Netflix nie opłaca się Polakom? Analiza wykazuje mało opcji i wysoką cenę
To ma być wysoka cena? Przecież to grosze są, przy ofertach tv kablówek itp. w pl oraz ich cenach, to oni wręcz oferują arcydzieła za ułamek ceny, przynajmniej jest coś konkretnego, a co kablówka w pl ma? Połowa to tvp, m jak nędza i tego typu stacje, wieczne powtórki staroci, sam syf i reklamy za które płacisz 2 razy tyle, 90% oferty istne dno.
A na netflixie cały czas nowości, zróżnicowane, każdy coś sobie znajdzie, jak ktoś nie jest maniakiem seriali to nie oszukujmy się, kilka fajnych mu starczy.
Aczkolwiek najniższa oferta netflixa to porażka, bo nie ma nawet HD.
Jasne że się nie opłaca. Nie dość że nic ciekawego tam nie ma to filmy chodzą w jakimś slow motion przy internecie światłowodowym 250-25. Jakaś kpina. Od dawna pobieram filmy/seriale takie jak ja chce a nie jakie netflix ma w ofercie i oglądam bez żadnych opóźnien czy lagowania gdzie chce i kiedy chce. Polecam każdemu.
My Polacy, kupujemy 1 konto w cztery osoby i nam się opłaca lepiej niż w Japonii.
Tylko na co mi to konto jak tam nie ma czego oglądać. Seriale mnie nie interesują.
Coniektórzy mają też wspólną kobietę na czterech. Problem jest tylko taki, że o tym nie wiedzą.
Jak nie wiedzą to nie ma żadnego problemu
Seriale mnie nie interesują.
Nie ma nic dziwnego, w tym, że nie interesuje cię platforma z serialami, skoro nie interesuj cię seriale :P
elathir--> Tyle że wiele razy słyszałem teksty w stylu "jak można jeszcze piracić filmy kiedy jest netflix". Sens piracenia muzyki w dobie Spotify faktycznie można uznać za wątpliwy, szkoda że nie ma takiego filmowego odpowiednika.
Coniektórzy mają też wspólną kobietę na czterech.
Ale proszę swoich problemów rodzinnych nie roztrząsać na forum. Od tego są terapeuci. My nie musimy o tym wiedzieć.
Aurelius chyba drażliwy temat dla ciebie :D Zluzuj majty stary, dziś dużo lasek szuka dzianego kolesia na co dzień i wymuskanego ogiera na specjalne okazje :D
Amerykanie płacą po przeliczeniu mniej a mają dwa razy większą bibliotekę tytułów. A Polacy są *** i się na to godzą, ba, jeszcze uważają, że Netflix to taka super tania usługa i bardzo się opłaca.
wykorzystałem darmowy miesiąc i już nie wróciłem. Brak kontroli nad jakością streamu i uzależnienie od internetu to mały wygodny sposób na pochłaniane seriali.
Gdyby te ich produkcje byłyby wyższej jakości to nawet by uszło ale niestety średniaki i aż to wszystko kipi od propagandy.
Wpisy lorda zawsze aż kipią od propagandy.
Chciałbym, żeby wszystkie seriale były tak "średnie" jak seriale Netflixa.
Lordzie ja tam całkiem niezłych rzeczy jednak widziałem. La Casa de Papel, Stranger Things, Mirror, Manhunt: Unabomber, Orange is a new black. Widziałem zajebisty islandzki kryminał, nie pomne nazwy. Można pare rzeczy wyhaczyć. Czy warte jednej flachy na miesiąc? To każdy musi ocenić we własnym zakresie.
@ mago_81
Ale tam aż kipi od propagandy :D
W takim Stranger Things "Jedenastka" jest o zgrozo dziewczyną i jeszcze te cherlawe przemądrzałe nerdy zamiast napakowanych "patriotów". To przecież lewacka propaganda :D
To przecież lewacka propaganda :D
Dalej sobie wmawiaj, że nie ma żadnej propagandy, jeden z twórców serialu "dear white people" publikuje na swoim twitterze takie teksty jak na załączonym obrazku.
Admin: Prosimy o dostosowanie się do Regulaminowi Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 i zaprzestanie dyskusji nie związanej z tematyką wiadomości.
Przepowiednie Testo były jednak prorocze. Nie dla Polaka pomarańcza.
Złodziej zawsze znajdzie uzasadnienie, by za usługę nie zapłacić.
