Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Felieton Baldur's Gate 3 – dlaczego powrót króla RPG musi podzielić graczy

12.04.2019 16:40
mohenjodaro
3
18
odpowiedz
6 odpowiedzi
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

- Cześć, jestem Tomek
- Wspaniale, że pytasz. Jestem osobą transpłciową. To normalne, ze ludzie zmieniaja plec. Bylam mezczyzna, teraz jestem kobieta. Ludziom sie to nie podoba, ludzie sa tacy zli.

Tak to wygladalo, jak ktos nie gral

12.04.2019 16:32
😂
2
11
odpowiedz
zanonimizowany1223263
32
Centurion

Ramka z kontrowersją zrobiła mi dzień. Wspaniały to felieton, nie zapomnę go nigdy.

12.04.2019 19:31
Lord Rahl PL
7
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Lord Rahl PL
3
Junior

Jestem wielkim fanem Baldur's Gate oraz Pillars of Eternity ale nie chciałbym już żeby powstał Baldur's Gate III ( ja wyjdzie to i tak zagram ;) . Historia dziecka Bhaala została zakończona i tak moim zdaniem powinno pozostać. Jeżeli Baldur's Gate III miałby opowiadać o losach innej postaci to tytuł powinien nazywać się inaczej.

Z chęcią zobaczyłbym kolejnego RPGa w Faerunie. Marzy mi się mi się 3 częściowa saga gdzie na początku wyruszamy z małej karczmy po środku niczego żeby w ostatniej części trafić do Miasta Wspaniałości. "Droga do Waterdeep" brzmi ok ;)

Jeżeli chodzi o formę to jeżeli miałby to by być RPG z drużyną to zdecydowanie widok z góry z aktywną pauzą ( Baldur's Gate, Pillars of Eternity ) a jeżeli sterowalibyśmy tylko jedną postacią to widok TPP ( Widźmin ) albo FPP ( Skyrim ) mógłby być w czasie rzeczywistym. Świat Faerunu sprzyja raczej drużynowej grze więc pozostanę przy tym wyborze. Na pewno odpada dla mnie widok TPP z drużyną bo to dla mnie chaos ( jak w Dragon Age II i III ) gdzie za cholerę nie mogę się odnaleźć w przestrzeni a tym bardziej sterować poczynaniami towarzyszy.

Pragnę bogatej i epickiej historii do kwadratu. Masa zakończeń nie jest konieczna (zwykle ta obietnice pierdyliarda zakończeń na końcu okazuje się ściemą). Wystarczą dwa zakończenia i powiedzmy jedno ukryte ale ważne żeby każde było unikalne na swój sposób. Nie chciałbym też aby w grze pojawiło się jakiekolwiek zarządzanie twierdzą bo uważam to za typowy zapychacz gdzie twórcy wymuszają na tobie powrót do huba żeby zajmować się pierdołami w stylu: wybuduj swoją karczmę, swoją kuźnie, umocnij mury itp.
Najważniejsze czego bym nie chciał to skalowania przeciwników. Uważam to za całkowity brak poszanowania dla rozwoju postaci gracza. Szczur z 1 lvl awansuje i walczy jak równy z równym z wybrańcem bogów w zbroi z kości smoka ... błagam. Uważam ,że to piękne kiedy na początku gry nie możemy pokonać jakiś przeciwników a na końcu rozwalamy całe hordy tego samego gatunku jednym zaklęciem.

Najbardziej optowałbym za pół otwartym światem gdzie teoretycznie możesz pójść prawie wszędzie ale jest wiele miejsc gdzie przeciwnicy po prostu byliby za trudni na twój lvl postaci.

