Michał Żebrowski gra rolę Keanu Reevesa w Cyberpunku 2077 po polsku
Profesor Falkowicz z "Na dobre i na złe!"
Najlepsza postać
Kula? on był w jakiejś grze? nie kojarzę jego głosu. Mogli jakieś próbki dać!
@UrBan1212
Wiadomo, to nie gra, ale podkładał głos min. pod T'Challę w Czarnej Panterze.
Podkładał głos w Wiedźminie 3, Crysis 3, itp.
Próbki głosu --> https://polski-dubbing.fandom.com/wiki/Kamil_Kula
O widzisz. O to mi chodziło! dzięki wielkie, Kashim :)
Leci kula daje fula.
Ani to śmieszne, ani się splunąć na to nie chce.
@ UrBan1212
Proszę :)
@ Piecia_____18
Dzięki za podrzucenie tej strony. Znałem go z roli T'Challi, ale za nic bym się skapnął że grał również Gascona z Wojny Krwi. :)
Jeszcze w God of War 3
Zapowiada się że uczeń przerośnie mistrza czyli polski aktor lepszy od angielskiego :)
Po tym co usłyszałem w Afterfallu to nie wiem, czy chciałbym Żebrowskiego w jakiejś innej grze.
@ Angrenbor
Racja, w Afterfallu to się nie popisał. Przesłuchaj za to jak brzmiał w God of War III i Wstąpienie. Wg. mnie o wiele lepiej.
https://polski-dubbing.fandom.com/wiki/Michał_Żebrowski
Afterfall to ogólnie dość drewniana gra małego i niedoświadczonego studia.
Tam cały dubbing wypadł po prostu kiepsko, bo nie robili tego w pełni profesjonalnie - dali aktorom pełnię swobody, a Ci po prostu w wielu momentach źle intonowali do całej sytuacji.
CDP to zupełnie inna liga i tutaj w studiu nagraniowym raczej będą profesjonaliści pełną gębą, którzy odpowiednio nakierują aktorów.
Różnica między studiami jest taka, jakby porównać podpitego Zdziska pokrzykującego na dzieciaków z osiedlowego boiska, do Pepa Guardioli...
Kamil Kula-grał też Gascona i naprawdę pasował mi jego głos do postaci. Jestem na tak.
Lidia Sadowa-tak samo jak Kula, grała w Wojnie Krwi. Postać Rayly była równie dobra co Gascon.
Żebrowski-tego to się nie spodziewałem, ale dlaczego by nie?
Dużo też zależy od reżysera dubbingu. Całe szczęście Redzi nie zawiedli nigdy z głosami postaci, więc nawet jeżeli zatrudnili nikomu nieznanych aktorów to i tak w tej kwestii ufam im.
W Szwecji jakos ogladaja oraz graja z napisami, jeden krajow ktory ma najwyzszy poziom znajomosci angielskiego jako jezyka obcego, nawet dzieciaki ogladaja napisy z bajkami :).
Trzeba być kaleką, żeby grać w grę dzięjącą się w USA, z Keanu jako jedną z głównych postaci po polsku. Ale wyobrażam sobie jaki byłby hurr durr gdyby dali tylko napisy.
musi być pl żeby było szersze grono odbiorców albo będzie syf jak z borderlandsem który nie ma pl więc nikt nie kupuje :D/ ja i tak zamierzam w cybera grac po eng z napsiami pl
hehe a pewnie wieśka to tylko po polsku sie powinno grać, a w yakuze po japońsku bo inaczej to ni ma sensu i jest sie tu cytat kaleką
Dokładnie tak, zabrońmy ludziom grać z polskimi głosami. Bo mi się nie podoba i tak grać nie będę, więc inni też nie mogą tak grać. Ja wiem wszystko najlepiej, a cała reszta co myśli inaczej to kalecy. Bo tylko ja jestem ten światły, boski i najmądrzejszy ze wszystkich tutaj zebranych, oto przemówiłem ja Coen55
Trzeba być kaleką, żeby mieć pretensje do tego w jaką kto gra wersję językową. Po to twórcy dają wybór opcji językowej żebyś mógł dopasować ją do swoich upodobań. Straszne, co?
