Frank Pearce odchodzi z Blizzard Entertainment
był współzałożycielem firmy, w której przez 3 dekady miał wiele swobody i wyznaczał ścieżki rozwoju dla ich gier, później przyszło activision i pewnie wszystko sie odwróciło
Przyszło Activision i oddelegowło go do czyszczenia toalet,w końcu niezadowolony z obecnego stanu rzeczy odszedł...Normalka
oczywiście musisz hiperbolizować, co nie, bo wszystko jest czarno-białe
może po prostu narzucali mu pewne rzeczy i mu sie to nie spodobało, 30 lat w jednej firmie może sie człowiekowi znudzić i poczuł, że to ten moment na odejściei robienie czegośinnego, może poczuł sie źle w blizzardzie po tylu latach, a może nie, tego nie wiemy, ale wydaje mi sie, że activision mogło mieć swoją rolę w odejściu Franka z firmy
Mam nadzieję, że to nie zwiastun uciekania "szczurów" z tonącego okrętu...
W Blizzardzie się skończyło robienie gier to odszedł.
Blizzard to obecnie corpo w którym jak coś nie przynosi miliardów to nie jest warte uwagi dosłownie jak u EA.
Może poza Blizzardem zrobi coś lepszego :)
Stary, ale każda firma tak działa, nie tylko korpusy. Jak coś nie przynosi zysków to się w to nie inwestuje, lub się to zmienia. W przeciwnym wypadku jest to liczone jako strata, a żadna firma nie chce tracić, tylko zyskiwać. To, czy pewnej grupie konsumentów się to podoba czy nie, jest nieistotne. Korpo czy firma nigdy nie będą naszymi przyjaciółmi. Tam się coś tworzy tylko dla zysku, bo w końcu po to firma istnieje jako instytucja.
"Jak coś nie przynosi zysków to się w to nie inwestuje, lub się to zmienia. W przeciwnym wypadku jest to liczone jako strata, a żadna firma nie chce tracić, tylko zyskiwać."
100 procent racji, ale... Blizzard jest traktowany jako podmiot specjalny. To studio udowodniło, że potrafi zarabiać naprawdę potężne pieniądze. Dlatego bardzo rosną oczekiwania. Jeśli Blizzard stworzyłby grę, która zarobiłaby 100 milionów dolarów na czysto, to byłaby dla właścicieli strata, bo przecież w tym samym czasie mogli/powinni zrobić grę, która zarobiłaby miliard.
Czy to źle? Zależy od naszych gustów, jeśli lubimy sieciowe-gry-usługi, to nie musimy się martwić;-)