To będzie turówka... Wolałbym hack & slash...
To będzie z aktywną pauzą... Wolałbym turówkę...
To będzie 3d... Wolałbym ręcznie rysowane tła
To będzie miało jakieś żarty... Gra powinna być śmiertelnie poważna
Nie będzie Boo... Nie ma Boo, to nie gram
To będzie kosztowało ponad 200pln... To nie jest gra AAA. Powinna kosztować max 50pln
To robi Larian.... Wolałbym Obsidian albo InExile
To będzie miało polski dubbing... Tylko napisy wy leniwe nieuki!
To nie będzie miało polskiego dubbingu... W każdej grze wydanej w polsce powinien być polski dubbing!
To będzie D&D... Powinni wymyślić autorski system.
Proszę. Ponarzekałem za Was. Nie ma za co. Teraz możecie się skupić na treści newsa.
No cóż, dla mnie to nie wygląda jak Baldur`s Gate.
Baldura 3 powinien zrobić Obsidian, to powinna być izometryczna grą z aktywną pauzą jak Pillarsy.
Larian mógł po prostu robić Divinity 3 i wszyscy byli by zadowoleni, a tak mamy sporo zawiedzionych osób, co pokazały reakcje na czacie.
Jak na razie, to wygląda to na "Divinity: Original Sin 3", pewnie będzie to dobra, a nawet świetna gra, ale... Gdzie tu Baldur's Gate? W samej rozgrywce, projekcie lokacji czy nawet dialogach tego nie czuć... Ale cóż, DOS1/2 też nie przypominały Divine, Beyond i Divinity 2, a mimo to czuć w nich było ich ducha.
Szczerze, to wolałbym, aby Larian pozostał przy Divinity. Jednak w grę na pewno zagram i bawić się będę dobrze (taką mam nadzieję).
Gra dobra tylko tytuł zły. Nie Baldur's Gate 3 a Divinity: Original Sin 3. Można było się tego spodziewać w końcu to Larian.
Zapowiada sie hit na miarę Divinity 2 w uniwersum Baldura, żeby tylko fabuła była dobra.
Największym minusem jest brak jakiejkolwiek postaci z BG... Do tego faktycznie kopia DOS 2 ale DOS 2 jest genialne więc ja nie narzekam. Oby tylko fabułą dała radę.
Jako fan Baldura 1, Icewind Dale 1 (BG 2 był dla mnie niezły) jestem zawiedziony. Seria Divinity też mi się bardzo podobała.
Nowoczesna grafika? Jak najbardziej. Nowoczesna mechanika? Jak najbardziej.
Tury? Mogą być. Zrobienie z kontynuacji legendarnej gry kopiuj wklej z innego uniwersum? NIEE! Tu wszystko jest identyczne jak w DOS, tylko ulepszone.
Trochę tak jakby wydać nowego Gothica podmieniając tylko Geralta na Beziego i pozmieniać lokacje. Nawet styl muzyki przypomina Divinity. Wiem, że studio ma pewne nawyki oraz to jest Alpha, ale bez przesady. Ciekawe czy grali wgl w jakiegoś Baldura? Jeżeli nie, to polecam...
Bardzo słabo to wyglądało i niemiłosiernie nudno. Jak walczył z tymi czerwonymi mackowatymi glutami (czy jakimiś innymi kolorowymi potworkami) to myślałem, że usnę. Emocje jak na szachach. To Baldur's Sin 3 z lokacjami przypominającymi makietę, a nie prawdziwy świat. Swoista nakładka Forgotten Realms na D:OS2. Baldursy skończyły się na Tronie Baala, odpuszczam BS3.
Na pełnym spontanie zakupiłem natomiast przed chwilką Pathfindera, bo właśnie jest w humble choice - miałem zamiar go przejść, ale zawsze coś stawało na drodze, na czele z brakiem czasu. Nawet przemogę ten angielski (choć dużo lepiej byłoby z polskim językiem), ale cRPGi z RTwP zawsze bede wspierać.
W gameplayu będącym istną kalką DoSa kompletnie nie czuć ducha Baldura jakiego spadkobiercą się kreuje. Dziękuję, dobranoc
Długi ten gameplay, sporo pokazano, ale też Larian nie ma się czego wstydzić :). Podobało mi się, jestem kupiony, mają moje pieniądze, zasłużyli na nie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że belgijska ekipa godnie pociągnie dziedzictwo Kanadyjczyków. Sporo zmieniając, ale na lepsze, co nie zawsze jest regułą. Faktem jest, że po dwudziestu latach nie muszą iść na tak wiele kompromisów jak BioWare (ze względu na moc ówczesnego sprzętu i ograniczenia Infinity Engine), ale nie każdy potrafi dziś ten fakt wykorzystać.