Netflix ma dość ograniczone możliwości jeśli chodzi o to co oferuje w każdym kraju. Rynek licencji telewizyjnych cechuje ogromna fragmentaryzacja, a u nas Netflix musi walczyć z HBO, Showmaxem, C+, Polsatem, TVN i innymi.
Chyba zapomnieliście, że Netflix wystartował u nas bez House of Cards, bo wcześniej Netflix sprzedał czasowe prawa na wyłączność Cyfrze+.
Poszczególne prawa są sprzedawane na wieloletnie okresy. Często w pakietach. Stacja chce jakiś film, a w pakiecie dostaje kilka mniej znanych seriali, którymi nie jest zainteresowana, a zyskuje prawa na wyłączność.
Już jakiś czas temu ktoś z Netflixa wypowiadał się, że oni będą dążyć do ujednolicenia oferty, bo nowe umowy w miarę możliwości negocjują globalnie. Biorąc jednak pod uwagę długie okresy zawierania umów, ujednolicenie oferty zajmie im ponad 10 lat.
Czy warto opłacać Netflixa, to już kwestia indywidualna. Na pewno nie warto co miesiąc. Może jak zaczynamy przygodę z usługą, to oglądania jest na kilka miesięcy, ale później wystarczy raz na kwartał, albo i raz na pół roku.
Najlepiej wypada rotacja. Raz HBO GO, potem Netflix, Showmax, Amazon itd.
Złodziej zawsze znajdzie uzasadnienie, by za usługę nie zapłacić.
Czy jeśli netlix kosztowałby 100 zł miesięcznie to już mógłbym piracić? Czy nadal nie?
NIe miałem pojęcia jakie dysproporcje są jeśli chodzi o ceny w europie. U nas powinno to kosztować koło 10-12 zł a nie 34 :D
dla Ciebie zlodziejstwo, dla innych racjonalne myslenie :)
ciekawe kto na tym lepiej wychodzi :)
@Up
A ja sobie tak racjonalnie myślę, że trzeba obrobić ci chatę. Po co kupować, skro można mieć za darmo?
Ale bzdury, powoływanie się na pseudo moralność, gdy brak jakiejkolwiek sprawiedliwości aż wyłamuje oczy.
Porównywanie marnego serwisu z serialami do kogoś domu jest głupie i brak temu jakiejkolwiek logicznej podstawy.
W tym świecie każdy sobie radzi jak może, jak chcesz to płacisz, nie chcesz to nie płacisz, jak nie płacisz bierz pod uwagę możliwe konsekwencje danych czynów, a jak płacisz to się nie wywyższaj,bo
na końcu nie ma magicznej nagrody dla tego sprawiedliwego, życie to życie każdy ma swój własny kodeks moralny i żyje według własnych zasad, więc to że płacisz nie czyni Cie lepszym, ani nie czyni gorszym gdy nie płacisz, po prostu możesz być uczciwy względem wydawcy lub nie, indywidualna decyzja.
@Up
Padłem ;D. Moralność Kalego w czystej postaci (ale z fake konta, bo trochę wstyd przyznać się na "głównym" do bycia szumowiną, nie?).
A ja mam taki kodeks moralny, że jak czegoś potrzebuję, to nie idę do sklepu, tylko to zabieram innym. Czy to jest złe? Nie, bo przecież czasy są ciężkie i każdy musi sobie jakoś radzić! Powiedziałbym nawet, że wina leży po stronie tych, którym zabieram, bo są frajerami i nie potrafią mnie powstrzymać. Kupowanie jest dla słabych.
Zgadzam się w 100%. Aż żal patrzeć jak żałośnie złodzieje próbują uzasadniać swoje złodziejstwo i piracenie. Tak swoją drogą to zachowujecie się tak jakby Wam się wszystko należało z automatu i jakby to było Wasze podstawowe prawo by mieć dostęp do filmów i seriali. Nie macie pieniędzy, nie stać Was na usługę? Nie kupujecie i nie oglądacie filmów. Proste.
Wypowiedzi takie jak u pana NewGravedigger np. "Czy jeśli netlix kosztowałby 100 zł miesięcznie to już mógłbym piracić?" Są wręcz żenujace. Odpowiadając: płacisz 100zł aby korzystać z usługi albo nie płacisz i nie oglądasz w ogóle. Żaden argument nie uzasadnia Twojego piracenia i złodziejstwa, nawet gdyby Netflix kosztował 5000zł. Nie stać Cię? Znajdź lepszą pracę i zarób pieniądze.
