.
Dzisiaj? Wygodyz bajery, sprzęt taki, ze hej do tego sluchawki gamingowe, ktore brzmia lepiej niz w kinie, a czlowiek sam po godzinie przerywa granie, gdyz gra go znudzila lub zmęczyła.
Nie mebli i sprzetu potrzeba, lecz gier o wysokiej grywalności pozbawionej nudy i powtarzalności.
Myslalemz ze juz takich gier nie ma i jestem wolny od uzaleznienia od gier, az nie odpalilem This is the Police na Switchu i ... kazda chwile jaka mialem gralem, az doznalem kontuzji karku to gralem na lezaco, wzialem wolne w pracy i trwalo to az zobaczyłem napisy koncowe.
Czyli sie da zrobic grez ktora pochlania i nie ptrzebujesz mebli i wygody. Potrzeba dobrych, miodnych gier!
"aby gracze mogli stać się jeszcze lepsi w tym, co robią, nie nadwyrężając przy tym swojego ciała, i w gruncie rzeczy stać się lepszymi sportowcami"
Jeśli ktoś sobie coś nadwyręży, siedząc przy biurku i grając, to z niego sportowiec jak z koziego tyłka waltornia. No chyba, że jedyne, co robi, to siedzi przed monitorem całymi dniami, bo wtedy zwykłe wstanie i pójście do toalety może być obarczone ryzykiem kontuzji.
Za dziecka gralo sie na drewnianym stolku lub na wykładzinie na podlodze i patrzylo w ekran o polowe mniejszy niz dzisiejsze monitory w biurach i czlowiek sie cieszył, a gry byly tak dobre, ze mocz sie wstrzymywało, bo szkoda bylo przerywac na WC.
Dzisiaj? Wygodyz bajery, sprzęt taki, ze hej do tego sluchawki gamingowe, ktore brzmia lepiej niz w kinie, a czlowiek sam po godzinie przerywa granie, gdyz gra go znudzila lub zmęczyła.
Nie mebli i sprzetu potrzeba, lecz gier o wysokiej grywalności pozbawionej nudy i powtarzalności.
Myslalemz ze juz takich gier nie ma i jestem wolny od uzaleznienia od gier, az nie odpalilem This is the Police na Switchu i ... kazda chwile jaka mialem gralem, az doznalem kontuzji karku to gralem na lezaco, wzialem wolne w pracy i trwalo to az zobaczyłem napisy koncowe.
Czyli sie da zrobic grez ktora pochlania i nie ptrzebujesz mebli i wygody. Potrzeba dobrych, miodnych gier!
Za dziecka gralo sie na drewnianym stolku lub na wykładzinie na podlodze i patrzylo w ekran o polowe mniejszy niz dzisiejsze monitory w biurach i czlowiek sie cieszył, a gry byly tak dobre, ze mocz sie wstrzymywało, bo szkoda bylo przerywac na WC.
no.... w pupach się poprzewracało od tego dobrobytu
Co do tematu- na określenia "gamingowe" mam jakiś odruch....wymiotny
Za dziecka gralo sie na drewnianym stolku lub na wykładzinie na podlodze i patrzylo w ekran o polowe mniejszy niz dzisiejsze monitory w biurach i czlowiek sie cieszył, a gry byly tak dobre, ze mocz sie wstrzymywało, bo szkoda bylo przerywac na WC.
Panie, kiedyś to było. W '44 to człowiek się cieszył, że przeżył kolejny dzień bombardowania, a teraz? Gierki, bajery, mebelki. Kto to widział.
Zaimponowałeś mi Didymos, nie powiem. Btw muszę spróbować tej gierki. Teraz dwójka jest w przecenie na Steamie
Ok boomer.
kazda chwile jaka mialem gralem, az doznalem kontuzji karku to gralem na lezaco, wzialem wolne w pracy i trwalo to az zobaczyłem napisy koncowe.
Padłem, gościu doznał kontuzji podczas grania i wziął L4 żeby móc grać dalej. Jesteś moim mistrzem
"Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, nikt nie narzekał".
