Blizzard po masowych zwolnieniach ponownie rekrutuje... na te same stanowiska
Diablo 3 wydawali w latach chwały. Mimo że z 200h przegrałem to gra jest tylko niezła. Grim Dawn i Path od Exile znacznie lepsze. Jeżeli teraz są w takim dołku a na dodatek na szybko muszą zrobić Diablo to nie wyobrażam sobie nawet jakim to będzie MEGA CRAPEM... Coś czuję, że pobiją Fallouta 76.
Niech znowu aplikują na to stanowisko, przecież mają doświadczenie :D Nie wiem tylko czy w takich firmach nie ma jakiejś klauzuli o tym że nie mogą się zatrudnić u nich znowu ale wątpię.
Blizzard po masowych zwolnieniach ponownie rekrutuje... na te same stanowiska
Może wcześniej wywalili obiboków? :P
A powinni ich też?
Jeszcze nie znalezli pracy? Po pracy w Blizzardzie dalej maja problemy? Wydawaloby sie, ze to rekomendacja sama w sobie. No chyba, ze nie sa tacy dobzi jak mysla ze sa.
To jest właśnie ocenianie sytuacji gdy się nie zna całkowicie sprawy wiem coś nawet tu nieraz , jedynie co gdybam że robią na innych warunkach typu wynagrodzenie itp
Swoją droga pół roku nadal bezrobotny
Stawiam na wiek 25+
Dla osoby, która rozumie działanie tego typu firm nie jest to aż taka sensacja. Firma musiała osiągnąć określony wynik finansowy wskazany przez Zarząd, w tym wypadku decyzja CFO. Zapewne były konkretne negatywne konsekwencje gdyby do tego nie doszło. Efekt finansowy cięć jest widoczny od razu, wpływ na produktywność da się jakoś zaplanować, a zmierzenie już wymaga czasu. Po 6 miesiącach okazało się, ze cześć etatów należy zapełnić gdyż są już na to fundusze i jest konkretna potrzeba. Czasem bywa tez tak, ze firma otrzymując dodatkowe finansowanie jest w stanie zatrudnić więcej osób chwile po dużej redukcji i ma to ścisły związek z jej płynnością finansowa.
Tak czy owak żal zwolnionych, bo teraz mogą czuć się wydymani. Przecież to tylko pół roku. Jednak zapewne kilku lepszych ma szanse wrócić. Chyba, ze faktycznie zwalniani tylko tych najgorszych, ale przy takiej skali zwolnień śmiem w to wątpić.
Raczej zwolnili po to, by teraz zatrudnić ludzi z mniejszym doświadczeniem, za mniejsze pieniądze.
Taka metoda działa w sytuacji, kiedy pracodawca ma takie możliwości, bo ma wyrobioną renomę i dobra opinię, u Blizzarda możliwe, że tak jest w istocie. Na te same stanowiska zatrudnią ludzi za mniejsze pieniędzy i tych którzy chcą się rozwijać. Dla wielu nawet te „mniejsze zarobki” to będzie sporo a i sama praca w Blizzardzie, to też swego rodzaju motywacja.
OK, ale firma może zmienić plany. Może też przez pół roku dla tych ludzi nie byłoby roboty, więc ich zwolnienie mogło być racjonalne. Jasne, że nie jest to nic miłego, a sporo wiedzy i doświadczenia z firmy zniknęło, ale z drugiej strony, firma ma takie prawo.
No skoro dawali im odprawy w wysokości pół- albo i pełnorocznego wynagrodzenia to nawet jakby przez pół roku siedzieli i pierdzieli w stołki to by się opłacało bardziej niż zwolnienie. Bo oszczędności z tego żadne a jest odpływ doświadczenia i straty wizerunkowe.
Stawiałbym raczej na chęć zatrudnienia mniej doświadczonych... albo zwykłe "robienie norm" żeby CFO dostał 15 baniek premii. Po nas choćby potop stosuje się nie tylko w polityce...
Blizzard nie rekrutuje na tamte 209 stanowisk, tylko na miejsce ludzi, którzy odeszli ostatnio.
W korporacji to norma tam dla słupków potrafią pozbyć się 1/4 załogi żeby po 2 miesiącach poszukiwać taką samą ilość osób. Byle statystyki poprawić jak slabna.
ofc biora tylko nowych za o wiele mniejsza kase :D
No to albo blizz naprawdę dobrze płaci, że mogą sobie pól roku bimbać albo ich zwolnili, bo się nie nadawali i dlatego jeszcze nic nie znaleźli.
Nie mogą znaleść pracy dlatego, że rynek jest przesycony i jest gigantyczna konkurencja.