Są polskie ceny internetu Starlink od Elona Muska - będzie drogo
Kocham komentarze tych wszystkich ludków oderwanych od rzeczywistości, mieszkających sobie w jakiejś większej mieścinie i piszących, że przecież u nas w polsce takie świetne internety wszędzie są :D
Kurde Wy serio myślicie, że to jest docelowa cena? Teraz dali zaporową żeby ewentualnie mogli korzystać z tego osoby które faktycznie potrzebują + będą im testować. Nawet Starlink nie jest w tym momencie dopracowany bo na orbicie jest tylko część planowanych satelitów i mogą zdarzać się przerwy w dostępie. Ale wyobraźcie sobie, że jakaś firma będzie chciała postawić jakieś urządzenie na zadupiu to może sobie pozwolić na te 500 zł miesięcznie.
Abstrahując od tego słaby internet nie jest tylko w dziczy ale też np. na obrzeżach miast. Znam osoby które pobudowały sobie domy za miliony, a dobrego internetu tam ni widu, ni słychu.
A co do samego Starlinka - z czasem ceny z pewnością będą spadać.
Technologia która w tym momencie w Polsce jest gorsza niż najtańszy światłowód, w cenie 10-20 razy większej... czuję lawinę zamówień.
Gość moze zna sie na wielu rzeczach, ale kompletnie nieogarnia realiów zycia w naszym pięknym kraju. Taki net to zamówią desperaci bez zadnej alternatywy i to tez nie Ci najbiedniejsi, lub ludzie bardzo bogaci i to też tylko Ci używający go w jakims domku letniskowym na zadu... w dziczy. Nieno, 450 zl to Musk odlecial z tą ceną.
Ps: mozna psioczyc na Orange, ale za 85 zl mam 600mb światło i w zyciu go bym na nic innego niezamienil. 8 miesięcy i żadnej awarii.
Tylko, ze ten internet jest dla osob ktore wlasnie nie maja dostepu czy ich dostep do lacza pokroju 1-10 mbs, tam tak mam pomimo tego, ze mieszkam w nieduzym miescie a do miasta wojewodzkiego mam z 20-30 km, nawet Neostrady nie mam dostepnej.
Cena tez jest pewnie bazowana na rynku w Stanach, u Amerykanow to nic dziwnego placic 60 dolarow miesiecznie za kablowke ala UPC u nas czy swiatlowod.
Poprawka - w Polsce NIKT tego nie kupi. To nie Rosja czy USA z wielkimi połaciami terenu gdzie w promieniu 300km nie ma żadnej ludzkiej osady, w Europie nie ma takiego miejsca gdzie nie da się korzystać chociażby z radiowego internetu lokalnego dostawcy czy LTE. Nawet gdyby były takie wioski gdzieś pod granicą z Białorusią to mieszkają tam ludzie którzy albo w ogóle nie potrzebują internetu albo nie stać ich na wywalanie 400 zł miesięcznie na to.
Ja myślałem, że jak Musk trąbił o tym powszechnym dostępie do sieci w każdym zakątku Ziemi i absolutnie dla każdego to to będzie w rozsądnej cenie.
MewsoNs, Qverty, aż musiałem zdjąć pieska z kolan, żeby wam odpisać, bo takie kocopoły piszecie.
Problemów z internetem jak mieszka się w większym mieście i szczęśliwie trafi się na światłowód to raczej można nie doświadczyć, ale w Polsce dalej jest problem z dostępem do internetu. Mam dostawcę internetu radiowego, który daje mi to 10mb/s ale przy stratach pakietów rzędu 5% i skaczącym pingiem do 2000ms. Pomyślicie, ale przecież jest internet mobilny! Oczywiście, ale w moim rejonie jest tak niesamowicie przeciążony, że osiągnąć więcej niż 1mb/s w ciągu dnia to cud - w godzinach 24-6 jest to jakieś 20mb/s. Alternatywą będzie tylko to rozwiązanie Muska dające mi niesamowite (jak na moje standardy) 50-150mb/s i stały ping na poziomie 40-50ms.
Ja to kupię, jak tylko lekko dopasują cenę do Polskich realiów i cenę abonamentu lekko obniżą.
