Kupowanie PS5 Digital Edition to beznadziejny pomysł
A Tydzień wcześniej:
Dlaczego lepiej kupić PS5 Digital Edition
https://www.gry-online.pl/opinie/dlaczego-lepiej-kupic-ps5-digital-edition/zd9d0
Dwie perspektywy, dwóch różnych osób. Czego nie rozumiecie?
Przecież redakcja to nie monolit.
Gier nie sprzedaję ani nie kupuję używek bo uważam, że to jest januszowanie, które szkodzi twórcom gier
Ale autor / redakcja odniosła się do poprzedniego artykułu w tekście, więc nie rozumiem zdziwienia niektórych.
A Tydzień wcześniej:
Dlaczego lepiej kupić PS5 Digital Edition
https://www.gry-online.pl/opinie/dlaczego-lepiej-kupic-ps5-digital-edition/zd9d0
Większość graczy pecetowych pogodziła się już z brakiem napędu
Bo napędy optyczne wyparły usb i pendrive. Dzisiaj można zrobić instalkę (starszej gry), wrzucić na pendriva i normalnie zainstalować. W jednym komputerze mam jeszcze dvd niby nie używam przez rok czy dwa ale mam sporo starszych gier na płytkach i bez kombinacji mogę instalować. Windowsa 7 również mam na płycie, a 10 już na pendrive.
Ja ostatnio DVD użyłem przy premierze GTA5. Wywaliło błąd CRC przy 5 płycie.
Problemem była płyta, albo mało używane DVD.
Co by nie było i tak musiałem pobrać z socialcluba.
Z DVD jest taki problem, że jest on strasznie wolny. Maksymalna szybkość to ~21MB/s i to przy dużych plikach, bo jak jest dużo małych, to spada.
Ale to chyba dobrze, że masz różne opinie? Możesz poznać różne punkty widzenia.
Jakby tam pracowali tylko ludzie o jednym sposobie myślenia, to by trzeba było ten portal omijać szerokim łukiem.
Tydzień może nie, podbili datę, komentarze są z sierpnia 2020, ale widać tu komedię.
Oba teksty nie są przypisane do działu "Feletiony", czyli oba są dziennikarkim obiektywnym spojrzeniem. I tu następuje fakap.
Felietony to zawsze subiektywne spojrzenie.
Tak przy okazji, to jest portal o grach, a nie polityka, gdzie w ramach partii nie możesz mieć innego zdania.
Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz.
Oba teksty nie wylądowały do działu "Feletiony", gdzie różne zdanie byłoby uzasadnione.
Oba teksty wylądowały do działu "Technologie".
O kurcze nie zauważyłem, że w dziale Technologie redaktorzy nie mogą wyrażać własnej opinii
To czemu nie od razu do działu "Recenzje"? Przecież tam też daje się własną opinię
Usuńcie w takim razie dział, skoro zbędny.
Jakiś czas temuo głaszają pewną grę grą roku a kilka dni później piszą, że ta sama gra jest tak okropna i zabugowana, tak więc nic nowego.
Dwie perspektywy, dwóch różnych osób. Czego nie rozumiecie?
Przecież redakcja to nie monolit.
Nie rozumiecie tego, po co przedstawiać dwa punkty widzenia z których jeden nie ma żadnych sensownych argumentów na swoją korzyść. Równie dobrze mogliby tu wstawić tekst o tym, że dobrze jest być rozjechanym na pasach przez pijanego kierowcę, a tydzień później mógłby się ukazać tekst w którym by stwierdzono, że jednak nie byłoby to dobre.
Zdecydujcie sie na tym golu xD
https://www.gry-online.pl/opinie/dlaczego-lepiej-kupic-ps5-digital-edition/zd9d0
Ale autor / redakcja odniosła się do poprzedniego artykułu w tekście, więc nie rozumiem zdziwienia niektórych.
Brakuje mi tutaj analizy cen w okresie powiedzmy rok po premierze, (cyfrowe nówki, fizyczne nówki, fizyczne używki), przynajmniej dla kilku gier, bo tak jak już pisałem pod poprzednim artykułem, Tlou2 pół roku po premierze można kupić stan idealny używka za 100 zł, i sprzedać po przejściu za tyle samo. Ile kosztuje w tym czasie wersja elektroniczna w promocji i bez (no i wiadomo, że tego nie sprzedasz).
