Płyty z chipsetem Z490 mają wspierać procesory Intel Rocket Lake-S
Ostatnie 5 serii procesorów powinno smigać na tej samej podstawce a to zapewnie to kpina... oznacza tylko że dopiero za rok intel wymyśli kolejny socket... Ta firma to żart i porażka... A najlepiej obrazuje to ich obrót kwartalny w stylu 20miliardów i 7miliardach zysku gdy amd ostatnio miał 1,7m i zysk 169mln i z tego sie ciesza a tamci to szczają że szczęscia jacy ludzie sa naiwni... never again intel... to jedyna rozsadna maksyma..
Powinniście poprawić na mogą wspierać - Comet Lake-s bez żadnego problemu mógłby działać na LGA 1151 i Z370/390 ale Intel zadecydował że trzeba nową płytę i socket. Te wszystkie nowe piny w LGA1200 są potrzebne żeby wspierać PCI-E 4.0 i dodatkowe 4 linie PCI-E - coś co ma mieć dopiero Rocket Lake, w Comet Lake dodatkowe piny nie są potrzebne do niczego.
"Ostatnie 5 serii procesorów powinno smigać na tej samej podstawce a to zapewnie to kpina." piękne słowa . ale jednak trochę pasują do 13 posterunku albo coś . bo nikt nie będzie robił procesora pod płyty z przed 8 lat xD. jak inwestujesz w kompa nowego to trzeba jednak zainwestować w resztę niby "mało ważnych" rzeczy a jednak które z jakiegoś powodu są ulepszane przez te lata żeby to nie wyglądało zaraz tak ---->
Pierdu pierdu... jakos amd na am4 udało się przeciągnąc od 28nm do 7nm, a intel taki PRO-super musiał dodając "plus" do nowej rewizji socety co roku zmieniać :P Oszwabiał ludzi albo jest tak niekompetetny jako firma ze nie jest w stanie na rok w przód nic zaplanowac... nie wiem co bardziej kompromituje klientow intela... zrozumiałbym tylko posiadacza ich ackcji ze trzyma z ich sprzetem... ale madrzejszy mialby akcje a oszczedzał korzystając z tanszych rozwiazań konkurencji :P
Jasne, jak ktoś planuje zmieniać procesory co roku, to lepiej brać AMD, ale jeżeli trzeba procek wymieniać co roku, to nie jest to zbyt dobry procesor. I ile w ogóle osób zmienia procki co roku? Na starszych prockach Intela (jak np. i7 2600k) ciągle można grać nawet w najnowsze gry, chociaż ma już ponad 9 lat. AMD dopiero od kilku lat tworzy procki, które mogą konkurować z intelowskimi, więc nawet nie ma za bardzo jak sprawdzić, czy procki AMD opłacają się jako zakup na długie lata.
Intel co chwilę zmienia wyjścia z procesora i w podstawkach wyjścia również zmieniają swoje funkcje oraz pojawiają się nowe piny.
Od 5 lat Intel stoi na 1151 pinach, w takim samym układzie, taraz dodają 49 pinów które nie będą używane w tej generacji tylko po to żeby usprawiedliwić nowe płyty główne. Wszystkie obecne procesory Intela mogłyby działać na każdej płycie od Z1xx do Z3xx, ale Intel blokuje taką możliwość. Było kilka wypadków gdzie któryś producent płyt pokazał/potwierdził że procesor działa na starszych płytach. Do dziś kupując płytę z Chin można trafić na płytę na chipsecie z poprzednich generacji na której działają nowe procesory.
Dzięki temu na 14nm Intel wyciąga tyle, co AMD na 7nm, chociaż przejście z 14nm na 7nm może skutkować nawet 40% różnicą w wydajności.
Intel ma taką przewagę bo ulepsza ten proces od kilku lat, to jest ich największy problem w tej chwili - sami przyznali że przez te ciągłe ulepszenia nie będzie serii procesorów w 10nm bo nie są w stanie stworzyć 10nm procesora który byłby wydajniejszy od ich 14nm. Przeskok na 7nm sam w sobie nie zwiększa wydajności tylko ją zmniejsza.