Cudownie wygląda walka: bardzo dobrze, że jest turowa i że "lariani" czerpali tu garściami z "DOS-ów" , odpowiednio wszystko modyfikując i przerabiając, żeby pasowało do systemu D&D (już piąta edycja - rany jak ten czas leci!). Będzie sporo taktyki - to widać słychać i czuć. Jest wykorzystywanie zaskoczenia, przewagi wysokości, terenu, umiejętności i pomysłowości gracza :). Cudo, na pewno nie będzie to "samograj", Larian dobrze wykorzystuje swój elastyczny engine, w szczytnym celu. Graficznie - super i z klasą, taka tradycja (rzut izometryczny podczas eksploracji i walki) z nowoczesnością (rozmowy, cut-scenki). Cały ten system turowy wydaje się być skrojony na miarę i wygląda to sporo lepiej niż w klasycznych "baldurach", do których zresztą nie mam o to pretensji, bo BioWare nie miało te dwadzieścia lat temu tak komfortowej sytuacji jak Larian obecnie. Plus, że Belgowie z tego korzystają, bo przeważnie jednak przy kontynuacjach starych marek mówimy o uproszczeniach i spłycaniu mechaniki, tutaj sytuacja jest zgoła inna.
Lubię "dosy", dwójkę uwielbiam, w obu częściach (z naciskiem na pierwszą!) raził mnie ten dość moim zdaniem denny "humor" (obecny zresztą także w świetnym Divine Divinity). Czasem aż zgrzytałem zębami ;-). Cieszy mnie więc, że NIC takiego, nawet grama nie zauważyłem w tym gameplayu.
Minusy? Drużyna ma być czteroosobowa, no ciut mało :/ Już piątka (jak w PoE 2: Deadfire) byłaby lepszym rozwiązaniem, szóstka jak w staruszkach "baldurach" byłaby optymalna :). No trudno, przeżyję.
Nie wiem też jak będzie ze sprzętem (miecze, cepy, topory, zbroje, tarcze, etc.). W "DOS-ach" ten był kompletnie nijaki, w klasykach BioWare miał nawet swoją historię i "duszę", jak NPC w drużynie :). Jak zdobyłem w BG2, gdzieś na początku "Flail of the ages", to używałem go przez całą grę i jeszcze w dodatku (gdzie można było z niego zrobić super broń +5). W "baldurkach" pod sprzęt ustawiało się wręcz postać. Bardzo mi tego we współczesnych grach brakuje - mamy tonę "złomu", który nie powoduje szybszego bicia serca. A dla mnie "mniej znaczy czasem więcej". Mam nadzieję, że Larian w tym względzie odrobił lekcje tak jak Obsidian (w PoE 2: Deadfire najfajniejszy , jeśli idzie o sprzęt jest gadający miecz).
Koniec końców - jestem dobrej myśli, ta marka nie mogła trafić w lepsze ręce :).
Brak dynamiki walki z BG to jedyny zarzut jaki mam. Balem sie, ze bedzie turowka i niestety :/ Moze w przyszlosci bedzie jakis wybor ?
Wyciekły z screenshoty z BG3.
https://www.resetera.com/threads/baldurs-gate-3-leaked-screenshots-spoilers-ahead.172225/
Mogliby dac wybor pomiedzy aktywna pauza a turowka.
Ale graficznie super.
końcówka najlepsza, duch Baldurs Gate nie wytrzymał i przerwał ten gameplay xD
Po prezentacji jedna myśl chodzi mi po głowie. Będzie to bardzo dobra gra, ale słaby baldur, bo nie czułem tu nic z poprzedników.
Niemniej, czekam!
Bardzo słabo to wygląda, rzeczywiście podpiszę pod słowami "krzychszp".
Prawdziwym BG tych czasów jest seria Pillars of Eternity, przynajmniej dla mnie.
Ja tylko chciałbym przypomnieć, że twórcy Baldur's Gate 3 mają zadowolić nie tylko fanów serii, ale też nowych graczy niezaznajomionych z uniwersum. Ja grałem w BG1 i BG2 trochę, ale z racji tego, że grałem w to pierwszy raz dopiero 10-15 lat po premierze to mnie odrzuciło. Ani historia nie porwała, ani mechanika gry. W czasach świetności pewnie była epicka, ale dzisiaj ma głównie nostalgiczną wartość. Co innego Planescape: Torment. W tą grę też zagrałem 15 lat po premierze, ale historia mnie odrazu porwała i wywalone miałem w przestarzałą grafikę i mechanikę gry. Także może Bladur's Gate 3 będzie moją pierwszą ukończoną produkcją. Dla mnie zapowiada się rewelka.
Na obrazkach gra od strony wizualnej prezentuje się bardzo ładnie.
Mam nadzieję, że pozostaną przy oryginalnym systemie walki z aktywną pauzą i nie będą na siłę pchali do gry swojego "larianowego" poczucia humoru.
Jak grę robią ludzie od Divinity, to pewnie się uda. A to czy się spodoba nerdom od starych części, to inna sprawa.
Do wszystkich co mają ból dupy o system turowy. Właśnie ten będzie najbardziej pasował :) D&D jest jakie ? Turowe! Tutaj nie będzie jak kiedyś że trzeba było oddać 100 ciosów żeby kogoś zabić. Mówię to jako fan 1 i 2 Baldura :) system turowy jak najbardziej ok !
rewelacyjne intro! Jest klimat <3
wyraźna poprawa animacji bohaterów podczas biegu i walki, co jest dużym plusem, bo te w D:OS2 były sztywne jak drewno.