To jest w rozsądnej cenie. Wystarczy porównać z cenami telefonii satelitarnej. Najtańszy telefon satelitarny to koszt ok. 2000 zł, a najtaniej wychodzi chyba sieć Thuraya 0,53$ (2zł) za minutę połączenia. 449 zł za 50 Mb/s na miesiąc kontra 449 za niecałe 4h z prędkością 20 kb/s. Starlink może spokojnie wygryźć sieci satelitarne z rynku.
Skad jestes pewien? Tez mamy jakies obszary czy to Bieszczady, inne gory, czy jakies miejscowosci pod puszczami, parkami narodowymi, Mazury, wiele miejsc sie znajdzie.
Musk nigdy nie pisal o tym, ze to bedzie internet dla kazdego tylko internet do miejsc gdzie nie ma dostepnej uslugi lub jest kiepskiej jakosci, na przyklad 1-10 czy nawet 20 mbs to rzeczywistosc wielu miast, miasteczek, ale tutaj Starlink nie dotrze, za duza gestosc mieszkancow na kilometr kwadratowy.
W stanach tez nie musisz byc 300km od ludzkiej osady zeby miec kiepskie lacze lub brak jakiegokolwiek internetu poza satelitarnym.
Oczywiscie, ze sa miejsca w Polsce gdzie nie ma internetu ani radiowego ani LTE (98 procent populacji czy ile tam operatorzy deklaruje nie jest pokryciem takiej ilosci terenu, ba nawet nie jest pokryciem podobnej ilosci miejscowosci).
Masz link do wypowiedzi Muska, 3 do 4 procent populacji to osoby w ktore celuja.
Tylko, ze telefonia satelitarna jest wszedzie dostepna. Starlink nie bedzie dostepny przez problemy z przepustowoscia.
Pogódźcie się z faktem, że to jest sieć robiona pod i dla HFT dla których niski ping na długich dystansach przekłada się na spore zyski. To, że zwykli ludzie mogą się pod to podpiąć jest robione przy okazji, ale nikt nie będzie się litował nad biednymi.
Jaki HFT, przestan zmyslac. Starlink na razie i tak nie przerzuca ruchu satelitami tylko do stacji naziemniej kilkaset kilometrow dalej i sobie idziesz swiatlowodem przez ocen z Europy do Stanow czy vice versa.
Ale to nie jest internet skrojony z myślą o realiach życia w naszym pięknym kraju :)
Nie ma co się tym podniecać w Polsce, skoro mamy bardzo dobre pokrycie LTE i kablami.
Chyba że ktoś mieszka gdzieś w centrum puszczy, to się przyda. :]
Raczej bardzo slabe. Prawie 3 miliony adresow nadal nie maja dostepu do szybkich laczy, korzystaja z Neostrady na poziomie 1-10mbs, ewentualnie na granicy zasiegu internetu komorkowego o podobnej predkosci lub w ogole nie maja łączy.
"bardzo dobre" != całkowite i opisuje pokrycie dostępu, a nie szybkie łącza.
Widać każdy przeczyta tak jak chce :D
Raczej ty dopowiadasz sobie rozne rzeczy. Pokrycie dostepu mamy gorsze od Szwecji, Rumuni, Francji czy Hiszpanii, porownaj sobie. Nie jestesmy najgorsi w Europie ale od poczatki stawki tez jestesmy daleko.
Dlaczego podajesz mapke ktora klamie? Sam jezdze na trasie i w lesie sygnalu po prostu nie mam, nie to, ze nie ma lte, nawet sie dodzwonic do mnie nie mozna. A to jest tylko 20-30 km od miasta wojewodzkiego, dlaczego sie wypowiadasz skoro tego nawet sam nie sprawdziles?
Jak sie na świecie przyjmie, Musk skonczy rozstawiac na orbicie satelity i zamknie projekt, to cena pewnie znacznie spadnie. Teraz jako ciekawostka bardziej, niz cos rzeczywiscie przydatnego.
Internet Starlink będzie idealny dla osób mieszkających na Alasce, Grenlandii, terytorium Nunavut czy na jakichś saharyjskich oazach. Bo u nas (oraz w innych krajach UE) raczej każdy ma dostęp do sieci. Nawet w Bieszczadach.
Mamy 3 miliony mieszkan bez szybkiego internetu ba niektore nawet w ogole bez dostepu do sieci.
Oczywiście miałem na myśli to, że cały nasz kraj ma dostęp do internetu. Bo z szybkością na wsiach (zwłaszcza takich, które są oddalone o kilkadziesiąt kilometrów od dużego miasta) oraz na totalnym zadupiach jak Bieszczady jest już o wiele gorzej. W takich miejscach możemy pomarzyć o komfortowym przeglądaniu nawet prostych stron.