Nie byłoby prościej zrobić jeden artykuł wyczerpujący temat? Np. "PS5, wersja z napędem vs Digital: wady i zalety"? Albo coś takiego? I nie dawać powodu do płaczu jaki ma tu miejsce? ;) W obydwu tekstach są wymienione aspekty każdej wersji i każdy samemu może dojść do wniosków, ale dla niektórych to nagłówki są opiniotwórcze, a nie to co pod nimi - a te są dość sprzeczne.
Jeśli komuś nie chce się nawet pięciu zdań we wstępie przeczytać, to powinien winić tylko siebie. Niektórzy chyba serio przychodzą sobie do komentarzy, żeby tylko ponarzekać na wszystko.
Dla ciebie beznadziejny, dla innej osoby może być dobry. Zamiast używać emocjonalnego języka można po prostu wypisać wady i zalety.
Gry są jednorazowe, dlatego nie widzę sensu trzymania ich na wirtualnym koncie. To jedyny aspekt, dla którego zawsze wybiorę wersje z napędem.
W poprzedniej generacji gier do których wróciłem mogę policzyć na palcach jednej ręki.
Jak wiem, że do danej gry będę chciał wrócić, to przy następnym podejściu kupuje już w cyfrze. Ale takich gier jest ułamek. Pomijam PC, gdzie jesteśmy do tego zmuszeni. Na PC mam ich więcej, bo nie ma innej opcji.
Gry są jednorazowe,
Jak patrzę na ilość godzin spędzonych prze ze mnie w licznych strategiach śmiem się nie zgodzić.
ja od czasu ps3 nie kupiłem żadnej gry na płycie. dla mnie jest dużo wygodniej, gdy nie muszę wachlować dyskami, jak kiedyś dyskietkami :), a poza tym, może się mylę, ale chyba szybciej chodzi, niż z dysków, a z ssd ps5 to już chyba na pewno szybciej. tak myśle, bo się nie znam xd
a co do cen, to primo- nie jestem napaleńcem na ilość, tylko wałkuję jedną, czy dwie na okrągło, secundo - a poza tym te parę złociszy wte czy wewte mi różnicy nie robi
więc biore digital
dzięki za odpowiedź. tylko ja pamiętam z ps3 jak miałem gran turismo 5 na dysku, to ciągle coś z niego doczytywał, a jak wziąłem gran turismo 6 digital to wydawało mi się, że chodzi szybciej ( chociaż może tylko mi się wydawało). a poza tym, przecież na innych też zawsze doczytywał w trakcie grania, bo przecież nie instaluje wszystkiego, a np. monkey island z dysku miał u mnie problemy i coś czasami nie ładowało (dysk nie porysowany), więc kupiłem w psn i było idealnie. ale tak czy siak, żeby nie było, nie znam się, piszę tylko co mi się wydaje hehe
Nic nie rozumiem ...:)
"dużo wygodniej, gdy nie muszę wachlować dyskami" a tu piszesz "nie jestem napaleńcem na ilość, tylko wałkuję jedną, czy dwie na okrągło"
To wachlujesz płytkami kilka razy dziennie czy grasz w jedna długi czas?
Bo u mnie przykładowo Ghost of Cuszima leżała w napędzie przez 3 miesiące, wiec trudno mówic o wachlowaniu,prawda.
oj wachluję, bo patrz np siadam sobie i odpalam gran turismo, ale po 1 albo 2 wyscigach mam dosc i odpalam the last of us, i po 1 albo 2 "meczach" znowu wracam do wyscigow, i tak w kolko,
albo siadam sobie w fotelu i odpalam ps i jeszcze nie wiem na co mam ochote, a tak znow trzeba ruszyc dupe i zmienic dysk.
na ps3 dlatego wzialem gran turismo 6 digital, bo the last byl w napedzie, a wtedy jeszcze nie mialem netflixa i jeszcze w napedzie bywaly bluraye, wiec to tak wyglada XD
Jak dla mnie brakuje kluczowego argumentu przemawiającego za wersją z napędem: dostępność gier z innych regionów. Nie kupuję raczej używek ale zauważyłem, że gry z USA są często dużo tańsze niż z Europy. Jakiś czas temu kupiłem X-com 2 na Xbox ze wszystkimi dodatkami - zafoliowana gra z USA kosztowała mnie na ebay 22€ (z wysyłką). W tym samym czasie w Europie ten tytuł kosztował 99€ (zarówno cyfra jak i pudełko). Często jest nawet gorzej: w Europie w ogóle gra może nie być dostępna - zwłaszcza w przypadku starszych gier. Miałem tak jak chciałem kupić Max Payne 3 na PS3 albo Sleeping Dogs na Xbox - wersja z USA kosztowała mnie ok. 20€ (połowa to wysyłka) podczas gdy w europejskich sklepach czy od europejskich sprzedawców na ebay nie było w ogóle.