Jakby nie patrzeć to system turowy bardziej odzwierciedla D&D niż system aktywnej pauzy. Jak dla mnie wygląda to nieźle, pewnie dużo się pozmienia w trakcie ea. No i od siebie dodam, że gdyby gra byłaby po prostu starym BG z nową grafiką i fabułą, to jestem pewien że co najmniej połowa osób narzekających na zmiany płakała by w komentarzach "Olaboga, toż to wygląda jak mocno zmodowany baldurs gate! Skok na kasę i tyle"
Świetnie... miałem czekać na pełną wersję ale teraz czekam na EA, wygląda kapitalnie, cant wait.
Mam nadzieje że twórcy pójdą po rozum do głowy i zrobią w końcu prawdziwego Baldurs Gate jako grę tekstową, najlepiej też bez muzyki i w rozdzielczości 800:460, może puryści byliby wtedy zadowoleni?
Na pierwszy rzut oka gra wygląda całkiem dobrze. Projekt lokacji wykonano naprawdę przyzwoicie. Mogliby popracować nad animacjami postaci, bo w dialogach nie wyglądają najlepiej. Świetnie prezentuje się interaktywność świata. Możliwość zrzucenia kamienia, który załatwia przeciwników i robi dziurę w posadzce tworząc dodatkowe wejście do lochu jest po prostu genialna. System skradania się też wygląda całkiem nieźle i może w końcu BG3 okaże się tą grą, w której skradanie się coś daje. Rzuty kostką np. na percepcję by dostrzec pułapkę lub ukryty obiekt oraz w trakcie rozmów to esencja D&D i pod tym względem BG3 przypomina papierowe RPGi bardziej od poprzednich części.
Przed devami jeszcze sporo pracy, ale przed nami jeszcze otwarte testy i mnóstwo czasu, więc mam nadzieję, że uda im się załatać większość mankamentów takich jak wariująca kamera i inne niedoróbki.
Bardzo mocno czekam. Mimo, że gra wygląda jak DOS 2 to jestem oczarowany. Zapowiada się kapitalnie, szczególnie, że Divinity 2 to dla mnie topowy rpg, któremu wystawiłem 10/10.
Nieoficjalnie, serię Pillars of Eternity można potraktować jako bardzo tradycyjną kontynuacją serii Baldur's Gate. POE2 to kapitalna gra, jednak znacznie lepiej bawiłem się przy Divinity 2.
O ile będzie mocny nacisk na fabułę, towarzyszy, krytyczne wybory determinujące relacje z nimi, ciekawe zadania - będę zachwycony. Szkoda, że się rypnął gameplay na koniec. Spójrzcie jeszcze na to z tej strony - seria Original Sin jest wychwalana przez fanów rpg, ma przytłaczające dobre opinię, a druga część jest wybitna. Po co Larian ma wymyślać koło na nowo? To jest adaptacja systemu Dungeon & Dragons w ich interpretacji, a nie kopia Baldur's Gate 2.
Osobiście jestem bardzo zadowolony, bo ta gra wygląda jak coś w co będę mógł grać i czerpać z tego masę przyjemności, gdyż ta gra nie przypomina tych typowych klasycznych gier RPG jak Pillarsy, które mnie osobiście do siebie nie potrafią przyciągnąć.
Fakt jest taki, że ta gra to tak naprawdę Divinity 3, bo po prostu to aż się wylewa z ekranu, dlatego mogę zrozumieć rozczarowanych fanów uniwersum Baldura, którzy liczyli na grę w tym samym stylu co oryginał. Jednak ja osobiście nigdy nie spotkałem się z tym uniwersum i właśnie dlatego, mogę szczerze powiedzieć, że gra prezentuje się miodnie (oczywiście poza błędami, ale to jest wersja alpha więc to zrozumiałe).
Mam tylko nadzieje, że poza fajnymi mechanikami, które znajdą się w grze, to fabuła też okaże się bardzo ciekawa, bo akurat jeśli chodzi o fabułę, to Divinity jakoś nigdy mnie specjalnie nie porywało.
Na chwilę obecną jestem na tak i czekam na więcej ciekawych wiadomości na temat tej gry i jej pełną premierę, bo early access na pewno sobie odpuszczę.
Gra zapowiada się fenomenalnie i kwik malkontentów tego nie zmieni. Nie podoba się wam? Wolelibyście odgrzewany kotlet? To nie grajcie, wasza strata. Nikt po was nie będzie płakał. Idźcie zagrać w Pillarsy czy inną tanią kopię starego Baldura, najlepiej w tą drugą część która nie sprzedała się, bo wszyscy mieli dość odtwarzania tego samego schematu.
Minsc i Boo są gotowi! A tak serio teraz. Są chyba szansę na np. Viconie? Mroczne Elfy żyją chyba sporo lat?
