Plotka: Lady Gaga w Cyberpunku 2077
z marketingowego punktu widzenia, bylby to strzal w 10tke, tym bardziej ze Gaga jest na fali, jak nigdy dotad.
z marketingowego punktu widzenia, bylby to strzal w 10tke, tym bardziej ze Gaga jest na fali, jak nigdy dotad.
Przecież kariera Lady Gagi obumarła gdzieś pomiędzy 2 a 3 płytą. Od paru lat próbuje się wskrzesić tego popkulturowego trupa, ale, póki co, trudno powiedzieć, żeby odniosło to spodziewany skutek.
Dosłownie przed chwilą zdobyła drugiego Złotego Globa w swojej karierze i była nominowana do tegorocznych Oscarów w dwóch kategoriach, z czego jedną wygrała. Rzeczywiście kariera obumarła.
Na fali, chyba wśród prostaków i ludzi bez słuchu.
@arianrod
Lady Gaga właśnie wygrywa Oscara, jest na ustach całego Hollywood, a ty mówisz, o niej "popkulturowy trup" i że jej kariera obumarła xD
@Apostol_93
Człowieku... zainteresuj się może trochę tematem. Remake "Narodziny Gwiazdy" to absolutna perełka z pięknym Soundtrackiem. Lady Gaga ma cudowny wokalny talent więc dlaczego uważasz, że jest ona na fali wśród "prostaków i chamów" ?
Może kojarzysz ją tylko z kariery w muzyce z gatunku dance, a nie śledzisz jej najnowszych poczynań... ale to i tak nie powód aby zamieszczać tak paskudny komentarz.
To jest zastanawiające, że w Polsce jest tyle ludzi bez gustu. Ale skoro tyle osób słucha diskopolo, to może nie jest aż tak dziwne, że prawdziwa muzyka jest dla was za trudna. A może po prostu na gry-online wypowiadają się same gimbusy? To nie pierwszy na to dowód. Bronić pop, czyli muzyczne popłuczyny z gołymi dupami na teledyskach, jakie to żenujące.
@Apostol_93
No to pochwal się kolego. Poleć nam trochę tej "prawdziwej" muzyki. Ja chętnie posłucham.
@Apostol_93
Żenującym to można nazwać osobnika twojego pokroju, który ma poczucie wyższości, bo lubuje
się w takim, a nie innym gatunku muzyki, filmu, książki czy też gry.
"...W Polsce jest tyle ludzi bez gustu"
O czym ty człowieczku marny mówisz... szkoda w ogóle tchu na tę bzdurę. Niby 93 rocznik, a tak ograniczona osoba.
Moderator: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
@klynston19v04 Z przeogromną przyjemnością :]
Będę wymieniał twórcami alfabetycznie:
Brendan Perry, Chumbawumba, Cypress Hill, Damian Marley, David Gilmour, Dead Can Dance, Dub Incorporation, Eminem, Gojira, Infected Mushroom, Knife Party, Łąki Łan, Linkin Park, Opeth, OVERWERK, Pendulum, Pink Floyd, The Prodigy, Serj Tankian, Shpongle, Skism, Skrillex (ostatnio się skiepścił), Stephen Marley, Steven Wilson, System of a Down, Thievery Corporation, Vavamuffin... I wiele więcej :D
Mam nadzieję, że posłuchasz, może to Cię uratuje przed tą radiową papką produkcji masowej.
Czyli "prawdziwa muzyka" to jakieś zespoły dla brudasów i studentów pierwszego roku. No kto by się spodziewał.
@meelosh Rozumiem, że mamy do czynienia z amatorem piosenki ludowej w stylu "Ona tańczy dla mnie"? To, że coś bardziej skomplikowanego od diskopolo boli Twoje uszy, nie znaczy, że musisz od razu wszystkich obrażać... Calm down. Poza tym... Hej, umówmy się, nie znasz nawet połowy wykonawców, których wymieniłem, w bloku tego nie uczą.