Jeżeli chodzi o studio które chciałbym ,żeby zrobiło taką grę to na chwilę obecną Obsidian ale najpierw niech zakończą historię Pillars of Eternity w 3 odsłonie... o ile słaby wynik finansowy II im na to pozwoli :( Larian jest rewelacyjne ale moim zdaniem świetnie radzą się w swoim turowym świecie i przy nim powinni pozostać. Oczywiście wiem ,że są fani typowo turowych RPGów dlatego miło by było jakby gra oferowała tryp aktywnej pauzy jak i turowy. Inxile ... sam nie wiem taka dzika karta trochę (Wasteland 2 było dla mnie przeciętne z kolei Torment tides of numenera było super jeżeli potraktowało się ją jak interaktywną książkę bo gameplay był tam słaby ). Beamdog robił do tej pory tylko odświeżenia na infinity engine i dodatek do BG I który był ok ale przy genialnym BG1 i BG2 wypada blado. Po za tym nowa gra w świecie Faeurunu powinna być już na nowym silniku jak POE I POEII. Bioware to wydmuszka , cień wielkiego studia czekającego na zagładę przez otchłań EA.

post wyedytowany przez Lord Rahl PL 2019-04-12 19:34:01
15.04.2019 13:49
lordpilot
😁
30
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
lordpilot
211
Legend

Iselor po prostu zapomina, że to co wygłasza, to jedynie jego (+ kilku kolegów z jakiegoś forum dla samozwańczych "ekspertów") prywatna opinia.

^^W sedno. Dodam od siebie i wyjaśnię młodszym stażem użytkownikom tego forum - ta sławetna "lista Iselora", ma na tym forum status "mema" :). Zwłaszcza, kiedy jej twórca zaczyna się pieklić, kiedy ktoś, cokolwiek na tej liście podważa (a nie daj Boże krytykuje albo przesuwa i wywala całe tytuły!).

Sam mam do tej "listy Iselora" bardzo pozytywny stosunek - uśmiecham się za każdym razem, kiedy się pojawia, a zza rogu wyłania się adwersarz, mający inne zdanie :P. Wiem, że chwilę później pojawi się Iselor i zacznie z owym adwersarzem walczyć, niczym Don Kichot z wiatrakami :). To nadaje pewien absurdalny klimat temu forum - jak harnasie siary (z coraz większą ilością zer przy nicku) czy wspominanie przez Ewunię/Kaczmarka 35 w każdym wątku Gothiców :P. No, po prostu nie sposób się nie uśmiechnąć :)

12.04.2019 16:05
1
2
joe1chip
43
Konsul

Ja tam lubię Duke Nukem Forever. Dobra gra, która mogłaby być lepsza ale nie będę kłamał że dobrze na niej się nie bawiłem. Baldur 3? Mógłby powstać remake 1 i 2 i byłbym zadowolony.

12.04.2019 19:27
blastula
👍
6
2
odpowiedz
blastula
71
Generał

Moim zdaniem Beamdog. Z powodów wspomnianych w tekście. Wszyscy inni od cRPG-ów są zajęcie swoimi sprawami, a Beamdog już ma przymiarki we wprowadzaniu świata Forgotten Realms w XXI wiek. I nieźle im to wychodzi, więc jeśli oni się tym zajmą to mają moje błogosławieństwo, dzięki nim poznałem i zakochałem się w tych grach.

post wyedytowany przez blastula 2019-04-12 19:27:08
12.04.2019 21:48
9
2
odpowiedz
1 odpowiedź
djmaciek
122
Pretorianin

Baldurs Gate hmm... 20 lat historii... zmienił się świat, rynek, oczekiwania, pokolenie, scena... w zasadzie wszytko uległo zmianie.

Mam 35 lat w zasadzie RPG przedstawiony w BG mnie wychował - wraz z ojcem o imieniu Fallout. Izometryczne RPG ukształtowały we mnie postrzeganie tego, jak RPG powinien wyglądać. Tak mi się do wczoraj wydawało.

Czego my właściwie oczekujemy? BG 1 w nowych realiach, z grafiką 3D, z wielością opcji wyboru.. hmm moment, czy tego nie było w PoE? w DDII?

I jak było? Niby to samo, rozszerzone, nowe światy, historie, poziomu DA I jednak nic nie osiągnęło w kwestii scenariusza i immersji.

A czas płynął dalej.

Zgadzam się w części Angemona. BG I i II to juz bajka, nie dla obecnych pasjonatów. 30, 40 latki nie wsiąkną w ten świat mając w polu widzenia pracę, żonę, dziecko, tony pieluch do przewijania, w sumie... własny świat.

To musi być siłą rzeczy gra dla obecnego pokolenia.

Dlaczego? `bo sentymenty nie przyniosą kasy, dwa że dawne pokolenie siłą reczy zmniejsza się. Gry zastępuje własny świat, statystyczne więcej czasu mamy na konsole niż pełnowymiarowe gry.

