Kupiłem jakiś czas temu 144 Hz. Nie wróciłbym do 60 Hz. Kto ma taki monitor, ten rozumie. :)
Niestety, ale tekst powiela wiele błędów wynikających ze zrozumienia tematu i zasad funkcjonowania wyświetlaczy.
60hz LCD TV może być dużo płynniejszy od 240hz monitora.
Wszystko sprowadza się do tego, jak ten LCD działa.
Tajemnicą płynności ruchu na wyświetlaczu jest czas prezystencji (Milliseconds of display persistence lub Frame Hold Time), nazywany kiedyś rozdzielczością ruchu. Niestety, ale LCD oraz wOLED wyświetlając obraz korzystając z sample and hold i dlatego 60hz TV, w którym zsynchronizujemy częstotliwość odświeżania matrycy z odświeżaniem podświetlenia, będzie dużo płynniejszy, niż monitor 144 czy nawet 240hz (chociaż taki TV straci bardzo dużo na jasności i będzie migotał).
CRT oraz plazmy, jako wyświetlacze bezfiltrowe – bezpośrednie, stroboskopowe, nie korzystały z sample and hold, dzięki czemu płynność ruchu była na nich dużo wyższa.
Wystarczy na swoim TV odpalić tę synchronizację, a następnie test https://www.testufo.com i porównać do swojego monitora. Na Telewizorach Sony ta synchron kiedyś był w opcjach motionflow – ustawienie inpulse. Np. na Samsungach jest to opcja Auto Motion Plus - wyraźny ruch LED.
Ogólnie to wyświetlacze dziś mają lepszy kontrast od CRT i plazm, ale w płynności ruchu są daleko za nimi.
Linki dla ciekawskich:
Opis całego zjawiska sample and hold i wpływu na płynność:
https://www.blurbusters.com/faq/oled-motion-blur/
https://www.soundandvision.com/content/motion-resolution-issue-oled-tvs
Inne linki, dla bardziej ciekawskich:
https://www.avsforum.com/forum/139-display-calibration/1490744-standardizing-motion-resolution-milliseconds-motion-resolution-mprt-better-than-lines-motion-resolution.html
https://forums.blurbusters.com/viewtopic.php?f=2&t=431
https://www.blurbusters.com/4k-120hz-with-bonus-240hz-and-480hz-modes/
I przykład monitora LCD z największa płynnością – dorównująca CRT, gdyż kontrolerzy ruchu nie byli w stanie pracować na normalnych LCD
EIZO DuraVision FDF2405W https://www.eizo.pl/monitor/duravision-fdf2405w/
PS
I to właśnie ze względu na Milliseconds of display persistence, ludzkie oko na lcd widzi więcej niż 60 fps. Na CRT nie było to tak oczywiste...
PSS
I tak, 240hz na LCD bez synchro z podświetleniem bedzie i tak dużo lepsze od 60hz bez synchro z podświetleniem (1000/60=16,7ms czasu prezystencji vs. 1000/240=4,16ms czasu prezystencji). Dla porównania na CRT nie mamy sample and hold, więc nie ma czasu prezystencji, lecz jest czas reakcji luminoforu, wynoszący od 80 µs do 2ms (czyli musielibyśmy mieć LCD przynajmniej 480hz, a najlepiej 960hz, by dorównać CRT).
Jak postawisz sobie 3 monitory obok siebie kolejno ; 60 144 i 240 - tak zobaczysz różnicę. Ja parę tygodniu temu przesiadlem się z 60 na 144 i nawet gry dostały kopa jakbym conajmniej kupił nową kartę graficzną ;D
Mój monitor ma już 11 lat... niezniszczalny! Szkoda tylko, że 19 cali i jedynie HD to w tej chwili przeżytek... ale po co mi lepszy skoro stary działa idealnie? A na moje potrzeby (filmy, internet, muzyka, czasami gry, programy graficzne) wystarcza. Ważne, że mnie nigdy nie zawiódł.
Mam pytanie: czy będą jakieś korzyści z korzystania ze 120Hz, nawet jeśli nie wyciągam 120FPS, tylko np. 80?