Apostol_93
To ty zacząłeś tutaj obrażać twierdząc, że Lady Gaga jest popularna wyłącznie "wśród chamów i prostaków" to twoje słowa sprzed edycji posta. Też nie lubię popu, czy disco polo... moje ulubione zespoły to Led Zeppelin, The Doors, Deep Purple, Dżem, Kult i wiele innych, ale nie mam najmniejszego prawa nazywać innych ludzi prostakami tylko z tego w względu, że słuchają innej muzyki. Chcę wierzyć, że jesteś tylko trollem...
@Apostol_9316
Ja też wolę taką muzykę jak Bowie, Talking Heads, Joy Division, Velvet Undergroud, Pixies itd... ale ta Lady Gaga wyróżnia się na plus jak na mainstreamowy pop. Ma naprawdę dobry wokal, poza tym podoba mi się kiedy puszcza oczko nawiązując do awangardowych wykonawców takich jak Klaus Nomi. Myślę, że jakby postawić ją daleko od wielkich wytwórni płytowych i dać jej swobodę artystyczną to mogłaby zrobić bardzo dobrą płytę... Najlepiej w klimacie St. Vincent.
Trochę dziwne, gardzisz mainstreamem w muzyce a sam słuchasz Linkin Park i Eminema, czyli również mocno komercyjną muzykę, która jest prosta, chwytliwa i robiona głównie dla pieniędzy.
@francois Czyli słuchasz też dobrej muzyki... Ale bronić Lady Gagę? But why..? Tak, poprawiłem tego posta bo był zbyt niesmaczny.
@barnej7 Akurat tych dwóch słucham najmniej, ale chciałem podać jakieś minimalne, akceptowalne wymagania... Choć Eminem miał ostatnio jeden fajny utwór, który mi się wyjątkowo spodobał - Venom. A tak to jest dość powtarzalny...
@Kompo, francois
Tak, uważam, że to popkulturowy trup, którego próbuje się na siłę wskrzesić. Wydała w swojej karierze jedną płytę - debiut sprzed dekady - pełną przebojów. Durnych, bo durnych, ale chwytliwych.
Druga płyta próbowała jechać na tym samym patencie, ale wszyscy byli już tym chyba znudzeni, bo nie udało się powtórzyć sukcesu.
Na trzeciej Gaga postanowiła wprowadzić artyzm do popu (spóźniła się z tym jakieś pół stulecia, ale niech tam...) i wydała "Artpop" - płytę, na której nie było ani artyzmu, ani dobrego popu i która ogólnie #nikogo.
A jeszcze później "dojrzała artystycznie" i wydała całkiem inną płytę, tym razem, dla odmiany, z bezpłciowym pop-rockiem i plastikowym country.
Spójrzmy prawdzie w oczy - żadna z tych płyt nie odniosła ani komercyjnego sukcesu (może poza drugą, jadącą jeszcze na popularności debiutu), ani artystycznego ("Artpop" jest wręcz określany jako płyta-kuriozum). Każda inna piosenkarka po takim ciągu faili mogłaby się pożegnać z karierą, ale w Gagę zainwestowano za dużo pieniędzy, spodziewając sie ogromnej kariery, żeby tak po prostu pozwolić tej karierze dogorywać pod płotem. Stąd ta cała "kariera aktorska".
Swoją drogą, jeśli kariera Gagi-aktorki będzie przebiegała w ten sam sposób, co Gagi-piosenkarki, to coś mi się zdaje, że za jakieś 5 lat jej management będzie musiał się mocno nagimnastykować, aby tym razem sprzedać publiczności Gagę jako wybitną pisarkę, malarkę, czy co tam sobie wymyślą.
Co do ostatnich "sukcesów ". "Shallow" to 5742 generyczna balladzina o tym samym. Gdyby nie wykonywali jej Cooper i Gaga nikt by na to nawet nie zwrócił uwagi. W świecie muzyki popularnej Oscar ma takie samo znaczenie jak medal olimpijski w piłce nożnej - miłe wyróżnienie, ale nikogo to nie interesuje i nic nie udowadnia, bo są ważniejsze nagrody i osiągnięcia. Ile piosenek z ostatnich 10 lat, które zdobyły Oscara, w ogóle kojarzycie?
