5 powodów, dla których musisz zagrać w Red Dead Redemption 2 na PC
Ten artykuł to zwykła strata czasu. Jeśli ktoś szuka powodów by zagrać w RDR2 na PC, to już od dawna je zna, a przekonywanie niezainteresowanych na siłę niczego nie zmieni.
Kiedyś zagram
Niestety ale na PC dalej będzie ten sam przestarzały design misji z czasów PS2 który w dzisiejszych czasach po prostu trąci myszką. Gdyby to wersja PC poprawiała to byłoby super.
Od zawsze miałem z tym problem. R* potrafi budować ciekawe światy, ale wykonywanie u nich misji to zgroza godna BF4. NakeyJakey świetnie to ujął: https://www.youtube.com/watch?v=MvJPKOLDSos
Można go lubić bądź nie, ale ma celne spostrzeżenia jeśli chodzi o design ich gier, szczególnie jak na kogoś, kto uważa się za fanboja R*.
@introniligator0 mówisz o tych różnorodnych misjach gdzie jak zejdę z konia za szybko albo przeciwnika za wcześnie złapie to dostaję Game Over na ryj?
Znajdź druga grę z tak różnorodnymi misjami.
Tu nie chodzi o różnorodność misji tylko o to, że nie dają absolutnie żadnej swobody i wyboru, są całkowicie liniowe i ty możesz jedynie iść po sznurku, gra cię prowadzi za rączkę. Nawet GTA III było pod tym względem lepsze bo oferowało większą swobodę w wykonywaniu zadań.
Pewnie w najbliższej generacji tunelowosc nie zostanie jakoś zmodyfikowana może w kolejnej bo w jej wyeliminowanie całkiem nie licze.
Znajdź druga grę z tak różnorodnymi misjami.
Gdzie jest tak różnorodność :D W czym ona się objawia. Oświeć mnie.
Gry R* zawsze miały ciekawe historyjki do misji które jakoś zachęcały do ich przechodzenia. Ale jak spojrzysz na to pod względem gameplayowym to faktycznie jest słabo, dojedź na miejsce (konkretnie w kółko) cutscenka, zabij mobki, pościg za jakimś gościem, zabij go, dobra robota. Analogiczna sytuacja co z Wiedźminem. Fabuła trzyma grę w ryzach. Oczywiście też w obu przypadkach zdarzają się ciekawsze misje ale zdecydowana większość ma standardowy schemat.
Tylko ze tu raz prowadzisz stado owiec, raz napadasz na pociąg, raz rozbinasz się statkiem na wyspie czy odbierasz hajs od dłużników.
Gry maja swoje ograniczenia. R* nie idzie na łatwiznę. Docencie to. Nie rucha graczy co rok tym samym. Wszystko jest dopieszczone.
Tak czy owak ode mnie było 8/10.
Jak zaczniesz szukac dziury w całym, to się okaże że każda gra jest do dupy bo w każdej jest jakiś rodzaj powtarzalności
Generalnie to te misję wynikają z fabuły i ja tam powtarzalności nie odczulem, było parę napadów ale to zrozumiałe no i fantastyczne były te misje..
Kęsik ma rację. RDR 2 ma dość archaiczny model misji. Ma to swój styl i klimat ale przydałoby się dać graczu sporo więcej swobody w tych misjach. Za pierwszym razem gdy się gra to jakoś się to w oczy mi nie rzucało, ale za drugim było widać że misje są prowadzone jak po sznurku. Po zagraniu w takiego Phantom Pain albo Breath of The Wild jeszcze bardziej tej problem jest widoczny. Wiadomo że Rockstar chce opowiedzieć nam historię w misjach. Ok rozumiem, robią to świetnie, misje są też zróżnicowane, ale zmiana schematu przydałaby się, bo robią to w ten sam sposób już od GTA 3. I to jest Rockstar, ich stać na to żeby zrobić dużo bardziej otwarte główne misje zachowując i tak filmowość całości. Fajnie gdyby GTA VI albo inna kolejna gra tego studia wzięła te uwagi na warsztat i coś z tym zrobiła.
Wiecie co, a ja uważam że to już dopierdalanie się na siłę i gracze pierdziela aby im ustach nie zaschło, bo takie gry co wy piszecie robi Ubisoft: i też jest źle, zrobił Kojima w MGSV PP- też się dowalaliście, robi Kojima w Death Stranding (i same żarty o sikaniu)- nie traktuje tego już poważnie, to w stylu "złej baletnicy to i rąbek przy spódnicy przeszkadza" (bo raz chcecie wolność, a zarazem filmowość/super fabułę i akcję- tak sie raczej nie da, bo swoboda już "rozwiewa" ciekawie zaplanowaną filmową fabułę)...