W sumie może się przekonam.Grałem kiedyś w dwójkę. Ale to nie było dla mnie. Raz że walka na pauzie , dwa że miałem wtedy ledwo 10 lat, i w sumie nie ogarniałem takich gier :D No i masa małego tekstu. MASA. Kompletnie nie dla mnie. Ale może teraz dam szansę.Czemu nie.
Klimat Pillarsów, fabuła rodem z BG2, gameplay najnowszego Divinity i jestem w siódmym niebie.
Oby nie turówka, ale za silna marka i za dużo klientów by stracili w ten sposób.
Screeny wyglądają atrakcyjnie ale trzeba poczekać najpierw na gameplay a potem na osobiste doświadczenie fabuły - ta przecież jest kluczowa.
Oby była aktywna pauza. Bez niej to nie będzie BG. System walki tworzy klimat i jakieś tury, poruszanie się po polach itp. imo klimat morduje bezlitośnie. Jeszcze w grach sci fi się broni ale w fantasy to imo zbrodnia. Szczególnie jeśli nie jest niezbędne a jedynie jest sposobem na przeprowadzenie potyczek. W Herosach np. tak nie razi bo jest pod to stworzona cała reszta. W grach typu BG tury są po co? Aktywna pauza to bardzo elegancki mechanizm, nie psuje immersji a jest czas na rozważne wykonanie kolejnych kroków. Taki real time, tylko z czasem na myślenie.
Oczywiście jak ktoś lubi turówki to spoko. Ja ich nie cierpię chyba, że w planszówkach (gdzie są naturalne).
Turówka czy aktywna pauza? Lubię obie i wszystko mi jedno, co wybiorą dla BG3, byle będzie dopracowany i nie będzie nudny.
O dziwo... Większości fani RPG często wybrali Fallout 1-2 z walka turowa do TOP, a przy Fallout 3 płakali, że nie ma turówka. A tu odwrotnie. XD
Coś źle dodałem :). Post to jest odpowiedź do jediwolf'a, pod postem A.l.e.X'a.
W każdej grze są lepsze i gorsze umiejętności. Logiczne jest, że korzystasz z tych najefektywniejszych, ulubionych ale od Ciebie zależy czy zawsze chcesz taką taktykę stosować. Przecież możesz zagrać innymi klasami i już masz inne zestawy umiejętności, z których korzystasz.
Pamiętam, że praktycznie każdy poradnik do XCOM'a 2 dotyczący wyboru umiejętności podawał, że trzeba mieć zwiadowcę i medyka w zespole, że ranger z mieczem to dno i wodorosty, a ja uwielbiałem jak szlachtował obcych i zawsze olewałem zwiadowcę, medyka zresztą też nie używałem i co. Przeszedłem gra na legendarnym poziomie w trybie iron man.
Tak na marginesie to XCOM2 gra taktyczna, a ilość umiejętności w porównaniu do Divinity 2 strasznie skromna. Ilość umiejętności, czarów, granatów, telekineza, kształt terenu w Divinity powoduje, że opcji taktycznych jest bardzo dużo.
To będzie wyraźne - Divinity: Original Sin 2.5. Paradoksalnie nie każdemu może wydać się to zaletą, bo jednak D:OS jest bardziej "frywolną" grą, a BG jednak poważniejszą. Ale ludzie! Szacun dla tego studia za jego dokonania i czekamy na gameplay!
Niestety dla mnie Baldurs Gate to jest walka z aktywną pauzą a nie turowa, to co pokazują wygląda nieźle ale powinno nazywać się Divinity Original Sin 3.
Wiadomo, że to nie będzie już taka sama gra jak BG 1 i 2, ale nie wygląda to źle. Według mnie mogliby zrobić tylko aktywną pauzę , ale walka turowa też zła nie będzie. Kto wie, mają jeszcze dużo czasu, może wprowadzą i to i to. Pozostałe rzeczy wyglądają dosyć podobnie do poprzedniczek, także według mnie warto czekać, jak projekt będzie się rozwijał ;-).
Spodziewałem się, że BG III będzie na silniku DOS II ale kompletnie mi to nie przeszkadza bo DOS II ma rewelacyjny silnik stworzony wręcz do klasycznych gier RPG. DOS w świecie i klimacie BG + najnowszy system DnD. Kupili mnie i nie zawiodłem się na Larianie. Aktywna pauza kiedyś była ok ale turowa walka jak dla mnie daje o wiele większą swobodę w wyborze taktyki jak i prowadzenia walki i ciesze się, że tutaj będzie ten system
Wyglada super, mi sie podoba.
Nie jest to moze baldur a raczej divinity 3 :P ale ladne to to jest, oby fabula dala rade.
Nie ma to jak na pokazie wlasnej gry przegrac walke i zobaczyc okienko LOAD GAME hy hy :)
Jeżeli dobrze rozumiem z "gameplay reveal" to jedynymi członkami naszej drużyny mogą być tylko inne osoby które mają "pasożyta" w sobie??
Mam nadzieje że się myle i będzie wiecej postaci które będą mogły być w naszym teamie ale znajac jak Larian robi gry to chyba dla nich za trudne...
