Nvidia udostępni obsługę G-Sync na monitorach z FreeSync
Teraz obóz zielonych będzie oficjalnie wspierał konkurencyjną technologię FreeSync, nad której rozwojem pracuje bezpośredni rywal – AMD.
Co tu się dzieje... sztab zielonych nie wytrzeźwiał jeszcze po Sylwestrze, czy to ich noworoczna zmiana na lepsze?
Wybór monitor też ma wpływ na wybór karta graficzna. Jeśli ktoś kupuje tańszy monitor z wsparcie FreeSync, to z pewnością wybierze również karta graficzna od AMD zamiast NVIDIA, by mieć płynny obraz na 200%. Więc nic dziwnego, że NVIDIA zdecydował na taki krok, by móc przyciągnąć klientów na karty GTX i RTX. :)
Ciekawa informacja, ale rodzi mnóstwo pytań!
Jakie karty, będą to wspierać? Czy tylko RTXy, czy może aż do 9xx? Czy będzie można użyć dowolnego wyświetlacza z Freesync na własną odpowiedzialność, nawet jeśli jest spoza oficjalnej listy?
Interesujące jest też to dlaczego teraz? Spadające ceny akcji to jedno. Tak samo jak gigantyczne wsparcie dla Freesync i standaryzacja w nadchodzącej rewizji HDMI.
Może jednak cała sprawa ma drugie dno? Może Nvidia obawia się nadchodzących Radeonów? Jakby nie patrzeć AMD jest ostatnio na fali, a w kwestii rozwoju GPU współpracują z Microsoftem i Sony, bo wszystko wskazuje na to, że Ryzen + Radeon napędzi kolejną generację konsol.
W każdym razie jest to najlepsza gamingowa wiadomość tego roku.
Jakie karty, będą to wspierać?
Karty, które mają obsługi G-Sync. Czyli od serii GTX 6xx, 7xx, 9xx, 10xx i tak dalej. Potrzebujesz tylko najnowszy sterownik NVIDIA, który to umożliwia.
Monitor również musi mieć technologii FreeSync albo G-Sync, czyli droższy monitor od AMD lub od NVIDIA. Tanie monitory nie mają takiej technologii i użytkownicy muszą o tym zapomnieć.
No własnie nie droższy monitor od AMD, bo FreeSync nie jest płatny, natomiast tak droższy monitor z modułem od Nvidii.
Monitor z Freesync można kupić za 600zł. - więc raczej nie jest drogi. Za to te z G-Sync to już wydatek rzędu 2k zł.
To dobra wiadomość dla wszystkich posiadacze monitory FreeSync. Na tym skorzystają. :)
To nie pierwszy raz taki przypadek. PhysX od dawna również nie jest tylko dla wyłącznie karty NVIDIA. :)
Podziękujmy AMD, bo w końcu zmuszali NVIDIA do taki ruch. :)
Ha ha jest jedno ale by to działało trzeba mieć procesor z serii Ryzen.
Co ma do CPU? Do obliczenie grafiki dla wyświetlanie monitora wystarczy tylko karta graficzna GPU z obsługi G-sync.
Podaj mi dowód, że jest inaczej?
I widzisz, pomieszałeś fakty. Tutaj sprawa jest prosta, Nvidia daje sterowniki do swoich kart graficznych, żeby te obsługiwały FreeSync. Na razie automatycznie będzie się to odpalało na certyfikowanych monitorach, aczkolwiek ręcznie będziesz mógł odpalić na każdym monitorze z FreeSync.
To o czym Ty piszesz to sprawa z przed kilku miesięcy, gdzie udało się to obejść i przy pomocy karty od AMD i Nvidii można było używać FreeSync na kartach zielonych. W tym przypadku najbardziej opłacało się używać z integrowanej karty na prockach AMD o ile ktoś takowe posiadał.
Zgadza się macie rację czytałem artykuł innej daty było w nim o możliwości na karcie NVIDIA.