To tak jak ze sluchawkami, sa ludzie ktorzy nie widza, a raczej slysza :) roznicy pomiedzy sluchawkami za 20 pln i za 200+. Mi wystarczy 144 Hz powyzej juz overkill, nie gram az tyle w bardzo dynamiczne gry no i starosc nie radosc :D
Dla mnie to pompowanie balonika, kiedyś (i to wcale nie tak dawno) ludzie świata nie widzieli poza 60fps które w zupełności wystarcza do komfortowego grania a teraz to nabijanie kasy na liczbach WINCYJ HERCÓF, WINCYJ RDZENIUFF, WINCYJ EFPEESUF. za kilka lat będzie 800HZ i ci co teraz sie przesiada na 240 i tak zachwalaja beda mowic ze to kupa i gry chodza jak pokaz slajdów. Tęsknie za czasami kiedy w gry grało się dla samych gier a nie dla cyferek
Żeby ostudzić niektórym zapał przypominam, że komp dostaje kopa po zmianie np z 60 na 240 jeśli oczywiście cpu i gpu na to pozwala. Może sie okazać że mając stare podzespoły nie będzie takiego efektu wow grając w nowe pozycje. W moim przypadku jest, że grając na tych samych ustawieniach co wcześniej , gry dostaly kilkanaście klatek do przodu, ale zmieniając ustawienia na ultra, musiałem zejść na ziemię ;) ( jeszcze mam 970)
Mam 144hz i wystarczy. Zastanawiam sie nad dodatkowym monitorem tylko do singli100hz 3440x1440 Czy ktos moze gra na takim? Mozna oczywiscie miec wiecej Hz ale za duzo wyzsza cene.
Od kilku miesiecy korzystam z Alienware AW2518HF 240hz. Różnica względem poprzedniego monitora 144hz wyraźnie zauważalna. Oczywiście w dynamicznych grach (gram głownie w Quake Champions, Quake Live). Jak ktoś szuka monitora do np. Wiedźmina 3 to prawdopodobnie IPS 120hz (czy nawet 60) będzie lepszym wyborem, ze względu na jakość obrazu. W grach competitive każde 10hz jest na wagę złota ;)
A jeżeli ktoś szuka szybkiego montora w dobrej cenie to z czystym sumieniem polecam Alienware AW2518HF. Szkoda tracić czas na szukanie czegoś lepszego bo w tej cenie nie znajdziecie. Sprawdzalem osobiście :) A i dodam jeszcze, że gsync śmiga aż miło na tej tańszej wersji przygotowanej pod freesync (czyli z koncowką HF właśnie).
Ciekawe (przynajmniej wg mnie) bezpośrednie porównanie Hz w zwolnionym tempie :)
https://www.youtube.com/watch?v=pUvx81C4bgs
https://www.youtube.com/watch?v=Q1cmhZs1P54
Mój monito Samsung SyncMaster 2043 ma już chyba 10 lat. Dziwne jest postrzeganie czasu. Z jednej strony to kupa lat, a z drugiej, tak jak by to było wczoraj ;) I wiecie co? wielkość ma w porządku,jakoś pomiędzy HD a FHD. I szczerze? Jakoś mi to nie przeszkadza. Jedyny minus tego monitora,to słaba czerń, i złe kąty widzenia. Szczególnie jak słońce wali przez okno. Ale tak jakoś obrazu dobra. I sobie stwierdziłem, że jak kupię następny monitor, to Full HD mi wystarczy,myślałem o QHD, ale to nie jest aż tak wielki przeskok, jak przy 4K .A od 4k Będę mieć TV ;) A co odświeżania..jest sens,ale tylko jak ktoś gra Online,zawodowo. Bo to jest różnica, i daje minimalną przewagę. Ale tak do grania? wystarczy zwykłe 60.
"Czy częstotliwość odświeżania na poziomie 240 Hz wiąże się z jakimiś wadami? W teorii - nie. Wyższa wartość po prostu naszemu komputerowi wygenerować płynniejszy obraz."
Na razie 240Hz w grach jest cieżko wykorzystać wiec i sens kupna pod gry jest znikomy, bo trzeba świetnego sprzetu żeby wycisnąć z gry te 240fps. Aczkolwiek jest to przyszłość i będzie to standard za kilka lat. Chociaż uważam że nie przez jakość czy świetne efekty, czy jakieś kąty patrzenia, a wyłacznie przez komfort jaki zapewnia te 240Hz oczom. To się jednak czuje gdy obraz jest ultra płynny i zawsze więcej to lepiej.
Mam monitor w 144Hz i w takim War Thunder bądź Ił-2 Sturmovik owszem jest te magiczne 144fps wiec płynność jest przyjemna i wygodnie się gra, ale w innych grach (BF1, Insurgency Sandstorm) bywa różnie i tutaj obcinam fpsy do 120.
Jestem też zwolennikiem że do gry solo wystarczy spokojnie stałe 60fps, natomiast do multi to absolutne minimum żeby móc nawiazać rywalizację z innymi.
ale bzdury, że monitor mniej ważny od gratów.
Monitor kupuje się na 5-10 lat, a grafika po dwóch latach będzie padaką. Monitory się nie starzeją aż tak bardzo.