Poerwsze wrazenie - ale Divinity
Drugie wrazenie - fajna gra
Czekam na trzecie - jaki trzeci Baldur
Oczywiście zamiast ''gender'' koleś powiedział że może wybrać ''body type''. Co za czasy
Wiele przeżyję, ale Baldur's Gate to przygoda, zwiedzanie świata, przynajmniej jedynka. Po trudach dnia - karczma. Tu nie widać niestety nawet cyklu dnia i nocy, niczym obóz Dragon Age: Origins. Brak podklas postaci, a D&D 5e ma ich absolutny arsenał, chociaż to alfa może jeszcze coś się zmieni... I co boli najbardziej - jeśli początek ma być taki nudny to dam sobie spokój, bo tam prawie w ogóle nie ma fabuły. W BG2 nawet nudne lochy Irenicusa potrafiły czymś zaskoczyć i to w wielu miejscach fabularnie, a tu wchodzimy do lochów i mamy łamigłówki związane z systemem gry. Nie powinno się to nazywać Baldur's Gate, tylko np Forgotten Realms coś tam jak Neverwinter Nights. Nie tykać legendy
Pomijając że to turówka jest to reskin divinity, liczyłem na bardziej ambitnie zrobioną grę. Mogę się założyć że będzie jej brak dynamiki starych Baldurów. Ciekawe jak będzie z ekwipunkiem czy będą nazwane przedmioty (np szata Vekny) czy losowo generowane tak jak w divinity.
Cóż faktycznie reskin OS II, ale liczę na tą grę i na to, że poprawią idiotyczny levelscalling itemów.
Styl artystyczny, interfejs i niektóre część walki jest z OS. Natomiast reszta wygląda jak bardzo dobra adaptacja D&D. Mamy sporo ras, klasy postaci, rzuty obronne i tym podobne. Do tego to czym szczycą się papierowe RPG, czyli liczne możliwości, takie jak popychanie, czy rzucanie.
Jak dla mnie wygląda jednocześnie jak ulepszony DOS i bardzo dobra adaptacja D&D. Oczywiście trzeba będzie poczekać na dłuższy gameplay, bo Swen się nie popisał ale jestem zadowolony z głębi walki. Jak na początkowe moby prezentuje się to bardzo fajnie.
Czy jest w tym Baldur? Na pewno będzie miasto, na pewno jest to osadzone w systemie D&D, pod względem zasad znacznie bardziej niż BG kiedykolwiek był. Styl artystyczny się różni, chociaż moim zdaniem na plus. Osobiście preferuję tury niż pauzę z jednoczesnymi turami dlatego że jest to tak jak zauważył Swen, takie są zasady D&D, BG i Neverwinter to adaptacje tych zasad odstające od oryginału. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłyby oba tryby do wyboru, wtedy można by zadowolić fanów obu rozwiązań.
Według mnie zasłuży to na miano Baldura jeśli spełni jeden warunek. Czyli rozbudowane relacje między nami i towarzyszami, a także między nimi nawzajem. Typ gameplayu to moim zdaniem nie to co charakteryzuje Baldura, dla mnie pod tym względem był paskudny, a błyszczał właśnie przy towarzyszach.
Ładny zlot bóldupców :) A przecież macie taki ładny ogólny post na samej górze, tam w komentarzach wystarczy dopisywać a nie tworzyć nowe wpisy.
Gra wygląda i zapowiada się świetnie.
Działanie turowe zamiast pauzy tak jak i system D&D działa - super, w DOS sprawdzało się to idealnie, szczególnie dla ludzi chcących włożyć w to trochę pomyślunku i planowania/taktyki.
Za dużo hmm "światła" , powinni to trochę przygasić i kolorystycznie tak z 1/3 tonów w dół zjechać, żeby te kolory były bardziej "wyprane z radości" ale nawet i bez tego nie będzie tragedii.
Dziesiątki mechanik akcji/ataków/ruchów itp - super, kombinacje i możliwości obmyślania jak to zastosować i użyć <3 strzał w 10tkę.
Definitywnie ogram EA.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale co do towarzyszy, myślicie że będzie jak w DOS2?
spoiler start
W którymś momencie mamy 3 towarzyszy i pozostali już nie będą nigdy dostępni? W sensie w DOS 2 tak jest, że mamy trójkę w drużynie, reszta ginie na statku o ile dobrze pamiętam. W każdym razie trzeba się zdecydować na tylko trzech i jest to na stałe.
Czy może jak w większości innych RPGów będzie można ich po prostu wymieniać w składzie?
spoiler stop
Wiem że drużyna ma się składać z czterech bohaterów, tylko właśnie nie wyłapałam czy oni są zamienni. Hmm wolałabym rozwiązanie gdzie do dyspozycji są wszyscy, a my ich wymieniamy co jakiś czas lub na konkretne misje. Przeżyję jak będzie inaczej, ale chciałabym wiedzieć.
Tak sobie czytam komentarze i już miałem pisać, ale widzę, że wielu z komentujących mnie uprzedziło.
Wygląda genialnie, naprawdę chce się poznać, co dalej... ale jak na BG2 jest zbyt cukierkowo.