Po za tym zdaje mi się że dla nas klientów jest spoko wiadomość lecz nie dla AMD bo przecież teraz karty AMD nie będą tak opłacalne gdzieś leży tu chaczyk bo raczej Lisa Su nie dała wujkowi Jensen Juan prezezentu.
Wooo jeśli tak będzie to bajer. Jak patrzę na pcpartpicker to wybór się znacznie zwiększa. I to cena też ładnie spada w dół. Jeszcze czekam na dwa swoje pierwsze monitory QHD, ale widzę że ładnie zaoszczędzę. Jeśli rzeczywiście wszystko pójdzie jak trzeba z tym freesync + nvidia.
Na obrazku qhd ips monitory. Ogólnie zestawienie, bo jak doczytałem to nie wszystko od razu ma działać ze sobą..
btw g-sync nie zginie po tym ruchu?
Karty, które mają obsługi G-Sync. Czyli od serii GTX 6xx, 7xx, 9xx, 10xx i tak dalej. Potrzebujesz tylko najnowszy sterownik NVIDIA, który to umożliwia.
To nie działa w ten sposób. Można podać setki przykładów, gdy producent wspierał tylko wybrane, nowe modele swoich urządzeń. Dlatego dopóki nie będzie oficjalnej listy kart, to naprawdę nie ma robić sobie wielkich nadziei, że zadziała to poniżej GTX 10xx. Tym bardziej, że G-Sync HDR jest dostępny od 1050 w górę. Czy Nvidia naprawdę byłaby skłonna dać Freesync HDR dla GTX 9xx, jednocześnie bez G-Sync HDR (bo wymaga Display Port 1.4).
Monitor również musi mieć technologii FreeSync albo G-Sync, czyli droższy monitor od AMD lub od NVIDIA. Tanie monitory nie mają takiej technologii i użytkownicy muszą o tym zapomnieć.
Widać, że nie jesteś w temacie. Dziś naprawdę trudno o wyświetlacz bez tej technologii. Freesync jest bardzo prosty w implementacji. Elektronika monitora po prostu musi zaczekać aż GPU zacznie przesyłać nową klatkę, a LCD w przeciwieństwie do kineskopowych CRT nie muszą być odświeżane w stałym odstępie czasu.
Tak na marginesie, Gameboy z 1989 roku jest pierwszym (popularnym) urządzeniem stosującym technologię tego typu. Układy graficzne konsoli wykorzystywały fakt, że mogą odświeżać piksele w dowolnej kolejności, co ułatwiło implementację sprzętową. Poszczególne linie obrazu gameboy'a są rysowane ze zmienną prędkością, bo niektóre piksele są nadpisywane. W efekcie gry działały w zmiennych 50-60 fps, ale tego się nie czuło.
g-sync nie zginie po tym ruchu?
Powiedziałbym raczej, że obecny ruch Nvidii to efekt śmierci G-Sync. Producenci wyświetlaczy po prostu lubią otwarte standardy, bo są tanie i wygodne w implementacji.
Bardzo podobna sytuacja ma miejsce w wojnie HDR. Lepszy Dolby Vision przegrał całkowicie z otwartym HDR10, a HDR10+ tak jak Freesync 2 wprowadził ulepszenia, które pozwalają mu dorównać lepszemu komercyjnemu rozwiązaniu.
Powiedziałbym raczej, że obecny ruch Nvidii to efekt śmierci G-Sync. Producenci wyświetlaczy po prostu lubią otwarte standardy, bo są tanie i wygodne w implementacji.
Ok, czyli na ten moment najlepiej czekać na oficjalne listy monitorów które wspierają nvidia freesynciem i wtedy zastanwoić się nad kupnem któregoś?
Śpieszyć się nie śpieszy, więc poczekamy. Te które wymienione to chyba żadna IPS, a jednak na tym typie matrycy mi zależy i konkretnej wielkości i resie, czyli 27' z QHD.
O jak miło, że mój Zowie (Benq) XL2740 jest już certyfikowany. Szkoda tylko, że zarówno g-sync jak i free-sync nie ma w nim najmniejszego sensu, bo 240Hz i tak likwiduje całkowicie jakikolwiek tearing ;).