W którym miejscu Ubisoft ma różnorodne misje? I kto narzeka na MGsa? Ja fanem serii nie jestem więc w niego nie grałem ale słyszałem głównie pozytywy. Z DS ludzie się śmieją bo zapowiedzi i gameplay nie pokazały nic ciekawego w kwestii gameplyu.
To jest takie narzekanie jak niektórzy piszą, ze fajnie by było gdyby TLou 2 mialo otwarty swiat.. Tylko po co, jak takich gier jest multum, a ucierpiałaby na tym fabuła
W przypadku RDR2 jest tak samo, gdyby misje mialy inna konstrukcje to znow ucierpiałaby na tym fabula..
I kto narzeka na MGsa?
Ło panie, ktos tutaj internety przespał xD na MGSV sporo ludzi narzekało wlasnie ze wzgledu na konstrukcje misji i otwarty swiat.
Z reszta mi tez IV czesc się duzo bardziej podobala - w V gralem chwile i sprzedalem
A pewnie ze zagram jeszcze raz. Juz robie miejsce na dysku. Powod mam jeden: bo to wychodzi na pc
Ja drugi raz jestem gotowy do przejścia, bardzo chce drugi raz zanurzyć się w tym świecie i tej historii od kilku miesięcy kusi mnie żeby wrócić na PS4 ale zawsze miałem taki wewnętrzny głos żeby czekać cierpliwie na zapowiedź wersji PC bo co mnie odrzucało w wersji konsolowej to te dropy z 30 do 25, i troochę się nie komfortowo grało ale jako ze gra była świetna to za pierwszym razem nie przeszkadzały.
Ten artykuł to zwykła strata czasu. Jeśli ktoś szuka powodów by zagrać w RDR2 na PC, to już od dawna je zna, a przekonywanie niezainteresowanych na siłę niczego nie zmieni.
Sądzę, że się mylisz. Hype na grę już dawno minął. Wielu graczy na nowo trzeba będzie przekonywać, że warto zagrać w starą grę ze zrąbanym sterowaniem.
Mnie na przykład przekonałyby do wersji na PC informacje o usprawnionym sterowaniu w grze. Z drugiej strony dla wielu może to być jedyna propozycja rozbudowanej gry z otwartym światem przed świętami.
Przecież to konsole...
Chętnie bym zagrał dla fabuły która słyszałem ze jest niezła, tylko chciałbym wiedzieć czy ten "realizm" za bardzo nie uprzykrza gamepleyu?
Ludzie strasznie przesadzają. Realizm w RDR2 ogranicza się do jedzenia żeby się uleczyć lub konia, czyszczeniu broni raz na rok, i to tyle.
No tak nie do końca, wszystko zależy jak bardzo Ty sam będziesz się wczuwał w postać i chciał pogłębiać immersję. Możesz odkłaniać się przejezdnym, próbować ich rabować, dopasowywać stroje do pogody, dbać o czystość (swoją i konia), uważać żeby się nie zakrwawić, prowadzić konia za uzdę i przywiązywać do palików, wejść do baru, zagrać w coś, obejrzeć spektakl w teatrze, ukrywać twarz pod maską, uważać żeby nie uderzyć w nic koniem bo się wywali i więcej... Bądź śmigać strzelając w co chcesz i mieć na wszystko wyrąbane :D Ja zawsze byłem zwolennikiem pierwszej opcji, jakoś wszystkie te "realistyczne" mechaniki robiłem ciągle odruchowo :P
Historia jest jedną z lepszych w grach w ogóle, gadzam się z artykułem
Realizmy są opcjonalne i nie przeszkadzają
@piter97
Bądź śmigać strzelając w co chcesz i mieć na wszystko wyrąbane
No właśnie nie. Nie możesz. To jest to co odróżnia RDR2 najbardziej od GTA - tu nie ma dowolności. Żadnej. Masz grać tak jak twórcy przewidzieli - czyli żeby Arthur był spoko gościem. Gra karze Cie na każdym kroku jeśli wolisz grać bardziej jak rasowy bandyta niż wyjęty spod prawa marzyciel o gołębim sercu.