Bardzo przypomina to serię Dinitniy :) i to w gruncie rzeczy dobrze rokuje w kontekście jakości - to nie jest wada tylko zaleta. I to się tyczy tak historii jak i feelingu itp.
Osobiście podchodzę do tematu bardzo otwarcie. Pamiętam jak po Heroes 3 pojawiła się czwórka i to co mnie najbardziej odstraszało to nie zmiany w rozgrywce, a cukierkowatość oprawy graficznej. Potem przestała mnie gryźć na rzecz beznadziejnych rozwiązań rozgrywki :P
BG2 które jest moją ukochaną produkcją miało bardzo mroczne zawiązanie akcji, bolesne, ciężkie. I miałem cichą nadzieję na to, że i w 3 tak będzie. I w gruncie rzeczy.... w zasadzie tak jest bo mamy złodupca, który czymś nas infekuje, mamy zawiązanie akcji nieco infantylne, ale umówmy się w BG2 też były momenty nieco infantylne - do dziś nie potrafię zdzierżyć postaci Imoen, która mnie dosłownie *** tak głosem jak i tekstami.
Powiem tak :) uważam, że oczekiwanie od BG3 tego że będzie tym czym było BG2 w kontekście oprawy wizualnej itp. jest moim zdaniem głupotą.
To na co tylko baaardzo liczę to na możliwość gry w tradycyjnym rzucie izometrycznym bez konieczności latania kamerą na lewo i prawo, ale to tylko moje chciejstwo ;).
Myslę, że warto tej producji dać szansę, nie porównywać jej do BG2 bo to już nie są czasy gdy robi się toporne i cieżkie gry. W sumie nawet nasz Wiedźmin jest do bólu cukierkowaty przecież a zgarnął niemal wszytskie nagrody jakie mógł zgarnąć.
PS: Fakt tego że prezentowana postać zginęła podczsaz prezentacji jara mnie jak nie wiem co :) pamiętacie BG2? Ile razy ginęliście zanim w ogóle wyszliście z lochów? :D hehehehe
A wiecie :) jak patrzę na ten pościg w przestworzach :) to miało w sumie wyjść patetycznie i w ogóle, a ja ciągle nie mogę pozbyć się wrażenia sceny z jakichś avengersów, czy innych supermanów albo star warsów :- ).
Divinity: Original Sin 2 jest grą po stokroć lepszą od starych Baldurów, które miały pokraczny i nieintuicyjny system walki i strasznie dziecinną fabułę. Dlatego ten reskin Divinity biorę w ciemno, bo kiedy ostatnio przeszedłem sobie baldury ponownie, marzyłem o tym, żeby to wyglądało i miało podobne mechaniki jak gra od Larian. Jedyne, co mają stare Baldury (takiego naprawdę dobrego), to uczucie nostalgii, bo graliśmy w to za dzieciaka. I Piotra Fronczewskiego. I tyle.
Można zauważyć, że ludzie mają duże sentymenty do gier sprzed 20 lat i oczekują, że kontynuacje będą w takim samym tonie, stylistyce, najlepiej na tym samym silniku itp. Niestety tak nie bedzie i nie wroci to. Można mieć nadzieję, że ekipa która zrobi kontynuacje, nie zepsuje tego i postara się godnie pewne elementy poprawić. Osobiście wolalbym tego baldura w klimatach poe, bo wg mnie to bardziej pasuje, a tak to będziemy mieli DOS 3:)
Ogólnie jest nieźle kolory mogli by stonować żeby nie było tak cukierkowo i zmienić ten paskudny interfejs nie podoba mi się to że nasz postać podczas dialogów nic nie mówi.Ciekawe czy będą w fabule nawiązania do drugiej cześć.
Jako fan starych baldurów mam mieszane uczucia. Jak tylko Larian zapowiedział grę od razu wiedziałem, że walka będzie turowa... Ale de facto z tego co kojarzę AD&D sam w sobie jest turowy. Oglądałem dłuższy 2 godzinny gameplay. zachowują ducha oryginału, te same ikony czarów. Grający mało wiedzą o systemie. Na tym filmiku rogal (rogue) ma zbędną inteligencje która jest dla niego dump statem (chyba że ma wpływ na rozmowy ale w chwili obecnej tego nie wiemy) mądrość to samo. Dać zręczność i sile na maxa i już gra będzie wyglądała inaczej ...
Gdzie są podklasy ja się pytam!? Gdzie zawadiaka ... (wojo/łotrzyk) gdzie zabójca (większy mnożnik w plecy) gdzie łowca nagród (Specjalista od pułapek ...) Gdzie krasnoludzki obrońca ... bez tego BG straci swoją głębie...
Od strony graficznej przypomina mi to Dragon Age Inkwizycja.
Szczególnie po zbliżeniu na modele postaci.
Coś czuję że będzie srogi lament fanów BG, że to jest za bardzo podobne do Divinity.
Wygląda to bdb i mówi to osoba która przeszła po kilkanaście razy obie części. Oczywiście już niektórzy marudzą.