Wiec jak Ci się to opłaca jak takie GoT dopiero teraz przecenione na 205 zł, a używkę znajdziesz za 100. Ostatnio kupiłem nówkę Miles Morales za 120 zł, a ile kosztuje w Storze? xD
Zapomniałeś o doładowania do PS Store, które możesz wyrwać za 80 zł (doładowanie 100 zł).
Są jeszcze gotowe konta z grami, które są znacznie tańsze, a nie są jednocześnie dostępami, bo można na nich zmieniać dane na dowolne ;) Polecam - oszczędzamy dzięki temu nerwy typu - dlaczego ta gra kosztuje 350zł. Na prawdę warto :)
Nie wyobrażam sobie kupna PS5 Digital, bo zależy mi głównie na ekskluzywach zakupionych na premierę, a na PS store np. taki GoT w promocji ponad pół roku od wydania kosztuje ponad 200zł gdzie ja w dniu premiery wersję pudełkową kupiłem za 240 zł, a sprzedałem za 200 zł. Kupowanie gier cyfrowych po kilka stów każda to spora rozrzutność.
Ludzie obudzcie sie. Mamy 21 wiek. Wszystkie gry sa do kupienia w wersji cyfrowej i nigdy nie tracicie dostepu do swoich rzeczy, one sa zawsze do ponownego sciagniecia i sie nic nie kurzy na polce. Pozatym wszystkie te serwisy stream'ingowe z filmami i serialami..to wogule nie jest drogie. A wy tu z napedem . Co tam chcecie wkladac skoro wszystko mozna miec cyfrowo. Rozumiem ze konsola moze byc bezuzyteczna gdy nie ma internetu ale gdzie nie ma internetu?? Jest wszedzie, zawsze no chyba ze zyjesz w Zapizdowie Gornym w Gorach Kieleckich gdzie nawet golebie sraja dziobami. Pozatym konsole bez napedu wygladaja sexowniej, dzialaja ciszej, czerpia mniej energii i co tez wazne dla wielu, sa TANSZE.
Nawet w 21 wieku są gracze , którzy chcą posiadać grę na własność. Gra na płycie należy do gracza można w razie potrzeby odsprzedać pożyczyć znajomym. Nie wspominając ,że w razie odcięńcia sieci od konsoli taka gra przede wszystkim działa w przeciwiesńtwie do cyfrówek. . To internet jest ważny i potrzebny nie znaczy ,że gracze przy zamkniętych eco -systemach mają być na lasce sklepów należących do właściciela danej platformy .Nawet w 21 wieku jest miejsce dla medi fizycznych. I ich istnie leży w dobrze pojętym interesie konsumenta.
Jestem ciekawe ile gier z płyt tak naprawdę da się ukończyć (day one patche).
TobiAlex
Chociażby takie TlOUS2 czy ostatnio wydany SW:S. gdzie nawet można grać w tryby sieciowe razem z botami ofline. Wbrew wszelkim pozorem takich gier które są grywalne w wersji 1.0 z płyty jest całkiem sporo.
Mam PS4 Pro od ponad 3 lat i jeszcze nie spotkałem się z grą, której nie da się uruchomić bez internetu.
Nie wiem jak było z CP2077, bo miałem podpiętego neta.
Przecież redakcja to nie monolit.
Trochę szkoda. Kiedyś padły takie mądre słowa: "Żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócony, się nie ostoi." Dostrzegasz analogię do artykułów na GOLu...? ;]
Wyobraź sobie że można mieć w jednym towarzystwie sprzeczne zdanie i nie kłócić się tylko kulturalnie dyskutować.
No wyobrażam sobie coś takiego.