3D, sieciówka, świat może być i stary. Nawet w nowyw DA będzie nacisk na tryb multim takie czasy, nie że musisz zebrać drużynę, tylko że drużyna musi dać się zebrać :)

No offence. Ale ja już tego nie czuję. HOMMIII przeszedł mi po 21 latach. W końcu to przemija.

Galina pisała na łamach Pixela o przemijającej nostalgii. Nostalgii w świecie graczy i rynku, że to się zmienia. My ulegamy zmianon.

Mając 18 - 30 lat myślałem że gry będą nieodłączną częśćią świata - po prostu lubiłem grać - błąd :) Na to nie mam po prostu czasu. Gram w gry niewymagające takiego zaangażowania. Wydaje mi się że osoy w moim wieku również :)

Ale fajnie byłoby kiedyś doświadczyć zebrania drużyny w fonii Fronczewskiego, czy po prostu HL3

12.04.2019 17:58
Kaczmarek35
4
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kaczmarek35
11
Senator

Można powiedzieć, że Pillars of Eternity z dodatkami oraz Pillars of Eternity II to jest poniekąd taki
mix Baldur's Gate I/II, Icewind Dale I/II, Planescape Torment z pewnymi innowacjami czyli generalnie BG na sterydach. Czegoś podobnego można się spodziewać, gdyby pojawił się BG III za rok lub dwa.

Mi tam w sumie, by pasowało nawet, gdyby jeszcze lepiej odświeżyli BG I, BG II, Icewind Dale, Planescape Torment niż wersje Extended Edition, by gry wyglądały prawie równie dobrze jak Pillars o Eternity II.
Jednak zbyt piękne, by okazało się prawdziwe.

Świetnie odświeżyli na przykład na 20 lecia gier genialne trzy klasyki:
Secret of Monkey Island 1990 w 2009
Monkey Island 2 1991 w 2010
Gabriel Knight: The Sins of the Fathers 1993 w 2014

Miały być też odświeżone Curse of Monkey Island 1997 oraz Indiana Jones and the Fate of Atlantis 1992, ale anulowali.

post wyedytowany przez Kaczmarek35 2019-04-12 18:08:51
12.04.2019 22:18
lordpilot
😊
13
1
odpowiedz
1 odpowiedź
lordpilot
211
Legend

Po pierwsze- historia jest zamknięta, BioWare ładnie postawiło "kropkę nad i". Chwała też im za to, że nie doili marki ile fabryka dała.

Po drugie- obie części swego czasu zredefiniowały gatunek RPG i pchnęły go na właściwe tory, nic dziwnego, że znalazły naśladowców.

Pierwsze byłoby dziś bez sensu (kontynuacja trochę/mocno na siłę). Na drugie, nie ma dziś szans, a już na pewno nie zrobi tego Beamdog, bo to rzemieślnicy od remasterów - tylko tyle i aż tyle.

Duchowych następców przez lata było natomiast sporo (od pierwszego DA począwszy, na sequelu pillarsów skończywszy) i to całkiem udanych. Źle więc nie jest, osobiście bym legendy nie ruszał. Choć jak wyjedzie i jakimś cudem będzie dobre, to zagram.

post wyedytowany przez lordpilot 2019-04-12 22:19:14
13.04.2019 00:37
15
1
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

Póki co to wróżenie z fusów. Będzie to będzie, wtedy będziemy oceniać.

13.04.2019 22:33
26
1
odpowiedz
22 odpowiedzi
Dylexan
68
Pretorianin

"Innowacyjne i dopasowane do współczesnych standardów"
Czyli jakie? Casualowe oczoyebne gówno prowadzące za rączkę? Z milionem DLC i zabugowane przez 2 lata po premierze?

15.04.2019 13:06
😍
29
1
odpowiedz
Majer_97
1
Junior

Jaram się jak stosy w średniowieczu. BG to gra mojego dzieciństwa, pierwszy RPG w życiu, niedościgniony wzór do tej pory. Żeby tylko nie schrzanili sprawy wprowadzaniem durnej walki turowej, resztę chyba bym przeżył.

