Wiemy, ile odcinków będzie miał serial o następczyni Iron Mana i kto jest scenarzystą
Oscary lubią to. A oglądalność zweryfikują widzowie tak jak zweryfikowali gale oscarów.
oczywiście zweryfikowali ale nie ma to żadnego związku z twoimi urojeniami xD
ale coś mi się wydaje że nie jesteś zbytnio doinformowany bo ta postać nie jest nowa... a o serialu już wiadomo od dawna.
No, pierwszy raz pojawiła się w 2016.
a tak co do oglądalności to marvel sprzeda się czy tam będą czarne baby, geje i inne cuda... bo to marvel w tym momencie ludzie łykają (średnie) seriale marvela na disney+ to łykną i to.
Przecież Oskary daje się kumplom z hollywoodzkiego towarzystwa wzajemnej adoracji za "ambitne" role w "ambitnych" filmach.
Jakieś mniej znaczące nominacje rzuci się dla zwykłych filmów "dla plebsu", ale produkcje z superbohaterami to mogą co najwyżej dostać nagrodę za efekty specjalne...
Nie mogli by już tego zrobić o Pepper ? Czy nie po to dali jej pancerz w Endgame ? Mogli by też dotknąć tego jak rodzina Starka radzi sobie z jego śmiercią
Ale nie lepiej zrobić to jakieś przypadkowej postaci która nigdy nawet Iron Mena nie spotkała
no tyle że spotkała xD to nie jest postać wymyślona dziś bo brakuje czarnej baby...
Tylko 4 lata temu...
Pepper jest nudną i kiepską postacią w MCU moim zdaniem. To już chyba wolę IronHeart.
Kojarzę IronHeart z gościnnych występów w komiksach Marvela które czytuję. Ogólnie nie jest jakoś specjalnie denerwująca. Dla mnie jest kompletnie obojętna. Zależy jak podejdą do fabuły i czy będzie to miało sens w MCU. Ja natomiast nie widzę wymienionej aktorki w roli bohaterki, ale to tylko moje zdanie. Zobaczymy jak finalnie wyjdzie. Słuchajcie nie ma też co się gniewać na takie twory bo po pierwsze będzie to tylko serial poboczny a nie jakiś główny nurt fabularny, a po drugie jest to przyjemna zapchajdziura dla fanów tejże postaci (na pewno jacyś są). Ja osobiście też dałem się złapać na Falconie i Zimowym żołnierzu. Kompletnie nie widziałem sensu tego serialu ale jak poczytałem o jego fabule to nawet mnie zainteresował.
Ciekawe czy zachowają jej origin story.
Riri: Jak dorosnę to będę astronautką/super bohaterką/Iron Manem/czy co tam było
Nauczycielka: Możesz być kimkolwiek chcesz
Riri: Jak śmiesz nie być seksistowska i rasistowska wobec mnie?! Jak ja mam uzbierać punkty ofiary?! Jeszcze ja ci pokażę!
Ogólnie rzecz ujmując, jej origin i większość jej zachowań w zbroi i poza nią wygląda bardziej jak przedstawienie nowego super złoczyńcy, niż bohaterki.
Iron Man jest teraz czarną kobietą. Pewno jeszcze homo-transem i będzie komplet.
Hm, czarny kapitan ameryka, czarna Iron (wo)Men'ka - czy to czasami nie to sławne Dark Avengers? :P
Przewiduję iż czarną panterą zostanie również czarnoskóra kobieta (zdziwko nie?) za Thora też kobieta (Portman), kto tam jeszcze został do wymiany na czarnoskórego aktora/kę? :P
Może i ww. brzmi rasistowsko, ale jeśli ktoś nie widzi przesady w drugą stronę, to jest ślepy jak kret...