Mam nadzieję, że Netflix nie czyta tych komentarzy bo jak zobaczy marazm umysłowy użytkowników z naszego kraju to aż wstyd.
Ten m.in. marazm wywindował gospodarkę chin.
Zresztą czy ja tutaj kogoś namawiam na piracenie? Nie można już podyskutować żeby nie narazić się na obelgi? Gdybym miał podobne podejście to odpowiedziałbym, że osoby patrzące wyłącznie na zależność płacę-mogę coś zrobić mają strasznie wąskotorowe myślenie. Jestem po prostu ciekawy, czy gdyby w PL platforma kosztowała 3 razy więcej niż w niemczech (a przekładając na wartość gotówki 10 razy) to nadal byłoby podobne myślenie, co teraz, czyli nie stać cie nie kupuj. Przypominam, że rozwój kraju związany jest też z wzbogacaniem kulturowym jego obywateli.
Współdzielę konto premium ze znajomymi i płacimy po 13zł od łebka, jest to śmiesznie niska kwota za to co dostajemy i polecam każdemu pójść na taki układ.
Netflix to nie jest jakieś niesamowite repozytorium arcydzieł ale jest sporo produkcji wartych obejrzenia, które biją na łeb to co leci w TV.
Plusem jest też dostęp do Netflixa na absolutnie każdym medium, chyba nie ma w moim domu urządzenia z wyświetlaczem na którym nie byłbym w stanie odpalić Netflixa gdyby mi na tym zależało.
Ze streamingiem też nie mam problemów a mój internet dupy nie urywa (50Mbps), ale może po prostu mam szczęście z wyczuciem czasu bo choć czasem lubię sobie coś obejrzeć to nie maniaczę przed telewizorem.
Bardzo fajna platforma i tyle, choć przy normalnej cenie (52zł miesięcznie) absolutnie rozumiem jak opłacalność może być dyskusyjna.
Ja mam jedno konto na 4 osoby i wychodzi mi 13 zł na miesiąc więc nie narzekam. Ale podobno mają wprowadzić nowy plan i ten w obecnej cenie będzie w przyszłości tylko na dwie osoby. Jak to wprowadzą to raczej rezygnuję z usługi.
Nic nie zmienią - na pewno cena się nie zmieni.
Niedługo wychodzi Dysney czyli kolejny ich konkurent.
Muszą trzymać cene, by ludzie nie pouciekali.
Netflix jest po prostu za drogi przyglądając się temu co oferuje. Polska oferta w porównaniu do tej z USA czy UK jest naprawdę biedna (i naprawdę średnio chce mi się bawić w jakieś proxy czy inne vpn) i po prostu abonament w takiej formie nie jest warty tych 50zł miesięcznie.
Nie wiem na ile sensu ma takie porównanie, ale Spotify jakoś nie ma problemu z tym, aby cena subskrypcji w Polsce została odpowiednio dopasowana bo zamiast standardowych 10 dolarów/euro/funtów, płacimy tylko 20zł, a i sama biblioteka utworów praktycznie nie różni się między krajami...
Ale co za kłopot zakupić abonament na 4 osoby i płacić 13zł?
A to już jest kwota bardzo mała.
Jak jak się nie chce z kimś składać, to najtańszy pakiet można mieć za 12zł. Tylko trzeba przez ip tureckie założyć i zapłacić raz. Później samo będzie pobierało 12zł nawet jak będziemy non stop korzystać w Polsce.
Dużo się mówi o tej ilości dostępnych tytułów. Tak z ciekawości zapytam, czego my nie mamy co na przykład mają w USA? Bo flagowe tytuły Netflixa chyba wszystkie się u nas pojawiają. Na Netflixie jest sporo crapów, czy w tych brakujących nam 2000 tytułów jest coś ciekawego? Ktoś jest rozeznany?
W sumie sporo rzeczy mają. Wszystkiego nie wymienię, ale bardzo często zdarzało się, że wyszukiwałem jakiś serial czy film i google pokazywało, że na Netflixie jest, tyle że amerykańskim. Przykładowo The Office (UK i US), Attack on Titan, czy Steins;Gate. Z filmami podobnie, ale już nie pamiętam konkretnych tytułów.