Nie wiem natomiast czy "Lady Gaga jest na ustach całego Hollywood", bo jakoś nie obracam się w tych kręgach. Ale jeśli ty, francois, mówisz, że tak jest, to wierzę, że to informacje z pierwszej ręki :)
Apostoł
Ale pieprzenie. Ja na codzień słucham kilka godzin dziennie muzyki klasycznej (w pracy, głównie Bach, Mozart, Janecek etc.) ale osobiście uwielbiam słuchać Lady Gagi w samochodzie, podobnie jak Pink Floyd czy Eminema. Weź coś na wstrzymanie :) W każdym gatunku można znaleźć naprawdę dobre kawałki.
Mi z muzyka GaGi tak srednio po drodze jest, szczegolnie jej poczatkow. Ale rozumiem, ze czyms musiala sie wybic .
Jako artystka jest akurat uzdolniona (sama tworzy muzyke i teksty)i do tego ma potezny glos. Jakby od poczatku zaczynala z artystycznymi kawalkami to nikt by pewnie o niej nie uslyszal. Zobacz sobie jaki roller-coaster ma Alicia Keys, popowe kawalki sie sprzedaja, ale wiekszosc jej tworczosci pozostaje nieznana poza grupa fanow.
Image GaGi moim zdaniem tez wynika z tego, ze nie jest ona jakas pieknoscia, wiec wyroznia sie swoim stylem zamiast uroda.
Poza tym Gaga sporo sympatii zyskala z powodow swojego stanu zdrowia oraz tego ze odslonila bardziej prywatne elementy swojego zycia.
JEsli mam wybierac, to zdecywoanie wole posluchac Gagi, niz krzykliwej Adele.
Apostol_93: (...) prawdziwa muzyka(...).
Zdefiniuj określenie prawdziwa muzyka oraz obal to "disco polo jest prawdziwą muzyką".
@Mówca Umarłych Nie sposób obronić ani zaprzeczyć tak postawionej tezy, bo mówimy o gustach... Ale powiem tak, większość ludzi zadowala to co jest im wpajane przez radio i media, a w radiu i mediach jest syf. Ludziom przyzwyczajonym do syfu, podawany jest coraz większy syf, bo coraz mniej osób potrafi docenić dobrą muzykę. Nie dotyczy to tylko muzyki, zwyczajnie poziom jest notorycznie obniżany, żeby zadowolić coraz większe, prymitywne masy... Wszystko jest tanią produkcją taśmową, która musi trafić w gusta większości, żeby dobrze się sprzedało, a większość to jak wiadomo idioci...
I jeszcze jeden fakt: Polacy lubią tylko tą muzykę, którą znają.
Ale widzę, że tu się "znafcy" muzyki znaleźli xD
Ludzie, każdy słucha czego chce i innym wuj do tego. Każda muzyka jest dla ludzi, każdy ma swój gust.
@Apostol_93 obrażając ludzi słuchających Lady Gagi czy kogokolwiek innego, tylko sam pokazujesz jakim jesteś prostakiem.
Apostol_93
@Mówca Umarłych Nie sposób obronić ani zaprzeczyć tak postawionej tezy, bo mówimy o gustach...
Więc po co w ogóle używasz zwrotów i twierdzeń, których nie możesz obronić? Czemu ma to służyć?
Ale powiem tak, większość ludzi zadowala to co jest im wpajane przez radio i media, a w radiu i mediach jest syf.
Zdefiniuj co to jest "syf" w odniesieniu do muzyki. Co to jest syf muzyka?
Jakieś konkretne dźwięki, brzmienia, zestawienia dźwięków i słów?
Ludziom przyzwyczajonym do syfu, podawany jest coraz większy syf, bo coraz mniej osób potrafi docenić dobrą muzykę.
Zdefiniuj co to jest "dobra muzyka". Kto to ustala?
Jakie masz dowody na to, że to Ty nie słuchasz syfiastej muzyki, a inni właśnie tej dobrej?
Wszystko jest tanią produkcją taśmową, która musi trafić w gusta większości, żeby dobrze się sprzedało, (...)
Na jakiej podstawie stwierdzasz, że kompozycja, która trafia w gusta większości nie może być dobra? Co jest bezwzględnym (niezależnym od gustów) wyznacznikiem dobrej muzyki?