Jestem kaleką, hurrr... kurłaaaa... przepraszam USA, przepraszam cały świat, że zagram z polskim dubbingiem. Pójdę do spowiedzi z tego powodu, że nie zagram po angielsku, spalę się w piekle za to.
Trzeba być kaleką, żeby grać w grę dzięjącą się w USA, z Keanu jako jedną z głównych postaci po polsku.
No to pewnie w Polsce, Francji, Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Japonii, Brazylii, Rosji i Chinach jest sporo kaleków bo na pewno znajdą się tacy którzy będą grać z głosami w swoim języku.
To jest naprawdę u ludzi na tym forum wstyd z używania języka Polskiego. Inne nacje dostają pełne wersję językowe i grają w nie. U nas tacy jak ty coen są przykładem właśnie tego wstydu.
A ja się zgadzam, że z tak znanymi aktorami to nie ma sensu grać z dubbingiem PL, ale taki styl wypowiedzi to żenada.
To było do przewidzenia że w chłopakach płynie i płynąć będzie wiedźmińska krew. Sam Geralt z Rivii przemówi Klina Rewersa.
I szczerze bardzo podoba mi się ten pomysł.
Nie no, jest Żebrowski zamiast Banaszyka czy Rozenka. Bo to, że Żebrowski bawił się w jakieś kiepskie cosplaye w słabym serialu to nie robi z niego od razu Wiedźmina. To już pierwszy lepszy Geralt z Comic-conu czy Pyrkonu jest bardziej wiedźmiński od niego. :)
Nie grzesz Synu, nasz Wiedźmin jest bardzo niedoceniony i obrywa mu się głównie przez kiepskie efekty. Natomiast obsada i gra aktorska, oraz klimat mają wysoki poziom i to właśnie Pan Żebrowski był jego najmocniejszą stroną.
Nie grzesz Synu, nasz Wiedźmin jest bardzo niedoceniony i obrywa mu się głównie przez kiepskie efekty. Natomiast obsada i gra aktorska, oraz klimat mają wysoki poziom i to właśnie Pan Żebrowski był jego najmocniejszą stroną.
Kiepskie efekty, kiepski scenariusz, kiepskie dialogi, kiepska choreografia walk, kiepski dobór aktorów (yenefer po 40-ce, vesemir to stary wychudzony i zniedołężniały druid xDDD, a Jaskier to bardziej wygląda na wędrownego pijaka), kiepskie kostiumy (zwłaszcza Geralta i Jaskra), kiepska gra aktorska (zwłaszcza Ciri), a na domiar złego jeszcze Żebrowski musiał zapuścić brodę, która pasowała do postaci jak pięść do nosa. Klimat? Jaki tam był klimat? Potwory to był śmiech na sali i w ogóle nie oddawało grozy. Posłuchaj sobie takiego audiobooka od Fonopolis i zobaczysz, że jak się chce to można klimat oddać bez obrazu. I pomyśleć, że ten syf miał 18 milionów budżetu...
Dobre były w tym miernym serialu tylko i wyłącznie ballady. I nie ma co się dziwić, skoro autorem był Grzegorz Ciechowski.
Ciekawe czy Rozenek będzie.
A czy Żebrowski potrafi odpowiednio powiedzieć wooow?!?
Inaczej... czy Żebrowski będzie umiał powiedzieć odpowiednio do V - "You're breathtaking!"
Kto by pomyślał, ze znowu zgadnę :)
spokojnie każdy zagra jak będzie chciało można grać z pełnym PL dubbingiem lub angielskim + napisy. Gra jest skierowana na rynek US/UK gdzie zakłada się że te dwa rynki zbudują głównie zysk dla tej gry, więc o ile Polska obsada będzie dobra to na pewno angielska będzie wręcz rewelacyjna.