18.04.2019 20:37
topyrz
👍
34
1
odpowiedz
topyrz
77
O_O

Swoją drogą, ale piękne - i to standardowe - wydania miały oryginalne Baldur's Gate'y. Teraz coś takiego pchaliby jako kolekcjonerkę. Zaiste złote czasy, nie tylko dla RPG, ale też dla cen, wydań, lokalizacji.

12.04.2019 19:26
5
odpowiedz
Malin_1988
21
Pretorianin

Jak miło po 9 godzinach w robocie zrelaksować się przy naprawdę dobrej publicystyce. Dziękuję, felieton pierwsza klasa.

12.04.2019 22:04
'wilk '
12
odpowiedz
1 odpowiedź
'wilk '
88
Konsul

Ja BG3 widzę następująco:
-Projekt świata/ lokacji jak w BG1. Masa różnych niezależnych lokacji.
-Grafika 3D izometryczna (opcjonalnie TPP).
-Mechanika rozwoju postaci BG1/2 + jakieś dodatkowe drzewka.
Czyli tradycja w nowoczesnej oprawie!
Problem z głowy wszyscy się cieszą.

12.04.2019 23:51
14
odpowiedz
-balrog-
24
Legionista

Może to ten nieujawniony jeszcze RPG od CD Projekt? ;)

13.04.2019 00:42
.kNOT
😜
16
odpowiedz
.kNOT
217
Progresor

W ankiecie brakuje trzeciej opcji - Dziękuję, postoję.

13.04.2019 02:15
mohenjodaro
17
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

A odnosząc się do samej gry, to moim zdaniem jest gigantyczny potencjał w prequelu. Niech on się nawet nazywa BG3. Obowiązkowo powinien powracać do Wrót Baldura (w końcu o nich jest ta gra) oraz okolicznych lokacji. Na nowym silniku typu Dragon Age 3, co oczywiście stawia pod znakiem zapytania produkcję, jeśli tworzy ją Beamdog - ludzie, którzy ani nie potrafią gier robić dobrze od strony technicznej, ani artystycznej.

Pamietajmy, ze caly syf, ktory sie dzieje w sadze Baldur's Gate poprzedzily konkretne wydarzenia z przeszlosci - kto wie czy nawet nie ciekawsze. Chętnie wcieliłbym się w młodego Cyrika, który z tego co wiem był zwykłym śmiertelnikiem i doczłapał się do rangi boga przewijającego się w BG. Moglibyśmy też dzięki temu z bliska poznać historię Bhaala. To by była naprawdę udana fabuła.

13.04.2019 06:29
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
AntyGimb
86
Senator

Tylko LARIAN da rade.

13.04.2019 08:09
Angemona
19
odpowiedz
Angemona
73
Generał

Sentyment i przywiązanie do marki oraz znajome mechaniki rozgrywki to naprawdę silne narzędzie marketingowe. Pytacie ilu jest grających 30-40 latków? Najwięcej jak wynika z badań. Oczywiście to nie wystarczy jeśli gra będzie słaba i nigdy przenigdy nie zadowoli się wszystkich, bo każdy ma swoją wizję BG3.

13.04.2019 11:28
Ignazzio
21
odpowiedz
Ignazzio
66
Konsul

Baldur's Gate 3 jest chyba jedną z nielicznych gier które mógłbym brać w preorderze. Jednak podobnie jak wielu uważam że historia BG została zakończona. Znacznie rozsądniejsze byłby Neverwinter Nights czy Icewind Dale w których historie nie łączą się bezpośrednio. Osobiście marzy mi się gra w Forgotten Realms na miarę Baldura która wprowadziłaby ludzi do wydarzeń ze Spellplague. Waterdeep czy Shadow Dale byłyby świetnymi punktami startowymi. Nie potrafię zrozumieć czemu najbogatszy oraz najpopularniejszy świat heroic fantasy praktycznie przestał wychodzić na PC po olbrzymich sukcesach oraz statusie kultowości wielu gier z tego świata. Pillars of Eternity to uproszczony do bólu Baldur z nudnym, bezbarwnym światem zaś Divinity to bardziej parodia i trudno ją porównywać. Jedynie Tyranny pod względem świata imponowało jednak miało sporo własnych problemów (co nie zmienia faktu że Tyranny 2 byłoby dla mnie znacznie lepsze od PoE 3 czy Divinity). Heroic fantasy z niesamowicie bogatym lore liczącym setki książek jakim jest Forgotten Realms po prostu zjada światy tworzone pod potrzeby gry. Jest niesamowicie łatwe do przyswojenia na podstawowym poziomie oraz oferuje olbrzymią głębie dla tych którzy jej szukają. Byłoby cudownie gdyby Wizards of the Coast w końcu ruszyli z ofensywą i pomogli wydać parę wybitnych RPG z tego świata w międzyczasie wypuszczając na rynki zewnętrzne (w tym polski) swoje książki. Tak czy inaczej trzymam kciuki za kogokolwiek kto weźmie się za potencjalnego Baldura. Beamdog nie jest zły, BG EE są całkiem niezłe (oprócz spoilerującego samouczka i braków w tłumaczeniach głównie SoD). Byleby się nie spieszyli