(...) a większość to jak wiadomo idioci...(...)
Być może, nie mnie to oceniać, nie poznałem wszystkich i nigdy nie poznam.
Pytanie, w której grupie Ty jesteś? (pytanie retoryczne)
I jeszcze jeden fakt: Polacy lubią tylko tą muzykę, którą znają.
Pierwsze czytam. To stwierdzenie można odnieść do każdego i wielu sfer życia, nie tylko względem Polaków.
Ludzie generalnie nie lubią zmian i niepewnych nowości. Cenna jest stabilizacja, spokój, znane "złe strony życia". Nie bez powodu mówi się, że przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka,
@Mówca Umarłych Syf muzyka, to muzyka której Ty słuchasz. Mam nadzieję, że to wyczerpuje temat?
Apostol_93: @Mówca Umarłych Syf muzyka, to muzyka której Ty słuchasz. Mam nadzieję, że to wyczerpuje temat?
A wiesz w ogóle czego słucham? Co jeśli się okaże, że mamy takie same lub podobne gusta muzyczne? Czy wtedy znaczyć to będzie, że syf muzyki słuchasz również Ty?
@Mówca Umarłych Albo ktoś mi zaczął usuwać komentarze, albo nie wysłał się. Jeśli jest to pierwsza opcja, to obawiam się, że będziemy musieli skończyć dyskusję. A może dostałem bana? Mimo to spróbuję jeszcze raz...
Odpowiadając na wcześniejszy komentarz... To co piszesz jest równoznaczne ze zmuszeniem mnie, żebym głuchemu wytłumaczył jak brzmią dźwięki. Zadanie beznadziejne.
Odpowiadając na ostatni komentarz... Pytanie czy masz jaja napisać czego słuchasz? Czy może fakt, że boisz się przyznać do słuchania "Ona tańczy dla mnie" jest czymś nawet dla Ciebie wstydliwym?
Nie boję się, że napiszesz, że słuchasz niektórych wykonawców tych samych co ja. Są ludzie, którzy potrafią słuchać po prostu tego co leci w tle i nie poświęcają głębszej refleksji nad tym co trafia do ich uszu. Innymi słowy podoba im się dosłownie cokolwiek. Innymi słowy - mówi się o takich osobach, że nie mają gustu.
Ta rozmowa nie prowadzi do niczego. Jedyne na co Cię stać to stawianie siebie w roli autorytetu. Nadal nie otrzymałem odpowiedzi na swoje pytania.
Cokolwiek napiszę ty i tak już postawiłeś mnie na miejscu osoby bez gustu, nawet jeśli będzie dotyczyło to twórców, których sam wymieniłeś.
@Mówca Umarłych A jaki inny mogę mieć stosunek do kogoś, kto broni Lejdi Gagę?
"Hej, ja słucham metalu, a Ty?"
"Ja słucham plastiku, jest naprawdę super!"
Jak mam zareagować inaczej, jak smutkiem, że takie mamy społeczeństwo?
W zasadzie jestem pewnym autorytetem, bo jestem synem pewnego perkusisty... Ale z oczywistych powodów nie chcę więcej mówić na ten temat.
Ważne, że każdy jest zadowolony...
@Apostol_93
"Hej, ja słucham metalu, a Ty?"
"Ja słucham plastiku, jest naprawdę super!"
Tyko, że z zespołów, które sam wymieniłeś to tylko Opeth można uznać za metal. Eminem, Linkin Park czy Chumbawamba to "plastikowe" zespoły z radiowymi przebojami. W ogóle jak patrzę na te Twoją listę to mam wrażenie, że Pink Floyd, Opeth i Steven Wilson przypadkiem znaleźli się w tej numetalowo-hiphopowo-dubstepowej mieszance.
Mówca Umarłych zadał Ci naprawdę dobre pytania : dlaczego muzyka, której akurat Ty słuchasz jest dobra, a wszystko inne jest kiepskie? Dlaczego taki Linkin Park ze swoimi chwytliwymi melodyjkami jest lepszy od Bacha czy Mozarta?