Warto uważać żeby sentymentalizm nie przysłonił nam racjonalnego myślenia. Wiadomo że najważniejsza jest jakość gry, a nie gamingowy gadżet, ale ergonomia krzeseł i monitora jest ważna ze względów zdrowotnych (Wg. mnie nie ma tak dobrej gry żebym naraził się na dolegliwość zmuszającą mnie do wzięcia urlopu/L4). Na zdrowiu nie warto oszczędzać, ale z drugiej strony nie warto przepłacać na gamingowy sprzęt jeśli normalny ergonomiczny sprzęt jest dostępny za ułamek ceny.
Kiedyś komputerów nie było, to i garbatych mniej jakoś.
No chyba że w polu, w zaułkach wśród żebraków albo w cyrku.
Idealizujesz. Pamiętasz tylko te świetne tytuły, bo były warte zapamiętania, ale była cała masa gniotów. Tym bardziej że kiedyś grę mogła stworzyć od A do Z jedna osoba, potem ta branża została przejęta przez studia, dopiero później pojawiły się znów "indyki" robione przez jedną osobę czy małe studio. I kto ma te gry tworzyć? Ikea? Oni tylko wchodzą na jakiś tam segment rynku. Masz pretensje do marketu meblowego, że EA / Blizzard czy inne studio nie robi dobrych gier. XD
Ktoś kupuje ten szrot z IKEA? To koło drewna nie leżało, to nic innego jak masa wiórowa i tyle.
Nawet Szwedzi się śmieją z tego pseudo sklepu meblowego.
Polecam lokalny biznes wesprzeć pewnie znajdziecie jakiegoś stolarza odwali wam konretną rzecz z konkretną jakością.
I do tego trwalszą, która swoje wytrzyma i ostatecznie wyjdzie taniej niż ta IKEA. Co jak co, ale meble to się akurat powinno kupować na długie lata (albo i pokolenia) a nie wymieniać bez sensownie co sezon. Tylko, że to wymaga odrzucenia myślenia o wszystkim w kategorii tego co akurat modne i nastawiania się na ciągłe wymienianie wszystkiego.
"wspieranie lokalnego biznesu" oczywiscie ma sens ale pamietaj, ze to tylko kolejna utopia. Oczywiscie, ze mozesz trafic super jakosci towar i sie z niego cieszyc podwojnie wspierajac lokalsow, ale rownie dobrze mozesz trafic na Janusza biznesu, ktory wcisnie Ci bubel, naciagnie na pieniadze i jeszcze nazwyzywa od Niemcow cieszac sie, ze nic mu nie mozesz zrobic.
Lokalny stolarz mi odwalil rzecz, szafe za 7 tys gdzie juz szuflady sie nie zamykaja (jakies niemieckie kliki, a chcialem kuleczka normalne) i wymiary sie nie zgadzaly, plus robil ta szafe na raty, bo wiecznie nie mial czasu. Listwy maskujace dostalem po 20 telefonach z przypominaniem. Zero faktury i gwarancji.
Szuflady sie nie domykaja, szlag mnie trafia i nigdy wiecej nie skorzystam z lokalnych stolarzy.
Niby mechanizmy firmy Hettich a juz po roku siadaja. A koleczka w komodach 20 letnich dalej bez awarii.
Sluchac zlodzieji i naciagaczy!
No fotele z Ikei np Markus jest o wiele lepszy i tańszy od gamingowych drogich śmieci
Mam nadzieję że poszerzą ofertę biurek. Więcej kolorów, wielkości i ogólnego dostosowania ich możliwości pod siebie.
Niczego takiego nie będzie, będą to nijakie meble dla każdego, czyli dla nikogo. Tak są robione wszystkie meble Ikea i te też nie będą inne. Oni kierują produkt do najwyższej części rozkładu normalnego (te najciemniejsze pola)
Fajnie by było jakby to zaowocowało jakimiś faktycznie ergonomicznymi i praktycznymi meblami a nie tylko dodaniem kolorków i napisów bo "Gaming"...
