Nvidia stworzyła studio, które doda ray tracing do kolejnych gier
Ciekawe czy sobie dużo liczą za taką usługę, moim zdaniem powinni tylko pokrywać swoje koszty, w końcu im więcej gier z RT, tym lepiej dla nich.
Całkiem możliwe, że to po prostu długoterminowa inwestycja, jak z każdą grą. Czyli tworząc coś dla ludzi (tutaj target głównie - starsi gracze, entuzjaści, nostalgiści) mają nadzieję, że zwróci się w przyszłości w postaci zamówień remastera i ew. w zwiększonym kupnie i popularności kart RTX. Jeśli zwróci się z nawiązką, to po prostu byłby dodatkowy bonus. Nawet jeśli zwróci się tylko w części, to itak im się to opłaci.
Zyskują na tym wszystkie strony, a i otwierają się też nowe miejsca pracy. Same gry też zyskują na popularności (np. wśród młodszych graczy, którzy jeszcze ich nie mogli znać).
W tym przypadku faktycznie musieliby stworzyć + przepisać całą grę od samego początku na zupełnie nowym engine ze względu na ówcześnie mocno ograniczony silnik gry. Też jednak jestem ciekaw, czy coś by im z tego wyszło.
Meh, znacznie lepszy był projekt odrestaurowujący stare gry przez podbijanie rozdziałki i przerabiania tekstur na bardziej szczegółowe.
A to? Równie interesujące co dodawanie przesadzonego blooma do starych gier, co było nagminne w modach kiedyś, i dzisiaj się zdarza...tfu.
Bez kitu, ile bym dał za remastery takiego No One Lives Forever 1 i 2.
no wlasnie. nolf to kozak jak na tamten czas
@Steven_Hopkins
Remastery NOLFów są ale nieoficjalne :] (wpisz w Google "NOLF revival" i masz gotowe instalatory, bez patchowania i innych bzdetów, instalujesz i grasz).
Niestety dzisiaj jest taki bajzel z tym że NOLF i AvP2 nie ujrzymy w oficjalnym źródle, ludzie powoli przechodzą na strumieniowanie i konsumowanie samograjów wysokobudżetowych i starociami nikt poza wiernymi, pamiętającymi fanami nikt się nie zajmuje.
Z NOLF nie jest też problemem to, kto ma prawa do tytułu? Wydaje mi się, że kiedyś to podawali jaki główny powód dlaczego więcej gier z Cate nie będzie.
Z AvP próbował coś ugrać Rebellion ale oni chyba już nigdy nic poza kolejnymi Sniperami nie stworzą i skończą jak TellTale.
Return to castle wolfenstein, soldier of fortune 2, jedi academy pleease ;) widać że idTech jest flexible nawet po tylu latach. Myślę, że w gry na idTech 3 można uderzyć :)
Nie tyle flexible co open source. Przy czym bardzo możliwe, że potrzebny jest dostęp do kodu źródłowego całej gry, a nie tylko silnika. Quake 2 został zmodyfikowany pod RT jako pierwszy, ponieważ źródła tej gry były publicznie dostępne i nie była potrzebna zgoda na ich modyfikacje. Barierą są przede wszystkim kwestie prawne. Najbardziej prawdopodobne są gry od Id Software, ale nie dlatego, że są na id techu, lecz dlatego, że Nvidia ma już rozpoczętą współpracę z tym studiem przy Quake 2 RTX, a poza tym to studio nie gubi kodu swoich gier, jak niektóre inne studia.
Ciekawe czy seria Half-Life też się doczeka takiego dodatku?
co z tego quake 2 skoro w multi nie da sie grac nawet jak mam q2 na steamie pełną wykupiopną
Half lifem, pierwszym CoD'em, Rune, Alice i pierwszymi Tomb Raiderami bym noe pogardził.
Ja Saperem z ray tracing też bym nie pogardził.
To tylko pokazuje, że wciąż brakuje nam jeszcze mocy na RTX we współczesnych produkcjach, więc trzeba sięgnąć po starusieńkie klasyki, które jeszcze damy rade płynnie udźwignąć. Chcą, żeby RTX stał się popularnym standardem, ale wciąż zbyt mało twórców gier się na niego decyduje, więc NVIDIA "przyspiesza" w ten sposób jego popularyzację - w końcu karty muszą się sprzedawać, a my musimy uwierzyć że potrzebujemy RTX już DZIŚ :D
my musimy uwierzyć że potrzebujemy RTX już DZIŚ :D
Dokładnie, nawet sam prezes zielonych się jasno wyraził, że tylko szaleniec kupi kartę graficzną bez funkcji ray tracingu :P
Pomysł niezły! Może dodadzą wsparcie dla RTX do takich gierek jak Mass Effect 1/2, Resident Evil 2 Remake, czy Deus Ex Human Revolution, o może też Prey 2017.. lista jest długa ;)
No no Zapłacić 6K za kartę i grać w quake.