Aha, i żeby nie było, to akurat uważam, że zatrudnienie Lady Gagi do Cyberpunka to dobry pomysł: pasuje do klimatu i na pewno przyciągnie fanów. Po prostu nie zgadzam się z tym, że Lady Gaga jest jakoś specjalnie na fali, albo, że liczy się we współczesnej muzyce. To raczej przebrzmiała gwiazda sprzed dekady (która jednak marketingowo nadal może być użyteczna).
Apostol_93-----> Lady Gaga muzycznie ani mnie ziębi ani grzeje. Najbardziej jednak wnerwiają mnie takie dzbany, które pieprzą o czymś o czym pojęcia wielkiego nie mają. Sam lubię rock i metal, choć na twojej liście nie ma Led Zeppelin, nie ma Deep Purple, do jasnej cholery, tam nie ma nawet Guns N'' Roses; wątpliwe więc byś znał takie rzeczy jak The Gathering, Theatre of Tragedy, Candlemass czy My Dying Bride bo ty jako znafca muzyki ładujesz Linkin Park, Łąki Łan i SOAD. Jaja sobie robisz? Bo ja bardzo nie lubię kiedy gównażeria, która onanizuje się jakimś pseudo rockiem z Eski Rock obraża ludzi, którzy nie są "true" (hle hle hle). Pomimo tego że w głębi duszy jestem rokendrolowcem i metalowcem, lubię sobie zapuścić szanty (kij że najbardziej znane typu "Morskie opowieści" czy "Gdzie ta keja"), lubię czasem muzykę poważną, lubię, tak, cholera, lubię, pop i dance z lat 90 i wczesnych 2000 (a nawet z ostatnich lat wybrane) typu La Bouche - Be My Lover, Sash - Adelante czy Blank & Jones - Catch. I wiesz co? Moja żona słucha Lady Gagi i słucha disco polo. I nie pozwolę jej obrażać. Ba, nawet w tym disco polo znalazłem ze trzy piosenki (uwierz mi, dziewczyny śpiewające w disco polo mają często lepszy wokal niż te promowane popowe w radiu), które mi się podobają (czasem na jutubie odpalam sobie "Kolorową sukienkę" Long & Juniora kiedy chcę się wyluzować i nie mam akurat nastroju na melodic death metal od polskiej Misterii, którą przecież uwielbiam). Nauczyłem się w życiu szanować i słuchać różne gatunki muzyczne a nie siedzieć zamknięty w jednym gatunku i jeszcze walić bzdury że to "jedyne słuszne" a ci co nie słuchają to idioci. Nie będzie mnie bowiem obrażał żaden gołowąs co zna mniej kapel i gatunków ode mnie, bo jedyne osoby co mogą mnie pouczać i obrażać to moja matka i ew. dawna profesorka z uczelni od antropologii, nie byle szczyl, który będzie mi mówił że mam słuchać Linkin Park i Cypress Hill bo inaczej się nie znam. Więc bądź łaskaw....się odczepić.
Moderacja: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
@Apostol_83
Kurczę, chyba jesteś jednym z tych dziwnych ludzi, którym się wydaje, że wszystko z etykietką "pop" nadaje się do śmieci. Wierz mi, tak nie jest :) Pomijając kwestię gustu, to jeśli prześledzisz opinie krytyków, to zobaczysz, że np. taka Beyoncé cieszy się o wiele większą estymą niż wspominane przez ciebie SOAD czy Linkin Park - "ulubiony zespół każdego szanującego się 13-latka". Chłopie, nie kompromituj się :)
O, i jeszcze tego brakowało, żeby Iselorowi i w tym wątku znowu się ulało... Łoezuuu....
"Kto bogatemu zabroni?"
Dajcie znać gdy zaproszą Zenka Martyniuka.
A na poważnie - kogo jak kogo ale daftpanków powinni zatrudnić no i oczywiście Archive.
E3 2019, startuje trailer, słychać...
"Tell me somethin', girl
Are you happy in this modern world?"
Przejście w czerń.
Wchodzi napis NIGHT CITY 2077 ;p
Raczej tak..
E3 2019, startuje trailer, słychać...