13.04.2019 17:53
23
odpowiedz
XardasKSP
20
Chorąży

Aby to mialo sens powinno isc dalej z tym co sie dzialo w BG2. Chicalbym zobaczyc jak to jest grac Bogiem w forgotten realms i np. miec mozliwosc odwiedzenia swiatow z Planescape Torment ktore bylo najlepsza gra z tamtego uniwersum.

Cala magia Baldurs Gate polega na historii i swiecie w ktorym jest osadzone. Planescape Torment bylo epiczna historia poniewaz gralo sie kims niesmiertelnym kto dokonal czynow zmieniajacych sfery i musial zrobic cos niesamowitego przed czym uciekl w niesmiertelnosc. Aby opowiedziec rownie epicka historie nie mozna wracac do zbieracza rzepy na polu i nowej historii, trzeba np. wprowadzic jakies komplikacje np. Cyric zabral moc swojemu rywalowi ktorym sie stalismy przejmujac dziedzictwo Bhaala ale nadal jestesmy epiczna istota o epicznej historii.

Od zera do bohatera to dobre dla takich Gothicow lub nowych swiatow RPG gdzie nie ma ciekawej historii. Np. taki Wiedzmin 3 jakby nagle kazac wiedzminowi zbierac marchewki to by zbytnio sensu nie mialo.

PS. Mozna by napisac epiczna historie, w koncu boska istota ktorej ukradziono moc moglaby byc scigana przez tylu "znajomych" dawnych przepoteznych wrogow ktorych ukatrupilismy. Drowy, demony z wojny krwi, smoki, no i oczywiscie Cyric chcacy utrzymac swoja pozycje, zmartwiona Mystra ze nowa sila zburzy rownowage, elminster ktory jednak uznal nas za zagrozenie etc. itd. scigani przez caly swiat jednoczesnie majac dosc potezna moc (i jakas dawke niesmiertelnosci np. zgon wiazacy sie z jakas utrata mocy ale nie koncem gry w koncu by trwale zniszczyc Boga trzeba cos wiecej i tylko niektore istoty by mogly tego dokonac) podobnie jak niesmiertelny z Planescape Torment.

post wyedytowany przez XardasKSP 2019-04-13 18:00:43
13.04.2019 20:04
Maxley
24
odpowiedz
Maxley
95
Naiwny Sceptyk

Internet jest mroczny i pełen strachów.

Nawiązanie do Gry o Tron?

13.04.2019 22:26
darkpalladinPL
25
odpowiedz
darkpalladinPL
86
Konsul

Jak dla mnie Dragon Age 1 jest tutaj pełnoprawną piękną kontynuacją ! Gdyby zrobili BG3 w tej konwencji + ulepszenie do aktualnych standardów był by mega ! (bez nachalnego multi,bez skalowania,bez lootboxów,bez mikro) Piękna fabuła świetni bohaterowie + aktywna pauza ! Byle by nie szli w arcy słabe Dragon Age 2 i 3

post wyedytowany przez darkpalladinPL 2019-04-13 22:26:41
14.04.2019 01:02
27
odpowiedz
snierzyn
133
Konsul

Walnęliście grafikę, która jednoznacznie kojarzy się z M&M VI :-)