A co najlepsze na RTX 2060 quake się zacina.Przypomniał mi się materiał quaza gdzie testował laptopa z RTX za jakies 15000zł i jedyne co odpalił z RTX to własnie quake.Innych gier nawet w materiale nie pokazywał bo mu pewnie taki battlefield v i metro się nie uruchomiło powyżej 20FPS
Osobiscie jak bym kupił taką kartę to bym podał NVIDIE do sądu za oszustwo
BRAWO GRACZE!!!!!!!!!!!!!!.....no chyba że jestescie milionerami...to sorry
No no Zapłacić 6K za kartę i grać w quake.
Bo lepiej zagrać sobie w byle jakiego Assassin''s Creed Odyssey? Fifę 20? A może w Fortnite''a? Niech sobie ludzie grają w co chcą. Sam nie mam złego kompa, a gram sobie czasem w klasyki z lat 90 i 00.
Akurat standardowy rtx 2060 jest tani w stosunku do możliwości. RTX w laptopach są okrojone, więc nie wiem co cię dziwi. Laptopy zawsze będą bardzo drogie gdyż w małej obudowie musisz zmieścić cały sprzęt (Chyba, że masz dedykowaną stację do gpu). W sumie było podobnie co do wprowadzenia w minimalnych "Akceleratora 3d", bez których gra nie ruszyła. Akurat rtx 2070 super można wyrwać nawet za 2000 zł, co akurat nie jest tak drogo przy nowej technologi (W filmach animowanych już starej). Za wcześnie wprowadzili tą technologię do renderowania w czasie rzeczywistym to fakt. Jednak jak czegoś nie upowszechnisz to cena nigdy nie pójdzie w dół.
Doom 3 miał całkiem niezłą grę światłem i cieniem, tam RT mogłoby ją jeszcze poprawić.
DOOM III z poprawionymi modelami, teksturami i RT?
Szarpałbym jak Reksio gnata...
Niedawno ogrywałem wersję Redux - nadal daje poro frajdy, a design bazy jest świetny.
Podobnie zresztą jak w innym z charakteru, ale świetnym mimo wszystko Doom 2016.
Dlatego czekam też na Eternal.
Tak jak napisał Luke_f, nVidia kreuje popyt, a masy ludzkie nie dość, że tego nie dostrzegają, to jeszcze chwalą.
A prawdą jest, że nVidia nie robi tego dla nas, tylko dla mamony.
A prawdą jest, że nVidia nie robi tego dla nas, tylko dla mamony.
no nie gadaj
firma nastawiona na zysk oczekuje zysków
przebudzenie na 102
Ty, to normalnie jak Ubi, cholera
Zarabiają na zaspokajaniu potrzeb swoich klientów, bo o to kurde chodzi w gospodarce. Może i nie jest to powód do chwalenia, ale do krytykowania też nie.
Może i nie jest to powód do chwalenia,
tak to działa od zarania dziejów ludzkości więc nie wiem skąd takie zdziwienie
Zarabiają na zaspokajaniu potrzeb swoich klientów
Właśnie na taki komentarz czekałem.
Nie, oni nie zarabiają na zaspokajaniu potrzeb swoich klientów. Oni zarabiają na wmówieniu nam, że czegoś potrzebujemy, a oni (oczywiście) mają to w ofercie (a jakże) i chętnie nam to sprezentują (za, ekhem, drobną opłatą). No bo przecież chcesz to mieć, prawda? Nie chcesz? No wiesz, ale twój kolega to ma. I chwali. I to samo ludzie na youtube. I w ogóle, gry wtedy są fajniejsze. Na pewno nie chcesz...? Przecież widzę, że chcesz. Na początek spróbuj z RTX 2060, a jak ci się spodoba, to się przesiądziesz na 2070, bo 2080 jest już dosyć drogi, ale zapewnia zdecydowanie najlepsze doznania...