Szkoda że to robi larian bo znów dadzą pełno męczących zagadek i trzeba będzie ślęczeć z poradnikiem
Gdyby nie nazwa nie byłoby problemu, czemu nie stworzyli Divinity: Original Sin III?
Ja się bardzo zawiodłem skoro jest to Baldur to liczyłem na aktywną pauzę.
Ech, Baldur's Gate. Wydanie na 12 płytach CD, mój trzeci oryginalny nabytek, nie licząc różniastych tanich sklepowych serii. Pamiętam jakby to było wczoraj.
Serio, wspomnienie nadal żywe, wszak tamto wydanie wyglądało lepiej aniżeli 99.9% dzisiejszych kolekcjonerek, a cena 129,90 PLN (coś w ten deseń) nawet wówczas była nader atrakcyjna.
Zawartość pudła robiła porażające wrażenie, natomiast instrukcje (strasznie obszerne), mapy oraz etui na płyty mam po dziś dzień.
I jako wielki fan gier na silniku Infinite powiem, że podoba mi się, to co widzę, bo i czemu by nie? Ot, BG w nowocześniejszym, ale w dalszym ciągu dość klasycznym (na szczęście) wydaniu. Przypomina DOS'a? Ano przypomina, ale takoż obie części Divinity przypominają z grubsza te klasyczne erpegi, podobnie zresztą jak i dylogia PoE. Gry owe z uwagi na swą specyfikę są do siebie podobne (nie może być inaczej) i wszystkie są świetne, dla fana (weterana) gatunku wręcz obowiązkowe.
Nie mam żadnego problemu z tym, że Larian adaptuje na potrzeby BG część rozwiązań z Divinty. Jeśli są dobre (a są), to dlaczego nie? Trzon w dalszym ciągu stanowić będzie Forgotten Realms na bazie D&D, a jeśli ktoś koniecznie szuka czegoś nowego, ale zarazem kubek w kubek jak dawniej, to niech sięgnie po moda WoBG, giganta spajającego w jedną całość obie części BG i IWD z dodatkami. Dodatkowo wzbogacone toto jest masą nowej zawartości.
Moim zdaniem warto, jedynym poważny problem stanowi fakt, że w ten sposób dostajemy grę tak rozbudowaną, gigantyczną, że jej ukończenie może zająć długie lata.
Fani gier RPG w stylu klasycznym ostatnich kilka lat mogą uznać za niezwykle udane (po "wiekach" posuchy należało się), a nowe BG będzie stanowić ukoronowanie tej, powiedzmy, ery renesansu. Oby tylko nie zwiastowało jej kresu.
Co do jakości gry jestem spokojny, Larian stanowi swoistą jej gwarancję. Moim zdaniem marka nie mogła trafić w lepsze ręce.
Słowem jest dobrze (to dwa słowa), do pełni szczęścia brakuje mi już tylko staroszkolnego Fallouta (nie ma szans) i "izometryka" w uniwersum Wiedźmina (kto wie, może kiedyś...).
To nie zagracie płaczki, mała strata. Gra zapowiada się kapitalnie!
Marzył mi się system walki w stylu dragon age z aktywną pauzą ale niestety. Do przewidzenia że jak larian był chwalony za d:os 2 to zrobi podobną grę. Od turówek odbijam się jak ping pong
Świetnie to wygląda. A przerywniki filmowe to prawie jak kolejny odcinek Gry o Tron. Dobrze ze zostają przy turach. Będzie czas na taktykę i myślenie.
Wygląda zupełnie jak kontynuacja serii Divinity... i tego się obawiałem. Gra się pewnie jeszcze zmieni, ale na chwilę obecną nie czuję w tym Baldura. Może lepiej gdyby nie miał 3 w tytule to jeszcze ok, a tak będzie bardzo trudno dorównać poprzednikom. Pierwsze co rzuca się negatywnie w oczy to nędzne dialogi, interfejs, portrety bohaterów, i grafika w stylu Dragon Age. Brak aktywnej pauzy?
GENIALNIE <3 :D!
Na chwilę obecną nie czuję w tym Baldura, ale swojego nadal niewyjętego kija w dupie. ;]
Mod do Divinity o nazwie Baldur's Gate z rzucaniem kością, które ma symulować system D&D... mega głupota. Przy ważnych decyzjach quick load i tyle w temacie. Rzucanie kością w grze komputerowej nie ma sensu, nie w singlowej.
To może być dobra gra, a nawet świetna, ale na pewno nie będzie dobrym Baldurem, ponieważ ten tytuł Larian używa by sprzedać swoje Divinity 2.5 szerszemu gronu graczy, mając w dupie spuściznę oryginału.
Jako fanatyk Baldura jestem zadowolony. Wolałbym co prawda aktywna pauze ale zeby płakać jak co niektórzy tutaj? Znajdzie sobie jakąś kobietę bo ciągle marudzicie.