Nie ważne na jak dużym zadupiu jesteś, jeśli kogoś obrabujesz - zawsze jest świadek. A jak go ścigasz i zabijesz - to następny się pojawia. I tak aż do miasta. Kradzież koni nie ma sensu bo nie ma ich gdzie sprzedać. Obrabowywanie kogo i czegokolwiek nie ma sensu bo łupy są tak małe, że to się w ogóle nie kalkuluje. Nagrody za Twoją głowę jak coś przeskrobiesz (typu potrącisz koniem) są absurdalnie wysokie. To mnie odrzuciło od tej gry - nie realizm, nie podróże konne, nie sterowanie (choć fatalne). Rockstar zawsze robił najlepsze piaskownice - i teraz też zrobił super świat ale twórcy chcą Cię prowadzić na sznurku i pokazywać jak masz się w tej piaskownicy bawić.
"Kradzież koni nie ma sensu bo nie ma ich gdzie sprzedać."
No to chyba nie pograłeś zbyt długą w tą grę...
https://reddead.fandom.com/wiki/Fence#Horse_fence
Nie muszę, ale zagram ;D
Nic nie muszę a mogę
Nie muszę bo zagrałem chyba że jescze raz ponownie.
Nope, nie widzę w tej wersji nic na tyle nadzwyczajnego w porównaniu z tą, którą już ograłem, by w nią inwestować. RDR2 to dla mnie już piękne wspomnienie, myślami jestem przy DS i innych nadchodzących tytułach.
Jeśli już zagram, to dopiero gdy spadnie cena do akceptowalnego poziomu (czyli poniżej 100 zł) oraz pojawią się mody usuwające te głupie i nudne mechaniki w stylu ręcznego zbierania skór, topornego strzelania i innych bolączek pojawiających się w szczerych recenzjach. Ta gra nie jest dla mnie żadnym must-playem, rockstarowych smaczków spod znaku końskich jąder z reguły nie zauważam i nie mają dla mnie żadnego znaczenia w trakcie grania, a na same gry eksploracyjne powoli zaczynam mieć alergię.
Co to znaczy topornego strzelania? Toporne jest na padzie. Chyba że liczysz na strzelanie seriami jak ze współczesnych karabinów :D
Zbierać skór nie trzeba to tylko dodatek.
Otoz to. Wreszcie bedzie mozna wygodnie strzelac myszka. Tym razem bede napadal i rabowal ile wlezie a polowanie na zwierzaki znowu pomine.
W zasadzie jedynym powodem który mógłby skłonić mnie do zignorowania tego tytułu jest brak poprzednich części na PC. Realistyczne mechaniki które niektórym tak bardzo się nie podobają z powodu ich prędkości (skórowanie etc.) dla mnie są największym plusem. Oprócz Kingdom Come ciężko o sandbox nastawiony na jak największy realizm więc RDR2 to dla mnie must play. Osobiście uważam że im więcej realizmu, nieistotnych szczegółów oraz możliwości tym lepszy jest sandbox i liczę że kolejne GTA/RDR będą szły jeszcze dalej w tym kierunku.
Realizm z Kingdom i ten z RDR2 leżą na dwóch różnych biegunach.
Do GTA realizm totalnie nie pasuje.
W przypadku GTA bym na to nie liczył. RDR2 to gra dla prawdziwych entuzjastów. Natomiast ta pierwsza to bardziej masówka mająca za zadanie przypaść jak najbardziej do gustu wszystkim. Gdyby było inaczej to piątka miałaby jeszcze lepszy model jazdy od czwórki. Ale były narzekania, to dali uproszczony bez możliwości wyboru.
Nie grałem w RDR2 więc jedyne co znam to różne opinie i artykuły więc póki co nie widzę wielkiej różnicy jeśli chodzi o przywiązanie do realizmu między RDR2 a KCD. KCD ma oczywiście realizm historyczny ale jeśli chodzi o całokształt to wydają się podobne pod wieloma względami. Oczywiście RDR2 to zupełnie inny budżet więc poziom detali jest inny. Zasadniczo grając w grę idealną, strzelając przeciwnikowi w ucho mogę mu je oderwać i to jest poziom realizmu którego oczekuje. Niesamowicie potęguje to immersję.
Faktycznie od GTA najmniej oczekuję pod tym względem aczkolwiek wydaje mi się że pomijając pewne elementy (jazda samochodem, reakcje policji) możemy otrzymać coś bardzo immersywnego.