Niekoniecznie wsie, w wielu miastach masz stare budynki albo nowe domy, bloki zwlaszcza na obrzezach miast, nie wszedzie chce sie zmieniac czy dodawac operatorom infrastrukture. Zwlaszcza w nowych domkach, Orange nie dociagnie Neostrady a swiatlowod wrzuca do blokow i co nic a mowa tutaj o miastach wojewodzkich.
Zeby bylo smiesznej rozne programy unijne jak na przyklad POPC ma finansowac rozbudowe laczy na terenach slabo zabudowanych. Pozniej gdy sprawdzam okazuje sie, ze dofinansowane sa adresy w miastach wojewodzkich!
Za to czesto w gminach, miejscowosciach ktore granicza bezposrednio z miastami wojewodzkimi nie ma zupelnie nic w nowych budynkach, stare maja Neostrade, nic wiecej. Take miejscowosci tez sa dofinansowane co jest kpina bo 20-50 km dalejna przyklad w wiosce czy malym miasteczku nie ma zadnego adresu ktory zostal dofinansowany.
Polecam sprawdzic. Masz wykazy ze stron UKE, na pierwszej stronie trzeba zaznaczyc rozbudowe POPC
https://wyszukiwarka.uke.gov.pl
https://mapbook.uke.gov.pl
https://capap.gugik.gov.pl/mapa/cppc/CPPC-internet/
Ale to nie są ceny przystosowane do krajów zachodnich. Internet satelitarny istnieje od bardzo dawna i jest dużo tańszy. Więc to jest po prostu coś ala Apple.
I tak pewnie ludzie to kupią, nie znając cen konkurencji. A w zasadzie ilość tego internetu jest ograniczona. Bo jedna satelita ma maksymalny transfer 1gbps i tego nie przeskoczysz. Ta wartość dzieli się na wszystkich jej użytkowników. a zagęszczenie tych satelit w tej chwili to poniżej 1 satelity nad Polską. Więc w zasadzie, żeby to jakoś działało, nie mogą sobie pozwolić na sprzedanie tysiąca abonamentów w Polsce.
Starlink dzial na innej zasadzie. Satelity sa nizej (przez co wieksze predkosci, mniejszy ping), jest ich wiecej. Satelita ma podobno transfer okolo 20gbs, pytanie ile wychodzi realnie.
Kurde Wy serio myślicie, że to jest docelowa cena? Teraz dali zaporową żeby ewentualnie mogli korzystać z tego osoby które faktycznie potrzebują + będą im testować. Nawet Starlink nie jest w tym momencie dopracowany bo na orbicie jest tylko część planowanych satelitów i mogą zdarzać się przerwy w dostępie. Ale wyobraźcie sobie, że jakaś firma będzie chciała postawić jakieś urządzenie na zadupiu to może sobie pozwolić na te 500 zł miesięcznie.
Abstrahując od tego słaby internet nie jest tylko w dziczy ale też np. na obrzeżach miast. Znam osoby które pobudowały sobie domy za miliony, a dobrego internetu tam ni widu, ni słychu.
A co do samego Starlinka - z czasem ceny z pewnością będą spadać.
To jest cena, którą Musk obiecał swoim inwestorom, bo tylko przy takiej cenie i w miarę równo rozłożonych użytkownikach, jest szansa na zyski rzędu, jaki obiecał inwestorom.
No nie spodziewałem się, że super szybki internet wykorzystujący nową technologię będzie drogi. (Sarkazm)
Naprawdę czego ludzie się spodziewają po takich rzeczach jak np: Internet satelitarny, RTX 3080, Gry komputerowe po pierwsze: drożeją po drugie: jest droższe. Nie słyszeliście o inflacji? Tak jakby czego ludzie się spodziewają, że nowinki technologiczne będą w zestawie z pączkami?
Kocham komentarze tych wszystkich ludków oderwanych od rzeczywistości, mieszkających sobie w jakiejś większej mieścinie i piszących, że przecież u nas w polsce takie świetne internety wszędzie są :D
No...
Ciekawe czy będą jakieś limity transferu. Jeśli, cena może być w wielu przypadkach akceptowalna, zwłaszcza jeśli ktoś mieszka faktycznie w miejscu, gdzie net trzeba wiadrami donosić, a ma w okolicy kilku sąsiadów z jakimi mógłby podzielić koszty.