Ja tam planuję w przyszłym roku wykorzystać darmowy miesiąc, i ewentualnie opłacić miesiąc i parę dni. Akurat starczy na zobaczenie seriali,na które aktualnie nie miałem czasu(czarne lustro, The end of fucking world,) po za tym nowe sezony Lemony snicket, stranger Things, i inne nadchodzące, do tego filmy które wyjdą .I wsio. I będę tak robił raz na rok . Opłacać na cały rok się nie opłaca.
Mnie np. Spotify nie interesuje bo wymaga ode mnie dostępu do neta a ja lubię posłuchać muzy w lesie więc chcę mieć ją fizycznie na telefonie czy czytniku a nie gdzieś w chmurach.
Co do Netflixa mam na 4 z kumplami i kosztuje mnie to 13 zł miesięcznie. W ogóle tego nie odczuwam
Możesz ściągać muzykę ze Spotify i słuchać offline. Właściwie to każdy utwór ci się pobiera po zapisaniu go czy dodaniu do playlisty.
Jedna z korzyści Spotify premium to 'offline mode' - raz odsłuchany utwór już na zawsze pozostaje w pamięci telefonu, można ściągać także dowolną playlistę czy album.
Edit: no skoro to feature premium to chyba logiczne że jak się przestaje opłacać premium to utwory znikają.
@Amadeusz. Nie na zawsze tylko wtedy gdy mamy premium, po przejściu na darmową wersję zapisana muzyka znika.
@ A i jeszcze jedno zapisana piosenka i pobrana nie oznacza że ona będzie tam na zawsze. Już mi się kilka razy zdarzyło że zapisane utwory stały się "szare" bo znikły z serwisu.
Nooo, to jest taka usługa którą albo masz przez cały czas opłacaną, albo nie opłacasz jej wcale. Chyba raczej nie ma sensu brać jej na miesiąc, no chyba że na przetestowanie. Bierzesz ją z myślą o długoterminowym budowaniu swojej biblioteki. Ja tam mam chyba jakieś półtora roku Spotify i nigdy nie anulowałem usługi. Do tego dla studentów jest zniżka 50% i płaci się tylko 10zł miesięcznie.
To ma być wysoka cena? Przecież to grosze są, przy ofertach tv kablówek itp. w pl oraz ich cenach, to oni wręcz oferują arcydzieła za ułamek ceny, przynajmniej jest coś konkretnego, a co kablówka w pl ma? Połowa to tvp, m jak nędza i tego typu stacje, wieczne powtórki staroci, sam syf i reklamy za które płacisz 2 razy tyle, 90% oferty istne dno.
A na netflixie cały czas nowości, zróżnicowane, każdy coś sobie znajdzie, jak ktoś nie jest maniakiem seriali to nie oszukujmy się, kilka fajnych mu starczy.
Aczkolwiek najniższa oferta netflixa to porażka, bo nie ma nawet HD.
Też prawda. Lepiej mieć jeden NetFlix za 43 złote (HD zazwyczaj w pełni wystarcza) niż 50 bezsensownych kanałów z kablówki w podobnej cenie.
Ha ha ;) Warto dodać, że te 12$ to jest rocznie, a nie miesięcznie.
#R
Filmy starsze, a te nowsze to jakby druga i trzecia liga. Brak prawdziwych nowości i hitów. Seriali prawie nie oglądam. Jak dla mnie to ten Netflix max 15zł. Lepiej pójść do kina raz w miesiącu albo wziąć HBO.
Ja dopiero teraz zobaczyłem, że w 2018 roku, gdzie nawet komórki mają wyświetlacze bliskie 4k w podstawowym pakiecie za 34 zł (czyli tym, gdzie płacimy i tak więcej za mniej niż cała pozostała europa) nie ma nawet jakości HD. Absurd. Całe moje wątpliwości co do piracenia seriali nikną jak splunięcie.
Wszystko jest online
Netflix w swojej kategorii cenowej jest nie do pobicia. Tym bardziej że można dzielić abonament. Do tego wystarczy jakiś tańszy VPN za kilka dolcow i mamy bibliotekę z całego świata.
Już nie mówiąc że kablówka (w której płacimy za oglądanie reklam) to dużo większy koszt.
Na tym forum wszystko powinno być za darmo, a najlepiej żeby Netflix wysyłał czek na 100 dolcow do każdego aktywnego użytkownika.
VPN nie jest. Ale korzystanie z VPNa do oglądania może mięć coś za uszami, tylko kto..