Premiera RTX miała miejsce rok temu. Wcześniej jakoś nikomu nie był potrzebny ray tracing w grach. A gry potrafiły wyglądać ślicznie.
Dalej: wciąż ray tracing nie jest nikomu do szczęścia potrzebny. Jeżeli uważa, że jest - brawo dla marketingowców nVidii i wyrazy współczucia dla tego zmanipulowanego kogoś.
Dalej: "tylko szaleńcy kupują karty graficzne bez RT"... Więc dlaczego w ofercie nVidii są karty bez RT? Mają swoich klientów za szaleńców? Dosyć szczere, choć niebezpośrednie wypowiedzenie się, jak głęboko w dupie ma się swoich własnych dostawców mamony.
Dla mnie nVidia zabrała się do wprowadzenia obsługi Ray Tracingu od złej strony. Jasne, są pierwsi, spijają śmietankę, ale jestem przeciwny agresywnemu marketingowi, który prowadzi, mającego na celu wmówienie ludziom, że RT to nie przyszłość, to teraźniejsza konieczność. Klasyka - nie masz karty z RTX w nazwie, to jesteś gorszy... Nie zagrasz w "Ray tracing"... Nie odpalisz tego wspaniałego postępu technologicznego w całym mnóstwie (lol) gier... Nie ma mnóstwa gier? Popatrz, specjalnie dla ciebie je stworzymy. Dlaczego miałbyś się ograniczać? Dlatego kup naszą kartę z RT (a że nie będziesz go używać, bo ilość fps nie pozwala na spokojną rozgrywkę, to już nie nasze zmartwienie).
Dlatego już więcej nie wrócę do nVidii.
@Edit
Jestem zwolennikiem postępu, ale nie wciskania kitu. Chętnie zobaczę więcej tytułów z dobrze zaimplementowaną obsługą śledzenia promieni. Chętnie zobaczę, jak robi to AMD albo Intel. Ale nVidii, której ewidentnie nie zgadzają się słupki sprzedaży i która próbuje to, w mojej opinii cwanie, zmienić, już podziękowałem.
@Niebieskiej żaby kły
Nie ma żadnej manipulacji. Te gry z RT są dokładnie takie jak widać na materiałach promocyjnych, w recenzjach itp. Można powiedzieć, że koń jaki jest, każdy widzi. Tyle że u jednej osoby wywoła to chcicę, a u innej nie, bo ludzie różnią się potrzebami. Natomiast z twojej wypowiedzi wynika, że wszyscy ludzie mają takie same potrzeby jak Ty, ale jedni dają się nabrać, a inni nie (i oczywiście Ty jesteś w tej drugiej grupie). Piszesz że jesteś zwolennikiem postępu, ale tak naprawdę masz na myśli bardzo konkretny postęp, według twojej wizji. Sorry, ale świat tak nie działa. Ludzie są różni i postęp nie będzie dokonywał się dokładnie w takim kierunku jak byś sobie tego życzył.
Real time RT jest dziś na bardzo wczesnym etapie. Jak każda nowa technologia, na początku więcej z nią problemów niż korzyści, ale tego etapu nie da się uniknąć, bo od czegoś trzeba zacząć, a początki zawsze są trudne. Od pojawienia się hardware'u (rdzeni RT w GPU) do pojawienia się software'u optymalnie wykorzystującego możliwości sprzętu musi minąć dużo czasu, dlatego dotychczasowe implementacje RTX są właśnie takie słabe. To jest taka sama sytuacja jak z każdą generacją konsol, gdy gry ukazujące się na początku życia danej konsoli wyglądają dużo gorzej od gier z końca generacji, mimo że sprzęt pozostał niezmieniony.
Teraz rzeczywiście nie jest dobry moment na zakup karty graficznej, ale tak jest zawsze pod koniec generacji konsol. Gdy pojawią się nowe konsole z obsługą RT to deweloperzy przestaną traktować RT jak marketingowy bajer dodawany do wersji pecetowej w ostatniej chwili i najmniejszym nakładem pracy.
Poza tym głównym problemem RTX jest to, że nie ma on konkurencji. Sytuacja poprawi się gdy w przyszłym roku pojawią się Radeony ze sprzętową obsługą RT. Wówczas obaj producenci będą mieli w ofercie to samo i twoje argumenty przeciwko wyborowi Nvidii będą nieaktualne.