Albo w miejscu, gdzie komórka/modem pokazuje 100% mocy sygnału ale net ledwo zipie po operator komórkowy "zapomniał" wspomnieć że ultra szybka sieć 5G może być bez znaczenia tam, gdzie BTS jest tak obciążony, że ledwo zipie. Z tym przypadkiem spotykam się niestety częściej niż z brakiem zasięgu - modelowe 4 kreski na wyświetlaczu, a <wstaw tutaj swój ulubiony serwis VOD> pokazuje statyczny obraz.
Ale internet satelitarny jest dostepny od kilkunastu lat. Po cenach 4x niższych.
Porównanie do internetu komórkowego jest jak najbardziej zasadne. Satelita to taki BTS. Który ma transfer rzędu 1gbps (czyli tyle ile teraz ma np. pojedynczy BTS na osiedle w dużym mieście). Czyli przy podobnej ilości użytkowników, co na osiedlu, tylko na terenie połowy kraju (jak już będą wszystkie satelity, bo obecnie 1 satelita przypada na Polskę razem z kilkoma sąsiednimi krajami no chyba, że nad Europą zagęścili). Czyli taki Satelita obsłuży na terenie kraju tylu użytkowników co BTS na osiedlu. Ogólnie dla mnie to marnowanie pasma transmisji.
W zasadzie teraz mi się rozjaśniło, jakim sposobem chcą mieć 4x więcej kasy za to samo co konkurencja robi od lat.
Mieszkam na wsi 20 km od Krakowa, za 90 zł mogę mieć 900mb/s. Więc wcale nie jest tak, że tylko w miastach.
Nie no, normalnie twój jeden przykład totalnie pokazuje, że tak źle nie jest :D "20 km od krakowa" lol.
Jak się mieszka pośrodku niczego - w lesie, na pustyni, w górach wysokich to cena do zaakceptowania jak najbardziej.
Koszty utrzymania takiej sieci są gigantyczne, pamiętajmy, że kazdy satelita co 5 lat jest wymieniany na nowy, a nie jak standardowo położysz światłowód i on sobie jest na lata. Gadanie o internecie zwłaszcza tam gdzie jest on ciężko dostępny to trochę marketingowy bełkot, owszem znajdzie się kilka osób w takich miejscach, których stać, ale z reguły słaby dostęp do internetu jest w miejscach biednych, wsiach itd. Sieć robiona prosto pod biznes, a dokładniej handel wysokich częstotliwości, dla tego celu głównie kładziono już specjalnie światłowody na dnie Atlantyku, te firmy będą płaciły sporo za przewagę na rynku. SpaceX raczej nie będzie się litowało i dostosowywało cenę za technologię i usługę bo biedni są biedni, a ta firma raczej nie jest fundacją charytatywną.
Z czasem ta cena będzie spadać i na razie taka jej wysokość jest doapsowana do możliwości firmy.
Jak sobie wyobrażaliście start tego starlinka? jednego dnia obsłużą cały glob w cenie 5 zł za miesiąc?
w pierwszej kolejności zapłacą entuzjaści, early adopterzy i Ci, którym do funkcjonowania takie internet jest potrzebny i cena gra tu drugorzędną rolę. Mogą też obsłużyć ograniczoną liczbę osób więc tym bardziej cena powinna być "zaporowa", żeby nie zapchać sobie biznesu i nie robić czarnego PR. Jak zaczną ogarniać technologię w praktyce to zaczną wprowadzać ceny dla Kowalskiego.
Wątpię, to nie jest akcja na zasadzie rozbudujesz sieć i ona jest i podłączasz ludzi. Tutaj ciągle budujesz i odnawiasz sieć, koszty astronomiczne, nie ma uzasadnienia, żeby ceny miały spaść w przyszłości, jak co 5 lat musisz wymienić kilka, albo kilkanaście tysięcy satelitów.
A instalacje naziemne to też nie jest że postawisz i stoi. Koszty rozbudowy sieci, rozkopywania, kładzenia nowych kabli, szczególnie w miejscach oddalonych od centrali są bardzo wysokie.
Wydaje mi się, że jak osiągną zamierzoną jakość i całość nie zacznie im się sypać, to przygotują obsługę globalną. Wtedy wejdzie efekt skali i będą mogli dawać ceny niemal dumpingowe. Raczej nie planowaliby takiej inwestycji z zamiarem ratowania internetu w wioskach w cenie premium.