NIe znikąd Netflix prowadzi wojnę i blokuje VPNy.
Oglądająć w Polsce film na Netflixie który nie powinien pojawić się w Polsce, bo np nasze piękne TVP ma wykupioną licencję na puszczanie tego filmu na wyłączność w Polsce.. tutaj jest jakby zgrzyt. Kto łamie prawo w sumie nie wiem, ale dlatego Netflix blokuje VPNy. Najpierw smartflix poleciał (możę już wstał? od 2 lat chyba nie korzystałem), potem korzystałem z jakichś dość tanich VPNów to support dobrze mi pomagał bym mógł korzystać dalej z Netflixa ale zmieniał dość często lokalizację bo Netflix lubi banować. I potem już mnie to zmęczyło. Netflix i tak ma wystarczającą ofertę w PL przy oglądaniu 4-5h tygodniowo seriali, do tego HBO GO. Nah, nie mam co narzekać że mi nie starcza ;)
Używanie VPN nie jest nielegalne. Dopóki używasz legalnego oprogramowania.
To po stronie operatora usługi jest sprawa blokady regionalnej. VPN działają cały czas i nie ma problemu w używaniu ich.
Są jedynie 4 kraje w których używanie VPN jest nielegalne. Ale nie mieszkam w Iraku więc prawa nie łamie.
Ty, śmierdzi mi tutaj hipokryzją
Ty, śmierdzi mi tu trochę Twoja niewiedzą:o
Zapoznaj się z tematem zanim zaczniesz znowu pisać głupoty ;*
A ściąganie filmów i seriali jest nielegalne (wg twojej definicji)?
Hipokryzją zwę wyzywanie kogoś od złodziei samemu korzystając z oprogramowania żeby mieć większy content. Chyba, że płacisz też w euro, to wtedy nie było tematu.
Płacę w funtach. Używanie VPN jest nielegalne tylko w 4 krajach na świecie. Szach-mat.
Nie ściągam i nie pirace.
Jeśli faktycznie mieszkasz w PL i używając vpn założyłeś konto w UK i tam płacisz w ich walucie oglądając ich zawartość to gratuluję pomysłowości.
Tak czy inaczej naruszasz te same ustawy autorskie co osoba ściagająca pliki za free. Różnią się tylko przepisy. Rozumiesz to?
Ściąganie też nie jest nielegalne.
Ty czegoś nie rozumiesz. Mogę mieć router vpn całkowicie legalnie. Ja nie łamie absolutnie żadnego przepisu ani (lol) ustawy.
Dlatego to po stronie Netflixa jest zabezpieczanie swoich bibliotek blokadami regionalnymi.
Nie możesz za to dostać bana bo żadna część warunków Nie jest złamana.
Tak samo mogę sobie sprowadzać gry z korei/USA i nie złamać ani jednego przepisu. Bo to po stronie wydawcy jest obowiązek zabezpieczania zawartości. A jeśli mogę kupic konsole NTSC i ja odpalić to nie znaczy że łamie jakiekolwiek prawo.
Powtórzę Ci dużymi literami bo masz problem że zrozumieniem:
UZYWANIE VPN JEST CALKOWICIE LEGALNE. POZA 4 KRAJAMI NA SWIECIE.
MOGE ISC TERAZ DO SKLEPU I KUPIC SKONFIGUROWANY ROUTER VPN Z APLIKACJA DO ZMIANY REGIONOW.
Czaisz czy nie bardzo?
Tak btw Mieszkam w UK.
W ogóle naruszasz ustawy autorskie mnie rozwalilo sorry lol.
Edit Dokładnie 4 lata temu jak wyjezdzalem do Szwecji na 3 miesiące specjalnie pytałem supportu czy mogę używać Netflixa z obecnego konta. O dziwo support mi odpowiedział że mogę używać swojego konta. Ale będę miał dostęp tylko do szwedzkiej biblioteki. Czyli skoro mogę że swoim kontem podróżować po całym świecie to niby dlaczego nie mogę używać VPN?
VPN jest legalny ergo mogę używać go z Netflixem dlatego np Netflix nie banuje kont. A np robi regularne bany adresów DNS.
Ale będę miał dostęp tylko do szwedzkiej biblioteki.
Szczerze mówiąć nie za bardzo mam ochotę i czas już się droczyć. Z mojego punktu widzenia wygląda to w ten sposób. UK czy PL ma określoną bibliotekę. Używająć VPN masz dostęp do zawartości normalnie niedostępnej dla np. sąsiada. Może to być brak licencji. Może to być brak polonizacji. Może to być chujowość serwisu. Używając VPN obchodzisz regulacje z tym związane.
