Gabe Newell: interfejs mózg-komputer wyznaczy nowe standardy dla grafiki w grach
Na dziś dzień, dziękuję postoję. Wolę w PONGA zagrać ;)
Pewnie znajda się entuzjaści, ale ja raczej się do nich nie zaliczę.
P.S. Niech dadzą lepiej RTXy w ludzkiej cenie, a nie 3080 za 7400zł na Allegro.
Gabe już wrócił z tej australii?
Największym wrogiem VR to błędnik. Nawet gdy będziemy mieli możliwość operowania virtualnym sobą za pomocą myśli, to dopóki błędnik działa będzie trudno nam sterować postacią.
Nikt tutaj nie mówi o śnie. To nie anime, przez pierwsze 10 lat będziemy mieli ekran VR + sterowanie myślami, nie będzie tego tzw. 'deep dive'u".
"Świat realny będzie wydawał się płaski, bezbarwny, rozmazany w porównaniu z doświadczeniami, które będziemy w stanie stworzyć w ludzkich mózgach."
To może mieć naprawdę spory potencjał uzależniający. Niejeden nie będzie chciał wracać do płaskiej, nudnej rzeczywistości.
Ale kombinuje ten Gaben zamiast robić dobre gry. Robił steam machines które nie wypaliły, robił steamlink które padło po pół roku, zrobił vrindex z alyxem które kupiło mniejszość i już się o tym nie mówi. Wiecie co łączy te wszystkie ich wymysły Gabena? Na temat ich wszystkich Gaben wypowiada się identycznie "to jest przyszłość", "teraz każdy gracz takie kupi"," każde studio musi robić w tym gry," "to jedyna droga gamingu". On chyba za wszelką cenę chce się zapisać na kartach historii jako twórca jakiejś nowej powszechnej technologii. Do tej pory mu się nie udało, ale widzę że nie odpuszcza. A mógłby przez ten czas i za te pieniądze tworzyć super gry
Nie pamiętam żeby takie rzeczy mówił o produktach, które wymieniłeś. Możesz podać jakieś linki?