Teraz osoby mieszkające w wioskach będą miały dostęp do internetu szybkiego jak światłowód.
Oczywiście pod warunkiem że będą płacić 450 złotych miesięcznie xDD
Serio, nie wiem dla kogo to jest
no to teraz w majkrafcie bedzie syf !!! Lepiej niech nie podpinają wiosek do neta. Mają te swoje krowy to niech doją w multiplayerze z somsiadem
Przecież to ma być konkurencja do obecnych łącz satelitarnych i dla miejsc gdzie nie ma innego internetu, a nie dla Orange.
A cena jest bardzo dobra dla kogoś kto np. chce mieć internet na wyspie na Bałtyku albo mieszka na Kałkazie.
Niekoniecznie, Starlink wymaga stacji bazowych w okolicy kilkuset kilometrow. Na Bałtyku to moze bedzie zasieg ale na srodku oceanu czy Kałkazie niekoniecznie.
Tu jest mapka stacja naziemnych i ich zasiegu w Stanach, na razie lacza laserowe maja sluzyc tylko do zapewnienia zasiegu na Alasce czy kolach podbiegunowych, inne kontynenty musialyby miec bardzo podobna siatke stacji bazowych.
https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?mid=1H1x8jZs8vfjy60TvKgpbYs_grargieVw&ll=42.83802071464009%2C-94.85800456250001&z=4
Cena jest mocno średnia. Internet Satelitarny na Bałtyku masz bez kłopotu za 70złmc z limitem 100GB, ale nie jest to limit sztywny. Może po prostu pojawić się zmniejszenie przepustowości po przekroczeniu 100GB jak w danej lokalizacji będzie duże przeciążenie. Podobnie jak obecne LTE np. z Plusa, gdzie po przekroczeniu limitu możesz dostać eljek, ale nie musisz.
I jakie predkosci po tym wyciagasz, 50-100 mbs? Raczej sa predkosci porownywalne z obciazonym LTE jak nie jeszcze gorsze.
Od każdej tej kwoty można odjąć 30zł jak ktoś posiada swój sprzęt do odbioru internetu satelitarnego.
Pierwsza lepsza z brzegu oferta. Nie przeglądałem innych firm.
Niesamowicie korzystna oferta, chyba dla tych ktorzy nie maja zadnego wyboru.
Skąd sie tacy ludzie biorą?
To oferta dla tych, którym internet jest niezbędny, a nie mają innej możliwości. Dla statków, wysp, placówek na Kaukazie czy innym dalekim miejscu.
W porównaniu do cen Muska, to oferta 130zł miesięcznie, to są groszowe sprawy.
Przecież to nie jest skierowane do szarego kowalskiego, a nawet nie do bardziej zamożnego kowalskiego. Oferują to na całym świecie, bo to potencjalnie więcej klientów.
To ma być konkurencja dla internetu satelitarnego, który jest obecnie, a który ma różne ograniczenia. Chociażby limity danych. To ma być alternatywa dla wszystkich miejsc, gdzie korzysta się internetu satelitarnego jak np. wyspy na Oceanie Atlantyckim jak Tristan Da Cunha czy inne oderwane od reszty świata miejsca. Takich miejsc na świecie jest cała masa, gdzie używa się do komunikacji satelitów. Może to też być alternatywa dla np. wycieczkowców pełnomorskich, kontenerowców itd. Te statki też korzystają z takiego internetu.
Tylko kwestia ceny. Przeciętny internet satelitarny kosztuje 60-70zł na miesiąc z limitem 100GB dla prędkości w granicach 20 megabitów. Tak, że nie jest to jakaś wygórowana cena.
W chwili obecnej jedyną przewaga Starlinka jest bark limitów. Ale czy to aż tak ważne, by cena była tak duża? Nie wiem. Nie wiem też jakimi parametrami jakościowymi dysponują obecne rozwiązania satelitarne. Czy ping jest podobny do Starlinka czy większy.
Od początku mówię, że to internet dla dronów, komercyjni użytkownicy są tylko po to, by nie było łatwo wykryć, z którego miejsca łączy się z nimi dron.