Gra generacji. Mimo ze od przejscia minelo sporo czasu to nadal siedzi w pamieci. Za tym swiatem sie po prostu teskni.
Jedną grą która dorównuje całościowo do RDR2 to Wiedźmin III i to też mu trochę brakuje. Nie chodzi bynajmniej o grafikę czy układ misji bo W3 po modach wyrywa z butów, a misje ma nieźle wykonane, chodzi o całość o immersje, zmianę zachowania NPC, namiastkę żyjącego świata. RDR2 to absolutnie pozycja unikalna i na rynku nie do pobicia. Na pewno na PC przy W3 to będzie duet absolutny. Czekam z niecierpliwością na CP2077 bo znając ambicje CDP i ich progres oraz to że mogli podpatrzyć pewne rozwiązania z RDR2 (oby) będzie to trzecia pozycja. Gier dobrych czy z świetnym światem jest kilka jak np. Skyrim, czy Kingdom come, ale żadna wielkością nie dorównuje do wspominanej na początku dwójki. RDR2 to gra dekady.
Alex, jakie mody polecasz do W3? Widziałem, że w temacie do W3 dodałeś jakiegoś screena z Novigradu na modach i wygląda super i spytałem w tamtym miejscu również, lecz nie odpowiedziałeś, dlatego mam nadzieję, że zobaczysz tego posta :)
Cyberfan - modów bardzo dużo, tak samo jak modyfikacji CFG, za jakiś czas może zrobię o tym temat ale nie śpieszy mi się bo za nim RT GI i SSR nie będą publiczne (na ten moment są dostępne płatnie) to nie ma sensu za bardzo bo efekt wizualny to właśnie w dużej mierze są oparte na światło-ceniu.
Nie jestem masochista aby grać na PC zbyt bardzo cenie sobie kręgosłup, ogram na ps5 w 4k 60 fps i może nawet RTX wygodnie na fotelu z bezprzewodowym padem, a następnie sprzedam pudełko z plyta gdyż jako konsolowiec mam taka możliwość a nie
Przypisywanie gry do Epica czy Steam.
PC wydziela jakieś fale, które krzywią kręgosłup, że się boisz uszczerbku na zdrowiu?
Granie K+M nie jest zdrowe
Granie wygodnie na fotelu lub kanapie z bezprzewodowym padem
A granie K+M 5 cm od monitora garbiąc się robi różnice.
Jeśli siedzisz 5 cm od monitora i się garbisz, to nie jest to specyfika grania na K+M, a tylko i wyłącznie twój problem. Są ludzie, którzy siedzą prosto, bądź wygodnie na fotelu... Ba, powiem ci więcej! PC też możesz podłączyć do TV, a do PC pada! Szok!
Po co mam się garbić używając klawiatury i myszy? Kiedy to robię, to wygodnie rozsiadam się w fotelu, jest w pełni "prosto" i wygodnie.
Kolega Kriskow najwyraźniej żyje w przekonaniu, że mamy 2000 rok i wszyscy siedzą przy biurkach na drewnianych taboretach.
Nie pamiętam kiedy grałem na kompie za pomocą K+M.
PCta tak samo jak ps4 mam podpięte pod TV i gram z kanapy, nawet pada mam tego samego do obu. Co to za argument z kanapą - serio większość ludzi nie ogarnia że kompa można też podłączyć do TV jak konsolę?
Ja co najmniej od roku 2010 nie używam k+m w pececie, tylko we wszystko gram na padzie wygodnie w łóżku. Ty też tak możesz :)
Widać, że to troll. Założył konto żeby się tu wypróżnić i rozpocząć gówno-burzę. Szkoda czasu.
Raczej odwrotnie
Antygimb równie dobrze w ten sam sposób jakiś milioner mógłby ci wytknac brak nowego Lambo.
Nie no fajnie gimbusie, cały zarobek na gry przeznaczyć. A jedzenie skąd? Jak to skąd z lodówki!
Kasy na sprzet czy gre? Jesli to drugie nikt nie każe grac od razu. Na wiosne pewnie beda promocje
Znając życie w sklepie codexa będzie bardzo szybko promocja hy hy
Na kurtyzany da się zrobić wypad ? Jak to wygląda ? Podjeżdża się konno i gwiżdże ?
Jest. Na iksboksie młóciłem jedną w paśniku
Musisz !? Do kogo to było?