Dodatkowo Intel sam robi swoje procki, a AMD zleca ich wykonanie zewnętrznej firmie. Ale to oczywiście nie ma znaczenia dla zwykłego gracza, który chce mieć wszystko jak najtaniej, więc wybiera AMD.
To nie ma znaczenia dla nikogo, oprócz samego Intela.
Intel dodaje nowe piny, aby z nich korzystać. Może nie w obecnej generacji, ale w przyszłej już tak i nie będzie wtedy wymagana zmiana płyty głównej (a przecież Intel mógł wepchać jeszcze jedną podstawkę). Może Intel planuje jednak powoli schodzić na mniejszy proces technologiczny i pozbyć się corocznego wydawania nowych podstawek? Kto wie, pożyjemy, zobaczymy.
Coffee Lake działały na starszych podstawkach, ale procki wymagały większej mocy, o czym Intel informował (informowały i przestrzegały przed tym również te osoby, które uruchomiły procka na tamtej karcie). Przy większym obciążeniu procesora mogłyby być problemy, więc lepiej było zmienić podstawkę i zablokować możliwość uruchomienia procka na starszej podstawce, jeżeli mogłoby to uszkodzić sprzęt.
Dodatkowo Intel sam robi swoje procki, a AMD zleca ich wykonanie zewnętrznej firmie.
I co to zmienia? Oprócz tego, że jeśli intelowi zmaleje sprzedaż to będą mieli większe problemy od AMD, bo będą musieli utrzymywać swoje fabryki bądź je zamknąć?
chociaż przejście z 14nm na 7nm może skutkować nawet 40% różnicą w wydajności.
Skąd wiesz, skoro intel wciąż nie może zejść poniżej 14nm i nie ma żadnego porównania? Zresztą nic dziwnego że dopracowywane od wielu lat 14nm ma podobną wydajność co nowe i niedopracowane 7nm. Przy premierze Ryzen 4000 na desktopy zobaczymy o ile wzrośnie wydajność.
ale jeżeli trzeba procek wymieniać co roku, to nie jest to zbyt dobry procesor
Kto powiedział, że trzeba? Słowo klucz to MOŻNA i wielu ludzi z tego korzysta, bo może. Tym bardziej że obecnie bardzo łatwo sprzedać używanego Ryzena, bo wciąż w sprzedaży są kompatybilne płyty główne AM4. Podczas gdy na platformie intela jest to niemożliwe bądź nieopłacalne z powodu zbyt wysokich cen za stare procesory.
więc nawet nie ma za bardzo jak sprawdzić, czy procki AMD opłacają się jako zakup na długie lata.
Bardzo łatwo to sprawdzić. Wystarczy zobaczyć jak obecnie sprawują się 4 rdzeniowe intele sprzed lat, a jak 6 i 8 rdzeniowe Ryzeny. Albo jak bardzo zrównały się wydajnościowo znacznie tańsze Ryzeny z bardzo drogimi wówczas i7.
Intelowi się coś spierniczyło w obsłudze pcie 4 w Comet Lake, zmusili wcześniej producentów płyt do wbudowania obsługi tego standardu w nowe płyt.
Pcie 4 wymaga grubszych ścieżek i dodatkowej warstwy oraz więcej linii, dlatego jest LGA 1200. Przez to płyty są droższe w produkcji i oczywiście w sprzedaży.
Przed premierą nowej linii Intel się poddał i zdecydował, że obsługi pcie 4 w Comet lake nie będzie.
Więc sytuacja jest taka, mamy Comet Lake obsługujący pcie 3, podstawkę LGA 1200 i płyty przystosowane do pcie 4.
Czyli miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle.
Zatem nic dziwnego, że następna generacja CPU Intela dopiero wykorzysta LGA 1200, Comet Lake są procesorami na tymczasem, jest szansa, że będą tanie.
Porównanie zwiększenia wydajności wziąłem z https://en.wikichip.org/wiki/7_nm_lithography_process. Przecież nie tylko Intel produkuje procesory. Oczywiście różnica wydajności zależy również od producenta i sposobu produkcji. U TSMC (tworzą procki m. in. dla AMD) te 40% były pomiędzy 16nm a 7nm.