Musk sobie może pozwolić na takie ceny, bo jego marketing znajdzie te kilkaset głupków na kraj, którzy będą w stanie zapłacić 4x tyle za to samo co oferuje konkurencja. Gdyby puścił taniej, to chętnych byłoby więcej, niż możliwości satelit. A tak utrzyma się znośne transfery (powiedzmy 20mbps, bo nie wierze w to reklamowane 50-150mbps- bo to by wymagało powiedzmy do 100 aktywnych użytkowników na obszarze jednego kraju (i to nie ściągających pliki)).
Poza tym, obiecał inwestorom, że ten internet będzie generował jakieś gigantyczne pieniądze, więc teraz się z tego powinien wywiązać. A tylko takie ceny na to pozwalają.
Jako, że narazie mam 25mbit na radiówce 10km od Lublina. LTE jest różnie, niby na dachu czasami łapie 50mbit od jednego operatora, 25mbit od drugiego bliżej gruntu już jest < 10mbit, ale w godzinach szczytu jest prędzej 5 mbit, światłowód może będzie za kilka lat, a może nie...
Jeszcze się nie zapisuję, bo jak się pogoda poprawi, to drugi operator radiowy ma mi sprawdzić czy nie uda się 150mbit postawić. U aktualnego 25mbit to max co mogą mi technicznie zaoferować. Ale jak nie to się chyba na starlinka zapiszę. Internet potrzebuję do pracy i zabawy. Sateliata 50mbit z pingiem 500ms mnie nie urządza.
Wyobraźcie sobie, że wasz całkowity majątek to jakieś 200-300 miliardów dolarów, czyli na podstawowe luksusy oraz czynsz raczej macie. Teraz sobie wyobraźcie, że jednak to wam nie wystarcza i jeszcze więcej trzeba zarobić windując ceny własnych produktów w kosmos. Nie mówię, żeby było za darmo ale bez przesady, taka pazerność totalna? pff, niech sobie wsadzi ten swój cud techniki w d...
Early adopterzy zawsze płacą premium. Starlink ma szanse być jednak nową jakością w internecie tam, gdzie nie ma lepszych alternatyw.
Zajebiście :) tera można kupić działkę na zadupiu, wybudować dom i mieć neta. Bajka!
Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę o co tu biega czy nie rozumiecie.Normalny użyszkodnik to produkt uboczny dla bogatych nobów.Kto ma 5g będzie tryliarderem.Korpo bedzie spać na forsie forsy.Po resecie wszystko będzie na tym śmigać i każdy rzad będzie za to słono płacił.Na tym ma opierać się wszystko E na smartonach 5g.Wszystko do kontroli obywatela.Co lepsze ludzie sami se kręcą bicz i jeszcze się z tego cieszą.To chyba już szczyt szczytów głupoty.A nie bo wielu nie wie że normalną policie ma zastąpić Polica drony i roboty.Także ten tego nic tylko wam pogratulować,zwłaszcza kupującym 5g.Mam nadzieje że jak za ok.5 lat(u nas to chyba 10) spotkacie takiego przekupnego gościa :) ten wybije wam wasze mądrości z głowy bu ha ha.A tak po prawdzie cały system rusza za 5 lat na full.Monitoring obywatela już leci z chin.Gratuluje wszystkim kupującym.Bravo proponuje już kupować 256gb bo wam się te E nie zmieszczą bu ha ha.Musk i ten który za nim stoi zarobią Tryliardy dolarów bu ha ha.A tak wiem ale to dla waszego dobra.Wielu z tego ciemnogrodu nie wie z czym się to je.Wycinka drzew praktycznie wszedzie bu ha ha.Operator bedzie musiał dac sie zaorać jak bedzie chciał byc operatorem 5g,prosze poczytać przepisy itd.....Bo inaczej panom dziekujemy.Dalsze kwiatki to podniesienie 100x norm.I zakończmy to ostatnim super duper przepisem.Operator ma prawo postawić nadajnik gdzie chce bu ha ha.Mam nadzieje że każdy operator sprawdzi kto ma fona 5g i pójdzie mu na jego dachu ustawić antenę 5g a do tego wytnie mu cały ogródek,bo musi być zasięg.Ale to wszystko dla waszego dobra.Dodam że to mogą być kity dla zmylenia przeciwnika ,ale łatwo to sprawdzić.Zdziwicie się ile kwiatków jest w słowach 5g.A poczytajcie co umieszczono przy internet 5g bu ha ha.Gratulacje dla każdego pozdrawiam was bu ha ha