Wszyscy są Alex spokojni, tylko przeciwnicy polskiego dubbingu szaleją ;p
Jak wyjdzie im dobry dubbing, to i zanikną głosy krytyki.
Teraz jest potrzebna, żeby tego nie spaprali.
Tylko tyle i aż tyle.
Nie ma się czemu dziwić, my generalnie nie lubimy dubbingu, chcemy wszystko po angielsku, nawet jak znajomość tego angielskiego nie jest biegła (patrz egzemplarze, które zamiast powiedzieć, że idą do sklepu, to do shopu).
Pisanie, że Żebrowski jest "głównie" znany z polskiego serialu Wiedźmin (o ile nie ma wydźwięku humorystycznego... a na pierwszy rut oka nie ma) jest objawem dość poważnej ignorancji autora tekstu.
żebrowski to kulkę i sadową wciąga przeżuwa i wypluwa ;) po prostu biorąc pod uwagę że po drugiej stronie jest KR musieli na tę konkretną postać wybrać dobrego i znanego aktora (drogiego), pozostałe wybory to czysta budżetówka przy żebrowskim.
Napisalem podobny komentarz, ale po zastanowieniu sie, usunalem. Zaraz przyleci ktorys z newsmanow gola (a moze i sam nieomylny, swiatly i wszytkowiedzacy szefu), udowadniac ci ze zdanie jest tak sformulowane ze jest okej (bo 'gracze' nie moga sie np. interesowac teatrem, tylko Wiedzmin Czy Najlepszy! z ambitnych rozrywek) a dla samego Zebrowskiego Wiedzmin to rola zycia.
Cóż ja bym to zdanie ujął mniej więcej tak:
Johnny’ego Silverhanda zdubbinguje Michał Żebrowski, znany nam głównie z ról Geralta z Rivii w polskim serialu oraz filmie Wiedźmin jak i Jana skrzetuskiego w filmie Ogniem i Mieczem.
Wydaje mi się że te dwie role są najbardziej znane szerszej publiczności tego forum, może jeszcze Pan Tadeusz ale to już mniej. I mówię to jako ktoś kto generalnie nie wie kto kogo grał w jakim filmie, więc wydaje mi sie ze mam podobny punkt widzenia co to szersza publiczność.
Czyli będę mógł skupić się na grze a nie na napisach.
Gra która nie ma języka polskiego, jest u mnie automatycznie skazana na śmietnik.
Nienawidzę jazgotu brytoli i amerykańców.
Poza tym, jestem w Polsce i tego języka oczekuję w grach, filmach, reklamach etc.
Ci co się sadzą o ten temat, powinni już dawno mieszkać gdzie indziej jak im nasz rodzimy język nie pasuje.
Nie popadajmy w pseudo patriotyzm, nie wszytko musi być dubbingowane, czasem dlatego ze niektórych rzeczy nie da się przetłumaczyć, a czasem dlatego ze nie ma funduszy na dobry dubbing.
Opinia godna kogoś kto nigdy nie nauczył się żadnego języka obcego albo gimbopatrioty. Będziesz mówił kto może mieszkać w Polsce w zależności od tego w jakim języku gra? XDDDDDDD
Ja uważam, że absolutnie wszystko powinno być spolszczone MINIMUM kinowo. Przy dubbingach polskich ZAWSZE powinien być wybór między PL głosami, a PL napisami. Są gry jak choćby właśnie Cyberpunk gdzie nasz język niespecjalnie mi pasuje do klimatu gry.
Ah, widzę już nagonka typu "jest 2019 więc każdy powinien znać angielski, jak jest inaczej to jest głąb lub gimbus nieuk".
To, czy coś da się przetłumaczyć czy nie to nie ma do rzeczy, bo i tak to trzeba zrobić choćby dla napisów. Dodatkowo dla osoby nie znającej języka kompletnie to napisy w grze są ciężkie do czytania. W przeciwieństwie do filmu to w grze trudno w pełni skupić się na napisach, gdy równocześnie trzeba też widzieć co trzeba zrobić.