"Tell me somethin', girl
Are you happy in this modern world?"
Przejście w czerń.
Coming : When it 's ready
Trolo lo lololo
Jak nie będzie Bradleya Cooper'a to nie kupuję gry..
Menedżer: Po co ona się tam ***?!
lady gaga... blee, bardziej widziałbym... hm... np. Rammstein
nie chodzi tu o jej muzykę a o prawdopodobnie wykorzystanie jej wizerunku do gry np jednej z postaci
Rammstein xD Oni pasowaliby do tej gry jak pięść do nosa. Wystarczy już tych absurdów.
muzycznie... 100 razy bardziej pasuje Rammstein do takich klimatów niż jakaś beznadziejna lady gaga ale to kwestia gustu
No to chyba kolego słabo ogarniasz te klimaty, skoro uważasz, że niemieckie techno (bo rockiem lub muzyką metalową nazwać nie można) pasuje do Cyberpunku, któremu zaś bliżej do synthwave, ambient, noir czy future pop. O, już bardziej Fear Factory jest w te klocki.
Co za różnica i tak skorzystam z pełnego spolszczenia.
No ale w Ameryce najwięcej jest konsolowych graczy więc muszą się jakoś podlizać w końcu od nich będzie największy zysk dla gry w porównaniu do Europy. Ciekawe ile zainkasuje taka gwiazda chyba nie 80% budżetu gry jak Johnny Depp.
Pasuje, zna się na rzeczy, żaden cringe ani obciach, służy promocji, więc spoko... Jako towarzyszka to chyba za dużo by miała do nagrywania jak na gwiazdę tego formatu, ale w zadaniu pobocznym, w roli jakiejś divy... ej a może będzie grać Alt Cunningham?
Co wy tu proponujecie to ja nawet nie, tu powinien wlecieć Carpenter Brut z muzyką jak z Furi czy Hotline Miami.
Bardziej Perturbator tutaj pasuje. Ewentualnie Starforce.
Pasowałaby swoimi imażem, jako postać w grze, ale muzyki niech nie tyka bo takiego gatunku muzyki oczekuje w Night City
[link]
Sławomira by dali, a nie jakas najslawniejsza gwiazde popu. Poznali by nasza polska gwiazde hahaha
GOL jeszcze jedna informacja, dosłownie sprzed 50 minut chyba i Twitter oszalał :)
To jakieś nawiązanie do czegoś?
W komentarzach widzę ekscytację, ale niezbyt jest w stanie zrozumieć o co chodzi bez podania kontekstu tego gifa
GIF przedstawia robota nasypującego sobie popcorn oraz nalewającego napój do kieliszka. Zdają się więc sugerować, że wkrótce zobaczymy coś interesującego.
Ma to sens, jej image i zachowanie idealnie pasuje do Rockmana, który odniósł sukces. Osobiście obstawiam, że będzie właśnie sobą w tej grze, czyli popularną gwiazda muzyczną, dla której wykonamy jakieś zadania.
A później kto jeszcze ? Justin Bieber ? Britney Spears ? Dajcie spokój. Jeśli faktycznie lady gaga ma mieć w tym udział to jest to skok CDPR na kasę.
O jeżu, kolejny z tych co to uważają że gry są robione charytatywnie, a nie żeby zrobić "skok na kasę"...
Jeżeli ciebie w pełni zadowala, że gry są "robione" wyłącznie dla pieniędzy to twój problem. Niektórzy oczekują czegoś więcej po tej branży niż kiepskiej, popkornowej rozrywki.
To radzę im zmienić hobby, albo udzielać się jedynie w wątkach z grami indie i to najlepiej z crossfundingu (A najlepiej samemu coś stworzyć i to nie dla piniendzy tylko sztuki)... A nie pod grami AAA z budżetem licznym w setkach milionów zielonych...