Poza tym na g-sync nie ma ghostingu. O czym "zapomniało" się wspomnieć.
Jako posiadacz monitora ASUS PG279Q mogę powiedzieć, że jest różnica w korzystaniu z 144hz a taniego monitora 60hz nawet kursor myszy na pulpicie tak jakoś płynniej się przesuwa. Poza tym jest to zakup na lata bo w przeciwieństwie do kart graficznych czy procesorów niewiele się tam dzieje, pamiętam jak szukałem monitora dla siebie to tylko 3 modele spełniały moje wymagania to jest 144hz ips + gsync.
No więc to tak mniej więcej wygląda (ustawienie procka i karty stockowe - to tak a propos 240Hz w 4K):
i9-9900k, RTX 2080 Ti, 64 GB 3200Mhz, MSI Optix MAG271CQR 27", 1440p, 144Hz (włączony Adaptive Sync). Wszytko na max z włączonym DLSS i RT)
Taaa..osobiscie mam LG 34UM69G-B - czyli 34 calową Ultrapanorame z 75hz na Display Port z odpalonym G-Sync ( ogarnięci będą wiedzieli jak to zrobić) i nie wyobrazam sobie powrotu do 16:9... nawet jak by miała milion zasranych "hercuf" pozdrawiam, Magrda gESLER
W sumie chyba wystarczyło by, żeby częstotliwość odświeżania była wielokrotnością FPSów. Wtedy zawsze jedna klatka karty graficznej przypadnie na jeden ekran - nie będzie rozrywania klatek. A dalszy wzrost częstotliwości nie ma znaczenia, bo jaka różnica czy tą samą klatkę monitor wyświetli 2, 3 czy 4 razy. Ale gdyby to było takie proste to pewnie dawno już by to ktoś zastosował.
Ja nie widzę tej przepaści. Całe życie pracowałem na 60hz, teraz pracuje w 120hz i nie widzę totalnie żadnej różnicy między tymi proporcjami więc przeważnie w grach ustawiam 60-80. Chyba, że ktoś gra nałogowo w CS i jego grafika uciągnie 240hz ale 90% innych gier odpada nawet z 2080ti więc kupno takiego monitora do różnych gier mija się z celem. Lepiej zainwestować w HDr kosztem hz.
out of order ;)
Różnica na pewno jest, natomiast jestem ciekaw jak to wygląda na żywo, bo testy można sobie robić klatka po klatce i tak np 60Hz vs 144Hz bardzo łatwo odróżnić. 120 od 144 już prawie w ogóle (subiektywne odczucie), a z monitorem 240 nie miałem jeszcze do czynienia, także jestem ciekaw czy mimo tak dużej różnicy w odświeżaniu jesteśmy jako ludzie wychwycić tą różnice
Najlepsza jest ta infografika porównująca "screeny" z gry. Kiedyś 144Hz pokazywane obok rozmytego 60 Hz to była żyleta, a teraz nagle też zrobiło się rozmyte, no bo 240HZ jest obok xD
Wszedłem tu tylko dlatego, bo mój wzrok przykuł dziób bolidu F1 Alfy Romeo, bodajże na torze Circuit of The Americas :v
Nivida opublikowała filmik na YouTube z CSGo 60vs 140 vs 240 Hz o ile przy 60 Hz były znaczne różnice tak 140-240 nie było zbyt widocznego przeskoku, tak przy dłużnym namyśle przy ps4 to zbędne ps5 tak samo, nie wiem czy nawet w meczach low global którego może ma tu 1% 240 Hz ma sens.
komendy wydawane przez myszkę i klawiaturę są szybciej odczytywane i przekazywane przez komputer, co w niektórych sytuacjach może być na wagę złota.
"Komendy wydawane przez myszkę i klawiaturę" nie są szybciej odczytywane i przekazywane przez komputer przy użyciu monitorów 240Hz. Po prostu szybciej widzimy obraz wygenerowany przez kartę graficzną, bo odświeżenie następuje 240 razy na sekundę miast 60 razy na sekundę. Jeśli brać słowa autora dosłownie, to w przyszłym roku zamiast wymieniać CPU kupię nowy monitor, skoro ma to przyspieszyć komputer.
240 Hz to nie jest już do grania w Assasyny i symulator dzikiego zachodu a CS go i to jak gra pół pro
Nie wierze ze taki szary Kowalski grający RTX on podziwiający wodorosty w Gierce AAA Single Player zobaczy różnice między 144 a 240.
Ciekawe zwlaszcza, ze przeprowadzono slepe testy i okazalo sie, ze powyzej 100 Hz ludzie nie potrafili odgadnac.