Może inaczej - rzucaniem opinii w stylu "Takie działanie jest beznadziejne!", "To okropny pomysł", "To rewelacyjny pomysł!" uważam za wchodzenie w nie swoje kompetencje, a nawet przemoc. Każda ocena moralna przyczynia się do istnienia przemocy na świecie. Czym innym natomiast jest powiedzenie o swoich odczuciach - mi się to nie podoba. Dla mnie kupno tej gry to zły pomysł. Uważam, że pójście na zakupy w piątek to świetny pomysł - nikomu w ten sposób nic nie narzucam. Tymczasem nagłówki w GOLu wręcz drą ryja, że coś jest złe lub dobre. Kto im dał prawo dawać takie oceny? Jakim prawem mają być sędzią tego, co jest właściwe, a co nie?
Mała różnica a wielka różnica. Nie oczekuję, choć z pewnym żalem (bo bardzo chcę zrozumienia z twojej strony), że pojmiesz to, co powyżej napisałem, i to pomimo, że sam ode mnie "zażądałeś" wyobrażenia sobie czegoś.
Cenię sobie wygodę wersji cyfrowych i wolę dopłacić, żeby tylko nie musieć oglądać płyt i konsoli, którą trzymam za szafką. Gier nie sprzedaję ani nie kupuję używek bo uważam, że to jest januszowanie, które szkodzi twórcom gier.
Gier nie sprzedaję ani nie kupuję używek bo uważam, że to jest januszowanie, które szkodzi twórcom gier
Ten co się o twórców gier martwi lul.
Zobacz ile branż wspiwraja używki. Olx, allegro, paczkomatu, komisy, lombardy.
Zawsze mnie rozwala to porównanie do kupowania auta. Zapomniałeś tylko, że producent tego auta jeszcze przez 20 następnych lat będzie zarabiał na częściach zamiennych. A do gry jak wyjdzie DLC to wielki płacz...
Nie zapomniałem i w sumie sam sobie odpowiedziałeś, bo schemat jest ten sam. Producent aut zarabia na częściach, a producent gier na płatnych dodatkach. Skala współmierna do ceny produktu.
Ps. Z tym zarabianiem producenta aut 20 lat na częściach to tak w skrócie, bo zarobek po gwarancji auta spada drastycznie, gdyż klienci zaczynają korzystać wtedy z nieautoryzowanych serwisów i części zamiennych, w tym z części używanych również :p
Przecież te płatne dodatki to też kupisz jako używki nie płacąc autorom ani grosza. W ogóle jesteś bezwartościowy dla rynku gier, jeśli posługujesz się używkami lub sprzedajesz dalej gry, które skonsumowałeś.
Przecież te płatne dodatki to też kupisz jako używki nie płacąc autorom ani grosza
Znaczną większość dodatków (prawie 100%) do podstawowej wersji gry kupisz tylko cyfrowo. Jak chcesz je kupić od kogoś i potem je odsprzedać?
tgolik
Tyle żeby był używany nośnik to ktoś wcześniej kupić i zechcieć odsprzedać. Jeśli masz legalnie płytę to masz pełne prawo swobodnego nią dysponowania. Co więcej są duże sklepy takie jak Amazon i Cex , które sprzedają gry używane. i są w pełni legalne .przeciwieństwie do handlarzy lewymi kontami z grami. To właśnie rynek wtórny sprawił ,że granie na konsolach stało się tak popularne. I jakoś gry używane nie przeszkodziły nowym grą zarobić 16 mld. Grunt ,że jest możliwość wyboru i gracze , którzy wolą pudełka nie są trzymani na krótkiej smyczy.
Normalnie Gol drugi Walesa. Sa za a nawet przeciw.
Beznadziejnie kupowac z napedem, potem beznadziejnie bez napedu. Za tydzien pewnie ze beznadziejnie wogole kupowac PS5. A za 2tyg ze beznadziejnie nic nie kupowac.
Tak czytam te komentarze i to jest w sumie trochę smutne, jak bardzo koncepcja posiadania własnego zdania w obrębie jednej grupy i publikowania dwóch spojrzeń na daną kwestię na jednym portalu (spojrzeń, co istotne, dwóch różnych redaktorów) jest dla niektórych abstrakcyjna.
...ewidentnie co poniektórzy na tym forom myślą że wszyscy pracownicy gola ubierają się tak samo, do tego słuchają tej samej muzyki i akceptują tylko jeden rodzaj jedzenia...
Oczywistym jest, że większość to rozumie, ale moim zdaniem forma podania jest beznadziejna. Zamiast dwóch przeciwstawnych artykułów mogli zrobić z tego jeden fajny artykuł "napęd vs digital" z konfrontacją opinii redakcji, a tak wyszły dwa artykuły z doopy chyba tylko po to, by zwiększyć "oglądalność", bo na pewno nie czytelność.