Natomiast z twojej wypowiedzi wynika, że wszyscy ludzie mają takie same potrzeby jak Ty, ale jedni dają się nabrać, a inni nie (i oczywiście Ty jesteś w tej drugiej grupie).
Będę wdzięczny, jeśli pomożesz mi zauważyć, z czego dokładnie wyciągnąłeś taki wniosek, o pomoc w czym poproszę.
Piszesz że jesteś zwolennikiem postępu, ale tak naprawdę masz na myśli bardzo konkretny postęp, według twojej wizji. Sorry, ale świat tak nie działa. Ludzie są różni i postęp nie będzie dokonywał się dokładnie w takim kierunku jak byś sobie tego życzył.
Jup. I mnie to frustruje, bo postęp jest niestety naznaczony ludzką chciwością i egoizmem, a chciałbym widzieć go jako wspólny, uczciwy wysiłek i ciężką pracę, a nie wieczną konkurencję i walkę do ostatniej kropli krwi. Ale na to w tym systemie nie ma szans - wiem o tym i tego nie podważam ;-)
Nie, oni nie zarabiają na zaspokajaniu potrzeb swoich klientów. Oni zarabiają na wmówieniu nam, że czegoś potrzebujemy...
W tych dwóch zdaniach jest pewna sprzeczność jeżeli rozpatrujemy je łącznie. W pierwszym mowa jest o klientach, czyli ludziach, którzy wybrali produkt Nvidii, a nie o ludziach, którzy zdecydowali się go nie wybrać. W drugim zdaniu używasz pierwszej osoby w liczbie mnogiej ("potrzebujemy"), czyli wypowiadasz się nie tylko w swoim imieniu, lecz również w imieniu innych ludzi. Czyli zakładasz, że inni ludzie (w domyśle klienci Nvidii, bo to sugerujesz w pierwszym zdaniu) mają takie same potrzeby jak Ty, osoba która nie jest (już) klientem Nvidii. Teraz rozumiesz dlaczego odebrałem twoją wypowiedź tak jak odebrałem? Ale jeszcze dobitniej problem widać w tym zdaniu:
Premiera RTX miała miejsce rok temu. Wcześniej jakoś nikomu nie był potrzebny ray tracing w grach.
Możliwości są dwie. Albo słowo "potrzeba" rozumiesz inaczej niż ja, albo utożsamiasz potrzeby innych ludzi ze swoimi potrzebami. Zatem wyjaśnijmy sobie jedną rzecz: potrzeby są ponadczasowe. W tym sensie masz rację, że jeżeli rok temu nikt nie potrzebował RT, to teraz też nikt tego nie potrzebuje. Mylisz się jednak myśląc, że nikt tego wcześniej nie potrzebował. Potrzeba była od zawsze. I dwa lata temu, i dziesięć lat temu, a nawet i sto lat temu. Po prostu ludzie nie zdawali sobie sprawy, że tego potrzebują, ale potrzeba w nich tkwiła i tylko czekała na odkrycie. Gdybyś mógł przenieść się w czasie do np. 2077 roku, to ujrzałbyś wiele nowych produktów, których nie byłeś sobie w stanie wyobrazić, ale zobaczywszy je natychmiast zapragnąłbyś je mieć i z nich korzystać. Ludzie bardzo często nie są świadomi swoich potrzeb, bo po pierwsze nie ma sensu myśleć o czymś co dotąd było technicznie niemożliwe, a po drugie ogranicza nas wyobraźnia ("czego oczy nie widzą tego sercu nie żal"). Marketing nie tworzy tych potrzeb, a jedynie je ujawnia, tj. uświadamia nas, że czegoś potrzebujemy.
W 1997 roku wyszedł Quake 2 i wtedy robił wrażenie grafiką, bo był porównywany do ówczesnej konkurencji. To jednak nie znaczy, że nie istniała już wtedy potrzeba na Quake 2 RTX. Po prostu jej zaspokojenie nie było wtedy osiągalne, a teraz jest. I są dziś ludzie, którzy z przyjemnością grają w tego Quake 2 RTX na swoich kosmicznie drogich pecetach i czerpią z tego satysfakcję. I ja też zamierzam grać w Quake 2 RTX, ale nie teraz, bo szkoda mi pieniędzy na taki komputer. Zagram za kilka lat gdy sprzęt do tej gry będzie tani. Moja potrzeba się nie zdezaktualizuje. Tak to widzę.