Swoją drogą jak by się ktoś zastanawiał, to do gier serdecznie polecam ten monitor. Do gier nie zamieniłbym go na żaden inny.
Ty w ogóle rozumiesz o czym piszesz? Freesync i G-Sync spowodują, że nie będziesz miał tearingu poniżej odświeżania monitora. Powyżej odświeżania monitora w przypadku AMD działa Enhanced Sync, natomiast nie wiem jaki jest odpowiednik NVIDIA.
Doskonale rozumiem, a ty chyba nie doczytałeś, że chodzi mi konkretnie o 240hz.
G-sync i free-sync są fajne, bo likwidują tearing jak ten występuje. Odświeżanie 240hz ma tak krótki czas klatki, że żadenego tearingu nie jesteś w stanie zauważyć. W przypadku 240hz free/g-sync to narzędzie to rozwiązania problemu, który w tym wypadku nie występuje, więc nie ma czego rozwiązywać.
Ale stałych 240 klatek to Ty pewnie nie masz a o to się tutaj rozchodzi. FreeSync/G-Sync zmniejsza rwanie obrazu gdy klatki na sekundę nie są stabilne dostosowując odświeżanie do obecnej ilości klatek na sekundę. Dzięki temu obraz i sama gra powinna zawsze działać płynnie i przyjemnie niezależnie od wahań klatek.
Zależy od gry. W grach typu Overwatch mam. W grach jak Wiedźmin 3 już nie (no może w jakiś górach na Skelige, ale zwykle jest w granicach 120-190fps zależnie od lokacji i sceny). Mówię oczywiście o ustawieniach ultra w 1080p.
I dokładnie o to chodzi. Tearing występuje jak masz mniej klatek na sekundę niż odświeżanie monitora. Niemniej w przypadku 240Hz, czas wyświetlania pojedynczej klatki jest tak mały (4ms), że tearing jest kompletnie niezauważalny.
Przez jakieś 7 miesięcy grania na tym monitorze nie zauważyłem ani razu by ten efekt wystąpił, podczas gdy na 144hz czy mniejszym odświeżaniu bez free/g-synca tearing występuje często.
Także samo odświeżanie 240hz załatwia problem do rozwiązania którego stworzono free/g-sync i jest on już tutaj po prostu zbędny. Obraz jest 100% płynny i przyjemny niezależnie od tego jak dużo kalatek brakuje do natywnego odświeżania.
A to mnie zaciekawiło teraz. Dzięki rlistek bo patrząc na necie, masz rację.
tomshardware.co.uk/forum/id-3718682/tearing-144-240-low-fps.html
odpowiedź jest ta sama, że im większy refresh rate monitora, tym mniej to zauważalne. Mimo że klatek niby więcej brakuje. Co troche moja wiedza nie pozwalała tego przyjąć ;p Ale widać za mała ona jest.
Teraz mam rozkminę, tzn w sumie nie zauważę pewno różnicy między 144/165 a 240, aż tak sprawnego oka raczej nie mam, a i tak w QHD chce iść 27'. I dopłacenie do któregoś synca czy znaleźć 240 bez synca, albo też z synciem ale już na 100% freesync wystarczyłby dla nvidii kart. No nic, zakup będzie i tak za pół roku, do tego czasu spokojnie zdążę się zastanowić ^^
Little Joe 32`` i tylko FullHD? Idzie na to patrzeć?
@VanDust wszystko zależy jak daleko od monitora sobie siedzi. Według grafik resolution distance chart, 4.5metra wystarczy by nie widzieć różnicy. Ale przyznam że to jest duuuża odległość jak na PC ;p
Idzie na to patrzeć?
A czemu by miało nie iść? ;) Dla mnie mniej niż te 32 cale nie ma prawa bytu, za malo!
Nie jest tak, że freesync chodzi gorzej niż g-sync? czytałem często o problemach na konfiguracji freesync + radeon.