GTA V zdecydowanie bardziej mi podeszło. Tempo rozgrywki myślę grało w moim przypadku pierwsze skrzypce.
Dzisiaj po raz chyba piąty pobrałem RDR2 ze sklepu z nadzieją, że może tym razem mnie wciągnie.
I co? I po 10 minutach wyłączyłem i stwierdziłem że to mulenie nie dla mnie.
Pozostaje czekać na GTA VI :)
5 powodów, dla których musisz zagrać w Red Dead Redemption 2 na PC
Mi wystarczy jeden:
Nie grałem na konsoli bo specjalnie czekałem na wersję PC i również pod tym kątem dokonałem upgrade'u sprzętu. Więcej powodów mi nie trzeba.
Jedno co mnie dziwi to brak gameplaya na PC. Już tylko 3 tygodnie do premiery, więc w czym problem?
Oni nigdy rozgrywki, a właściwie zapisu z rozgrywki nie pokazują przed premierą. Co najwyżej zwiastun rozgrywki posklejany z urywek a ten już jest z wersji konsolowej.
Dostaniesz niedługo trailer i tyle. Dzień lub dwa przed premierą będą filmiki, zapewne szybko usuwane, wymieszane z fake'ami.
Po prostu jestem ciekawy o ile będzie lepsza grafika, bo już na PS4 Pro byłem zachwycony i to tylko w full hd. Na PC zagram w QHD prawdopodobnie. Jak w końcu kupię monitor.
Mnie nie dziwi brak gameplaya, *R robi świetną robotę, to sami gracze się nakręcaja, chcą więcej i więcej, A później płacz min. pokazują za dużo, wyszła kiszka itp.
Po pierwsze: Nic nie muszę.
Po drugie: Zagram. Ale dla samego multi, które u mnie na zwykłej czwórce chodziło poniżej tych 30 klatek.
Połowa gry jest na PC, druga połowa znajduje się na emulatorze, którego już teraz radzę wam instalować bo wraz z RDR1 tworzą nierozerwalną pełną historię. Po ukończeniu 2 części jestem przekonany, że każdego będzie zastanawiało co się stanie dalej z losem kilku bohaterów.
Streszczenie historii rdr1 jest.na yt
Tak samo jak rdr2. Your point ?
Dla osób zamierzających zagrać w RDO zapraszam do społeczeństwa [link] www. facebook.com/groups/reddeadonlinepolska
Grałem na konsoli ale już wtedy czułem że sterowanie, strzelanie w tej grze pod myszke i klawiature byłoby najlepsze. I teraz tak.też się stanie na PC. Ktoś wie czy przed premierą będzie jakiś gameplay z wersji PC?
BTW odnośnie wsparcia po premierze Rockstar.
Czy macie ostatnio problem z GTA V i sterownikami Nvidia ? Cały czas gra jest nie stabilna i wywala do pulpitu co 15 - 20 minut podczas rozgrywki. Rockstar nic sobie z tego nie robi i na Steam pełno postów odnośnie problemu. Obawiam się że tutaj też może być podobnie.
Mi też wywala/crashuje po 20-60 minutach rozgrywki, od jakiegoś czasu tak mam, zwłaszcza w online, chociaż w singlu też ale mniej trochę. Myślę że to się zaczęło jakoś jak wyszedł launcher rockstar.
Brat na swoim PC ma to samo. Może w mniejszym stopniu ale cholernie to przeszkadza.
Też obawiam się o to że tak samo będzie z RDR2 za 3 tygodnie.
Zainstaluj Nvidia 436.02 to chyba najbardziej stabilne sterowniki w tej chwili przynajmniej dla mnie.
Ta jeszcze tego brakowało żeby mi na GOLu mówili co ja mam robić, nie zagram bo mi nie pójdzie, a konsole sprzedałem i też nie zagrałem i jakoś żyje :D
"Nie chcem, ale muszem" - cytując... no właśnie kogo? ;)
Kupione. Myślę, że będzie to majstersztyk a największe bolączki tej gry, związane z ociężałym sterowaniem wyprostuje mysz + klawiatura. Dodatkowo rdr2 online jest ciągle poprawiane i jest szansa, że wersja pc wjedzie już naprawdę z mocą. Cieszę się, że zdecydowali się przygotować ten wspaniały tytuł również na PC. Ciekaw jestem potencjału modyfikacji, ale ludzka wyobraźnia jest spora, liczę na dorobienie Meksyku w modach :)