Odprzedawanie procków Intela wcale nie jest niemożliwe. Ceny są wysokie, bo te procki wystarczają na naprawdę długo (sam do niedawna korzystałem z Core 2 Duo z 3GB RAMu i GT 730, i o ile najnowszych gier nie odpalił, to w gry wydane przed 2010 rokiem chodziły bardzo dobrze i bez problemu). A jak ktoś potrzebuje ciągle nowych procków, to już jego sprawa.
Porównywanie 4 rdzeniowych starych Intelów do nowych 6 i 8 rdzeniowych Ryzenów jest bez sensu, zarówno z powodu liczby rdzeni/wątków, jak i starszej architektury.
Stare procesory Intela nie są drogie w zakupie dlatego że były dobre (nie wszystkie) a składa się na to więcej czynników: Koniec produkcji danego CPU ,brak płyt głównych i może też sentyment.
Btw/ Jako posiadacz Core 2 Duo i 3 GB DDR2 zgodzę się że do większości tytułów przed 2010 roku te procesory dają radę ( Crysis to jednak chyba za dużo dla tych CPU)
Smutne to co intel pokazuje, nie maja nawet obsługi PCIE 4.0, a tymczasem nie próżnuje AMD :) W 2022 mają wypuścić procki oparte na zen 4 z obsługą DDR 5 i USB 4, wiec zapewne wtedy zmienia też socket.
Jeśli mam ulepszyć PC w przyszłość, to wolę poczekać na płyta główna z PCIe 4.0 za rozsądna cena.
Skoro PCI 4.0 już niedługo będzie nowy standard, to zakup płyta główna z PCIe 3.0 mija się z celem (dla kogoś, kto ma bardzo wydajny PC), bo nowe karty graficzne mogą tego już nie obsługiwać. Szkoda pieniędzy na to.
Do tej pory PCIe 3.0 nie jest jeszcze w pełni wykorzystywany, ale nic nie wiadomo, co przyniesie przyszłość, jak wejdą w rynku nowe karty graficzne i nowe gry multi platformowe z myślą o nowe konsoli.
KArty graficzne akurat jeszcze na trojce trochę podziałają, bo dopiero karty od Radeona 5700 czy GF 2070 wychodzą poza PCIE 2. Powód? Korzystaja z szyny x16.
Problemem natomiast będą nowe jeszcze szybsze dyski SSD, bo te już osiągnęły limit. Do tego pamiętajmy, że urządzenia wbudowane w płytę główną tez chodzą po PCIE tak naprawdę, więc kolejna generacja kart sieciowych też z tego skorzysta.
Co nie zmienia to faktu, że lepiej jest kupić PC, co będzie miał bardzo długi żywot tak jak PC z i5-3570, który kupiłem 7 lat temu i dobrze mi służył do tej pory. Tylko raz wymieniłem karta graficzna i problem z głowy. Nie ma sensu jest wydać pieniędzy na "zacofany" PC, który MOŻE nie będzie w stanie obsługiwać nowe karty graficzne i inne podzespoły za kilka lat. Procesor i płyta główna za dużo kosztują dla mnie, więc wolę wymienić bardzo rzadko.
PCIE 4.0 to nie tylko grafika, ale również ssd o wydajności 5 GB/s + czyli takie jakie będą miały nowe konsole.
W maju premiera nowego chipsetu AMD B550 z obsługą PCIE 4.0, podobno w czerwcu już mają być dostępne w sklepach.
Zanim przygotują nowy proces litograficzny trochę minie, a nowe procki wychodzić przecież muszą. Teraz dodali rdzeni, podnieśli takty więc dla ludu wystarczająco aby można to było odgrzać na tej samej podstawce.
Mnie bardziej interesuje, czy Z390 obsłuży serię 10.
Też się zastanawiam, czy będzie jakaś aktualizacja biosów dla Z 390, do obsługi tych procesorów
Z390 nie obsłuży 10Gen bo tym razem Intel zmienił podstawkę a nie tak jak do tej pory czyli programowa blokada.
Jak ma obsłużyć jak to inna podstawka?