I powtórze. Piracenie też nie jest nielegalne. Mogę w tym momencie pójść na najbliższy komisariat, złożyć na siebie donos i nic z tym nie zrobią. A jednak narusza prawo autorskie. I macie problemy moralne. Korzystanie z VPN żeby mieć korzystniejszą cenę czy dostęp do zawartości, która na bazie jakichś ustaleń nie jest dostępna w kraju już wg ciebie takich praw naruszać nie może. Zastanów się nad tym. Stąd napisałem o hipokryzji. Jeżeli uważasz, że się mylę to cóż. Trudno.
Piracenie też nie jest nielegalne.
Oczywiście, że piractwo jest nielegalne. Poniżej umieszczam treści artykułów z Kodeksu Karnego.
Art. 278.
§ 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Umyślne rozpowszechnianie programu komputerowego:
Art. 291.
§1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Nieumyślne rozpowszechnianie programu komputerowego:
Art. 292.
§1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Proszę Cię :)
To który w końcu?
ps. pamiętaj, że rozmawiamy o netflixie
Tu nie ma droczenia. VPN jest legalny/piractwo nie jest. Nie trzeba być geniuszem żeby to rozumieć.
Ty próbujesz wymyślić własne prawa i kompletnie nie masz racji.
Umowy licencyjne i regionalizowanie produktów leży zawsze po stronie dystrybutorów. Pisanie że oglądanie filmów z innego regionu to piractwo jest idiotyzmem.
glowna przyczyna roznic jest brak wersji jezykowej, dopiero pozniej licencje.
Ja mam z partnerką Netflixa od czerwca i na razie nie narzekamy. Internet gorzej niż biedny bo Neo 20/1, ale bez problemu śmiga w dobrej jakości. Na pewno jest to sto razy lepsze rozwiązanie niż jakakolwiek ciulowa telewizja piorąca mózg reklamami i innym shitem. Co mnie najbardziej zniechęca do Netflixa to aplikacja Windowsowa. Jest fatalna z tymi wielkimi plakatami dla każdej pozycji przedstawionymi w rzędach posegregowanych według kryteriów z du*yp.
na tv jest tak samo. Na aplikacji na androida też :D
Taka Netflixowa wizja biblioteki :D
To chyba nie widzieliście interfejsu HBO GO, bo też to opłacam. Tam jest katastrofa.. i jeszcze błędy. I straszna zamuła przy castowaniu na chromecast.. lubi zapominać preferencje językowe i nie pamięta gdzie skończyłem często film. Po włączeniu z autoamtu drugiego odcinka, UI przestaje na mobilce odpowiadać przy castowaniu.
I nic z tym nie robią od ponad roku..
Nie, netflix ma mega zajebisty interfejs i ogólnie ma zagrzebistą infrasturkturę. nie bez powodu praca w Netflix dla programistów jest często mokrym snem ;) Oczywiście się trochę nabijam, ale wiele kolegów z javy orientuje się że to co robią robią dobrze i chciałoby dla nich pracować.
Czy jest gdzieś jakaś lista wszystkich filmów i seriali dostępnych na polskim netflixie ?
Eh.. nie pierwsza i nie ostatnia rzecz co jest drożej u nas porównując zarobki do contentu który dostajemy versus inne państwa.
Czytam wasze komentarze i mam wrażenie ,że oglądacie Netflix na noki 3310 lub 3510i (by było kolorowe).
Netflix oglądam na S7 lun Note8 na necie z komórki i nie mam problemów. Nie oszukujmy się net w orange to syf, ale Netflix mi nie tnie. W domu też nie mam problemu. Jak ktoś mieszka w jaskini to się nie dziwię ,że mu nie działa.
Ogólnie to sprawa z Netflix czy HBO Go, jest durna. Kretyni wydają hajs na taki szajs jak Fortnite czy kolorowe rękawiczki w CS:GO i jest ok, ale płacenie za filmy czy seriale to już jest Be . Polska mentalność cebuli nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać :D
Kretyni wydają hajs na taki szajs jak Fortnite czy kolorowe rękawiczki w CS:GO i jest ok, ale płacenie za filmy czy seriale to już jest Be .