Wiem, że dla wielu purystów językowych (którym sam jestem, bo naprawdę czasem lepiej ustawić język taki, który pasuje do lokalizacji) oraz dla osób lubiących zwiększać swoje ego znajomością innych języków to dubbing powinien być zakazany. No ale jednak to trochę egoistyczne podejście, nieprawdaż?
Prawda jest taka, że w większości gier i filmów polski dubbing jest tragikomiczny. Dobrze wypada tylko w grach typu Wiedżmin i Gothic, a więc ze słowiańsko- średniowieczną otoczką (żałuję, że w Kingdom Come go nie ma). Polski dubbing grach sf jest żenujący, np. w Mass Effect 1 i 2. Poza tym jak gra jest dobra, to nie zwracam uwagi czy jest po polsku czy nie, np najnowsza Zelda czy Mario. No, ale ja przynajmniej uważałem na lekcjach angielskiego. Fani gier z mnioejszych krajów nie mogą liczyć na swój język w grze i jakoś nie rozpaczają.
Żyjemy w czasach, w których nawet kinowe lokalizacje są robione po łebkach, a oni się dziwią, że ludzie nie chcą żeby w ogóle wychodziły dubbingi które współcześnie są tak słabe jak ten bait u góry. Przeciwko dobrym nie mam nic.
Ostatni taki przypominam sobie jak wychodził prawie 10 lat temu.
Dorośniecie, to zrozumiecie czym jest klimat angielskich ścieżek. Jeśli się go w ogóle nauczycie.
Ale jak to mówią, są ludzie którzy nigdy nie dorastają.
@siera97 Na szczęście w tym wypadku niczego nie trzeba tłumaczyć :P CD Projekt akurat pisze dialogi po polsku, o czym można przeczytać np. w wywiadzie z jednym ze scenarzystów, Kubą Szamałkiem:
"Jakub Szamałek: No właśnie to jest kolejne wyzwanie wynikające z pracy scenarzysty, bo my większość swojej pracy, a właściwie najważniejszą część swojej pracy, musimy skończyć na długo, długo przed premierą gry, bo dialogi są nagrywane przez aktorów i są nagrywane w kilkunastu językach. Więc to wygląda tak, że musimy napisać dialogi w języku polskim, ten dialog musi zostać przetłumaczony na język angielski, potem z angielskiego na japoński, niemiecki, francuski, włoski, hiszpański itd. Potem wysłany do studiów na całym świecie, które muszą ściągnąć aktorów, którzy muszą mieć czas, przyjechać i zagrać."
źródło: vipmultimedia.pl/ jakub-szamalek- wywiad-cd-projekt-red-wiedzmin-3/
Można preferować granie po polsku (sam preferuję oryginalny dubbing i polskie napisy - nie wszystko ma poziom BG2), ale brak rozumienia angielskiego (wystarczy w jedna stronę - bez mówienia i pisania w nim) to w dzisiejszych czasach rodzaj... no może nie ułomności, ale zdecydowanie samo-krzywdzenia się w stosunku do rozlicznych korzyści jakie daje jego znajomość.
Tłumacz sobie swój brak wykształcenia swoim blokerskim pseudopatriotyzmem. Ciekawe ile lat jeszcze dasz radę, zanim ogarniesz, że jest dla ciebie za późno i będziesz takim tłumokiem do końca życia.
Niemcy tłumaczą i dubbingują wszystko na swój język, a my w tym czasie wolimy czytać, oglądać filmy, czy też grać po angielsku, bo ten język jest "cool" i czujemy się światowi. Nieznajomość języka angielskiego jest traktowana jako ułomność, ludzie którzy chcą grać po polsku, to pseudopatrioci, albo typki spod osiedla, co w szkole na lekcjach nie uważały. Kiedy w tym kraju, przestaniemy tak się ekscytować tym konkretnym językiem obcym. Ani on piękny, ani wyraźny, ot po prostu język dwóch krajów, które grają główne skrzypce w kulturze globalnej.