Ps. Recenzje gier też chcecie mieć tak podawane?
"Nowy Wolf jest super 9/10, a za tydzień recenzja "Nowy Wolf jest beznadziejny 2/10"
W tym wszystkim musi być spójność i harmonia.
Fajnie, że są dwa artykuły z dwóch punktów widzenia. Podejrzewam, że ponieważ pierwszy All Digital został zjechany w komentarzach, to napisano drugi, aby z ciekawości sprawdzić reakcje. Dla mnie oba artykuły i sam pojedynek dosyć ciekawe, bo sam jestem w fazie rozważania przejścia na pełną cyfrozę, choć lubię pudełka i mam pełną szafę.
Ciekawie to widać na Switchu, którego używam od premiery równolegle z PS4, którego oddałem bratankowi, zastępując XSX. Switcha uwielbiam między innymi za wygodę kart z grami i szybkiego włączania / wyłączania. Chcę grać - pyk i gram. PS4 zanim się odpalił, rozgrzał, zarzęził, zakręcił płytą, poburczał, zaktualizował, to już mi się odechciewało grać. Dzisiaj, mimo, że mam już sporo pudełek Nintendowych zauważyłem, że tak zupełnie naturalnie kupuję wersje cyfrowe. U Nintendo te różnice cenowe trochę inaczej działają i nie mają dla mnie takiego znaczenia. Z kolei wygoda przełączania między grami ogromna. Gram długo w jakiegoś RPGa, potem cyk na chwilę jakiś racing i a na kanapie casualowo coś z klasyków bez wymiany kart/płytek. Z tego już nie zrezygnuję. Więc pudełka bardziej do kolekcji.
Nie ogarniam jak można nie skumać, ze artykuł tydzień temu i ten dzisiejszy są ze sobą związane i taki manewr jest celowy...
Durne porównanie z wrzucaniem tu najbardziej beznadziejnej dziedziny GOla, jakim jest polityka.
Ej! Ej! Ej! Chwila moment! To już nagle nie jest idealny sprzęt? Nie jest już tym magnum opus sprzętu do gier? Co za niesamowity zwrot o 180 stopni.
PS5 Digital się opłaca o ile jest sie Youtuberem i dostanie się gry za darmo...
Poza tym, w obecnej chwili kupowanie PS5 na serwisie aukcyjnym albo bicie się o nią nie ma najmniejszego sensu. Bo te "exy", które będą w najbliższym czasie tylko na PS5 to indory, albo jakieś stare gry odgrzewane.
nie tylko youtuberem
PCMR od 10+ lat bez czytnika, xbox x i sx bez żadnej gry w pudełku. Na ps4 3 płyty. Jak przypominają mi się czasy kiedy miałem z 300-500 płyt z ps3 i x360 to tylko przypomina mi się że gdzieś pewnie (bo sporo rozdałem) na strychu jest jeszcze coś. Digital to wygoda loguje się na swoje konto i mam dostęp do wszystkiego co kupiłem.
Cóż.... konsolowcy maja chociaż wybór. Ja chętnie oddałbym kilka (dzisiąt?) tytułów które posiadam za choćby 10% ich wartości. Jak ktoś jest "zadowolony" z takiego stanu rzeczy to chyba tylko z powodu PCMR wyłącznie.
Punk widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie wygodą jest możliwość wyboru wersji gry, dlatego nigdy nie kupie wersji bez napędu. Świetnym przykładem jest The Last of Us Part II. W pudełku można dostać nówkę za 120 zł (używkę jeszcze taniej), a w cyfrze za "jedyne" 289 zł. xD
Demon's Souls PS5
PS Store nowa 339,00
Allegro nowa 237,77
Z allegro teraz kupię i sprzedam za tę samą cenę. Nie mam potrzeby wydawać ponad 300 zł bez możliwości odzyskania nawet złotówki za grę, którą przeszedłem 2 razy 10 lat temu (wtedy kupiłem nową), ale za darmo lub niewielkim kosztem chętnie nową oprawę i animację zobaczę.
byle kliki się zgadzały :D
.
U mnie w chodzi w rachubę tylko wersja z czytnikiem z tego względu że między znajomymi wymieniamy się grami,do tego kupujemy bardzo często z rynku wtórnego za przywoitą cenę,więc kupowanie DE mija się z celem jakimkolwiek w moim przypadku.