A co cię to obchodzi na co ktoś wydaje swoje pieniądze? Nie twoja sprawa. Zachowujesz się jak typowa polska cebula. Na takiej samej zasadzie mogę nazwać kretynami wszystkich, którzy wydają hajs na Netflix i HBO GO.
Dla Polaka zawsze jest wszystko za drogie wole wydać te 52 zł na Netflixa niż 48 zł na pakiet w kablówce i oglądać durnoty . Mam Netflixa od ok 1 roku najdroższy abonament z i płace sam i nie narzekam fajne seriale i filmy A to że Netflix Polski w porównaniu z Amerykańskim czy Japońskim ma mniejsza bibliotekę to nic nowego przecież Netflix na polskim rynku jest od niedawna .
Możesz się złożyć z kimś jak sam oglądasz. Zawsze to parę gorszy w kieszeni. Na FB jest do tego specjalna grupa.
Alternatyw brak, a baza jest na tyle duża, że spokojnie każdy znajdzie coś dla siebie. Myślę, że w naszym kraju rozrywka multimedialna nie jest tak popularna jak na zachodzie i ludzie wolą spędzić czas razem, gdzieś wyjść poimprezować, a nie siedzieć i oglądać tv.
13zł, to skromna opłata za to co oferuje Netflix. Przede wszystkim brak reklam i możliwość pominięcia czołówki.
Przeliczcie sobie ile czasu potrzeba na obejrzenie jednego odcinka w tv, a ile w Netflixie. To też trzeba brać pod uwagę. Lucyfer z reklamami na TVN7 trwa 60min. Na Netflixie 42 (bez czołówki). Mamy 18minut do przodu.
13odc *18min=234min=3h54min. A to kolosalna różnica.
Mam netflixa od momentu wejścia na polski rynek. Nie będę ukrywał że polityka kasowania filmów i seriali przez polski oddział to jakieś chore jest. Jeżeli jest jakiś tasiemiec to trzeba szybko całość zaliczyć bo mogą skasować (jak np zrobili z Housem). Stosunek ceny do ilości dostępnych filmów czy seriali to tez chore. Starczylo że coś zmieniło mi się u operatora internetowego i Netflix pl zmienił się w Netflix eu. Skutkiem było odblokowanie duzo większej bazy seriali. Niestety po po trzech miesiącach się naprawiło i wróciło do szarej rzeczywistości. Ktoś pisał że na słabym necie słabo leci. Mi jakoś na 25/2 leci normalnie wszystko w fhd. Także na LTE można bez problemu oglądać w jakości HD.
Moim zdaniem to czego brakuje to właśnie reszty bazy która dostępna jest za granicą. Niestety pewnie wynika to z tego że poza licencjami nie ma wersji jezykowej. Jednakże to chyba nie jest problem gdzie żyjemy w czasach już w przedszkolach uczą angielskiego.
Co do alternatywy to niby jest i Amazon primera dostępny bez kombinowania ale ma bazę jeszcze mniejsza niż netflix, jest hbogo które niestety ma problem na wolnym internecie i się czasami przycina, jest też showmax który jest jaki jest. Prawda jest taka że pomimo swoich wad Netflix jest dobra platforma.
A komentarze typu bo sobie ściągam z netu filmy czy seriale i oglądam jak i kiedy chce. Sorry ale uprawiacie piractwo nie zależnie jak to sobie wytłumaczycie i jak się wybielicie.
To ja mam pytanie do użytkowników Netflixa, bo sam planuję gdzieś w przyszłości (kiedy netflixowy Wiedźmin wyjdzie) skorzystać. Na polskim netflixie wszystko jest po polsku, ok, kumam. Ale to oznacza lektora? Czy można też po prostu załadować sobie napisy?
A ja wczoraj wykupiłem sobie HBO GO i jest świetne. Jedyny minus jest taki że sama się zmienia jakość obrazu. Wolałbym mieć sztywno ustawione 476, 720 czy 1080. A tak to na moim mobilnym to hd ciągnie pakiet :P Jest duży wybór seriali i filmów. Netflixa miałem przez jakieś 2 miesiące. Narcos mogę polecić.