Free-sync zjadło poprostu g-synca i muszą się ratować. Kupiłem ostatnio RX 570 za 620 zł (z darmowymi RE2 i DmC5) oraz ultrapanoramę 29 cali z freesyncem. Przesiadka z gtx 660 i 24 calowego, 60 herocwego monitora. I różnica jest ogromna!!!! brak rwania już nie trzeba się w nic bawić żeby gra działała albo w 30 lub w 60, teraz byle tylko 40 wyciągała i wszystko będzie płynne i responsywne. No i te proporcje, od zakupu prawie nie odpalam xboxa.
darmowy (czytaj pierwsza wersja FS/ w tańszych monitorach) działa w przedziale 40-75hz więc te ~45klatek trzeba wyciagać
Do wszystkich którzy pytają się o inne monitory. Spokojnie są testowane kolejne, ale na tych "certyfikowanych" posiadając najnowsze sterowniki, FreeSync ma być odpalany automatycznie. Z tego co wychodzi i jest najważniejsze, na reszcie monitorów będzie można odpalić (a nawet jeśli nie oficjalnie to i tak to obejdą dość szybko), aczkolwiek niekoniecznie musi to chodzić stabilnie (aczkolwiek to tylko gadka marketingowa, monitora ani karty to nie uszkodzi, w najgorszym wypadku mogło by dojść tylko do niestabilnej synchronizacji czyli rwania obrazu).
I co ważniejsze, z tego co gdzieś mi mignęło ma to działać na kartach z serii 10xx i 20xx (co nie znaczy, że może się nie pojawić na starszych kartach).
prawdopodobnie będzie działać też na starszych bo czemu nie? To nie jest funkcja sprzętowa tylko a programowa dokładnie w monitorze
Nvidia zawsze taka uparta jeśli chodziło o swoje standardy. Kieszenie im się wywijają. Co z nich wypadnie następnego?
raczej większość monitorów z FE i FE2 dostanie wsparcie G-Sync bo w teorii działa to tak samo, w praktyce wszystko będzie zależeć głównie od sterownika dla GPU, ale jestem dobrej myśli brawo NV!
Nie, nie działa tak samo, nawet w teorii, monitory gsync mają moduł od nv i to podnosi cenę, co by nie mówić, scalaki od nich są dopracowane i zapewniają dobre działanie funkcji, a to co nv teraz robi to tylko dodaje obsługę standardu VESA adaptive sync, który to celowo blokowała by wciskać gsynca, a będą to opychać teraz marketingowo pod nazwą gsync, mimo, że modułów NV w tych monitorach nie będzie. I dlatego to nie jest to samo, nv nie przykłada do tego ręki, gsync compatible to nie gsync, a tylko sprawdzony przez nv monitor z adaptive sync z certyfikatem, a bez niego można po prostu samemu włączyć na dowolnym monitorze z adaptive sync.
Sterownik tutaj ma mało do gadania, bo musi obsługiwać całość według standardu VESA i to w zasadzie tyle.
Nie ma co im bić brawo, bo chamsko blokowali tą funkcję celowo, a teraz po prostu polegli i wymyślili sobie marketingowy bełkot i certyfikaty co by jeszcze zarabiać na niczym, bo ludzie i tak będą kupowali tańsze monitory z dobrą obsługą ASYNC wedle recenzji z neta, nie będą do tego bajeru dopłacać dużo, i tym jest ten certyfikat nv, ich recenzją funkcji ASYNC monitora, a to może zrobić każda redakcja na poziomie.
Ta lista certyfikowanych monitorów to ściema od nVidi - w każdym monitorze z freesync powinno działać, w tych certyfikowanych włączy się automatycznie - w pozostałych user włączy sobie sam :)
For gamers who have monitors that we have not yet tested, or that have failed validation, we’ll give you an option to manually enable [G-Sync], too,
Dobrze by było zaktualizować news o tę informację.
No i super, mam monitor LG z FreeSync bo był kupowany pod AMD ale stety AMD poszedł na sprzedaż i mam gtxa i trochę ubolewałem że NV nie wspiera bo Freesync przydaje sie gdy gra nie obsługuje 75hz (a jest ich tych gier sporo i nie zmienia faktu żę jest płynnie ale w 75 jest ciut płynniej)