Gdyby można było grać tylko jedną postacią. Może będzie się dało przejść grę bez tworzenia drużyny. Nie lubię martwić się o więcej niż jedną postać. Liczę na to, no i oczywiście na walki w czasie rzeczywistym. Tak na szybkiego przewinąłem przez filmik i na prawdę fajnie to wygląda. Oby tak można było, jak mówię.
po tym jak usłyszałem że będzie to TURÓWKA jak divinity !!!! to ja PODZIĘKUJĘ
ja chcę tak jak było wcześniej czyli w czasie rzeczywistym i aktywna pauza !!!
MASAKRAAAA
Ogólnie fajnie to wygląda na gameplayu. Jest jednak zasadniczy problem: czemu ta gra ma taką a nie inną nazwę? Wiadomo czemu, nazwa się sprzeda. Gatunek nie jest super popularny a na nazwie (robiąc jednocześnie solidną grę) można sporo ugrać. Przecież kupi to "każdy", a jak nie kupi to "trąba".
Ja będę miał problem co zrobić. Jak nie kupie to będę tą "trąbą" ale jak mam się przemóc do turówki? Co to jest w ogóle za koncept. Tury w grach są na siłę i zdania nie zmienię. Turówki są naturalne dla planszówek, bitewniaków czy klasycznych RPG przy stole a w grach nie. Jak widzę obrazek gdzie moja postać stoi jak cymbał i w tym czasie podbiega do niej wróg i ją wali to sobie myślę "nie możliwe". Po co jak komputer jest w stanie wszystko przetwarzać w czasie rzeczywistym i tym samym eliminować PROBLEM planszówek, bitewniaków i klasycznych RPG gdzie nie da się robić wszystkiego naraz bo byłby chaos?
Tury mogą służyć do zaawansowanych strategii ale w RPGach kluczowa jest immersja a nie to czy mam stać na tym hexie czy na tamtym (w ogóle jakie kuźwa hexy?). BG2 (jedynki tak dobrze nie pamiętam) było z aktywną pauzą i się "samo nie przechodziło". Ba... dzisiejsze pokolenie jakby wyszło z lochów Irenicusa to by się zesr... a nie wiedziało co ma robić i jak. Poszedł by taki zielony gracz nie tam gdzie trzeba i srogi wpier... Aktywna pauza to była genialna mechanika w BG bo łączyła dynamikę i real time z możliwością precyzyjnego planowania.
Po następne... piszecie, że POE sukcesu nie odniosło i czemu na turowość narzekamy. A która turówka taki spektakularny sukces odniosła ze względu na tury? No pewnie żadna, wszystkie dlatego, że były po prostu dobrymi grami. D:OS jakby był z aktywną pauzą to może by większy sukces odniosła? Kto wie...
No super,wszyscy pośmialiśmy sie ,fajny ten mod do Divinity 2,czy tam Divinity 3.
A teraz sie pytam gdzie jest gampelay z Baldurs Gate 3 bo to co widzielismy to napewno nie ta gra..
A mi się nie podoba, wygląda jak dodatek do DOS2. Zabrali mi walkę z aktywną pauzą!!!! Cukierkowość też się rzuca w oczy ale to pewnie bym przeżył. Tylko 4 osoby w drużynie...
Ech... dodatek. Słabizna.
Wygląda kapitalnie, aby tylko cała historia była napisana świetnie, bo postacie są wykonane znakomicie zresztą były już b. dobre w DOS2
Pillars of Eternity 2 było sprzedażową porażką, większość graczy niema ochoty na klasyczne RPG . Dzięki Larian ta seria może znowu ożyć ja tam nie narzekam po prostu rozumiem, że pewne rzeczy przemijają bezpowrotnie. I jak widać za granicą większość jest zadowolona tylko Polacy jak zwykle marudzą.
Dlatego nie było szans żeby robiło to inne studio niż Larian tylko oni gwarantując zysk i dobry produkt, inni tylko dobry produkt ale bez zysków.
Słabiutko niestety :/ Wśród prawdziwych fanów również już za granicą podobne opinie. Oglądałem prezentację z dwóch źródeł gdzie był czat na żywo i 90% to były smutne miny. Divinity Original Sin 3 mamy, a nie nowego Baldura :( Czekając wcześniej i ciesząc się z zapowiedzi gry zapomniałem, że engine gry powinien być ten sam co u Pillarsów lub Tyranny czyli Unity. Wtedy byśmy mieli nowego Baldura. A tak mamy znów kolorowo jak w Divinity 2 - te same ikonki, te same dźwięki, ten sam setting. Jakaś nadzieja? Że teraz pójdzie duży hejt do Wizard of the Coast i coś z tym zrobią.... oby!
Nie poczułem w tym urywku rozgrywki klimatu BG. Mam wątpliwości, czy dobrym pomysłem było nazywanie tego tytułu w ten sposób. Nie wygląda on na kontynuację poprzednich części. Mimo wszystko gra i tak prezentuje się świetnie. Czekam na premierę.
Dojniak - system turowy jest najlepszym rozwiązaniem, widać to było m.in. po PoE II które po dostaniu systemu turowego odżyło w swoich mechanikach.
Miało być mrocznie podobno a to jest czarodziejka z ksiezyca ,takie kolorki to moga zatrzymać dla siebie Ja poczekam na prawdziwe Baldury