13zł na miesiąc za najwyższy pakiet to chyba nie tak drogo :D
Nie znam osoby co by płaciła sama pełną kwotę :D
Nie dla cebul - Korna królów się kłania
Z jednej strony 50 złotych miesięcznie za garstkę filmów i seriale robione na jedno kopyto gdzie z całej bazy można pooglądać bez ziewania może 5% zawartości. Z drugiej strony bawienie się ze zbiorami z neta, gdzie trzeba przewinąć milion reklam, przejrzeć setkę linków i wstać 10 razy z łóżka żeby obejrzeć zacinający się serial w 240p to nie na moje nerwy. Tak to już jest, że w Polsce wszelkie usługi w porównaniu do zarobków są koszmarnie drogie, przypomina mi się pacc do tibii gdzieś na początku wieku - każdy Niemiecki gracz miał na trzech kontach, bo były to dla niego drobne a w moim regionie 90 zł to były 3 dni pracy i większość cieszyła się jeśli w ogóle miała komputer. Skok w jakości życia przez ostatnie 15 lat jest gigantyczny, niestety wciąż jesteśmy 50 lat za zachodem.
Ja przez miesiąc używania netflixa, obejrzałem w większości to co chciałem, zostało tylko troche filmów, których już pewnie nie obejrze, bo niestety u nas netflix jest nie opłacalny. Zbyt mała baza filmów. Zresztą spośród wszystkich krajów my mamy najgorszą oferte... Plus taki, że niektórych filmów w internecie nie znajdziesz z polskimi napisami, bo netflix sam je tworzy, a raczej zleca bo na końcu filmu, jest podpis tłumacza. Dzięki temu obejrzałem pare perełek, wg. mnie.
- The Heroes of the Evil
- Flower(Kwiatek)
Bardzo dobre filmy.
Na dłuższy czaa niż miesiąc, dwa, netfliz jest do niczego, chyba, że oglądacie mało filmów. Co miesiąc niby dodają coś nowego, ale w takim tempie, wciąż się to nie opłaca.
ja kupuje pakiet za 52 zł żeby mieć 4k i jestem zadowolony bo nawet przy moim słabym necie 20 mbps bez problemu odtwarza filmy w 4k nawet kiedy ściągam to potrafi sobie "zarezerwować" sieć aby nie przycinało tak że dla mnie bardzo fajna platforma
Ja place 9.99GBP i nie narzekam w koncu to 50zl sie zarabia w 30 minut przy korycie... w Anglii
Początkowo myślałem, że wykorzystam tylko pierwszy miesiąc darmowy i koniec. To było jak znajomy pokazał mi Narcosa i wiadomo jak to wciągło ;) opłacam do tej pory, właściwie to tylko 50 zł a jest co oglądać. Wg mnie good deal.
Najsmutniejsze, że zagraniczne odsłony netflixa, amerykańska czy brytyjska mają prawie o 50% więcej filmów czy seriali względem polskiej wersji.
No z tymi algorytmami to ktoś pojechał po bandzie. Jak dla mnie to tragedia totalna: jak szukam filmów z aktorem X to chcę filmów z aktorem X albo informacji o braku pasujących wyników a nie "algorytmów", które znajdują jakieś śmieci (raz mi zasugerowało Willa Smitha zamiast Jackie Chana). Dziękuję za taką "wygodę".
Jak nie ma Jackie Chana to nie se to wsadzą.
Mam i lubię netflixa. Póki co jadę na bezpłatnym miesiącu ale po tym dołączam do kolegów :)
Miałem Netfixa... jeden miesiąc darmowy na siebie... drugi darmowy na żonę... w pierwszym miesiącu jeszcze coś tam dla siebie znalazłem... po miesiącu tak naprawdę nie było już co tam oglądać... same śmieci, nie lubię filmów byle jakich, klasy C, a takich jest na Netflixie multum, perełek bardzo mało... żona bardziej zadowolona, bo jest pełno romansideł które uwielbia i nie przeszkadza jej że to bajeczki o zerowej wartości artystycznej. Wszystko więc zależy od punktu widzenia... mój punkt skreśla tą zbieraninę średniej klasy filmów.
Czy się nie opłaca to moim zdaniem zależy od podejścia. Ja mam najwyższy pakiet do podziału na 4 osoby i każdy płaci po 13zł, więc śmieszne pieniądze. Dla fanów seriali jest w czym wybierać, co chwila się pojawia coś nowego, dzieci też śmiało można zainteresować bo wybór bajek jest duży. Filmy to znajdzie się jakaś perełka, masa dobrej klasyki do której zawsze warto wrócić. Moim zdaniem nawet nie dzieląc pośród innych tylko biorąc samemu się opłaca.
odkop