Podsumowując: zgadzam się z twoim pierwszym twierdzeniem, że Nvidia kreuje popyt (co nie znaczy, że kreuje potrzeby – mam nadzieję że już dostrzegasz różnicę), ale to nie jest manipulacja. Manipulacją byłoby wypuszczanie podkręconych screenshotów lub gameplayów, które prezentowałyby nieosiągalną jakość grafiki. Tak jednak nie jest. To co sprzedają jest dokładnie tym co reklamują, tj. nikt nie zmanipulował tego jak Quake 2 RTX prezentuje się na kartach Nvidii. Gra wygląda tak jak wygląda i niech każdy sam oceni czy mu się to podoba czy nie.
Przede wszystkim dzięki za obszerną odpowiedź. Myślę, że teraz dosyć dobrze rozumiem twoje stanowisko. Z jednym tylko się nie zgadzam:
Mylisz się jednak myśląc, że nikt tego wcześniej nie potrzebował. Potrzeba była od zawsze. I dwa lata temu, i dziesięć lat temu, a nawet i sto lat temu. Po prostu ludzie nie zdawali sobie sprawy, że tego potrzebują, ale potrzeba w nich tkwiła i tylko czekała na odkrycie.
Eee, nie? Chyba, że przez potrzebę rozumiesz ciągłe doskonalenie i ciągłe innowacje, wtedy ok (bo jednym z głównych motywów napędowych ludzi jest poprawa swojej sytuacji, by było im wygodniej, ale to też nie dotyczy wszystkich). Uważam, że ciągnięcie rozwoju do przodu należy do wybrańców, zaś reszta ludzi to szara masa, która korzysta z ich osiągnięć, tzw. osiągnięć cywilizacji. I w tym kontekście nie zgadzam sie, jakoby potrzeba ray tracingu istniała jako jakiś pierwiastek w ludziach, przenoszony z pokolenia na pokolenie.
Rozmowa zapowiada się ciekawa, ale poruszyłem temat, na którego omawianie zgodzę się tylko twarzą w twarz, tak więc na ten moment podziękuję - otrzymałem już od ciebie odpowiedź zaspokajającą moje oczekiwania. A dokładniej - pięknie wyłapałeś moją próbę zagrania na emocjach pseudo-marketingowym bełkotem, tj. próbą wejścia w rolę gościa reklamującego produkty nVidii. Chociaż to, jak zrozumiałeś ten zabieg stylistyczny znacząco odbiega od moich pierwotnych zamiarów. Uprzytomniłeś mi, żebym pisał bez sarkazmu w internecie, wszystko wprost i bez owijania w bawełny ;-)
@Edit
Gdybyś mógł przenieść się w czasie do np. 2077 roku, to ujrzałbyś wiele nowych produktów, których nie byłeś sobie w stanie wyobrazić, ale zobaczywszy je natychmiast zapragnąłbyś je mieć i z nich korzystać. - nie jestem takim typem człowieka.
Może za jakieś 5-6 lat będa wychodzić gry specjalnie pisane pod RT, które wykorzystują ta technologię w pełni. Dziś to jest zbyt wymagające.
Od kiedy Control (który jest nafaszerowany RT) jest wymagająca sprzetowo grą ? :o
Najpierw niech się zajmą Quake z dodatkami a potem Doom 3 z dodatkiem. Takie mam życzenie.
Kiedyś Doom 3 palił pecety, teraz znów zawstydzi i będzie wypalał najmocniejsze sprzęty z RT.
Wreszcie posiadacze najnowszych rtx'ów będą mieli w co pograć!
zobaczymy co z tego wyjdzie bo GI i SSR już teraz jest dostępne dla każdej gry a w sumie to dwa najfajniejsze elementy z wycinka RT, aż dziwna jest ta cała propaganda jakby była mowa o czymś co wymaga nie wiadomo jak dużych nakładów pracy. Oczywiście testy i właściwa optymalizacja to już trochę zachodu jest ale poza tym śmieszne to samo w sobie.
tutaj black messa przerobiona :) Stare gry wyglądają nieziemsko potem wam wrzucę coś od siebie
https://www.youtube.com/watch?v=_rduD5vb3Ks
Ja tam chętnie posłuchałbym dzieciaków w autobusie jak rozmawiają o Quake II czy Unreal. Poczułbym się znowu młody, a jak jeszcze zaczną się zastanawiać czy im pójdzie oraz ile mają klatek na sekundę to w ogóle.