@Gerr gry są robionie dla pieniędzy owszem. Ale skoro gra ma kosztować 250zł to mam prawo oczekiwać jakości skoro zalicza się cenowo do "górnej półki"
Nie powiem te ciągłe jęki o ten "skok na kasę" już się robi nudny(delikatnie mówiąc zważywszy na to że każdą rzecz dobrą jak i złą robioną przez firme to "skok na kase) jednak na stronach typu gry-online albo mmorpg.org.pl (chyba nie ma problemu jeśli napiszę wprost nazwy. Na gry-online nie ma wogóle newsów o mmo). Wszystkie akcje jakie podejmują firmy to tylko kasa i kasa. Zero spojrzenia też na drugą stronę medalu jaką może być sprawienie komuś przyjemności bądź ogólnie dobrego uczynku. Skoro filmy potrafią być sztuką to czemu gry mają nią też nie być a jedynie żeby były robione dla pieniędzy?
@Gerr
Wcale nie uważam, że gry są robione charytatywnie więc nie wkładaj mi w usta nie moich słów. Ale trzeba mieć wyczucie dobrego smaku. Jeśli CDPR określają się jako rebelianci branży to zatrudnianie Lady Gagi jest płynięciem mainstreamem.
W W3 też była gwiazda w postaci samego Sapkowskiego. Słynne pieniądze z góry i żądanie 60 mln. Dobra reklama dla samej gry. Teraz zGaga podniesie hype na CP2077.
Bardzo fajna informacja. Lady Gaga pasuje do świata Cyberpunka. Choć wolałem ją słuchać na początku, za czasów takich hitów jak Pokerface. Ale dobre wspomnienia pozostają i myślę że się dobrze spisze jako charakter w grze.
Bądźmy szczerzy. Jej repertuar nie nadaje się do Cyberpunka, ale ma dwie albo trzy inne bardzo duże zalety:
- naprawdę świetny, mocny głos,
- łatwo wejść jej w różny image,
- jest sławna.
Może coś nagrać na potrzeby gry przecież. Oby tylko nie skończyło się jak z After Hours w GTA V tzn. jako wykupny DLC.
Oby tylko nie skończyło się jak z After Hours w GTA V tzn. jako wykupny DLC.
Co masz na myśli? Przecież by kupić bazę do nowych napadów starczy raptem milion gta-dolarów, co przy aktualnych bonusach zniżkach etc. są to zwyczajnie grosze. Żeby zacząć standardowe napady, też trzeba było nabyć drogie (jak na wtedy) high-endowe nieruchomości w których znajdował się pokój do napadów. A że z bazą nie ma w gratisie wozu artyleryjskiego, nowego typu czołgu czy plecaka rakietowego? Cóż, po coś te napady robisz więc i na coś hajs zbierasz...
Mam pozytywny odbiór tej wokalistki po tym jak obejrzałem dzięki mojej kobiecie film "Narodziny Gwiazdy" do którego początkowo byłem sceptyczny a okazał się całkiem fajny i do tego z dobrym utworem "Shallow". Cyberpunk 2077 może na tym zyskać rozgłosu, szczególnie teraz po rozdaniu nagród Grammy.
jeśli współpracuje to za parę milionów $ (a wiadomo czym jest rynek amerykański i marketing) nie widzę innej możliwości jak zapowiedź gry przez LG na E3 :) Zresztą liczę że jeszcze w tym roku damy radę podkręcić atmosferę na GPW jak rok temu :)
Płotka L.Gaga? Czyli bedzie mozna ja ujezdzac? ;D
CDPR umie w marketing. Oby to wypaliło.
Zamilska powinna im soundtrack zrobić. Do Ruinera też zrobiła kilka kawałków i była bomba.
Do premiery w 2077 roku zobaczymy jeszcze kilkanaście takich gwiazd. Może chociaż i ja dostanę jakąś rolę Karwasz Twarz śpiewać to i ja potrafię.
[link]
podszywasz się pod mariana do tego humor na poziomie tego serialu czyli dno i kilo mułu. Brawo, w której klasie podstawówki jesteś ?
Oho. Widzę, że co poniektórzy dostają ostrych spazmów. Poczekajmy to premiery i się zobaczy. Niektórzy jarali się zwiastunem bardziej jak śmieci na wysypiskach. Na razie nic nie pokazali. Może być kicha albo zacna gra. Wstrzymałbym się z tym entuzjazmem.