16.04.2019 12:14
31
odpowiedz
8 odpowiedzi
mbwrobel
34
Centurion

Właśnie jestem na etapie powtarzania sobie BG2 (tym razem w wersji Enhanced) i cieszy mnie info, że coś się wokół BG3 dzieje. Wszystkie Baldury mają u mnie na dysku dożywocie i najlepszy nawet PoE (grałem i podobało mi się) nie zmieni faktu, że to jednak BG i BG2 były pierwsze i stały się pierwowzorem. Cała reszta "naśladowników" w moim mniemaniu sama klasyfikuje się za nimi, bo próbuje się do nich porównywać, zamiast być po prostu sobą. PoE jest grą bardzo dobrą, ale nigdy nie będzie dobrym Baldurem - i vice versa. Powyższa sprzeczka przypomina udowadnianie, które Święta są ważniejsze.

16.04.2019 13:17
32
odpowiedz
1 odpowiedź
premium073523
6
Junior

Jak dobry RPG, to lepiej drużynowy - o wiele więcej frajdy z walk, w tym jakichś mocno taktycznych. Jak drużynowy - to chyba jednak lepiej iść w stronę wytyczoną przez XCOM, czyli dorzucić system osłon do strzelania z kusz i magicznych kul. Prosto a fajnie. Dynamicznie, widowiskowo a zarazem z opcją walki na dwóch różnych frontach, jakichś oskrzydleń, wyprowadzania snajperów do strzelania w plecy i tak dalej. Mamy parę świetnych gier - cóż bardziej naturalnego, niż brać z nich co najlepsze, mieszać i tworzyć produkt idealny? Wziąć z tego XCOM-a rozbudowę bazy jako osobny kawał gry. Gdzieś między bazą a naszą drużyną, która chodząc po mapie może werbować czy łapać (i potem używać w bazie w roli siły roboczej) rozmaitych wrogów czy NPC-ów, można dorzucić zamiast plecaków po prostu wóz taborowy. Ale najpierw - osiołka z jukami. Potem konia czy muła, bo większy udźwig. Wóz na końcu, jako owoc rozwoju. Na wozie - przewoźna palisada czy łopaty, by rów wykopać (jak rzymski legion) i pod osłoną takich fortyfikacji odeprzeć to tu, to tam, atak jakichś lokalnych poczwar w większej sile, którą wszak zza umocnień da się zmasakrować. Proste? Raczej tak. Nowatorskie? Mocno. Fajne? Dla mnie fajne. System naturalnie turowy, bo nic tak nie wzbogaca mnogości opcji, tworzenia kombosów czy to z własnych czarów i ciosów jednego bohatera, czy to ze współpracy w ramach drużyny. Czy drużyny i, czemu nie, krajobrazu - mamy wiek XXI, silniki do kompów potężne, więc niby czemu nie nawalać we wroga, bijąc piorunami po okolicznym lesie, by drzewa mu na łby padały? Naturalnie w oparciu o lepszą sztuczną inteligencję można mocno wzbogacić dialogi i rozbudować pętle logiczne między wyborami i ich następstwami.
Jest mnóóóóóóóstwo rzeczy, które można ulepszyć w takim drużynowym erpegu, nie tracąc wcale ducha starego Baldura. On był po prostu dawno temu robiony, więc siłą rzeczy ubożuchny, bo technika jeszcze na niewiele pozwalała. Gdy technika idzie do przodu - wypada z tego korzystać.

16.04.2019 15:58
33
odpowiedz
1 odpowiedź
bloker18
25
Chorąży

Przecież taki Baldur's Gate 3 wcale nie musiałby kontynuować w żaden sposób historii dziecka Bhaal'a. Forgotten Realms jako setting dają nieograniczone możliwości jeśli chodzi o fabułę gry rpg, a nie powiem, chętnie bym w dobrego rpga w tym świecie zagrał. Zwłaszcza, że aktualnie ogrywam sagę o dziecku Bhaal'a.

01.02.2020 19:18
35
odpowiedz
Diabloel_
5
Junior

djmaciek
Tak, ale pamiętaj że Świat zmienia się na naszą korzyść tylko pod warunkiem gdy mu na to pozwolimy.

Myślę że gry komputerowe są dla naszego pokolenia, ale wymagają innej tematyki, innych wytrychów na rozgrywkę. Samo doprowadzanie do mistrzostwa operowania myszką i klawiaturą nic nie daje, my potrzebujemy ambitniejszej rozgrywki, ciekawszej fabuły.

