Przodkowie RTX - historia kart graficznych Nvidii
Nie ma to jak grać na 8 letnim GPU. Polecam Gts 250 i 8800 GT
Heh wiem jak to jest ale szczerze? nie załuje tego że nie ulepszyłem i nie zamierzam ulepszyć karty graficznej.mój GeForce 210 spokojnie wystarczy na drugie 8 lat :)
Przynajmniej wam cewki nie piszczą, i nie musicie prać grafy w zmywarce i wygrzewac w piekarniku buhaha
Było i Intelu, jest i o Nvidii.
Jeszcze tylko AMD i już mogę czuć się spełniony jeśli chodzi o historię gamingu w kwestii technicznej
Miałam fx 5500 i po 5 awariach wentylatora przykręciłam jakiś inny ze sklepu elektrycznego :-D 7600GT była całkiem spoko. GTS 8800 podnosił temperaturę w pokoju o 2 stopnie. GTS 450 od Gainwarda wył jak potępieniec za to działał niezawodnie; GTX 1050ti nie wył wcale, niestety była to jego jedyna zaleta. Oto historia Nvidii w moich PC.
Zaczynałem od GeForce 4 MX, potem miałem 8600 GTX z pasywnym chłodzeniem, która się zepsuła 2 razy jeszcze na gwarancji, potem 9600 GT, potem GTX 280 kupioną specjalnie na Wiedźmina 2, a obecnie GTX 1060. Sensu przesiadki jak narazie nie widzę.
3dfx Voodoo II 12mb to było coś, ale przesiadka na geforce 4 i odpalenia pierwszy raz GTA 3, niezapomniana wrażenia.
Z Nvidii to miałem 8600GT/GT240/GTS250/GTX460/GTX660/GTX970/GTX1060/GTX1070/GTX1080
Poza ostatnimi czterema pozostałe miałem w okresie kiedy nie były najnowsze, więc komfort grania na nich był mniejszy niż choćby na konsoli , szczególnie że grałem danwiej na myszce, a tam każdy delikatny spadek klatek jest odczuwalny
Lepsze te stale, prawie stałe 30 niż wąchania od powiedzmy 25 do 50
Z resztą te 3 ostatnie to też nie przypadek, 1060 zaliczała dziwne spadki w dwóch grach, 1070 też idealna nie była jak na swoją cene
Z Radeonów miałem 9200, 9500, HD4850 i HD7950
Mimo, że 9200 to była padaka w 2004 to i tak miło wspominam tamte czasy, można było odpalić choćby FEAR czy NFS carbonara nawet.
Dzisiaj w te uprgejdy nie zamierzam bawić, czekam na ps5
NFS Carbonara - kierowcy zagryzają boczek przed każdym wyścigiem po długiej i wijącej się jak nitka spaghetti trasie - grałbym :D
Poprawiłeś mi humor :)
Telefon sam poprawił
Jak już cis piszecie to poprawnie
Geforce 256 NV10 ukazał się w sierpniu 1999 roku a nie w 1995
Stare GeForce'y zmieniałem tylko na markę Elsa Gladiac - tylko na niej pulpit wyglądał jak powinien, a od obrazu nie bolały oczy :)
Do dziś nie mam pojęcia co oni robili ze swoimi kartami, ale Gainward czy jakieś Asusy w ogóle nie miały startu do jakości Elsy. Potem tak samo dobre były tylko ATI Herculesa.
Artykuł o historii kart AMD też się pojawi ? 30 lat na rynku to też kawałek czasu.
Kupiłem pierwszego GeForce`a w roku premiery. Dałem coś ok 1200-1300zł - całą wypłatę. Nie było to mądre posunięcie ;)
W pierwszym komputerze (2001 rok) miałem GeForce 2 z 64MB pamięci. Była to na tyle "niezawodna" karta, że gry już z 2002 roku miały problemy z szybkim działaniem, a gry z 2003-2004 roku miały problem z odpaleniem. A tekstury w grach z 2003 roku wyczyniały cuda. Artefakty graficzne były na porządku dziennym.
W kolejnym komputerze (2004 rok) miałem GeForce FX 5200 z 128 MB pamięci. Różnica była kolosalna. Colin 3 czy 4 chodziły już bezproblemowo. Jednak ta niezawodność trwała nie za długo. Pod koniec 2007 roku Colin McRae DiRT już mi nie chciał odpalić i musiałem zmienić kartę graficzną. Padło na Radeona HD 2600 z 256MB pamięci, jeśli się nie mylę.
W późniejszych latach miałem tylko karty czerwonych, a do zielonych powróciłem miesiąc temu, kupując GeForce GTX 1060 z 6GB pamięci.
Seria Geforce FX 5000 to był przecież największy niewypał Nvidii porównywalny z Voodoo 4 i 5 od 3dfx, który przyczynił się do upadku tej firmy. Geforce 2,4,6 w momencie premiery były zauważalnie mocniejsze niż Geforce 5 FX.
Podejrzewam, że miałeś Geforce 2 MX, który był o wiele słabszy od Geforce 2.
Sam używałem:
Voodoo 2
Geforce 2Ti
Geforce 4Ti
Geforce 7600GT
Geforce GTX 280
Geforce GTX 1060
Geforce GTX 1070
Geforce GTX 1080
Choć z komputera korzystam od początku podstawówki, to pierwszy komputer kupiony na początku gimnazjum, w środku którego wiedziałem co jest, miał GeForce 9500 GT, który wymieniłem na GTX 650, a od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem GTX 1070 Ti.
Na części obecnych tutaj osób moje GTX 1070 Ti pewnie nie robi wrażenia, ale przeskok z GTX 650 to wzrost wydajności o ponad 600%. Nieprędko kupię nowe GPU, bo cholernie ciężko będzie mnie przekonać wzrostem wydajności.
W pierwszych sprzętach (pomijając Atari) miałem karty: Trident a następnie S3. Ten Trident to zdaje się nawet 1 Mb pamięci nie miała hi hi hi :-D
S3 miała całe 2 Mb.
Żyć nie umierać.
"...ale człowiek stary już."
@bluesme
E tam!
Dajemy radę. ;-)
Dziś bez niczyjej pomocy, zupełnie sam doczołgałem się do klopa. Co prawda nie zdążyłem usiąść ale i tak pielęgniarka mnie chwaliła zaś podczas obiadu dostałem nawet "Medal Dla Wytrwałych" zrobiony przez nią z ziemniaka. ;-E
EDIT: Dodałem cytat.
mój pierwszy układ graficzny "VIC-II" dawał radę w grach bardzo dobrze tylko przewijanie taśmy wkurzało ;) a serio to w pierwszym PC miałem to nieporozumienie zwane GeForce 4MX 440 64MB. Niestety człowiek się nie znał i pc było z markietu to zasilacz spalił mi wsio. Później kupiłem Radeona 9550 z 256MB pamięci na którym w przeciwieństwie do GF4MX mogłem już uruchomić np nfs mw czy carbon. Po tym miałem radka X1650 też chyba 256MB potem Radeon HD2600Pro z 512MB, następnie Geforce GTX260 216SP 896MB (nieźle dawał czadu) potem Radeon HD6850 1GB ale popsuł sie coś i kupiłem już HD7870XT 2GB i następnie R9 280 3GB... co kupię natępne to się okaże. Człowiek nie ma już czasu na granie tyle co kiedyś...