Tym którzy martwią się, że soundtrack do Cyberpunka będzie składał się (tylko?) z piosenek Lady Gagi czy Justina Biebera proponuję obejrzeć gameplay, zwłaszcza fragment z mieszkania V (gdzieś od 8:50), jak i fragmenty wywiadu z Marcinem Przybyłowiczem, kompoztorem muzyki do CP2077:
When you started, did CD Projekt Red have a clear idea of what they wanted with the Cyberpunk soundtrack, or did they give you a lot of creative freedom?
The challenge obviously was very high because the setting is completely different for us, and it’s not that well established as a typical fantasy world [...] While, on Cyberpunk, we obviously have a sourcebook for pen and paper, Cyberpunk 2020, but apart from that there isn’t actually anything there… and if we would even try to dive deeper into this rulebook of Cyberpunk pen and paper to find any clues regarding the music, there’s actually nothing there that would be very useful for us.
So, we had to come up with basically everything in order to create this impression of a believable musical environment. Our work shouldn’t be only about coming up with some music and shoving it in game. You always have to be extra careful of this additional factor of how the music sits in the game universe, how the music sits within the storylines, within the art direction, or general style, as I would say, for the project you’re working on. So, it was a challenge, but nothing we wouldn’t expect, to be honest.
As a composer, and this obviously can relate to Cyberpunk, but in general as well, where would you say you draw most of your inspiration from?
[...] So for example, if we’re talking about Cyberpunk, in that case I would obviously re-watch the first Blade Runner and the second Blade Runner, Akira, all the Ghost in the Shell, new Ghost in the Shell – regardless of whether it was good movie or a bad movie, because that’s not the case here. I’m just focused on this musical layer and how it helps convey the narration; how it creates this atmosphere of a given location or the movie in general. The same goes with video games and other albums as well. It’s all only a matter of whatever spark basically draws your attention and makes you think.
Więcej na: https://www.vgr.com/cd-projekt-red-composer-marcin-przybylowicz-on-the-cyberpunk-2077-soundtrack/
Mam też wrażenie, chociaż nie pamiętam gdzie to słyszałem, że przedstawiciele CD Projekt mówili, że muzyka będzie różnorodna, tak zróżnicowana jak sam świat gry i jego mieszkańcy.
Z marketingowego punktu widzenia pojawienie się Lady Gagi w Cyberpunku 2077 może i byłoby strzałem w dyszkę, ale z drugiej strony wolał bym, żeby w Cyberpunku pojawiła się CIRI. Bo w sumie po kiego grzyba w Wiedźminie 3 podczas rozmowy z Geraltem tuż po tym gdy ją znalazł wspominała o swoim pobycie w jakimś świecie przyszłości w którym ludzie chodzili z metalowymi płytkami w głowie?. Jasne że REDZI w ten sposób dali znać o Cyberpunku 2077. Tyle, że było by wręcz niedorzeczne gdyby Ciri nie pojawiła się w tej grze. Powinna w niej być. Ponoć sam CDP jest w tej kwestii podzielony...
Oj tam, może wpadła do studia tylko po to żeby zobaczyć jak prace nad grą postępując, bo się nie może doczekać.
tak odchodząc od tematu, zarąbiste zdjęcie, wygląda seksownie
Mam nadzieję, że to nieprawda.
Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie takiej celebrytki na takim zadupiu jak Jagiellońska.
W grach celebryci potrzebni sa jak prostytutce dziecko! Nienawidze celebrytow i nie zycze sobie ich w Cyberpunku!
Zamiast pieniadze na celebrytow to niech daja na silnik i pelna impletacje Ray Tracingu w czasie rzeczywistym aby gra przebila grafika wszystko co juz wyszlo i zostala okrzyknieta graficzna rewolucja!
Ale wiesz, że te "życzenia" to tylko z twojej perspektywy są pożądane...?
A mi się marzy, żeby w Cyberpunku użyto którejś z piosenek Lacrimosy... Taki Kaleidoskop byłby jak znalazł.
Czy schemat miasta w pierwszych kilku sekundach trailera nie przypomina wam mapy transportu w Warszawie, wiszacego na przystankach?