Cyberpunk 2077 - odtwórca roli Jackiego Wellesa sugeruje powrót postaci w DLC
Jego wypowiedź nic nie sugeruje, po prostu koleś chciałby jeszcze raz wcielić się w Jackiego gdyby była taka możliwość.
pewnie sam zagrał i zobaczył że wycieli go i prolog i teraz liczy że przywrócą to w DLC ! na takie DLC to my wszyscy czekamy !
Geniuszu, VO jest nagrywane na samym końcu produkcji, co miał niby zobaczyć, że niby co wycięli? Śmieszne, że ludzie uważają, że ten filmik z Jackiem w prologu jest do zrobienia w mniej niż pół roku do nawet ponad roku w produkcji xD
Animacje i scenariusz tego recapa musiał powstać już dawno temu :)
Widać, że od początku planowali zrobić ten skok o pół roku z Jackiem jako pokazanie, że coś razem przeszli, żeby pokazać że teraz to jest już nasz przyjaciel. Nie będzie do tego żadnego wypełniacza w postaci DLC, bo i nie powinno.
Znafcy gejmdefu po prostu, każdą gierke AAA odjebaliby w tydzień przecież, a wszystko co im się wydaje, że powinno być w grze to zostało wycięte i kropka.
A my przypominamy, że śmierć Wellesa została nam zaspoilowana przez twórców już w kinowym zwiastunie Cyberpunka z E3 2019.
W sumie po przejściu gry uważam, że to było... słabe. Przy śmierci Jackiego zrobiło mi się odrobinę przykro, ale tylko odrobinę. To była naprawdę charyzmatyczna postać i gdyby nie pokazali jego śmierci w zwiastunie to ostatnia scena z nim z pewnością bardziej by mnie dobiła i zaskoczyła, a tak wyszło meh. :/
jakby ten siedmio godziny wycięty prolog który jest zlepkiem filmików był grą i przeżylibyśmy w grze z Jackeim z 7-8 questów o podobnej skali to odbiór byłby o wiele lepszy, a tak poświęcono mu tyle czasu że w sumie o tym że go uważaliśmy za najlepszego kumpla sugeruje nam tylko gra. Z mamą Walles jest jeszcze gorzej a to też fajna postać.
Zgadza się. Jak się już coś wycina, to trzeba to zrobić tak, żeby gracze się nie zorientowali. A tutaj mamy mnóstwo śladów po nożycach. Mnie też to denerwowało, bo z tego powodu kuleje ekspozycja.
Tasdeadman - idealnie to podsumowales, a tymczasem sa ludzie, ktorzy uwazaja fabule tej gry za arcydzielo ;d
Ta gra ma mase dziur fabularnych
a tymczasem sa ludzie, ktorzy uwazaja fabule tej gry za arcydzielo ;d
a tymczasem są ludzie którzy uważają amatorską fabułę tlou2 za arcydzieło ;d no ale jak to mówią "każdemu jego porno"
po prostu koleś chciałby jeszcze raz wcielić się w Jackiego gdyby była taka możliwość.
Na Golu to rownoznaczne z sequelem. W RDR2 znalezli spadachron i potwierdzili juz GTA6 :D
bardzo chętnie bym zobaczył te wycięte 6 miesięcy jako darmowe "DLC"
dokładnie... mam taką teorię że gdy przed samym wysłaniem do tłoczni zobaczyli jak gra w pewnych aspektach jest "upośledzona" to wpadli na gienialny pomysł: "wyrżnijmy na ch.ma spory % fabuły, wydamy potem jako darmowe DLC, spacyfikujemy nastroje". Troche naciągane ale jakoś mi pasuje.
Dobrze mu, że umarł przecież to zwykły bandzior z ulicy był.
To już wole rozbudowanie wątku z Aldecaldos i Panam, albo więcej bekowych misji z Kerrym. Do rozbudowanie jest też wątek z tajemniczym Mr. Blue Eyes.
Blue Eyes to powinien dostać DLC dziejące się w Cristal Plalace i będziemy mieli kolejnego Mass Effecta xd
Jacki to jedna z najlepszych postaci jak nie najlepsza z charakteru fajnie by było jak by tak trochę więcej się z nim poszwendać po mieście.
W samej grze zdecydowanie za mało go było.
Mnie w ogóle ta śmierć nie ruszyła, bo była znana nim gra wyszła. Zresztą tyle misji było z tą postacią, że nie było kiedy polubić tego gościa. A jakiś zlepek fragmentów z przeszłości nic nie wyjaśnia.
Śmierć Jackiego w trailerze była prawie że takim bezczelnym oficjalnym spoilerem jak plakat Planety małp ze statuą wolności na plaży, tamta była dużo gorsza bo psuła największy zwrot akcji w filmie a tu tylko szkodziła postaci
Ma być dlc before prologs tzn np zaczynamy jako V miejscach zanim przybył night city i mamy tam sekwencje różne np jako coropo zaczynamy w japoni, jako nomad gdzieś na pustyni ze swoim klanem, streer kid w jakimś gangu u padre którym on steruje i takie tam.
Trzeba było nie oglądać tych materiałów. Ja uniknąłem w zasadzie wszystkiego o CBP przez te lata i więcej niż dobrze na tym wyszedłem pod kątem odbioru gry :)
postać zginęła pod koniec pierwszego aktu, co z pewnością poruszyło niejedno z Was.
Zgadza sie grac dalej bez Jackiego to jak bez prawej reki
https://youtu.be/FwsUiyCmlwo
łapa w dół,
Jackie imo jest byle postacią, poznajemy go robimy 3 roboty , potem koleś się wypłaszcza i właściwie tyle, a gra usilnie próbuje nam pokazac ze Jackie jest istotną postacią, naszym bff, ale ja osobiscie widze o wiele glebsza relacje z Riverem czy nawet Kerrym jako męski V (no-homo :D). gdyby nie wycięcie zawartości odbiór byłby zupełnie inny.
swoją drogą co gdyby Jackie nie wyjął relicu z decka? :D restart kilka godzin później i mielibyśmy zdziwienie :D ooo tu jest motyw :D
Mnie ta postać obeszła. A ten jego chód jakby miał narobione w gaciach i arbuzy pod pachami niczym strażnicy z Novigradu to słabe było. Idź precz do mamusi do tatusia.....
Szczerze wolałbym DLC które ruszy fabułę do przodu a nie w przeciwną stronę :)
Mam nadzieję że to "filmowe wprowadzenie" jest tylko na chwilę i że na prawdę dane nam będzie pograć z "Dżekim Łelsem". Strasznie łatwo pójść z fabułą do przodu i nawet nie móc pogadać sobie z de facto swoim kumplem, z którym już się "ponoć" trochę znamy.