To tak, jakby iść z dzieckiem do teatru lalek. Może 10% z całego spektaklu przykułoby naszą uwagę, reszta by nas po prostu nużyła; to zrozumiałe! Mamy po 30+ na karku i już znamy lepsze zabawy niż ganianie się sprite-mi po ekranie by komuś spuścić łomot!

Gry przetrwają tylko wtedy, gdy my tego zechcemy, w naszych życiach.

Moim zdaniem dla nas bardziej już pasują gry o wielu elementach kinematograficznych, jak Last of Us. Po prostu potrzebujemy już innych emocji do przeżywania, a i mamy wysokie oczekiwania w stosunku do dialogów między postaciami.

Drugą opcją są gry, co mnie dziwiło, zawsze niedocenione, tj. takie, które wprowadzają jakieś novum. Nawet nie mogę takich nigdzie kupić, wszędzie do znudzenia te same walki rycerzy w średniowiecznej europie, rycerzy w świecie fantasy, rycerzy Jedi, ... serio, ktoś kto wymyślił by gry były monotematyczne i ujednolicone strzelił całej branży w stopę.

Ja nigdy nie miałem sposobności by pograć z kumplami w ulubione gry. Po prostu - w tamtych czasach nie miałem komputera, a gdy wreszcie go miałem to nie miałem neta, a kumple już w międzyczasie włamywali się na serwery NASA.
Mnie to ominęło. Może dlatego wiążę takie nadzieje z grami komputerowymi?

Tak czy inaczej - obecnie nie mam czasu na grę, raczej oglądam let's play-e i stąd znam nowe tytuły. By grać w takie gry musiałbym parę lat oszczędzać na sprzęt, a do tego czasu to wszystko już przedawniłoby się.
BG3 będzie odrobinę oczkiem w stronę graczy, ale także kolejną przygodą, tym razem dla młodych - oni nie mogli się tym cieszyć tak jak my, a teraz jest ich czas.

Szkoda. Mam teraz swój etap Bezimiennego z PE:T, i widzę jak wiele spraw mogło w moim życiu wyglądać inaczej.
Ale wiem też że zawsze mogę wszystko rzucić i żyć po swojemu. To samo dotyczy każdego, a pieluchy, dzieci, żona - wiesz, daj se siana; naprawdę nikt tu nie czeka na 30-letniego męczennika, który zamiast żyć pasją po prostu żyje.

12.04.2019 21:23
Angemona
8
odpowiedz
1 odpowiedź
Angemona
73
Generał

BG to bajka dzisiejszych 30-40 latków. Ta gra musi bazować na sentymentach, inaczej będzie klapą.

12.04.2019 21:54
11
odpowiedz
zanonimizowany1173954
45
Senator

Wystarczy żeby wyszło w 3d i będzie hit. Albo takie jak było i będzie kit dla garstki.

14.04.2019 11:53
28
odpowiedz
2 odpowiedzi
aleksandar
2
Junior

Przecież Baldur's Gate 3 już dawno wyszedł - to Dragon Age Origins.

12.04.2019 21:48
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
Alukin
16
Legionista

Jedyne studio które może to zrobić to CDP Red.... Inaczej wyjdzie z tego A... miałka turówka... B... battelroyal.

13.04.2019 08:52
20
odpowiedz
3 odpowiedzi
Venkt
53
Pretorianin

Nie wiem jakie autor ma korzyści z promowania tych crapow od beamdoga, ale ewidentnie jakieś ma. To wcale nie przypadek, ze ludzie wolą zagrywac się w mody do starego Baldura niż te zalosne enhanced albo SoD

13.04.2019 14:08
Draugnimir
22
odpowiedz
5 odpowiedzi
Draugnimir
130
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Image

mohenjodaro konfabuluje.

Dokładnie tak to wyglądało -->

Drugorzędny enpec, drugorzędna opcja dialogowa. No rzeczywiście, propaganda jak cholera.

(a jednak przydaje się do czegoś trzymanie na dysku archiwum screenów do recenzji)

post wyedytowany przez Draugnimir 2019-04-13 14:10:03
Felieton Baldur's Gate 3 – dlaczego powrót króla RPG musi podzielić graczy