Jeśli ktoś sobie coś nadwyręży, siedząc przy biurku i grając...
Jak zwykle ignorancja poraża na forum o grach większość powinna wiedzieć jakie zagrożenia powoduje długie siedzenie przed kompem :P Zapewne nigdy nie słyszałeś o zespole cieśni nadgarstka, albo tego że od siedzenia na niewygodnym krześle można dorobić się zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa :P Oczywiście jako że to są choroby na które długo się "pracuje" jak już wyjdą jest o wiele za późno :P
Tak się składa, że słyszałem. Tylko, że te choroby mogą dotknąć każdego, kto długo siedzi przed komputerem, nie ważne, czy gra, czy pracuje. Ja się odnoszę konkretnie do wskazanego cytatu i wyśmiewam marketingowy bełkot, sugerujący, że dzięki ich gamingowym mebelkom staniesz się lepszym (e-)sportowcem.
Tak, ergonomia jest ważna dla zdrowia, ale do tego nie trzeba magicznego słówka "gamingowy" w nazwie.
Ta tylko odpowiednie stanowisko zdecydowanie zrobi z ciebie lepszego gracza, komfort siedzenia zdecydowanie poprawia koncentracje. Taki ekstremalny przykład spróbuj pograć siedząc na stołku, pufie, czymś bez oparcia, a po 30 min więcej będziesz myślał o tym jak cie dupa i plecy bolą niż o tym co się dzieje w grze :) Testowałem jak mi fotel dokonał żywota po godzinie odechciało mi się do kompa siadać :P Oczywiście im mniejsza różnica jakości i ergonomii tym to polepszenie się zaciera, druga sprawa dobrej jakości ergonomiczne meble zjadają cenowo "gamingowe" rozwiązania :P
dlatego trzeba wspierać hujowe incjatywy którą dążą do upadku rynku gier i przemysłu tworzącego gry bo wtedy ludzie przejrzą na oczy i zobaczą na czym świat stoi.
Może pierwsze zacznij od sprawdzenia pisowni przekleństw zanim zaczniesz ich używać. Podpowiem pisze się przez CH, a nie H.
Zacznij od jedynki, dwojka kontynuuje fabułę i ma zupepnie inny klimat. Ona ju mnie nie wessała tak jak jedynka. Wole miejska policję niz ta z polnocy na wzor kanadyjskiej konnej.
Swietna mroczna gra w ktorej faktycznie trzeba podejmowac trudne decyzje i sie zastanowic co zrobic i jak to zrobic, a nie klikac sto razy na minutę.
Dotyka tez wielu problemow jak rasizm, homolgbt, korupcje, mafie, Kościół ( mozesz nawet biskupa poslac do paki jak odpowiednio rozegrasz śledztwa), jest korporacja, ratusz, ktory chodz zepsuty to jednak on finansuje miejsca dla policji itd.
Swietna gra, z 2016 i dopiero ja odkrylem.
Mam od lat krzesło Markus i jestem bardzo zadowolony; można powiedzieć, że 'pancerne'. Na pewno sprawdzę w sklepie jak to będzie wyglądać i działać.
Fajnie, że po wielu latach doświadczenie firma wpadła na pomysł produkowania czegoś co ma służyć nie tylko jako przerywnik czasu (składanie puzzli) ale także jako możliwość użytkowania. Oczywiście ergonomia mebli w obecnych czasach gdzie zmieniamy tylko 3 fotele (praca, komunikacja, dom) jest kluczowa dlatego, życzę im powodzenia.
Fuj, tylko nie „gaming” i dzieci z niebieskimi włosami i kocimi uszami w słuchawkach, rzyg.
Tak trzymać. Jesteśmy coraz bliżej klopa gamingowego albo połączenia biurka z klopem tak ze gamer nie musiał przerywać grania i chodzić do kibla na siusiu i kupę!