To co na zachodzie ponoć jest lepsze,a przynajmniej tak uważamy. Do dziś nie mogę zapomnieć jak 6 lat temu na wycieczce licealnej do Anglii, koleżanki kupiły sobie ciuchy w H&M, że niby brytyjskie. Takie brytyjskie, że w Polsce były pewnie takie same, tyle, że tańsze.
Co do klimatu gry, to zarówno angielski jak i polski tam pasują, tylko ważne, żeby w obu przypadkach dubbing był dobry. Przy dobrze podłożonym dubbingu, człowiek nawet nie zwraca uwagi, że postacie mówią w rodzimym języku, a nie w obcym. Saga rodu Palliserów miała ponoć fenomenalny dubbing, nie wiem nie dane mi było usłyszeć. Przytoczyć można za to "Ja, Klaudiusz", to już dane mi było usłyszeć, co prawda nie całe, ale zawsze.
Czy to jest autorski mem?
P.S. No i to jest profesjonalne podejście do wersji językowych.
W grach typu Wiedźmin czy Gothic polski dubbing to mus. W Cyberpunku z kolei kompletnie mi się nasza rodzima mowa nie widzi. Pewnie wybiorę kinowe spolszczenie.
CD Projekt Red pochwalił się również technologią, która pozwala w czasie rzeczywistym synchronizować ruch ust postaci z czytanym tekstem (tzw. lipsync)
Moim zdaniem to jest najważniejsza informacja tego niusa.
Animacja twarzy stoi w miejscu od kilkunastu lat. Wszyscy pracują nad kolejnymi wodotryskami, a animacje porzucili. Przekaz historii traci bardzo dużo na tym. Nie da się przekazać tak dobrze emocji postaci. O ile mocniejszy emocjonalnie byłby taki Wiedźmin 3 czy The Last of Us gdyby postacie miały zbliżoną mimikę do prawdziwego aktora.
Kilka dobrych lat temu było kilka firm które chwaliły się, że w ich produkcji twarz posiada ileś tam mięśni. Ale przestali nad tym pracować, bo ludzie wolą czystą rozrywkę, a nie emocjonalne przeżycia.
Lipsync to tylko kropla w morzu, ale zawsze coś.
Poszli by o krok dalej gdyby ważniejsze postacie miały sesje motion capture jak w LA Noire.
Mogli pokazać gameplay w akcji z polską wersją a nie mi pierdzielą kto.
kurde szykowałem się na granie facetem ale widzę że będę musiał przejść dwa razy cyberpunka bo bardzo mnie zainteresowało to że pod żeńską postać dubbinguje ta sama osoba co Elsa z krainy lodu
Cyberpunk to gra skierowana do 18+ letniego odbiorcy, fanów Elsy zapraszamy na forum Disney Polska ;)
A co to ma do rzeczy? Sadowa brała też udział w dubbingu do Logana, Deadpoola 2, Until Dawn (gdzie była jedną z nielicznych postaci, które w polskiej wersji wypadały znośnie), Days Gone czy Detroit: Become Human. Najlepsze w niej jest to, że ma tak niecharakterystyczny głos, że można ją osadzić w całym spektrum ról głosowych i nie zorientować się, że każdą z tych postaci dubbinguje ta sama osoba, a to moim zdaniem jest w dobrym dubbingu najważniejsze. Ale i tak będę słuchał Kuli, bo jak zawsze będę grał facetem – grając kobitką nie potrafię się wczuć w postać (mowa o grach, gdzie jest wybór, bo Lara Croft, Aloy czy inna postać od podstaw pomyślana jako kobieta to co innego).
Żebrowski to dobry aktor, ale czy jego głos będzie pasował do Silverhanda? Szlachetny Skrzetuski czy pełen rozterek Geralt będzie musiał stać się zbuntowanym rockmanem? Jakoś to mi nie pasuje.
Choć jak wielu o tym pisze, pewnie wersja eng z polskimi napisami będzie najlepszym wyborem w tym świecie gry. Jak ogladalem- bardzo dobry- serial Czarnobyl, to ten angielski przez długi czas mnie raził, tu może podobnie być z polskim, ale może akurat się pozytywnie zaskoczę.