Kolejną "zaletą" konsoli bez napędu optycznego jest brak możliwości odsprzedania gry...
Na PS4 czytnika używałem bardzo rzadko, do zaledwie kilku gier (może z 7/8 na ogranych ponad 50). Na PS5 użyłem do tej pory raz, do Milesa Moralesa dołączanego do zestawu. I pewnie prawie w ogóle nie będę go używał, ale zawsze wolę mieć na zapas, jakby coś się jednak trafiło. Bo jak to mówi stare powiedzenie - lepiej mieć i nie użyć, niż nie mieć i potrzebować.
Ja osobiście mam PS4 od premiery, później kupiłem PS4 pro, nie mam ani jednej gry na płycie, a tytułów mam 104, + z plusa czyli ok 300 gier. Ogrywam wszystko i nie jestem niedzielnym graczem... Ten sposób jest dla mnie wygodny. Kupuję grę i mam ją natychmiast. Jedyny minus to atak hakerów albo brak awaria sieci, lecz ulubione tytuły mam zainstalowane więc też nie widzę problemu, napewno do digital edition wypuszcza napęd zewnętrzny i będzie po problemie
napewno do digital edition wypuszcza napęd zewnętrzny i będzie po problemie
Nie, nie wypuszczą. Nie po to Sony wypuszcza na rynek dwie konsole (jedna bez czytnika i jedna z czytnikiem) żeby później jeszcze marnować środki na produkcję zewnętrznych czytników do konsol bez czytnika które kupi 5 osób na całym świecie.
Każdy chyba wie czy kupuje gry w pudełkach czy nie. Jak ktoś nie bawi się w odsprzedawanie gier to kupuje bez czytnika. Ja wolę mieć wszystkie opcje.
Qverty
Albo po prostu ktoś lubi kolekcjonować gry i chce je posiadać na własność i być niezależny od cyfrowych sklepów Sony i MS. Konsole z BR to jakby nie było więcej możliwości i można taki odtwarzacz wykorzystać nie tylko do gier. No po co zresztą konsolach napęd zewnętrzny, skoro ich posiadacze kupując konsolę bez napędu podpisują z jej producentem swoisty cyrograf wyrzekając się dostępu do pudełek i rynku wtórnego.
Nie przyjęcie się BluRaya na PC to była tragiczna kolej rzeczy, a brak w konsoli to jeszcze gorzej
Argument o obowiązku posiadania szybkiego internetu jest w dzisiejszych czasach raczej bez sensu. Nawet jeśli kupujesz grę w pudełku to praktycznie każdy nowy tytuł wymaga patcha ważącego kilkanaście lub kilkadziesiąt giga, zazwyczaj to co jest na płycie jest ledwo grywalne lub kompletnie niegrywalne.
Kupiłem XSX na premierę razem z AC Valhalla na płycie, właśnie z powodu kiepskiego internetu i chęci grania od razu, a resztę ściągając z game pass. Patch ważył 50 Gb, więc z grania w dniu premiery wyszły nici. Obecnie nie ma co kupować konsoli z napędem licząc że pomoże to na brak dobrego internetu. Tak czy siak, trzeba będzie czekać.
Jeszcze jedne jeden aspekt gier pudełkowych, który z jakiegoś powodu jest przemilczany przez recenzentów. Otóż nowe konsole odpalają gry bardzo szybko i zmiana jednej gry na inną to kilka sekund w przypadku XSX. W przypadku gdy mamy wersję płytową, to dochodzi jeszcze podejście do konsoli i zmiana płyty, a to znacznie wydłuża czas. Nieistotny szczegół w przypadku ps4, bo tam i tak zmiana gry trwała sporo, ale teraz tak głupia czynność jak zmiana płyty jest irytująca.
PS5 kupię zapewne w wersji z napędem, bo to mi się zwróci jak ogram kilka gier pożyczonych od znajomych, ale jeżeli wiem że jakaś gra będzie dobra i będę chciał mieć ją na stałe, to wolę poczekać na promo wersji cyfrowej.
Mieszkam w Niemczech i narzekanie na polski internet jest dla mnie przesadzone. Tutaj nawet w centrum sporego miasta w drugim najbogatszym landzie w kraju, można spotkać że jedyna dostępna opcja to czasem 16 mbitów...
kupno PS to porazka to tak jak z VW Passatem w polsce nie wazne ze gowno i gnije ale sasiad ma i chwali to kazdy kupi