Miałem grać z polskimi napisami i angielskim dubbingiem, ale skoro obsada jest dobra, to chyba przetestuję najpierw polski dubbing. W sumie pełne lokalizacje przygotowywane przez CD Projekt jeszcze nigdy mnie nie zawiodły (Gothic, Wiedźmin itd.), więc jest to kolejny z powodów, żeby dać im szanse.
Jak inne gry mają polski dubbing to 90% osób narzeka na źle dobrane głosy, na psucie immersji, ale jeśli chodzi o Cyberpunka to już problemu nie ma. Ech ludzie ;-)
Myślałem że głos V będzie dubbingował policjant z Rodziny Zastępczej. Szkoda, zawiodłem się.
Miła informacja ale raczej będę grał i tak z angielskim dubbingiem i polskimi napisami, tak dla zasady oraz większej immersji świata.
W ogóle mam jakieś zboczenie na tym punkcie... W AC:Unity też grałem z francuskim dubbingiem
Klimat to jedno, drugie to konieczność czytania napisów w takim przypadku - już bardziej się wczuję w klimat rozumiejąc co postać mówi niż musząc skupić się na czytaniu. Chociaż w Metro na przykład grałem po rosyjsku, bo tam jeszcze coś da radę zrozumieć nawet jak się nie doczyta, tak po francusku nie dałbym już rady.
Ten avatar robiony chyba przez 5 latka o.O
Sądzę, że jedną z największych polskich redakcji w temacie gier komputerowych i nie tylko byłoby stać na coś zdecydowanie lepszego .. troszkę szacunku zwłaszcza dla tych systematycznie odwiedzających stronę. Nowego może to od razu zainteresuje, ale ja wbiłem tylko, żeby o tym bez ładu i składu wsadzonym w zdjęcie ryju aktora napisać, bo artykuł możliwe, że z taką samą pieczołowitością sporządzony, to niewarto czytać.
Zmniejszcie ten pośpiech z wypuszczeniem czegoś nowego, poważnie.
1. To nie jest artykuł, tylko NEWS. A jednak newsy mają to do siebie, że powinny być wrzucane szybko.
2. Fotoszopka jest tylko nieznaczącym dodatkiem do treści. Jeśli dla Ciebie ma tak dużą wagę - cóż, współczuję.
Masz rację! Na cholerę przywiązywać uwagę do szczegółów i ogólnego odbioru. Następnym razem niech wrzucą zdjęcie zbliżonej pachy i zrobią informację o implementacji potu w CP2077 lub zbliżonego odbytu nawiązującego do przymusowego łażenia do kibla w czasie eksploracji, czy strzelaniny w centrum.
Tego właśnie potrzebowałem ;] Innego punktu widzenia. Potwierdzenia, że w sumie mam na to wywalone, zaś użyte zdjęcie nadal jest żałosne.
Wypalony mem, zaś jeśli już, to nietrafiony oraz słabo wykonany pomysł, totalny brak jakości.
W każdym razie zawijam stąd bo nudy, zaznaczę tylko postęp w biblioteczce nad ostatnimi tytulami. W sumie wyłącznie temu może niech ta stronka mi posłuży o.O
A tego całego CP2077 niebawem nie będzie sensu instalować.
Siema!
Zawsze można włączyć angielska wersję i po problemie. Angielskie wersje w grach są z definicji lepsze, bo Polacy ich po prostu nie oceniają. Albo czytają napisy i w ogóle ich nie słuchają? Ale można potem napisać na forum - "gram po angielsku bo lepsza immersja".
Angielski jest w tym przypadku wersją oryginalna, z którą zetknie się wieksza ilość osób, dodatkowo głos jest częścią kreacji aktora która jest uboższa przez dubbing.
Nie za dobra decyzja. Powinien to być mniej rozpoznawalny głos.
No nie wiem, nie wiem. Co do Wieśka, kwestia była oczywista. Tutaj raczej sięgnę po wersję ang.